Skocz do zawartości

BMW F10 525d (218hp)- dziwne charatanie podczas rozruchu silnika.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam 😉

Od niedawna podczas rozruchu (zwłaszcza na zimnym silniku), słychać specyficzne charatanie- nie jest ono metaliczne. Pojawia się zazwyczaj po pierwszym zapaleniu silnika, kiedy natychmiast go zgaszę to po ponownym zapaleniu, usterka już nie występuje ( mimo, że silnik nie osiągnął temp), następnie kiedy silnik jest nagrzany, usterka występuje w kratkę- raz jest, raz jej nie ma. Dodałbym, że dzwięk został zlokalizowany od strony pasażera.

Poniżej dodaję plik z tym dziwnym dzwiękiem, który słychać podczas odpalania silnika.

Edytowane przez Mag32342
Opublikowano

Jakbyś Panie Ursusa odpalił, nie masz żadnych błędów?

 

Mógł napinacz sie rozlecieć, dopóki ciśnienie oleju go nie dopompuje to lata łańcuch luźno. Chociaż dźwięk jak z dolotu

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

zaloguj się jakims testerem i spawdź jakie są korekty na cylindrach, to powinno sporo pokazać

  • 2 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Klapki wirowe sa plastikowe a dzwiek masz metaliczny. Nie odpalaj juz auta bo bedziesz mial kuku.... nie masz rozrzadu i zaraz sie zerwie. 

Opublikowano
W dniu 8.11.2024 o 01:33, kkx5 napisał(a):

Klapki wirowe sa plastikowe a dzwiek masz metaliczny. Nie odpalaj juz auta bo bedziesz mial kuku.... nie masz rozrzadu i zaraz sie zerwie. 

Nie zamierzam inwestować w wymianę rozrządu- lepiej sprzedać auto jako niesprawne z usterką, niż inwestować w w prawie 10 letni motor i nabijać kieszeń mechanikom- na samej wymianie rozrządu (strzelam 7k) się nie skończy.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Czyi nie jest zdiagnozowane 😄

Może wtryski przylewają i jak odpalasz jest dizel w tłoku i tak klepie? Albo jakby klepał po zaworach, ale bez sensu skoro zaraz przechodzi. Inspekcja kamerką od środka cylindra była?

Opublikowano
W dniu 12.11.2024 o 21:23, madseason napisał(a):

Czyi nie jest zdiagnozowane 😄

Może wtryski przylewają i jak odpalasz jest dizel w tłoku i tak klepie? Albo jakby klepał po zaworach, ale bez sensu skoro zaraz przechodzi. Inspekcja kamerką od środka cylindra była?

Tak, gładź oraz tłoki są nienaruszone... Jeden z wtrysków jest do regeneracji oraz mniejsza turbina (jest zatarta). Niestety w filtrze oleju są srebrne opiłki, co raczej nie napawa optymizmem.

Opublikowano

Tych wtrysków w 525 i 535 się raczej nie regeneruje. 
Opiłki są bardzo często w filtrze. Mało kto go ogląda przy wymianie oleju.  
tak naprawdę wszystko zależy od tego ile ich jest. Jak mała turbina padła to może być przyczyną.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

No gdzie. Przeciez silnik grzegoli jeszcze przed odpaleniem wiec jakie turbo, to raz, dwa, w sprawnym silniku nie ma opilkow, trzy, zatarte turbo stoi a nie lata, a latajace nie sypie opilkami do oleju tylko w dolot. Turbo oraz wtryski odpadaja na samym starcie. 

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

to nie jest wina wtrysków, mimo że nawet któryś tam nie domaga, ewidętnie po starcie zimnego motoru, zanim napełni się olejem, słychać metaliczny dźwięk i brzmi on jak łańcuch rozrządu, jeżeli jest na tyle wyciągnięty że dotyka gdzieś do aluminiowej obudowy, bedziesz miał w filtrze aluminiowe opiłki. Stan ten motoru dyskwalifikuje go z dalszej jazdy, zdejmij skrzynię, odkręć dekiel rozrządu i sprawdź co tam się dzieje, poki to się jeszcze kręci i nie narobiło bałaganu

Opublikowano
13 godzin temu, WojtekX napisał(a):

to nie jest wina wtrysków, mimo że nawet któryś tam nie domaga, ewidętnie po starcie zimnego motoru, zanim napełni się olejem, słychać metaliczny dźwięk i brzmi on jak łańcuch rozrządu, jeżeli jest na tyle wyciągnięty że dotyka gdzieś do aluminiowej obudowy, bedziesz miał w filtrze aluminiowe opiłki. Stan ten motoru dyskwalifikuje go z dalszej jazdy, zdejmij skrzynię, odkręć dekiel rozrządu i sprawdź co tam się dzieje, poki to się jeszcze kręci i nie narobiło bałaganu

Przekażę to mechanikowi. Żeby się przygotować na najgorsze-w razie luźnego łancucha lub pęknięta napinacza, przygotować się na najgorsze?

Opublikowano

W ogóle w silniku kolizyjnym w przypadku zerwania lub przeskoczenia łańcucha rozrządu podczas rozruchu, istnieje możliwość, że zawory oraz wał ocalały, czy raczej jest to ultra niskie prawdopodobieństwo?

Opublikowano

Raczej jest bardzo niskie prawdopodobieństwo, w benzynie jest taka szansa bo tam jest wklęsła komora spalania w głowicy i zawory są stosunkowo wysoko nad tłokiem w dizlu głowica jest płaska i miejsca tam jak na lekarstwo.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Dziś prawie wszystkie diesle i benzyny są kolizyjne, napisałeś wcześniej że nie dasz zarobić mechanikom i nie bedziesz wymieniał rozrządu, że lepiej sprzedać z uszkodzeniem silnika. Zastanów się ile będziesz musiał zejść z ceny przyszłemu kupującemu jak to usłyszy? Jak zaniedbasz to i nic z tym nie zrobisz i przykładowo urwie się łańcuch, uszkodzenia będą tak duże, że oprócz tych jak napisałeś 7 tyś na rozrząd, bedziesz musiał jeszcze dużo więcej znaleźć w kieszeni aby to odbudować. Zadałem Ci pytanie na samym początku, kiedy rozrząd wymieniany? nie odpowiedziałeś, wnioskuję że sam nie robiłeś i nie do końca znasz historię, decydując się na taki samochód, niestety musisz to wiedzieć

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.