Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

O czym Ty mowisz?!

 

 

Gdybyś ranią, lub co gorsza zranił pijanego rowezyste, ktory na dodatek wrył Ci sie na jezdnie, to tak czy siak, on ponosi konsekwencje!

 

tia - ja juz nie jedno slyszalem - zwlaszcza o nieumyslnym spowodowaniu smierci :wink: wtedy nikogo nie interesuje czy ofiara byla pijana :nienie:

Potwierdzam... :/

Kierujący rowerem w świetle prawa jest traktowany jak kierujący autem i jadąc rowerem pod wpływem alkoholu może stracić prawo jazdy jeżeli takowe posiada ! Jeżeli inny kierowca pijany zajedzie ci drogę i tak w niego przywalisz aż się biedaczynie zejdzie z tego świata to czy ty będziesz odpowiedzialny za jego śmierć i będziesz odpowiadał za nieumyślne spowodowanie śmierci ? Gdyby tak było to ile osób szło by siedzieć będąc ofiarami ? Bardzo , bardzo wiele a jakoś nie jest to problem społeczny !

 

Jakie problemy są z polskimi sądami i jak bezsensowne nieraz wychodzą wyroki to każdy polak dobrze wie i nikomu nie trzeba tłumaczyć ! Wypisywanie że można się nachlać i siać zamęt na drodze nie ponosząc odpowiedzialności jest mylne !

 

Uniewinnili mojego dobrego kolegę mimo że zabił rowerzystę który nie był pijany a jedynie nieoświetlony , to przestroga dla tych którzy chcieli by na rowerze sprawdzić kto za co odpowiada w razie wypadku :mrgreen:

Nie ma tego złego co by mi dobrze nie wyszło!
  • Odpowiedzi 61
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zapytam tak z ciekawosci. Bo w sumie nie jestem pewiem... Jesli mamy zwylka kontrol drogowa. Nikigo nie potracamy ani nic zlego nie robimy tylko jedziemy. I jesli po dmuchaniu w balonik wykaze nam wyzej podame wartosci to skoro jest to wykroczenie to zatrzymuja na Prawo Jazy? Czy tylko dostajemy mandat?

 

 

Zostaje zatrzymane prawo jazdy, odcholowywuje się pojazd, sprawa trafia do sądu, a kierowca zostaje tymczasowo zatrzymany.

Opublikowano

Zapytam tak z ciekawosci. Bo w sumie nie jestem pewiem... Jesli mamy zwylka kontrol drogowa. Nikigo nie potracamy ani nic zlego nie robimy tylko jedziemy. I jesli po dmuchaniu w balonik wykaze nam wyzej podame wartosci to skoro jest to wykroczenie to zatrzymuja na Prawo Jazy? Czy tylko dostajemy mandat?

 

 

Zostaje zatrzymane prawo jazdy, odcholowywuje się pojazd, sprawa trafia do sądu, a kierowca zostaje tymczasowo zatrzymany.

 

Aha i wszystko jasne. Trzeba sie poprostu trzynac jednej zasady. Piles, nie jedz. Jedziesz, nie pij. :nienie:

Opublikowano

O czym Ty mowisz?!

 

 

Gdybyś ranią, lub co gorsza zranił pijanego rowezyste, ktory na dodatek wrył Ci sie na jezdnie, to tak czy siak, on ponosi konsekwencje!

 

tia - ja juz nie jedno slyszalem - zwlaszcza o nieumyslnym spowodowaniu smierci :wink: wtedy nikogo nie interesuje czy ofiara byla pijana :nienie:

Potwierdzam... :/

Kierujący rowerem w świetle prawa jest traktowany jak kierujący autem i jadąc rowerem pod wpływem alkoholu może stracić prawo jazdy jeżeli takowe posiada ! Jeżeli inny kierowca pijany zajedzie ci drogę i tak w niego przywalisz aż się biedaczynie zejdzie z tego świata to czy ty będziesz odpowiedzialny za jego śmierć i będziesz odpowiadał za nieumyślne spowodowanie śmierci ? Gdyby tak było to ile osób szło by siedzieć będąc ofiarami ? Bardzo , bardzo wiele a jakoś nie jest to problem społeczny !

 

Jakie problemy są z polskimi sądami i jak bezsensowne nieraz wychodzą wyroki to każdy polak dobrze wie i nikomu nie trzeba tłumaczyć ! Wypisywanie że można się nachlać i siać zamęt na drodze nie ponosząc odpowiedzialności jest mylne !

 

Uniewinnili mojego dobrego kolegę mimo że zabił rowerzystę który nie był pijany a jedynie nieoświetlony , to przestroga dla tych którzy chcieli by na rowerze sprawdzić kto za co odpowiada w razie wypadku :mrgreen:

Wiesz, każdy ma swoje teorie i swoje doświadczenia..
Opublikowano

w wiekszosci wypadkow gdzie jedna strona jest pijany, pijany jest z automatu winnym...

 

ale ogolnie nie mozna generalizowac z gory wynikow wypadkow z obrazeniami ciala lub smiercia, bo takie sa dokladniej oceniane niz stluczki czy male potracenia..

 

np. ojciec niegdys znajomego dostal zawiasy za potracenie babki co w nieprawidlowym miejscu weszla mu pod kola (wyladowala w spiaczce), nie jechal z zawrotna predkoscia i ona zlamala przepis a jednak..

Opublikowano
ale czy jesli kupie wachacz bez tulei to czy moge wsadzic do niegom stara tuleje czy tego sie nie wyjmuje?
Audi S4 Avant 2,2T
Opublikowano
Kup nowe czesci i tyle bez kombinacji.ceny dobrych zamiennikow sa smieszne a ty kombinujesz jeszcze...

Też mi się tak wydaje , po co kombinować ? Idą święta quziq kup swojej maszynie coś nowego pod choinkę :cool2: :!:

Nie ma tego złego co by mi dobrze nie wyszło!
Opublikowano
no to masz pecha stary. Znajomy kupil auto pare dni temu w komisie i ujechal 500metrow . Maska byla zle domnknieta i jak mu przy... to wniogtla dach . zbila szybe , sama sie pogiela i jeszcze blotniki uszkodzila . Co powiez na to ?? Wlasciciel komisu umyl rece . W sumie nie jego wina , kierowca ma obowiazek sprawdzac auto przed wyjazdem.

Everyday I’m hustlin'

http://i53.tinypic.com/28tfl1c.jpg

  • Członkowie klubu
Opublikowano
na drugi raz nauczka , ze pijanym cwelom niema co popuszczac .... policja i wniosek o odszkodowanie i ukaranie !!!!

Rowerzysta nie ma obowiązku ubezpieczenia OC, więc możesz jedynie ściągać w sprawie cywilnej z gościa. Powodzenia, jeśli to typowy pijaczek.

Pozdrawiam,
Grzegorz

330Ci
276218_2.png

335d xDrive
1089970_2.png

Opublikowano

Kornelio

Wychodze z załozenie ze jesli np. Tuleja jest dobra to po co ja wymieniac.

 

PS. Zamówiłem wahacz i tuleje - ok 190zl

Audi S4 Avant 2,2T
Opublikowano

Jak sie okazuje "nigdy nie jest tak źle zeby gorzej byc nie moglo"

 

Jechałem drogą (moze faktycznie za szybko) wchodzac w długi łuk w prawo wyniosło mnie na pobocze, skosiłem znak drogowy, rozwaliłem lewe kolo przednie, chyba rozwaliłem również miske olejową (silnik nie ma cisnienia), potłukłem lewa lampe, połamałem zdeżak.

 

I skad ja teraz ma wziąsc kase na naprawe (mam tylko OC)? Nie ma stałego dochodu, samochód utrzymuje ojciec.

Ciekawe jakie beda koszty takiej naprwy :/

 

 

PS. Doszedłem do wniosku ze mam za słabe umiejetnosci, za mocny silnik i do tego tył naped.

 

Odechciewa mi sie życ :/

Audi S4 Avant 2,2T
Opublikowano (edytowane)

będzie dobrze, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.

 

Auto sie zrobi, wyniosłeś pare doświadczeń, jedni mniej boleśnie zyskują wiedze inni bardziej, niestety.

Czasami wszystko zależy od przypadku, szczęścia, pecha.

 

Myśle że każdy z nas ma sytuacje że 'przypadkiem' nic mu sie nie stało, a przy odrobinie pecha, mogło sie stać.

Edytowane przez Kyokushin
Opublikowano

Najważniejsze , że jesteś cały. Samochód rzecz nabyta...a wierz mi , że taka nauczka na przyszłość Ci sie przyda. Ja kiedyś miałem podobna przygodę tylko z trochę gorszymi skutkami. I wyciagnołem z niej odpowiednie wnioski mam nadzieję , że u Ciebie bedzie podobnie.

PS. Nie moze , a napewno było ZA SZYBKO :(

Pozdrawiam Grzesiek
Opublikowano
i pytanie do tego "za szybko" jaki byl stan techniczny pojazdu?czy aby napewno zawieszenie,opony i hamulce ktore odpowiadaja za bezpieczenstwo byly w najlepszym porzadku? :think: :naughty:
Opublikowano
Nie moze , a napewno było ZA SZYBKO

Jednak musze sie zgodzi. Jechałbym wolniej wszystko byłoby w porzadku :/

 

Ma nauczke (i to tęga) i znajac mojego starego to mi powie ze bardzo dobrze sie stało, ze nie da mi na naprawe i zacznie mi mówic:

"Zachciało Ci sie beemki!!!, trzeba było kupic Seicento i bys dalej jezdził a tak to teraz sie martw"

 

PS. Nie znacie jakiegos dobrego i taniego (tak na miare MagPola) warsztatu w okolicach Żyrardowa (lawet z Żyrardowa do piaseczna bedzie troche kosztowała)?

Czy w MagPolu maja również używane czesci (chociazby miske olejową)?

Audi S4 Avant 2,2T
Opublikowano

mysle ze o czesci powinienes sie zatroszczyc sam - napewno wyjdzie to taniej. proponuje wycieczke z kolesiem na szrot tudziez buszowanko po internecie...

 

bo nikt "za free" nie bedzie jezdzil za uzywanymi czesciami do Twojego auta...

Opublikowano
Tylko pierwsze bede musiał wiedziec co jest zepsute a nie chce nia jechac w takim stanie gdziekolwiek (wystarczyło ze na kołach do domu dojechałem z palaca sie kontrolka oleju)
Audi S4 Avant 2,2T
Opublikowano
jedyne co było nie tak to lekko cofniete koło lewe (dzisiaj miałem jechac do mechanika z nowym wachaczem zeby go wsadzic
Audi S4 Avant 2,2T

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.