Chce zmienić silnik...pomocy!!

[ramzey6]

Koledzy mam E34 520i 24V Touring i chciałbym założyć silnik 2.5 TDS. Powiedzcie mi czy trudno jest zrobić taką przekładkę i co musiałbym zmienić/przerobić...

[Łukasz]

Koszta takie,że wogóle to nie ma sensu. Sprzedaj to co masz i kup tdsa.

[ramzey6]

Łatwo powiedzieć sprzedaj...mieszkam w głupim regionie jakim jest zamojszczyzna i tu królują VW zwłaszcza passaty.... :? A beemkę naprawdę cięzko sprzedać...nawet zamieniłbym sie na 5 tds'a bo potrzebuję pilnie diesla(dobrego). Więc zacząłem już myśleć o zmianie silnika...i sam już nie wiem... :oops:

[traky]

No jestem ciekaw jak by to było?

Mi się wydaje że to nie ma sensu.Myślę że będzie do wymiany oprócz silnika jeszcze conajmniej skrzynia i dyfer,do tego oprzyrządowanie i komputerki.Wiązki też będą inne,więc nie zła robota.No chyba że się mylę.

 

Kolega podpowiedział Ci chyba najlepsze rozwiązanie.

 

Koszty w stosunku do wartości auta kosmiczne

[belgus]

Witam

Koszty napewno duze,ale jakby sciagnal z niemiec jakiegos rozbitka za psie pieniadze ,to sam by sobie wszystko przelozyl.

w tym przypadku ,to chyba najlepsze rozwiazanie.

pozdrawiam

[Kowal]

Niedawno robiłem u siebie swapa z 1.8is na 2.5 24v więc charakter zmiany trochę inny, ale żeby to zrobic porządnie to koszta idą w grube tysiące a za to na pewno zmienisz swoje auto na dobrego diesla i masz auto oryginalne, niekombinowane i na pewno w waszych stronach będzie ci go potem łatwiej sprzedać niż benzynę z silnikiem diesla, bo wpisu w dowodzie 520i nie zmienisz.

[ramzey6]

No w sumie macie rację. Z benzyniaka na diesla trochę ciężko zmienić... :( Mam samochód w naprawdę dobrym stanie i po prostu potrzebuje diesla z dużym bakiem a nie chcę passata i chcialbym pozostać przy BMW...w E34 jest 84l i by mi w miarę starczyło.Nie wiecie czy ktoś nie chce się zamienić z diesla na takiego benzyniaczka...??Będę BARDZO wdzięczny za pomoc... :modlitwa:

[sweet]

zamiana to chyba średni pomysł, chyba że komuś aktualnie się autko rozsypuje. można zreszta trafić na podobnego sobie "uczciwego". to ryzyko. pozwolę sobie zgadywać (oczywiście nie obrażaj się) - sprzedaż i kupno potrafią trwać, a ty potrzebujesz jeździć, prawda? ale przełożenie silnika też trwa, co warto wziąść pod uwagę; istnieje także ryzyko zakupu motoru w złym stanie.