Różnica w wielkości koła

[junior20]

 Hej, pacjent BMW G31 520xd z miksowanym rozmiarem opon, lato 275/40/18 tył felga 9J, 245/45/18 przód, felga 8j, na zimę mam felgi 17 calowe, opony 225/55/17. I teraz pytanie, auto nie ma koła zapasowego, które wolałbym mieć mimo opon typu RunFlat, czy jeśli jeżdżąc na letnim komplecie opon przy ewentualnym kapciu coś pomoże mi wożenie jednego zimowego koła w bagażniku? W takim sensie, że załóżmy łapie kapcia na oponie z tyłu 275/40/18, zakładam tą 17 calową na dojazd, napęd może się w jakiś sposób uszkodzić ? Z tego co wiem dla napędu sama szerokość opony nie ma znaczenia, liczy się różnica w średnicy koła, a róznica jest tutaj tylko 0,31%.

[s0nar]

Po co kombinować z kołem zapasowym? Run flaty powinny załatwić temat. Przez 24 lata jazdy nie złapałem kapcia ani razu.

[Enriquez]

Możesz wozić zimówkę. Pytanie tylko po co. Wzywasz lawetę i po temacie. Ja nie złapałem kapcia nigdy przez 30 lat jeżdżenia różnymi wynalazkami.

[luk_byd]

Przy xDrive i nawet jazdy na RFT bez powietrza - rozpiałbym napęd xDrive - za pomocą bezpiecznika.

Dalej już bez znaczenia.

Ja miałem 3 razy uszkodzoną oponę w życiu. A jeszcze półtora roku temu mogłem powiedzieć że nigdy 🙂

Na zeszłorocznych wakacjach runflaty uratowały mi.. prawie "życie".

Wybuchła opona na autostradzie. Musiałem na coś najechać wcześniej (może nawet dużo wcześniej). Na pękniętej oponie (dziura wielkości pięści), zjechałem z autostrady (na szczęście byłem już blisko Zagrzebia i około 40 km zjechałem na tak uszkodzonej oponie. Najpierw około 15 km z autostrady (na szczęście był korek i każdy wolno jechał), a później 15 km do hotelu, a następnego poranka kolejne 15km do wulkanizacji gdzie na miejscu mieli opone w rozmiarze po czym dojechałem do domu.
Gdyby to nie byłby ROF - ... tylko assistance, na które wtedy nie mogłem liczyć. Była niedziela g. 23. Powiedzieli że przyjadą rano o 8. Ja małe dziecko i żona w samochodzie. Słabo.

Wyszło tak że dziecko nie ma żadnych wspomnień z tego zdarzenia. Także... to taka moja mała historia.

Wcześniej dwa flaki to 2x śruba w kole (raz, i pierwszy raz w Audi A4 B9 - na próbę kupiłem bo podobało się, ale szybko wróciłem do BMW)

[s0nar]

@luk_byd Będę Cię cytował, gdy ktoś będzie narzekał na run flaty i że "A po co? A na co to komu?" 😄 Właśnie dlatego, żeby na autostradzie przy 200km/h nie zaliczyć barierek przy kapciu albo żeby pry tym samym kapciu móc dojechać do wulkanizacji czy serwisu. A że niby jest 4,726% twardziej względem zwykłej opony? W nosie to mam 😄 Fura idzie za ręką jak po szynach i o to chodzi.

[Ratm]

2 godziny temu, s0nar napisał(a):

A że niby jest 4,726% twardziej względem zwykłej opony?

az 4 tysiace % twardziej, no nie przesadzaj, nie jest az tak zle 😜

[s0nar]

38 minut temu, Ratm napisał(a):

az 4 tysiace % twardziej, no nie przesadzaj, nie jest az tak zle 😜

Tam jest przecinek, więc jakie tysiące? 😄 Wg mnie na RF wszystko się zgadza. Używam ich od kilkunastu lat i w niczym mi nieco większa sztywność opony nie wadzi, wręcz przeciwnie. Ale pełno tu ludzi, którzy twierdzą, że przez te 4% mniej komfortu czy ile by tego nie było można sobie nerki odbić albo zęby wybić, bo jest twardo jak w drezynie 😄 I do tego rzekomo zawieszenie bidulkom szybciej się wytłucze 😄 A w ogóle to każdy z nich ma 600KM pod maską, które wykorzystuje do granic możliwości i dlatego żeby jeździć po bułki koniecznie musi mieć założone gumy typu Pilot Sport 4S. Wg nich jazda na RF to profanacja, innowierstwo i w ogóle totalna nieznajomość tematu 🤦‍♂️Dlatego trochę śmieszkuję, bo mnie to naprawdę śmieszy 😄 

[feel_x]

Uważam że wożenie 17 calowego koła jako zapasowe to porażka. Bagażnik zawalony, to nie lata '90 😂 ostatni raz kiedy miałem uszkodzona opone ze nie moglem dalej jechac to w polonezie w 2000 roku. Przebita ale z możliwością jazdy może kilka lat później. Na runflat jeżdżę od czasu e90. Kupuje dla świętego spokoju, chociaż nigdy nie miałem sytuacji by opone rozerwało. Fakt czasami przy zmianie opon co sezon zdarza się że znajduje jakies male kawalki metalowe wbite w bieżnik ale ani raz nie były wbite głęboko. Jak nie jeździsz po jakichś budowach itp to zapasowe koło ci potrzebne jak świni krawat 😉

[Mandus]

Dokładnie tak jak piszą koledzy.

Jako ciekawostkę dodam, że znajomy stracił powietrze po Gdańskiem na powrocie do domu (na Ślunsk), a że była niedziela po południu, to olał temat i przyjechał na kole bez powietrza do domu! Tzn raz ją dopompował gdzieś na stacji, co dało jakieś 20min jazdy z powietrzem, zanim zeszło ponownie. Bmw X5, oczywiście RoF, jak dobrze pamiętam, to miał opony letnie Pirelli. Ale mało tego - na wulkanizacji stwierdzili, że oponę można naprawić i... dalej jeździć (!). Na kilka dni tak zrobił, zanim nie przyszedł nowy kpl opon i dopiero zmienił opony po jakimś tygodniu. Jechał delikatnie prawie 500km i opona nie rozleciała się. 

[Ponta]

W dniu 18.04.2024 o 12:14, s0nar napisał(a):

@luk_byd Będę Cię cytował, gdy ktoś będzie narzekał na run flaty i że "A po co? A na co to komu?" 😄 Właśnie dlatego, żeby na autostradzie przy 200km/h nie zaliczyć barierek przy kapciu albo żeby pry tym samym kapciu móc dojechać do wulkanizacji czy serwisu. A że niby jest 4,726% twardziej względem zwykłej opony? W nosie to mam 😄 Fura idzie za ręką jak po szynach i o to chodzi.

Jak to te eMki nie kończą na barierkach na autostradach z powodu opon, a mają standardowe 😋

[luk_byd]

2 godziny temu, Mandus napisał(a):

naprawić i... dalej jeździć (!)

Bardzo duża odwaga z ust wulkanisty tudzież wulkanizatora?

[saab]

3 godziny temu, luk_byd napisał(a):

Bardzo duża odwaga z ust wulkanisty tudzież wulkanizatora?

A ze strony kierowcy olbrzymi idiotyzm - to ze mogl zrobic cos sobie to nic. Ale mogl doprowadzić do czyjejś krzywdy - na tych oponach po przebiciu mozna jechac 80 km/h i maksymalnie przez 80 km. 

[Kolorusek]

W dniu 23.04.2024 o 10:20, Mandus napisał(a):

Dokładnie tak jak piszą koledzy.

Jako ciekawostkę dodam, że znajomy stracił powietrze po Gdańskiem na powrocie do domu (na Ślunsk), a że była niedziela po południu, to olał temat i przyjechał na kole bez powietrza do domu! Tzn raz ją dopompował gdzieś na stacji, co dało jakieś 20min jazdy z powietrzem, zanim zeszło ponownie. Bmw X5, oczywiście RoF, jak dobrze pamiętam, to miał opony letnie Pirelli. Ale mało tego - na wulkanizacji stwierdzili, że oponę można naprawić i... dalej jeździć (!). Na kilka dni tak zrobił, zanim nie przyszedł nowy kpl opon i dopiero zmienił opony po jakimś tygodniu. Jechał delikatnie prawie 500km i opona nie rozleciała się. 

Ja jako ciekawostkę dodam, że kolega był wczoraj na rybach i znalazł w jeziorze czołg z II Wojny Światowej, jeszcze silnik w nim chodził.

[derlysy]

W dniu 23.04.2024 o 10:20, Mandus napisał(a):

Dokładnie tak jak piszą koledzy.

Jako ciekawostkę dodam, że znajomy stracił powietrze po Gdańskiem na powrocie do domu (na Ślunsk), a że była niedziela po południu, to olał temat i przyjechał na kole bez powietrza do domu! Tzn raz ją dopompował gdzieś na stacji, co dało jakieś 20min jazdy z powietrzem, zanim zeszło ponownie. Bmw X5, oczywiście RoF, jak dobrze pamiętam, to miał opony letnie Pirelli. Ale mało tego - na wulkanizacji stwierdzili, że oponę można naprawić i... dalej jeździć (!). Na kilka dni tak zrobił, zanim nie przyszedł nowy kpl opon i dopiero zmienił opony po jakimś tygodniu. Jechał delikatnie prawie 500km i opona nie rozleciała się. 

Zastanawiałeś się by książki pisać ?

[luk_byd]

Generalnie ja wierzę w tą historię bo codziennie widzę w swoim życiu dziwne różne sytuacje.

Propo koł, to ostatnio używane 15 z Fiata od kogoś z rodziny sprzedawałem w cenie połowy jednej chińskiej opony do X1.

Więc wierze.

Nie wiem co na to xDrive bo jednak RoF bez powietrza ma dużo mniejszy obwód/średnice, chociaż tutaj pewnie dyferencjał coś pomógł?

Edytowane 25 Kwietnia przez luk_byd