czy warto obniżyć samochód ???

[Honzik1976]

witam

 

zastanawiam się nad obniżeniem mojego autka:)

-możecie podać plusy i minusy

-jeśli ktos obniżył czy jest zadowolony z decyzji

-ile najlepiej obniżyć ? czy tyle samo z przodu i z tyłu, czy trochę więcej z przodu ?

-czy jakość sprężyn ma duże znaczenie (niechciałbym wydac za dużo kasy)?

 

 

pozdrawiam :arrow:

[BECO]

Witam!

Z tego co sam zauważyłem (pomijając wygląd i racjonalność takiego rozwiązania na polskich drogach):

+ lepsze zachowanie w zakrętach,

+ jak używasz auta do "zabaw" chyba warto dla komfortu i bezpieczeństwa

to tyle plusów...

- nauczysz się na pamięć układu każdej dziury w asfalcie w okolicy po której jeździsz

- mało komfortowa jazda (dłuższa), strasznie trzęsie,

- zapomnij o parkowaniu na chodnikach gdzie jest krawężnik,

- większe prawdopodobieństwo uszkodzenia progów,

- przygotuj się na trąbienia kierowców jadących za tobą po uliczce osiedlowej, na której jest dużo progów spowalniających:)

Podsumowanie:

pomijając kwestię wyglądu chyba nie warto, ale zamiana w obie strony trochę kosztuje więc na razie jeżdżę na obniżonej - z przygodami:(

Pozdrawiam

[KUJON]

napisze pierwszy zanim wiekszość na tym forum bedzie ci odradzać, niestety na tym forum jak masz zawias seria to jesteś cool , ja niestety nie lubie takiego enduro, więc tak:

1)plusy lepsze prowadzenie, lepszy wygląd samochodu, minusy większość niskich spręzyn jest duzo twardsza od serii i bardziej czuć jakośc drogi

2) ja miałem wszystkie BMW obniżane i przetestowałem kilka rodzajów zawiesznia, jestem zadowolony

3)to zależy co chcesz osiągnąć, gleba 40/40 jest dla rolników, 60/40 ideał na miasto, 80/60 mega lans

4) tak ma duże znaczenie, spręzyny są obecnie bardzo tanie w porównaniu do tego co było np 5 lat temu, ja bym kupował tylko nówki, kupisz używki mogą być już wyrobione i będą tylko spełniać funkcje stylistyczną a nie będą ułatwiać prowadzenia auta

[Kowal]

Ja mam obnizenie fabryczne w postaci m-technika plus niestandardowy silnik z przodu 2.5 i zbiornik gazu z tyłu 70 litrów plus lata i kilomertry które sprężyny już przeżyły co daje obniżenie 40/40 czyli jak pisze Kujon wersję dla rolników, ale jak jeżdżę teraz po tych koleinach w śniegu to klnę co chwila nie jak rolnik tylko jak szewc.

[KUJON]

Ja mam obnizenie fabryczne w postaci m-technika plus niestandardowy silnik z przodu 2.5 i zbiornik gazu z tyłu 70 litrów plus lata i kilomertry które sprężyny już przeżyły co daje obniżenie 40/40 czyli jak pisze Kujon wersję dla rolników, ale jak jeżdżę teraz po tych koleinach w śniegu to klnę co chwila nie jak rolnik tylko jak szewc.

ty jeżdzisz po koleinach , a ja odśnieżam ulice.... ZA DARMO :mrgreen:

[Kowal]

Więc trzeba uświadomic kolegę że jak nie chce odśnieżać za darmo ulic i swoim podwoziem wyrównywać fałd na asfalcie a kazdy garb zwalniający żeby był miejscem zgrzytania zębami to niech lepiej zostawi zawieszenia w spokoju. A jeszcze przy okazji na temat utwardzenia to trzeba miec zdrowe nieplombowane zęby, niewypadające dyski z kregosłupa i kilka innych dolegliwości. A moze to tylko ja jestem za stary:)

[KUJON]

ja ostatnio robiłem kontrole uzębienia i po 5 latach jazdy na glebe 0 ubytków :D , niestety z kegosłupoem coś jest :evil: , no ale pewnie wina trzymania sie stołka w pracy , chyba musze iśc do jakiejś pracy fizycznej bo po 10 latach pracy bede chodzić jak robocop :mrgreen:

[pibulas]

Wszystko jest dla ludzi, "trzeba sobie sabie zadać zaje..iście ważne pytanie...co chce robić w życiu!" :wink:

Uwalenie na glebe jest jak najbardziej w porządku i tak:

+ trzymanie drogi ( na równym)

+ lepsze hamowanie (na równum)

+lepszy wygląd (kwestia gustu)

+ bardziej sportowy charakter prowadzenia auta (kwestia gustu)

 

- na wybojach koła tracą przyczepność (twardsze zawieszenia- brak wymaganej amortyzacji)

- to samo z hamowaniem (koła podskakują i d..pa)

- szybsze zużycie podzespołów zawieszenia

- bolące plecy (zależy od twardoci zaw. :wink: )

- ograniczasz sobie mozliwości poruszania do dobrych, równych powierzchni

- w zime zwiększasz prawdopodobieństwo poslizgu, gdyż uwalenia na glebe zwiększa siłe docisku która jest najmniej pożądana zima.

Ja bym nie uwalił (w tej chwili) bo jężdże dużo po nierównych nawierzchniach (do lasu, nad jeziora), uzywam samochodu do jeżdżenia, ale gdyby to był mój drugi sam. do przejażdżek- to jak najbardziej i jak najniżej :wink:

Pozdro

[KSU]

jak juz nasze kochane panstwo doprowadzi polskie drogi do normalnego stanu ja tez pomysle o obnizeniu....

[Honzik1976]

na dzień dzisiejszy przy felgach 17" wygląda to tak

 

http://images2.fotosik.pl/130/4e470de854d17c77m.jpg

 

http://images1.fotosik.pl/139/0c45f5374243ab3cm.jpg :?

 

obniżając ja może bedzie troche ładniejsza...........

 

:?:

[Kowal]

KSU:

To już chyba nie za naszych czasów - moze nasze wnuki zaznają tego luksusu.

[pibulas]

Zawsze możesz pójść na jakiś tam kompromis i pokombinować np:

utwardzić i obniżyć zaw. ale zwiększyć profil opony, bądź w druga storne:

zostawić zawieszenie seria i zmniejszyć profil.

Czy to ma sens...dla jednych może tak dla drugich pewnie nie ale zwsze jest to jakaś opcja :wink:

[pibulas]

Co do dróg to u mnie (warmia i mazury) nie mogę jakoś trasznie narzekać! nie jest supre ale jest lepiej niż jakieś 5lat temu, mysle że jeszcze sie doczekamy :idea:

[mateuszz]

- w zime zwiększasz prawdopodobieństwo poslizgu, gdyż uwalenia na glebe zwiększa siłe docisku która jest najmniej pożądana zima.

 

Jak to sila docisku sie zwieksza na wiekszej glebie? :nienie: przeciez waga auta sie nie zmienia wiec i sily dzialajace na obie osie auta sie nie zmieniaja. A tak poza tym to w zimie wiekszy docisk auta jest jak najbardziej porzadany i miedzy innymi dlatego na zime zakladamy zimowki wezsze od letnich by pole styku auta z ziemia sie zmniejszylo przez co snieg z pod kol jest mocniej wypychany :dance:

 

Ja podobnie jak KUJON jestem zwolennikiem niskich aut (slow and low :) ), moim zdaniem jedyną wadą niskiego przeswitu sa dziury :cry2:

[AlexMastah]

... Edytowane 28 Lutego 2009 przez AlexMastah

[pibulas]

Uwalenie auta zmniejsz przestrzeń pomiędzy podwoziem a nawierzchnią, wtedy pęd powietrza ma większe ciśnienie i przyciąga auto do podłoża z większą siłą!

Poczytaj o technologiach np. F1, im mniejszy prześwit tym wieksza przyczepność, a czemu większa przyczepność, bo sam. jest bardziej dociskany do gleby- siła docisku rośnie!

Nie mówie tu o prędkościach rzędu 30-50 km/h ale przy 80 może już mieć swoje skutki!

Zmniejsza się szsrokość opony, żeby zmniejszyć powierzchnie styku. Zwiększając siłe docisku zwiększasz nacisk na opony które przylegają do niestabilnego gruntu (gołoldź, slizgawica, rozjeżdżony śnieg), a tego chyba unikamy!?

[AlexMastah]

... Edytowane 28 Lutego 2009 przez AlexMastah

[pibulas]

A myślisz że technologia F1 to jest z kosmosu brana!! Chyba normalne że to fizyka!! Radze poczytać na ten teamt i potem zabierać głoś!!

Co do opon to po co zakładasz węższe opony na zime?...żeby lepij wygladały :mad2: :duh:

[krzysztof325]

Nie gadajcie takich głupot, że poprzez obniżenie zawieszenia, maleje powierzchnia styku z opony, na pewno jest w większym negatywie niż na zawieszniu cross-country :wink: , ale nie do przesady.

Zdjęcia h&r -55mm/-35mm

[pibulas]

Grrrr nie chodzi mi o to że maleje powierzchnia styku opony z nawierzchnią tylko opona przylega mocniej (lepsza przyczepność) w miare zwiększenia prędkości. A przy obniżonym zawiasie ten efekt się wzmaga!

[bartoss86]

odpowiem Ci bezposrednio na pytanie zadane w temacie... sam zastanawialem sie nad obnizem mojego autka.. wyglada wtedy na pewno duzo lepiej. ale po 2 zimach przejezdzonych po naszych drogach zdecydowanie sie z tego wyleczylem. majac standartowe zawieszenie i tak bardzo czesto szoruje podwoziem, a czy jest sens sezonowe zmieniac sprezyny ?? pozdrawiam

[Varrol]

Powiem tak - jakbym tej zimy miał obniżone zawieszenie, to bym z parkingu nie miał szans wyjechać - już teraz czuję jak podwozie wali w zaspy śniegu - na niższym bym zawisł. Także ja zostawiam jakie jest - jedynie na lato kupię felgi 16, a może 17 cali, a obecne pójdą na zimę.

 

Albo regulowane zawieszenie - tylko nie wiem, czy gwint pozwala na ustawienia terenowe...

[kiloff]

nie ma najmniejszego sensu :

 

- utrudnione wjezdzanie na jakakikolwiek kraweznik, podjazd etc.

- przy okazji kazdej dziury wolasz glosne "o ^%!@^%#" - przewaznie juz jest za pozno

- calkowity brak komfortu

- watpliwej urody samochod o wygladzie splaszczonej zaby

- w zimie nie ma najmniejszych szans przejechac nie uwadzajac podwoziem i zderzakami

- szybsze zuzycie wszystkich elementow gumowych w zawieszeniu

- wiadomo - jak twarde to po chwili zaczynaja w srodku wszystkie plastiki skrzypiec

- jazda wiecej niz 5km do sklepu staje sie straszna uciazliwoscia, a pomysl zeby wyjechac gdzies na wakacje brzmi prawie jak pomysl z krainy fantazji

- seryjne zawieszenie jest przeciez super - tak wiec po co wymieniac cos co jest wspaniale

- to tak samo jak z felgami - wsadzaj 15", ew jak jestes straszny hardocorowiec to pomysl o 16" - ale uwazaj - robisz to na wlasna odpowiedzialnosc bo wtedy powodujesz zagrozenie w ruchu !! (wyczytane na tym forum)

[bodziotg77]

nie polecam obnizania . Jest u mnie na rejonie co obnizyl swoja 3 i jak przejezdza przez lezacego policjanta to zwalnia do zera .

 

Wygląda to ładnie ale jazda po polsce to meczarnia nawet na normalnym zawieszeniu.

 

ALe jak ktos chce miec problemy to niech obnizy.

 

Sa ludzie co sie ucza na bledach innych i sa tez co musza sie naciac na swoich.

[krzysztof325]

Jeżeli ktoś nie chce obnizać zawieszenia o 5cm, może obniżyć o 2cm, jeżeli mówimy o zawieszeniu niższym, to każdy zaraz odradza, mój ojciec ma w VW T4, oryginalne zawiesznie niższe o 2-3cm i jest rewelacyjnie, w porównaniu do normalnego.