Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam serdecznie, dziś podczas ruszania stała sie dziwna rzecz, a mianowicie podczas dodawania gazu, na 2k obrotów koła (tak mi sie wydaje) zablokowały się 4 razy, wyglądało to tak ze bylo czuć jakby tył samochodu uniosło i było słychać uderzenie, ma ktoś pomysł czego to może byc wina? może sprzęgło, a i dodam ze na kolejnych światłach stało sie to samo a potem jeszcze na kilku problemu nie było, sprawdzałem pod domem to przy i lekkim i ostrym ruszaniu, też problem sie nie pojawil, jedynie w tych sytuacjach które opisalem

Opublikowano

Masz objawy uszkodzonego ręcznego, typowy problem w E46 - tarcze kotwiczne gniją, bolce trzymające szczęki ręcznego wpadają do bębna i blokują koło. 

Do zdjęcia zacisk, tarcza i weryfikacja mechanizmu. Możliwe, że po zdjęciu tarczy wszystko Ci się wysypie na ziemię 😄 

 

Ale podstawa - ręczny masz? 

Opublikowano
8 godzin temu, KucaQ napisał(a):

Masz objawy uszkodzonego ręcznego, typowy problem w E46 - tarcze kotwiczne gniją, bolce trzymające szczęki ręcznego wpadają do bębna i blokują koło. 

Do zdjęcia zacisk, tarcza i weryfikacja mechanizmu. Możliwe, że po zdjęciu tarczy wszystko Ci się wysypie na ziemię 😄 

 

Ale podstawa - ręczny masz? 

no właśnie jak mowa o ręcznym 

 

jest taki, ze z góry przytrzyma bude, a jak próbowałem przy 30 km/h zaciągnąć do końca, no to rzeczywiście hamuje, ale tak słabo, ze można mówić ze prawie go nie ma

Opublikowano

W e46 ręczny tak ma - bez dodatkowych modyfikacji nie zablokujesz nim kół podczas jazdy. Niemniej przy takich próbach jesteś w stanie go solidnie uszkodzić. Jeśli zatem "bawiłeś się w ten sposób" jest szansa, ze nie tyle co masz skorodowane tarcze kotwiczne a zniekształcone po takiej zabawie. Zależnie od tego co tam się porobiło to mogło coś haczyć. Po kilku spotkaniach znów się coś odgięło i teraz jest jakoś... Niemniej zdecydowanie całość do weryfilacji. Zdjąć tarcze i oglądać.

Uprzedzając: w e46 szczęki na dole wsparte są w spoczynku na "stałym elemencie wahacza" obok którego jest rozpierak ciągnięty za linkę. Po przeciwnej stronie jest regulator. A całość w kupie trzymają piny zamocowane do tarczy kotwicznej która jest blaszką... W teorii przy zaciąganiu ropierak powinien rozchylić szczęki i one zapierając się o bęben powinny zatrzymać koło. W praktyce "dzięki" zamocowaniu do blaszki i luzowi jaki powstaje gdy rozpierak odwodzi szczęki od stałego podparcia całość pracuje ledwie poprawnie w spoczynku. Ale gdy koło się kręci prędzej się to wszystko wyrwie niż zablokuje koło. Zdecydowanie tu hamulec awaryjny nie jest poprawną nazwą 🙂

Opublikowano
W dniu 4.10.2024 o 20:24, wojtasbln napisał(a):

próbowałem przy 30 km/h zaciągnąć do końca

No i tym mogłeś sobie rozsypać ręczny. 

 

Ogólnie w E46 ręczny jest, ale jakby go nie było. Taki urok tego auta.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.