Problem 330e G20 slychac dzwiek "helikoptera"

[BMW330E]

Hej

Czy ktos mial podobny problem?

Auto po uruchomieniu w trybie "P" wydaje dzwiek jak helikopter. 

Wydaje mi sie ze problem jest tylko przy niskich temperaturach. 

Klima jest wylaczona wiec to nie klima.

Dzwiek dobrze slychac w kabinie ale i na zewnatrz tez slysze po otwarciu okna, ciezko dokladnie okreslic skad dobiega bo jak tylko otworze drzwi to auto sie wylacza. 

W serwisie w pazdzierniku przy wymianie oleju mowilem o tym ale bylo za cieplo a teraz gdy temp spadla to problem wrocil.

Czy ktos sie z tym spotkal?

Zalaczam filmik z zeszlego roku a jutro nagram nowy w garazu.

Dzięki 

[BMW330E]

Dodam ze to nie silnik spalinowy bo auto jest naladowane i zalacza sie zawsze w trybie elektrycznym. 

[luk_byd]

W dniu 5.01.2025 o 20:49, BMW330E napisał(a):

Klima jest wylaczona wiec to nie klima.

 

Klima też reguluje temperature baterii

[BMW330E]

[luk_byd]

Wiesz, może to być wiele rzeczy:
Wentylator w MGU

Wentylator w reflektorach i parę innych rzeczy - jak np. klimatyzacja.

 

Czy jestes w stanie dokladniej zlokalizować źródło dźwięku ?

Pod maską słychać je bardziej? Jak tak - w jakim miejscu?

W dniu 5.01.2025 o 20:49, BMW330E napisał(a):

Dzwiek dobrze slychac w kabinie ale i na zewnatrz tez slysze po otwarciu okna, ciezko dokladnie okreslic skad dobiega bo jak tylko otworze drzwi to auto sie wylacza. 

 

Otwórz drzwi, a następnie wyłącz.

Ale skoro po wyłaczeniu terminala po otwarciu drzwi ustaje, to raczej coś z wnętrza - przysłuchaj się czy to jednostka główna tak nie hałasuje.

[BMW330E]

Hej

Dzięki za porady luk_byd.

Dzisiaj spróbuje coś nagrać w garażu i wrzucę o ile uda mi się zostawić auto z włączonym silnikiem elektrycznym po otwarciu drzwi, znalazłem kilka wskazówek na necie.  Nie mam niestety możliwości żeby ktoś siedział w tym czasie w aucie kiedy ja jestem na zewnątrz. 

 

W międzyczasie znalazłem takie rzeczy na innych forach:

https://x3.xbimmers.com/forums/showthread.php?t=1759003

Ten sam problem ale w aucie spalinowym. W ostatnim poście napisano: 

"What you're hearing is the fuel tank vent valve noise resonating into the fuel tank. You can specifically only hear this noise at very low fuel level (I noticed your fuel level was maybe 50 miles or so)." 

Czy to może mieć coś wspólnego? Dźwięk raczej nie dobiega z tamtej strony ale mogę się mylić. Poza tym u mnie około 50%  benzyny w baku.

W poniższym filmie natomiast na samym początku słyszę podobny dźwięk, nie ma możliwości zostawienia komentarza jednak co by zapytać pod filmem o to. 

 

Do usłyszenia później. 

[BMW330E]

Problem zniknal,

gdy odpalilem silnik spalinowy by udalo mi sie wyjsc z auta bez gaszenia go (w trybie elektrycznym sie nie udalo, zawsze sie wylacza po otwarciu drzwi).

Po ponownym uruchomieniu auta w trybie elektrycznym dzwiek zniknal. 

Mozliwe ze to faktycznie mialo cos ze wspomnianym w innym forum:

"What you're hearing is the fuel tank vent valve noise resonating into the fuel tank. You can specifically only hear this noise at very low fuel level (I noticed your fuel level was maybe 50 miles or so)." 

 

Siknik spalinowy nie mial potrzeby byc uruchamiany od listopada, byc moze to w polaczeniu z niskimi temperaturami powoduje te dzwieki helikoptera? 

 

 

 

[Markok]

Gratki że problem tak łatwo zniknął, swoją drogą masakra te nieużywane silniki z hybryd, które pewnego dnia są odpalane przy wyprzedzaniu i wskakują na 7k obrotów po miesiącu/ach śpiączki, suche jak mumie w piramidzie Cheopsa, rzeźnia. Pełny elektryk byłby lepszym wyborem do takiej jazdy moim skromnym zdaniem.

[luk_byd]

15 godzin temu, Markok napisał(a):

Gratki że problem tak łatwo zniknął, swoją drogą masakra te nieużywane silniki z hybryd, które pewnego dnia są odpalane przy wyprzedzaniu i wskakują na 7k obrotów po miesiącu/ach śpiączki, suche jak mumie w piramidzie Cheopsa, rzeźnia. Pełny elektryk byłby lepszym wyborem do takiej jazdy moim skromnym zdaniem.

Na pewno pełen elektryk były mniej podatny na uszkodzenia i awarie - bo jest mniej skomplikowany 🙂 Natomiast jak ktoś jeździ po mieście a czasem musi jechać dalej - hybryda nie jest zła.
Natomiast ja bardziej do pogrubionego fragmentu:
No tak to nie działa.

Silnik spalinowy nie dość że jest odciążony (bo zamiast 252/258 ma 184KM), to przy odpaleniu na zimno jest ograniczana moc i nawet po wskaźniku paliwa widać że mimo iż auto przyspiesza (ale z ograniczoną mocą, jak w trybie awaryjnym) to i tak moc idzie z silnika elektrycznego. Dopiero po chwili dołącza się silnik benzynowy (na pewno po czasie, gdzie olej dotrze w silniku tam gdzie ma) ale też na zredukowanej mocy. W samochodach z silnikami benzynowymi (i chyba diesla? - tam nie próbowałem, jakoś ostatnio więcej benzyn mam) które mam/miałem (630i, 520i, 530i, 330i) też przy bucie na zimnym nie ma pełnej mocy. No i te 7k... to też przesada, bo 530e nawet w trybie sport+ zmienia biegi niżej niż 7, a chyba nawet 6,5k. 30e na prawdę z dołu idzie fajnie (dzięki elektrykowi), tam od 1500 rpm dzieje się to co w 30i przy 4500 rpm.

Przy takich 3/4 bucie na umiarkowanie zimnym - przyspiesza od ~2200 rpm.

 

Natomiast jak to wszystko szkodliwe jest - nie wiem. Jakoś jeźdzą te hybrydy - w sensie przebiegów. Przy ~250 tys km widzialem pojedyncze przypadki ze ladowarki siadaja i wtedy trzeba w nich tranzystory wymienic lub calosc jak sie pcb popali.

Edytowane Wtorek o 11:16 przez luk_byd