Skocz do zawartości

Coś pierdzielło, albo uszczelka, albo blok - nie wiem :(


stefanmastero

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie

 

zaczne od początku:

 

mam bmw 1,8is, nie grzało mi wogóle, kupiłem termostat i płyn i pojechałem do mechanika, zaostawiłem mu auto, wymienił wszystko i jak obierałem od niego auto, powiedział mi, że płynu nie wlał, bo litra to za mało, ale powiedział mi, żeby autko postało na obrotach i tak postało, poxniej zrobiłęm nim 10 km, temperatura była letnia z wywiewu. Dziś natomiast, mamy 8 stopni mrozu, a że miałem wode w chłodnicy to poszedłem dolac płynu, ale najpierw zrobiłem tak jak mi mechanik mówił, odlałem z litre tej wody, zapaliłem silnik na 30 sekund i zgasiłem i dolałem płynu, pochodziło autko na chwile wsiadłem i przejechałem sie 2km, poxniej przyjechałem pod dom i otworzyłem maske dotknołem przewody od chodnicy i ten górny, strasznie napręzony, no to wziołem śróbokręt odkręciłem tą śróbeczke co sie odpowietrza układ pogazowałem troche, wypłyneło troche powietrza i tak zrobiłem jeszcze kilka razy. poźniej wyłączyłem auto, włączyłem jeszcze raz na chwile i dalej był napręzony, zrobiłem to samo, a nawet odkręciłem te kurek wody sie toche wylało, pogazowałem troche, a tu nagle BUMM, jakby "balon pękł". Zgasiłem autko, posuchałem co sie dzieje, pod autkiem nic nie ciekło, ale słyszałem, taki kłos pykania od czasu do czasu, nie wiem co to mogło być.

 

POMOCY PANOWIE, co to sie stało

:mad2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

według mnie i moich doświadczeń a miałem tak że temp. na wskażniku wporządku, w chłodnicy płynu niby też a z nawiewu zimno a jak przyszedł mrozik to strach było włanczać nawiew bo mroziło a nie grzało, okazało się że układ zapowietrzony.Gościu wymienił nowy płyn i mordował się z 30-40 min żeby dobrze odpowietrzyć, odkręcał tą śrubkę u góry ale również zawór na dole (nie wiedzieć czemu?)i wcale autem nie jeżdził.Pomogło jak ręką odjął,po 10 min jazdy ciepełko lało się do środka.

 

Radziłbym ci raczej doinwestować i spuścić całą tą wodę a zalać go płynem, z litra to za dobrego roztworu nie uzyskasz a jak przyjdzie w nocy ostrzejszy mrozik?

a na mój gust to stukneło poniewarz na jakimś odcinku zagotowało wodę.

Powodzenia

Gregor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Układ był zalany wodą, na dworze -8, to co się mogło stać?

 

No woda w układzie zamarzła...

 

A co się mogło stać?

 

W optymistycznym przypadku woda w silniku się roztopiła i zagotowała, bo po otwarciu dużego obiegu przez chłodnicę przepłynąć nie mogła... A rozmarznięcie chłodnicy trwa dłuuuugo, zwłaszcza na mrozie, więc nie rozmarzła nawet po kilku kilometrach (przećwiczyłem kiedyś z ojcem w e21 316).

No i jak się woda zagotowała, to wysadziła jakąś rurę gumową. Przepatrz dokładnie węże do chłodnicy i do nagrzewnicy.

 

A w pesymistycznym przypadku, to woda zamarzając w bloku czy głowicy mogła spowodować ich pęknięcie. W końcu zamarzająca woda kruszy nawet skałę...

E61 530d '04 (2015-?), E34 525TDS touring '95 (2006-2016), E30 325i '89 (1996-2006)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A w pesymistycznym przypadku, to woda zamarzając w bloku czy głowicy mogła spowodować ich pęknięcie. W końcu zamarzająca woda kruszy nawet skałę...

 

hehe, ale nie było tak długo mrozów dziś, praktycznie, tylko, zaczeło mrozić coś koło 16 tak lepiej

 

mam nadzieje, że bedzie wszystko dobrze, oby :mad2:

 

dzięki pozdrawiam, wszystkich i czekam na dalsze odpowiedzi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a po co wogle zmieniac na wode na lato. ja w kazdym aucie mialem zima lato plyn wymieniam go co 3 lata i mam spokoj nigdy mnie nic nie zawiodlo. potem sranie z odpowietrzaniem zabawa odkrecanie zlewanie..... na co mi to. czy te pare zlotych na plyt to tak wiele?? przeciez to sa grosze.... panowie nie robcie jaj...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, nie mówie, ale mrozów strasznych nie było, aczkolwiek tam woda co u mnie była, to i tak wyglądała tak, jakby była pomieszana z jakimś dziadostwem (płynem), mróz raczej nic za bardzo nie zrobił akurat w tym czasie, ale cały czas mnie męczy ta sprawa, co mogło tak szczelić :duh:

:cry2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no te dla mnie jestes jednym z tych ktorzy kompletnie nie dbaja o swoje auto poprostu wsiadaja i jezdza na tym forum to sie znalazles chyba tylko dlatego ze szukasz pomocy jak sie juz cos stalo. Jak mozna nie dbac o bawareczke??!! te samochody sa nam wiernie oddane.

Ja jak kupilem swoja Bmke to pierwsze co zrobilem to byla wymiana plynu w chlodnicy uzupelnienie klimy wymiany wszystkich olejow i filtrow swiec wlacznie z plynem wspomagania hamulcowym plynem w moscie i w skrzyni.Wszystko... a teraz okresowo oczywiscie sprawdzam stan tego co nalezy a przedewszystkim plynu w chlodnicy ktory bardzo lubi przy kilku letnich bmkach "znikac"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to dla mnie jestes jednym z tych ktorzy kompletnie nie dbaja o swoje auto poprostu wsiadaja i jezdza na tym forum to sie znalazles chyba tylko dlatego ze szukasz pomocy jak sie juz cos stalo. Jak mozna nie dbac o bawareczke??!! te samochody sa nam wiernie oddane.

Ja jak kupilem swoja Bmke to pierwsze co zrobilem to byla wymiana plynu w chlodnicy uzupelnienie klimy wymiany wszystkich olejow i filtrow swiec wlacznie z plynem wspomagania hamulcowym plynem w moscie i w skrzyni.Wszystko... a teraz okresowo oczywiscie sprawdzam stan tego co nalezy a przedewszystkim plynu w chlodnicy ktory bardzo lubi przy kilku letnich bmkach "znikac"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to dla mnie jestes jednym z tych ktorzy kompletnie nie dbaja o swoje auto poprostu wsiadaja

 

tak to jest prawda, kupiłem ją w kwietniu i wymieniłem tylko to co musiałem a pozatym to nic nie sprawdzałem, co tu dużo ukrywać. ALE DO RZECZY

 

wróciłem własnie od mechanika i normalnie wczoraj to co szczeliło, to zrobił sie zator (bo poprostu woda przymarzła delikatnie) gdzieś w przewodach i pod ciśnieniem przepchało, dziś kupiłem płyn do chłodnicy, spóściliśmy wszystko zalaliśmy odpowietrzył wszystko i hula jak tralala. W poniedziałek jade sprawdzić płyn hamulcowy, ale wiem, że napewno będzie do wymiany, bo wiek robi swoje.

 

Wszystkim Wam Wilekie dzięki i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.