Skocz do zawartości

Swiatła mijania przez cały rok ? a po co ?


zaworas

Rekomendowane odpowiedzi

uwazam ze lepiej by było jakby dali przepis obowiazkowych opon zimowych w okreie zimowym.

 

Napewno wiecej jest wypadkow od letnich opon zimą niz od braku swiateł w dzien w okresie letnim.

 

Problem w tym, ze po paru niezaleznych testach przeprowadzonych na oponach letnich i zimowych paru marek wyniki sa zdecydowanie odbiegajace od tego, co wciskaja w reklamach producenci opon.

W skrocie: okazalo sie, ze opona zimowa ma lepsza przyczepnosc na sniegu.

Na lodzie nie ma to juz praktycznie zadnego znaczenia, ale co ciekawe, nawet przy niskiej temperaturze na odsniezonym asfalcie droga hamowania byla krotsza dla opony... letniej.

Nie mowie, zeby w zwiazku z tym nie uzywac opon zimowych, ale trzeba miec swiadomosc, ze poprawiaja przyczepnosc w okreslonych warunkach drogowych.

Byly:

E36 318is Coupe

E32 750i

E30 318i

E36 320i Touring

E34 AC Schnitzer S3(240 HP i 315 Nm)

E38 730i Indyvidual

E23 732i

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 143
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Moim zdaniem jezdzenie na swiatlach przez caly rok to indywidualna sprawa kazdego kierowcy. Ja smigam na nich nawet jak jade kilkaset metrow do sklepu po bulki. Ale to chyba przyzwyczajenie, ktore zostalo z czasow forda sierry w wersji skandynawskiej :norty:

Zdecydowanie bardziej, niz nakaz jazdy na swiatlach przez caly rok, wkurza mnie sypanie na drogi tej cholernej soli :mad2: Nie wiem czy w jakis innych krajach ja sypia, ale ja napewno o tym nie slyszalem. Moze powinni cos z tym zrobic, zanim sol zabije nasze samochody... Zapomnialem, bywalcy budynku na Wiejskiej nie martwia sie o korozje w ich autach, bo po 2 latach uzytkowania salonowek i tak zmieniaja je na nowe auta :jawdrop:

Pozdrawiam!!!

Michał

------------

...Może się nie znam, ale powinno być inaczej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodam i swoje 3 grosze. jestem jak najbardziej za caloroczna jazda na swiatlach,we wszystkich moich autach mam zamontowane automaty zalaczajace swiatla mijania po wcisnieciu hamulca, tzn nawet jak zapomne, to hamowac wkoncu musze i zapalaja sie swiatla mijania,gasna dopiero po zgaszeniu auta. urzadzenia tego wylaczyc sie nie da, celowo tak zamontowalem.

co do opon zimowych powiem ze jazda na letniakach zima to tak jak chodzenie po skruszonym szkle na boso, albo jestes fakirem, albo masochista. raz mialem okazje jechac autem na letniakach. balem sie przekroczyc 40km/h szkoda 200zl na 4uzywane zimowki a radio za 1000 sie kupi. coz ,to polska cala wlasnie.

 

przeciwnikow jazdy na swiatlach zawsze bedzie duzo, ot tak, zeby przeciwstawic sie systemowi, to tak jak z jazda w pasach, uratowalo miliony ludzi. a jesli twoje zapalone swiatla uratuja zycie twojego dziecka albo zony? o twoim nie wspomne. ile jestes w stanie zaplacic za zarowki aby twoja corka przezyla wypadek? lub go ominela? czy 150zl (za 1ksenona) to wystarczajaca cena?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to skoro swiatła zaklepane, to nie ma co już dyskutować - ja i tak jeżdżę cały rok, więc mi różnicy nie robi.

 

Co do opon zimowych - jeżeli na drogach nie ma śniegu, to po mieście różnica jest znikoma - moją pierwszą zimę za kółkiem przejeździłem na letnich - co prawda jak był śnieg, czy trochę lodu było ciężko, ale zazwyczaj drogi są czyste. Jednak w zimie zawsze może zdarzyć się na małym odcinku oszronienie także opony zimowe są jak najbardziej wskazane. Jestem za obowiązkiem - ale - co z uniwersalnymi oponami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi sie np. obowizek zimówek nie podoba, mam 2 auta i do Mki czesto nie zakładam zimowych opon, wyciągam ja tylko jak jest sucho i wtedy wole latać na letnich (zimówki sie nie nadaja). urzedasy pewnie wprowadza ze od listopada na zimówkach a jak bedzie taka zima jak teraz była to dla mnie mega lipa.
535d M-pakiet, M5 E39
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do świateł jestem za.!.Lepsza widoczność to podstawa,choćby przy podejmowaniu manewru wyprzedzania.Jeśli lepiej widze,nadjeżdzający pojazd tym mniejsze ryzyko wpakowania sie na 3-go,lepsza ocena odległości itp>ale to tylko taki przykład.

Co do opon mam podzieloną opinie,czasem widze jak pchają sie pod lekkie wzniesienie,a czemu brak zimówek.!.Gdyby taki bancwoł miał sie na mnie stoczyć to pwenie byłbym za 100% oby był taki przepis i go przestrzegali,ale z drugiej strony troszke to bezsensowne kiedy mamy taką zime jak tego roku.Każdy z wyobraznią jak widzi że spadł sniek czy warunki sie zmieniły,a ma letnie gatki nie powinien ruszać w droge.Albo jak ja to zrobiłem przełożyć kółeczka,dosłownie to 1-godzinka z lewareczkiem i 2-kompletem kół założony,..

Pozdrawiam all..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się już nie odważył jeździć na letnich w zimie. Jeździłem na letnich chyba ze 4 zimy bo uważałem, że zakup zimówek to propaganda i szkoda kasy. Za to jak już założyłem z ciekawości jedne z tańszych zresztą (bo koledzy strasznie zachwalali zimówki) - normalnie inny świat lato w zimie. Poza tym lepsze odprowadzanie wody itd. ogólnie na zimowe warunki :cool2:

 

Chciałbym zobaczyć te testy gdzie letnie są lepsze od zimówek :duh: Letnie są w zime twarde jak skała nawet na 4 biegu potrafią kręcić kołami w pewnych warunkach spróbujcie tego na zimówkach.

 

Gadanie o cenie żarówek żeby córka przeżyła itd. słysze to co roku przy ubezpieczaniu auta - panie kup pan AC bo napewno coś się stanie, ubezpiecz dom bo się spali, no i przede wszystkim siebie itd.itp. - można niezłą sumkę zostawić.

Poza tym uważam, że można się całkiem nieźle rozwalić nie mając zimówek i kogoś pozbawić majątku, zdrowia i życia niż nie mając włączonych świateł mijania. Poza tym w lato i tak słabo widać oświetlenie samochodu zwłaszcza w pełnym słońcu ale to moje subiektywne odczucie.

Podstawową przyczyną wypadków jest nadmierna PRĘDKOŚĆ i BRAWURA a nie brak widoczności.

Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie ciekawi jak oni to zmierzyli, że liczba wypadków ma spadnąć o 15-20%

Jak już kiedys pisałem, ktoś kto pójdzie do rowu potem będzie się tłumaczył, że nie widział jadącego auta, a naprawde źle ocenił odległość i/lub możliwości swojego samochodu.

Oczywiście są sytuacje w których światła pomagają, ale można sobie je policzyć na palcach. A nawet wtedy jak się lepiej przyjrzeć, wszystko można zobaczyć, no ale jak ktoś tylko rzuci okiem czy jest wolne i od razu zabiera się do wyprzedzania to wiadomo... Jeszcze jest takie hasło "nie widzisz - nie jedź" może by tak warto się nad tym zastanowić.

Co do jazdy ze słońcem, to od kilku lat zdecydowana większość kierowców włącza światła więc ja tu nie widzę problemu.

A koszty - oczywiście są niewielkie dla posiadacza jednej osobówki. Ale dla właściciela małej lub średniej firmy transportowej w skali rocznej będzię to wartość E38, E39 jakie ma wielu z was.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak najbardziej można oszacować spadek ilości wypadków, ale 15-20% - to chyba jakaś pomyłka - może wśród tych w których właśnie powodem było nie zauważenie - według mnie ilość wypadków spadnie, ale będzie to w granicach 1% - raczej nie więcej.

 

A opony zimowe - no właśnie tu jest sprawa mocno dyskusyjna - właśnie tak jak napisał Tomas_M5 - jak ktoś wyjeżdża tylko jak są suche ulice - może wymóg opon zimowych powinien dotyczyć tylko obszarów poza terenem zabudowanym. BTW - są kraje gdzie zimówki są wymagane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mieszkam w terenie zabudowanym, a w mojej okolicy plug jezdzi 2 razy na zime. nie raz bylem swiadkiem jak jakis twardziel na letniakach tancowal za mna, bo moje auto zatrzymalo sie a on nie.opon wielosezonowych juz sie nie produkuje w celach marketingowych, a zima letnie bardzo mocno twardnieja i guma traci swoje wlasciwosci. opona zimowa jest miekka. nie wspomne o rodzaju bieznika i sposobie odprowadzania wody czy blota posniegowego. jesli za oknem jest -3 to zadne nawet najlepsze opony letnie nie beda lepsze od sredniej klasy zimowek. skoro jest sucho to czemu nie chodzicie w tenisowkach?? to proste bo to nie sa buty zimowe !podchodzicie do tej sprawy jak urzedasy zza biurka. skoro w centrum warszawy sniegu nie ma tzn ze nigdzie go nie ma.nie wszedzie moga liczyc na luksus odsniezania 1 stopnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi sie np. obowizek zimówek nie podoba, mam 2 auta i do Mki czesto nie zakładam zimowych opon, wyciągam ja tylko jak jest sucho i wtedy wole latać na letnich (zimówki sie nie nadaja). urzedasy pewnie wprowadza ze od listopada na zimówkach a jak bedzie taka zima jak teraz była to dla mnie mega lipa.

 

 

 

ulice głowne moga byc suche i czyste ale boczne sa zasniezone i ciezko przejechac nawet na zimowkach.

 

piszesz ze zimowki sie nie nadaja i wolisz latac na letnich .

 

To jest mega zdanie :mad2:

 

jakby kazda zima byla taka jak tegoroczna to spoko , ale w zeszlym roku to chyba ani razu nie wyjechales swoją M-ką co ?

 

 

moj brat był uparty i jezdzil w seicento na letnich. mowie mu kup sobie choc na przod , zobaczysz jaka roznica. Skusil sie . Teraz juz go nie musze pchac na prostym zeby do garazu wjechał . oponki ma 145 wiec sie wżynają w podłoze i rwią jak wsciekłe .

 

 

Raz bylem na zlocie ogólnym.

 

ja moja vectra , były zawody w jezdzie slalomem , miedzy pachołkami takie tam . Wszyscy mieli zime tylko nie jeden gosc e34 co mial lato i chyba 235 .

 

W wyscigach na czas zajol ostatnie miejsce , nie umial z miejsca ruszyc

odcinek przejechal w 10 min przy czym ja zrobilem w 1.30 i zajolem 2 miejsce . 1 miejsce mialo seicento 1.1 .

 

Lato sie nie nadaje na zime .

-opona twarda jak skala

-bierznik nieodpowiedni

 

 

I na koniec

 

Gdyby letnie byly dobre zimą to po co by robili zimowe ???

 

 

Ja pare dni temu zalozylem znow alumy. Mowie niema zimy wiec posmigam juz na alusach.

 

I jakie odczucia ??

 

opona głosna ze szok. powod ? twarda jak skala .

jest sliska - czesto mi sie wlacza ASC

 

zmienilbym na zimowki bo sie pospieszylem ale niechce mi sie znow przekrecac ! jak bedzie slisko wezme inne auto .

 

AMEN

Everyday I’m hustlin'

http://i53.tinypic.com/28tfl1c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do "absolutnej wyższości" opon zimowych nad letnimi w zimie wypowiadałem się w tym temacie:

 

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=44357

 

Polecam również poszukać w sieci, przeprowadzono kilka badań jeśli chodzi np o długość drogi hamowania na mokrej nawierzchni.

 

A co do wszelkich "obowiązków" jakie nakłada nasze państwo na kierowców, to w związku z powyższym nie życzę sobie by państwo polskie ZMUSZAŁO mnie do jeżdżenia na takich a nie innych oponach lub do włączania lub nie świateł mijania. Uważam, że kierowca sam jest w stanie ocenić jakie opony założyć i czy powinno się włączyć światła czy nie. Nie wiem czy to zauważyliście, że urzędnicy wprowadzając takie przepisy traktują nas jak umysłowe kaleki niezdolne do podejmowania właściwych decyzji, a ja wcale nie uważam, że urzędnik wie lepiej ode mnie co jest dla mnie dobre. W związku z tym nie życzę sobie, aby ktoś uszczęśliwiał mnie na siłe. Jednocześnie jestem gotów, tak jak każdy normalny człowiek ponieść konsekwencje, swoich niewłaściwych decyzji :)

 

A na światłach jeżdżę cały rok już od dawna.

BMW i wszystko jasne :)


Least and most powerful of the '89:

http://imageshack.us/g/11/dsc0001gw.jpg/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do zimowych opon to chyba nie trzeba kogos na siłe przymuszac do zakładania. Kazdy kto takie juz miał wie ze lepiej sie jezdzi. Zwłaszcza na sniegu mozna jakos przyzwoicie ruszyc z miejsca albo zaparkowac bez obaw ze wyjazd z tego miejsca odbedzie sie za sprawą popychu osób trzecich :norty:

Prawda jest taka ze wiekszosc nie zakłada zimówek bo po prostu nie mają wolnych funduszy na ten cel a cena paliwa pozwala na wyjazd odswietnie. Wolą sie pomeczyc i wolniej pojezdzic te pare dni kiedy pada snieg jak wydac na opony tyle co ubezpieczenie OC ,które tanio nie jest.

 

Zaraz ktos moze powiedziec - nie stac go na zimowe , niech nie jezdzi po ulicy.Wtedy pasowało by pomyslec , ze moze nie stac kogos na auto po 2003 roku to ma pecha bo starsze wycofujemy z uzytku :roll:

A w temacie bezpieczenstwa jezdze duzo po PL i widze te piękne nowe auta na zimowych oponach , które nawet po sniegu jada jakby było lato - czerwiec sucho + 25 stopni bo on ma zimowe i systemy trakcji :duh:

Jazda BMW to podobnie jak jazda TIRem tylko zapas miejsca zostawiam po stronie zewnetrznej

http://img389.imageshack.us/img389/8589/obraz037editedeg8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi sie np. obowizek zimówek nie podoba, mam 2 auta i do Mki czesto nie zakładam zimowych opon, wyciągam ja tylko jak jest sucho i wtedy wole latać na letnich (zimówki sie nie nadaja). urzedasy pewnie wprowadza ze od listopada na zimówkach a jak bedzie taka zima jak teraz była to dla mnie mega lipa.

 

 

 

ulice głowne moga byc suche i czyste ale boczne sa zasniezone i ciezko przejechac nawet na zimowkach.

 

piszesz ze zimowki sie nie nadaja i wolisz latac na letnich .

 

To jest mega zdanie :mad2:

 

jakby kazda zima byla taka jak tegoroczna to spoko , ale w zeszlym roku to chyba ani razu nie wyjechales swoją M-ką co ?

 

 

AMEN

 

mam do Mki zawsze zimówki ale zakładam je w ostateczności tak jak teraz, jak już leży snieg. jak jest taka zima jak jeszcze miesiąc temu to wole jeździć na letnich, na suchym nawet zimnym asfalcie letne szerokie koła radzą sobie o wiele lepiej niz zimówki, zimówki zazwyczaj są węższe, na suchym strasznei sie pala i wierzcie mi nie trzymają sie tak jak letnie. widac to doskonale np. w wyścigach, mocne auta na zimówkach odpadają. dlatego wygrałem wszyskie sparingi z nowa M5 E60 na zimówkach. w moim poście chodziło o to ze gdyby wszedł taki przepis ze np. od 1 listopada trzeba jeździć na zimówkach mimo "letniej" pogody to jestem na nie.

535d M-pakiet, M5 E39
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu pewnie opinie będą zrożnicowane. Ja jestem zwolennikiem włączonych świateł mijania bez względu na panujące warunki czy porę roku. Po prostu dla mnie takie samochody z włączonymi światłami są bardziej widoczne na drodze, również i ja jestem dla innych bardziej widoczny. I to wcale nie oznacza, że ktoś ma słaby wzrok bo to już jest przesadzony argument.

 

a powiedz mi co daja swiatla wlaczone w dzien w miescie bo wedle mnie kompletnie nic co innego na trasie z tym akurat sie zgadzam na trasie swiatla wlaczone obowiazek. najlepiej chce mi sie smiac z naszego rzadu bo mowia ze to poprawi bezpieczenstwo a najprostrzym przykladem sa niemcy gdzie oni wogole nie uzywaja swiatel a maja i tak o wiele mniej wypadkow niz u nas gdzie uzywamy swiatel dziwne nieprawdaz

PAL GUME NIE DUSZE

BMW KLUB SZCZECIN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo światła na autostradzie gdzie w jednym kierunku 2 lub 3 pasy i pasy do jazdy przeciwnej jest odgrodzony-bezsensu. Jeśłi już chcą światła,każdy samochód powioenien być wyposażony w urządzenie,które daje 50% mocy na światła z przodu,z tyłu wogóle nie powinno ich być,oświetlenie wnętrze bez sensu bo i tak nic nie widać,oświetlenie tablicy rejestracyjnej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu pewnie opinie będą zrożnicowane. Ja jestem zwolennikiem włączonych świateł mijania bez względu na panujące warunki czy porę roku. Po prostu dla mnie takie samochody z włączonymi światłami są bardziej widoczne na drodze, również i ja jestem dla innych bardziej widoczny. I to wcale nie oznacza, że ktoś ma słaby wzrok bo to już jest przesadzony argument.

 

a powiedz mi co daja swiatla wlaczone w dzien w miescie bo wedle mnie kompletnie nic co innego na trasie z tym akurat sie zgadzam na trasie swiatla wlaczone obowiazek. najlepiej chce mi sie smiac z naszego rzadu bo mowia ze to poprawi bezpieczenstwo a najprostrzym przykladem sa niemcy gdzie oni wogole nie uzywaja swiatel a maja i tak o wiele mniej wypadkow niz u nas gdzie uzywamy swiatel dziwne nieprawdaz

 

No właśnie mam podobne zdanie w tym temacie, chcą coś zrobić ale nie bardzo wiedzą co więc ściemniają :lol: przecież niedługo znów będziemy pośmiewiskiem europy, tyle przepisów poprawiających bezpieczeństwo a i tak będzie u nas najwięcej wypadków :mad2:

Ja używam świateł mijania na drogach szybkiego ruchu przy większych prędkościach w miastach rzeczywiście jazda na światłach mija się z celem.

Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

patrzycie z wlasnego punktu widzenia, jestescie mlodzi ,zdrowi, bez wad (tego wam zycze) ale w srod kierowcow sa rozni ludzie, starsi, niedowidzacy , niedoslyszacy i tacy co prawo jazdy kupili. osobiscie uwazam ze ponad polowa kierowcow nie powinna miec nigdy prawa jazdy. to z ich powodu przepisy czasem sa takie drastyczne, to ze ty widzisz nie znaczy ze wszystcy inni widza. sam mam problemy z kregoslupem, i czasem jak mnie chyci paraliz (staram sie wtedy nie jezdzic, ale jednak czasem musze) mam ograniczone ruchy tulowiem i glowa, uwierzcie mi ze auto oswietlone ktore mnie chce wyprzedzac dostrzegam wczesniej, choc jedzie w tym samym kierunku. nie zdazylo mi sie nigdy wyjechac przed auto mnie wyprzedzajace jesli bylo oswietlone, niejednokrotnie natomiast slyszalem klakson jak wlaczylem kierunkowskaz, bo nie widzialem wyprzedzajacego auta. pomyslcie o sobie, to was ktos wczesniej zauwazy jesli bedziecie mieli zalaczone swiatla, to wy unikniecie smierci, kalectwa czy chocby uszkodzenia auta. jesli uwazacie ze to za duzo pradu pobiera z waszej instalacji to zamontujcie sobie ladne stylowe lampy hella, najlepiej w technologii led.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie do tego zmierzam. Gdzie są lekarze, którzy dopuszczają do posiadania uprawnień korzystania z maszyny potencjalnie bardzo niebezpiecznej? Gdzie są standardy szkolenia kierowców, odpowiedniej jakości drogi, świadomość społeczna itd. To wszystko mają zastąpić nakazy takie jak jazda na światłach, zimówki, zdrowego rozsądku nic nie zastąpi. Wkońcu doprowadzimy do absurdu. Może zamiast przepisów spojrzeć dwa razy w lusterko, czasami odpuścić, zwracać większą uwagę na to co się dzieje na drodze.

 

Może duża ilość wypadków to skutek nie przestrzegania przepisów, które już istnieją a nie brak kolejnych :duh:

Dlaczego mają płacić wszyscy za beztroskę innych? Teraz jeżdże na światłach a i tak mi zajeżdżają więc co w tym momencie zmieni ten przepis?

Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

są kierowcy pseudo kaleki ( nie mający predyspozycji ) i cisna sie za kółko. Czasem widze takie sieroty zwłaszcza kobiety co się motają w najbardziej błahej sytuacji drogowej. Nie kazdy moze byc muzykiem ! trzeba miec słuch , jak rowniez nie kazdy moze byc kierowcą .

 

Ci kierowcy wczesniej wspomniani powodują duzo wypadków i zagrozenia.

Czasem sobie zadaje pytanie ? kto mu dał prawko ?

 

Takim nawet nie pomoze jakby na długich jezdzili i zimowkach w kolcami.

 

kiedys bylem swiadkiem jak baba chyba miala z 75-80 lat wrąbała na swiatłach na stojącą przed nią przepisowo nową S-klase .

 

Co za widok , nowa Ska rozbita i ta padlina od tej baby.

 

Uwazam ze kierowcy powyzej 65 roku zycia powinni co 5 lat byc poddawani testom sprawnosciowym i teoretycznym czy pamietają jeszcze przepisy. Uwazam ze wiekszosc z nich to juz by tego prawka nie dostaly.

Everyday I’m hustlin'

http://i53.tinypic.com/28tfl1c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.