Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tak się nieśmiało zastanawiam czy to w ogóle ma sens w tak wysokim aucie. Bo, że do X5M nie wypada to oczywiste ale skoro jest potrzeba przetransportowania 4 osób z bagażami (plus narty i buty) na 11 dni w Alpy to zaczynam brać to pod uwagę. Ktoś jeździ z trumną? Jakie odczucia? Jakieś rady?

Opublikowano

Jeżdżę regularnie w X5M z boxem na dłuższe wyjazdy - deska + 3 pary nart, buty, kaski, etc. i nawet nie widzę różnicy w spalaniu 🤣. Jeśli na stok na miejscu dojeżdżasz samochodem to box ma dodatkowy plus, że mokry sprzęt wrzucasz do niego a nie do bagażnika. 
 

Na 1-3 dniowe wyjazdy mam torbę BMW na sprzęt z kółkami (taka długa) - i ta opcję też polecam na krótkie wyjazdy.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
1 minutę temu, BigCactus napisał(a):

Jeżdżę regularnie w X5M z boxem na dłuższe wyjazdy - deska + 3 pary nart, buty, kaski, etc. i nawet nie widzę różnicy w spalaniu 🤣. Jeśli na stok na miejscu dojeżdżasz samochodem to box ma dodatkowy plus, że mokry sprzęt wrzucasz do niego a nie do bagażnika. 
 

Na 1-3 dniowe wyjazdy mam torbę BMW na sprzęt z kółkami (taka długa) - i ta opcję też polecam na krótkie wyjazdy.

Sięgasz z progu czy drabinę zabierasz? O spalanie tradycyjnie się nie boję - bardziej o ograniczenie prędkości przelotowej. Belki Thule czy BMW by Thule?

Opublikowano (edytowane)

Jezdze duzo z boxem thule alpine (wzialem alpine bo do dobrze wyglada na x5, mniej pakowny niz inne thule ale jestem estetą:). Mozna tez dobrac fajne belki thule, takie obłe, niewystajace poza obrys auta. Zadowolony jestem, jakosc top. Teraz jestem w alpach i do boxa wrzucilem 3 pary nart, 4 snowboardy - jeden na drugim, bez wiazan, plus kaski, buty i inne pierdoly. Wiadomo szumi w trakcie jazdy. Uzywam tylko do wyjazdow narty/snowboard, glownie alpy. Na inne wyjazdy jestem w stanie spakowac sie do bagaznika:). Producent mowi ze jazda do 130. I tak za granica staram sie trzymac przepisow wiec jezdze te 130 + 10 max. Czasami przy wyprzedzaniach mialem 150-160, moze i wiecej i nic sie nie dzieje. Jak masz x5m to na spalanie i tak nie patrzysz. U mnie jezdzone 40d, teraz czekam na m50i. Nie uwazam ze do x5m to jakas siara brac box na dachu, w koncu to nie m2 czy m3:). Pakuje z progu. Raz kupilem jakis stolek skladany i jak wszedlem juz pierd…l. Minus ze nie wiade suvem z boxem do garazu, wszystko na podjezdzie

Edytowane przez Marchall
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Kupilem tez do boxa taki zestaw thule z rolkami/sznurkami do przetrzymywania boxa pod sufitem garazu. Fajna sprawa i jak ktos ma wysoki wjazd i sie zmiesci z autem i boxem na dachu w garazu i da rade z niego wyjechac to wogole bajka, bo opuszczasz boxa na sznurkach prosto na bagaznik dachowy i tak samo demontujesz (ale raczej w cywilnych domach to tylko dla niskich aut jak seria 5), wiec boxa niestety zakladam recznie na podjezdzie, natomiast jest fajny mechanim zeby go storowac przy suficie w garazu jak jest nieuzywany.

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Apropo prędkości max vs zalecanej, na boksie Thule wielkości XL z belkami Thule do relingów jechałem kiedyś 170 martwiąc się czy nie za szybko gdy nagle wyprzedził mnie identyczny setup jak mój duuuuuużo szybciej więc spoko 😉 

Opublikowano (edytowane)
14 godzin temu, _holek napisał(a):

Sięgasz z progu czy drabinę zabierasz? O spalanie tradycyjnie się nie boję - bardziej o ograniczenie prędkości przelotowej. Belki Thule czy BMW by Thule?

Belki i BOX Thule. 150-160 nie jest żadnym problemem. W Austrii i DE zgodnie z przepisami +10. Mam taką malutką plastikową drabinkę z Castoramy (20-30cm), która składa się na płasko i nie zajmuje miejsca.

To na co trzeba zwracać uwagę jeżdżąc w Alpy to fakt, że do większości garaży z boxem na X5 nie wjedziesz - warto to przewidzieć podczas rezerwacji.

13 godzin temu, Marchall napisał(a):

Kupilem tez do boxa taki zestaw thule z rolkami/sznurkami do przetrzymywania boxa pod sufitem garazu. Fajna sprawa i jak ktos ma wysoki wjazd i sie zmiesci z autem i boxem na dachu w garazu i da rade z niego wyjechac to wogole bajka, bo opuszczasz boxa na sznurkach prosto na bagaznik dachowy i tak samo demontujesz (ale raczej w cywilnych domach to tylko dla niskich aut jak seria 5), wiec boxa niestety zakladam recznie na podjezdzie, natomiast jest fajny mechanim zeby go storowac przy suficie w garazu jak jest nieuzywany.

Mam ten zestaw i w większości garaży domowych odpada, bo wjeżdza brama pod sufit (ja mam akurat między miejscami postojowymi) - ale tak jak napisałeś - super rozwiązanie.  

Edytowane przez BigCactus
Opublikowano (edytowane)

@bambaryla Pozwolę się nie zgodzić. Nie "spoko".

Producent podaje maksymalną, bezpieczną prędkość, z jaką należy jeździć z boxem. Zazwyczaj to ok. 120-130km/h. OK, możemy uznać, że podają niższą niż możliwa i ciągle bezpieczna. Po to, że wiedzą jaka jest ludzka natura i że część nie będzie przestrzegać. Lub, aby w razie "W" nie ponosić odpowiedzialności i ewentualnych roszczeń. A może z obu powodów. Przyjmijmy zatem, że prędkość o 10-20km/h wyższa jest ok. Ale fizyki się nie oszuka. Siły działające przy 130 a te przy 170, a może i wyżej są zupełnie inne. Zachęcam, aby przy mniejszych prędkościach wystawić rękę za okno. To są naprawdę ogromne siły. Pewnie box i mocowanie wytrzyma, raz drugi i trzeci, może i dziesiąty. Ale skoro producent podaje 130, to nie dlatego, że ktoś miał takie widzimisię, ale dlatego że badali naprężenia w tunelach i wiedzą, że wyższe siły mogą zniszczyć konstrukcję. Więc za którymś razem może nie wytrzymać i zerwać. I pewnie Tobie się nic nie stanie, ale dostać lecącym boxem wypełnionym nartami, jak przy czołówce, no cóż, nikomu nie życzę... Apelowałbym, aby jednak w miarę trzymać się zaleceń producentów, bo po coś one są.

@_holek Co do głównego tematu. A dlaczego miałoby nie mieć sensu jeżdżenie z boxem na X5? Auto jak każde inne, trochę wyższe. Jak jest potrzeba się spakować, a nie ma miejsca z tyłu, lub jak pisał Cactus wchodzą np. kwestie mokrego sprzętu itp. itd. to śmiało. Ja nie mam u siebie belek, rozważam zakup, ale kumpel w X5 LCI ma i śmiga. Nie tylko na narty, ale wakacje nad morzem też. Bo zabierają dużego psa i pełno maneli, więc i box się wypełnia. Na pewno trzeba pamiętać o wysokości i faktycznie w takich Włoszech, często parkingi hotelowe są niskie. Zresztą u nas a galeriach podziemnych też. Kilka lat temu, jak byłem w Dolomitach, wtedy jeszcze Passatem kombi i z boxem, to mieściłem się akurat, ale już Ci właśnie z SUV-ów nie bardzo. Łatwo o tym zapomnieć, bo chyba wtedy gość przy nas zapomniał i wjeżdżał chyba beemką, no i huk był duży, a box został przed wjazdem. Na szczęście box jest słabszy niż dach i relingi, więc auto ewentualnie się troszkę porysowało, ale nie zniszczyło.

Edytowane przez kenhor
  • Lubię to 2
  • Dziękuję 1
Opublikowano
15 godzin temu, _holek napisał(a):

Tak się nieśmiało zastanawiam czy to w ogóle ma sens w tak wysokim aucie. Bo, że do X5M nie wypada to oczywiste ale skoro jest potrzeba przetransportowania 4 osób z bagażami (plus narty i buty) na 11 dni w Alpy to zaczynam brać to pod uwagę. Ktoś jeździ z trumną? Jakie odczucia? Jakieś rady?

Czy to X5M, czy najsłabszy diesel to chyba nie ma znaczenia czy ma założony box na dachu czy nie.  Zdaniem innych bym się nie przejmował jak taka konfiguracja wygląda, bo nie jeden by chciał mieć takie auto nawet z różowym boxem na dachu... 
Ja na narty w 4 osoby nie zabrałbym się bez boxa. Został mi box Thule Motion XL + belki Thule jeszcze po mojej G30 i ten zestaw sobie bardzo chwalę. Generalnie mógłbym powiedzieć, że do 130-140km/h prawie go nie słychać, a na pewno jest ciszej niż w G30 (być może to za sprawą akustycznej przedniej szyby).
W G30 boxa ustawiałem na środku i bez żadnych drabinek przy 186cm wzrostu sięgałem po narty, w G05 ustawiam go bliżej boku auta, ale radze sobie bez drabinek/krzesełek - po prostu chwytam się relingów/belek i staje na tylnym kole. Nic więcej nie trzeba. 

Opublikowano

Te wyliczenia producenta są z marginesem przy założeniu negatywnego scenariusza. Zgadzam się oczywiście że siły działające  w przypadku wypadku będą dużo większe przy szybszej jeździe. Fizyki się nie oszuka ale można jej pomóc, to co ja robię dla spokoju sumienia to jak wiem że będę szybko jechał to pakuje go bardzo lekko.

Opublikowano

@_holek nie wypada tylko tym, których nie stać na te auta. Podobnie jak konfigurowałem swoje pierwsze salonowe, usłyszałem od kilku osób krytykujących mój wybór, że oni by bez czegoś tam nie kupili ... to odpowiedziałem, że jak kiedyś będą mieli tą przyjemność decydowania o konfiguracji auta, to pogadamy bez czego by nie kupili.

Masz potrzebę, wrzucasz trumnę na dach i tylko sobie ustaw alarm na określoną prędkość, bo łatwo się w trasie zapomnieć jak jest to okazyjny wyjazd. Kupiłeś duże auto dla komfortu, a nie żeby się z deskami cisnąć w środku.

Plus tak jak ktoś wyżej napisał o weryfikacji opcji garażowej w miejscu docelowym, to ja bym dodał, że to ogólnie jest problem żeby będąc okazyjnym kierowcą z trumną się nie zapomnieć. Mnie po pierwszej trasie kolega wyhamował w ostatnim momencie przed wjazdem do podziemnego garażu, do którego wjeżdżałem setki razy, po kilka razy każdego dnia. Brakło może z centymetr.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Mi pomaga zawieszka w widocznym miejscu. Coś co nie blokuje widoczności a nie da się przeoczyć, gdybym nawet zapomniał o boxie. Banalny patent, a podobnie jak Ciebie kolega, uchronił mnie przed wbiciem się w bramę garażową. 

  • Lubię to 1
Opublikowano
5 godzin temu, bambaryla napisał(a):

Te wyliczenia producenta są z marginesem przy założeniu negatywnego scenariusza. Zgadzam się oczywiście że siły działające  w przypadku wypadku będą dużo większe przy szybszej jeździe. Fizyki się nie oszuka ale można jej pomóc, to co ja robię dla spokoju sumienia to jak wiem że będę szybko jechał to pakuje go bardzo lekko.

Z ciekawości - co to zmienia? Lekki box pofrunie dalej i może mniej szkód wyrządzi gdyby go wyrwało, ale opory stawia takie same i siły które na niego działają w żaden sposób nie będą zależne od tego, co wsadzisz do środka, przy założeniu, że pudło pozostanie na swoim miejscu w trakcie jazdy. 

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Dlaczego boks miałby „nie pasować” do X5M? Ja kiedyś jeździłem takim zestawem, jak na zdjęciu. Do tego boks oklejony był znaczkiem Volvo, bo został mi w spadku po poprzednim samochodzie

Teraz nie jeżdżę z boksem z tych powodów, które wymieniliście między wierszami:

1) huczy (szum powietrza doprowadzał mnie do rozpaczy w siódemce)

2) jest na maksa niewygodny w obsłudze (nawet na niższym samochodzie, jak siódemka, czy moje poprzednie V90 CrossCountry)

3) zmusza do powolnej jazdy (raz ze względu na zdrowy rozsądek i zalecenia producenta, a dwa ze względu na ów hałas)

Swój boks sprzedałem razem z belkami przy okazji sprzedaży siódemki, więc do tego doszedłby kolejny niebagatelny wydatek, gdybym chciał ponownie z takim jeździć

Wybrałam opcję „lenia” i na wyjazdy narciarskie pakuję wszystko do kufra, a narty wypożyczam na miejscu docelowym. Buty i kaski mamy swoje (higiena, jakość, dopasowanie), a narty nie robią nam wielkiej różnicy. Nie ten poziom umiejętności, żeby czuć wielką różnicę. A nawet jakbym jakąś poczuł, to z radością zapłacę taką cenę za ciszę w środku na dystansie 1000+ km w jedną stronę 

A do kufra w X5 wchodzi 5 kabinówej, 5 par butów narciarskich, 5 dużych plecaków, 5 kasków, pierdylion toreb, kurtek i Bóg wie co jeszcze. I nawet zostaje miejsce, żeby coś widzieć przez lusterko wsteczne. Niewiarygodnie dużo można upchnąć pod podnoszoną podłogą (tu zonk w przypadku wersji 50e…)

IMG_9192.jpeg

IMG_9191.jpeg

IMG_8586.jpeg

Pierwszy SUV... pierwsze V8...

 

(ex F10 520d; F10 535d; G11 LCI 740d)

Opublikowano

U mnie podobnie wygląda bagażnik przy takim wyjeździe + do tego box w 4 osoby (2+2). Tyle, że ja mam wózek, łóżeczko. Swoją drogą, z takimi bagażami nie da się używać rolety i najlepiej ją wymontować z uchwytów (mogłaby być wyżej zamontowana, bo np. moje torby postawione bokiem nie pozwalają jej zamknąć). 
 

2 godziny temu, maciek_w napisał(a):

 

 

 

IMG_8586.jpeg

 

 

 

Opublikowano
14 godzin temu, radamanthyspl napisał(a):

Z ciekawości - co to zmienia? Lekki box pofrunie dalej i może mniej szkód wyrządzi gdyby go wyrwało, ale opory stawia takie same i siły które na niego działają w żaden sposób nie będą zależne od tego, co wsadzisz do środka, przy założeniu, że pudło pozostanie na swoim miejscu w trakcie jazdy. 

No jak? Skoro wywołaliśmy fizykę to opor zależy od powierzchni więc oczywiście nie ważne jak box załadujemy. Za to pęd to masa razy prędkość więc sila działająca na bagażnik przy gwałtownym hamowaniu mniejsza jak załadujemy mniej.

Opublikowano
2 godziny temu, bambaryla napisał(a):

No jak? Skoro wywołaliśmy fizykę to opor zależy od powierzchni więc oczywiście nie ważne jak box załadujemy. Za to pęd to masa razy prędkość więc sila działająca na bagażnik przy gwałtownym hamowaniu mniejsza jak załadujemy mniej.

A tak to ok, nie brałem pod uwagę hamowania 🙂

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

A’propos boksów dachowych i prędkości… jechałem dzisiaj autostradą między Monachium i Norymbergą. Odcinek bez ograniczenia, więc dałem moim 8 cylindrom trochę się wybiegać. Miałem ponad 200 na zegarze, jechałem środkowym pasem, a tu z boku jedzie X5 drugiej generacji na holenderskich blachach. Ok, spoko. Ale już nie spoko były dwa boksy Thule na dachu… strach się bać, co mocowania belek musiały znosić… 

swoją drogą ciekawe, jak duże marginesy bezpieczeństwa zaprojektował producent?

Pierwszy SUV... pierwsze V8...

 

(ex F10 520d; F10 535d; G11 LCI 740d)

Opublikowano (edytowane)
W dniu 5.01.2025 o 00:40, maciek_w napisał(a):

A’propos boksów dachowych i prędkości… jechałem dzisiaj autostradą między Monachium i Norymbergą. Odcinek bez ograniczenia, więc dałem moim 8 cylindrom trochę się wybiegać. Miałem ponad 200 na zegarze, jechałem środkowym pasem, a tu z boku jedzie X5 drugiej generacji na holenderskich blachach. Ok, spoko. Ale już nie spoko były dwa boksy Thule na dachu… strach się bać, co mocowania belek musiały znosić… 

swoją drogą ciekawe, jak duże marginesy bezpieczeństwa zaprojektował producent?

WOW no to nieźle, dla mnie udręka była podróż nie z boxem (o box raczej jestem spokojny), lecz z rowerem na dachu, autostrada nad morze, przy dość dużym wietrze koło 80km. mimo prawie przepisowych prędkości, pasażer z tylu, który miał widok na rower przez perspektywę dachu  i widząc jak telepie go wiatr, siedział przez cala drogę w napięciu 🙂 Drugi pasażer z tyłu musiał wspomagać go %% . Wiozłem 4 rowery, 3 na haku jeden na dachu 

I jak porównujesz wrażenia jazdy (powyżej 200km/h )  x5 60i do siódemki 40d, jeśli można to w ogóle porównać? Głównie chodzi mi o przyspieszenie od 100 do 200 , czy rzeczywiście ten 40d jest aż tak bezkonkurencyjny. Chodzi mi po głowie sedan do jazd autostradowych .. ten 40d jest jakby naturalnym wyborem (choć różne opcje zacząłem testować, łącznie z v6 benzyna innych marek  )  

Edytowane przez savik79
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
2 godziny temu, savik79 napisał(a):

WOW no to nieźle, dla mnie udręka była podróż nie z boxem (o box raczej jestem spokojny), lecz z rowerem na dachu, autostrada nad morze, przy dość dużym wietrze koło 80km. mimo prawie przepisowych prędkości, pasażer z tylu, który miał widok na rower przez perspektywę dachu  i widząc jak telepie go wiatr, siedział przez cala drogę w napięciu 🙂 Drugi pasażer z tyłu musiał wspomagać go %% . Wiozłem 4 rowery, 3 na haku jeden na dachu 

I jak porównujesz wrażenia jazdy (powyżej 200km/h )  x5 60i do siódemki 40d, jeśli można to w ogóle porównać? Głównie chodzi mi o przyspieszenie od 100 do 200 , czy rzeczywiście ten 40d jest aż tak bezkonkurencyjny. Chodzi mi po głowie sedan do jazd autostradowych .. ten 40d jest jakby naturalnym wyborem (choć różne opcje zacząłem testować, łącznie z v6 benzyna innych marek  )  

No brawo. Ja nie zdecydowałbym się na wożenie czegoś na dachu. A już zwłaszcza rowerów. Za bardzo bałbym się, że coś się oderwie etc… 

A odpowiadając na pytanie o wrażenia z szybkiej jazdy. Odnoszę wrażenie, że przy takich szybkich przelotach czułem się mikro-odrobinkę bezpieczniej w siódemce, bo wydawała mi się stabilniejsza

X5 na pewno jest cichsze w środku (paradoks) i szybsze. Ma więcej momentu (chyba ok 50Nm) i więcej mocy (wg oficjalnych danych producenta 190KM, choć podejrzewam, że mam więcej niż te katalogowe 530…)

Ogólnie w X5 radocha ogromna 

 

Pierwszy SUV... pierwsze V8...

 

(ex F10 520d; F10 535d; G11 LCI 740d)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.