Skocz do zawartości

F10 problem z jazdą na wprost


Michalirlandia

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim. Założyłem tu konto bo jestem juz na skraju zalamania nerwowego. 

Auto to F10 rwd b47 2015 rok. W zasadzie od samego początku był problem z opanowaniem auta. Teraz się to pogłębiło. Jak to wygląda? 

 

Jadąc ma wprost auto raz ciągnie w prawo raz w lewo. Najgorzej jest na wyboistej drodze. W zakrętach auto jest przyklejone do asfaltu. Seryjnie wyszło z zawoeszeniem M. Jest mega niebezpiecznie przy prędkościach 120+ jak zawieje wiatrem mocniej..

 

Do tej pory wymieniłem w ciemno dolne wahacze z przodu (lemf), wszystkie 4 opony na homologowane BMW (pirelli p zero/goodyer Eagle f1) felgi oryginalne 19". Geometria zawieszenia ustawiana 3 razy w trzech różnych serwisach. Auto jest twarde i sztywne, nie kładzie się,nie nurkuje. Przyjechałem autem z irlandii do Polski. Kilka stacji skp się poddało. Dziś facet siedział pod autem ponad godzinę. Sprawdził każda tuleje, każdy stworzeń. Sprawdzone sanki z tylu. Amory sprawdzane na różnych skp ale wiadomo jak z tym jest. Wszędzie inny wynik. Raz 45% raz 75%. Na jednej nawet wyszło z przodu 75%/ok35% z różnica 50% na stronę. 

 

Nie mam już siły do tego auta. Mam elektryczne wspomaganie. Nie czuje żadnego luzu, nic nie stuka. Może słychać jakieś lekko gluche puki na poprzecznych dużych nierównościach ale na pewno nie są to wahacze. 

 

Czy po za utopieniem tego auta w rzece jest jeszcze jakaś nadzieja ? Wymieniać w ciemno amory i sprezyny ? Znów kilka tysięcy w błoto? 

 

Ktoś mi na grupie fb napisał,że miał zuzyte poduszki amorow. Po wymianie przestało pływać. Kierownicą obraca się lekko, bez zacięć bez hałasów. Diagnosta mówił mi dziś,że miał taki przypadek z seatem. Podobno zrobili 'ustawienie magla na 0' komputerowo i auto zaczęło jeździć prosto. 

 

Będę wdzięczny za każdą podpowiedź. Z góry dziękuję 

20240830_140339.jpg

Edytowane przez Michalirlandia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak amory bmw maja 70% to może znaczyć że już są do wymiany niestety. Z mechanikiem od seata o beemkach nie gadaj nawet, najczęściej szkoda czasu i pieniędzy. Różne pomiary na różnych SKP to wydaje się dobry trop. 

Edytowane przez Użytkownik525xd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amory nigdy niemaja 100%. Ponad 70% to  dobry wynik, ale duzo zalezy od stacji i cisnienia w oponach.

Zobacz, czy nie ciekna, moze wylaly. 

Jak mi sie w e91 nagle wylal z tylu amor to niebylem w stanie jechac wiecej niz 100 tak auto plywalo (tyle, ze bylo obciazony wtedy) 

 

 

Edytowane przez Lendio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

kolega niedawno poprosił mnie o pomoc w zakupie nowego samochodu, jechalismy jego F11tką do Częstochowy, samochód okazał się wart kupna, kolega wsiadł w BMW którą kupilismy a ja wracałem jego Fką, i miałem dokładnie takie same odczucia, samochód zmęczył mnie po 50km, jadąc prędkością autostradową na poziomie 120/140 cięzko było utrzymac tor jazdy na wprost, tzn. samochód lekko schodził w jedną strone, lekka korekcja kierownicą w druga strone i schodził w druga stronę i tak ta jazda wygladała całą drogę do Warszawy, mówię słuchaj: tym się nie da jeździć, pojedź na gemetrię i ustaw to, bo jest tragedia, powiedział że był już w dwóch warsztatach i gemetria była ustawiana, oczywiście nie weryfikowałem tego, ale sam mam Fkę i leci jak po sznurku, Jego autem dosłownie nie da się jeździć. Jeżeli chodzi o mój przypadek, na pewno nie jest to kwestia amortyzatorów, droga równa jak stół, w moim odczuciu, na bank coś nie tak z geometrią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

O, to może ja też nie jestem przewrażliwiony. Bo po geometrii pełnej, która wyszła idealnie (a była minimalnie rozjechana) fura dalej mi bardzo delikatnie na prawo ciągnie. Na zasadzie takiej, że ustawiam na wprost, puszczam kierownicę idzie ok, i po chwili - nie wiem, ze 100 metrów - zaczyna delikatnie ciągnąć do prawej. W bimmertool ładnie to było widać jak stopnie skręcu idą równiutko powoli.
Mechanik, powiedział, że to normalka, bo droga jest pochylona i zawsze tak będzie.
No to wjechałem na przeciwny pas i z niego dokłanie tak samo na prawo wyciągało.
Mówił, że jeszczą kąt skrętu można ustawić w kompie, ale fachura od tego był na urlopie, więc przy następnej okazji będzie grzebane.
Póki co wystarczy trzymać delikatnie dłoń na kierownicy i idzie jak trzeba, ale siedzi z tyłu głowy i denerwuje 😅

Edytowane przez madseason
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeżeli jeszcze nie było wymieniane, to proponuję:

- przeguby kulowe tył (33326780438), u mnie poprawiła się stabilność przy większej prędkości (jeden był bardzo luźny, drugi trochę luźny). Wymiana stosunkowo prosta.

- drążki kierownicze i końcówki, u mnie precyzja kierowania i trzymanie kierunku jazdy bardzo się poprawiły, na originałach samochód bardzo łatwo skręcał i nie chciał utrzymywać kierunku na wprost mimo zbieżności ustawianej x razy. Zbieżność ustawiać na kierownicy w pozycji 0, bimmer tool wyświetla stan czujnika skrętu kierownicy.

- elektryczne wspomaganie ma dostępną regulację luzu, jest łatwy dostęp z komory silnika, taka duża śruba. Zaznaczyć koniecznie stan początkowy. Można dokręcić 1-2 mm i sprawdzić. Jeżeli za mocno dokręcone, to kierownica się ciężej obraca i nie wraca na środek, jeżeli za bardzo poluzowane to kierownica się za lekko obraca i za szybko powraca po skręcie. Można w ten sposób sprawdzić czy nie ma tam luzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.