Skocz do zawartości

Wibracje w M340i Touring xDrive G21


FrajdaZJazdy

Rekomendowane odpowiedzi

Od pewnego czasu w moim samochodzie regularnie pojawiają się drgania wyczuwalne na kierownicy, ale też na podłodze (dobrze wyczuwa się je odkładając lewą stopę na podnóżek). Czasami pojawiają się przy wyższych prędkościach rzędu 130 km/h, a czasami już przy około 70 km/h da się je wyczuć. Dodatkowo nie są w 100% powtarzalne, więc na tym samym odcinku drogi mogą się pojawić lub nie albo też mogą mieć inną intensywność. Co istotne, nie są to wibracje, które pojawiają się podczas hamowania czy przyspieszania, lecz podczas jednostajnej jazdy. Po przełączeniu w tryb eco i wyłączeniu silnika podczas jazdy wibracje nie znikają.

W pierwszej kolejności wyważyłem wszystkie koła, jednakże nic się nie zmieniło. W międzyczasie zmieniłem koła na letnie, z którymi w poprzednim sezonie nie było takich problemów i problem nadal występuje. Wydaje się zatem, że to nie tu należy szukać przyczyny.

Wspomniany efekt zauważyłem po tym jak zrobiłem dłuższą trasę w marznącym deszczu i zostawiłem auto na zewnątrz. Skutkiem tego cały przedni grill był zamarznięty. Nazajutrz, po odpaleniu i przejechaniu dłuższego dystansu pojawił się jakiś dziwny hałas, który przyrównałbym do stukotu jakiegoś plastikowego elementu w okolicach przedniego nadkola od strony pasażera. Po zatrzymaniu się, niczego nie udało mi się znaleźć, a po wznowieniu jazdy hałas już nie powrócił. Jednakże jakiś czas później zacząłem odczuwać pojawiające się oraz zyskujące z czasem na sile wibracje. Być może jedno z drugim nie jest związane, natomiast nie jestem w stanie znaleźć innej przyczyny. Jestem jedynym użytkownikiem samochodu i nie wpadłem w żadną dziurę, więc nie do końca wierzę też w problem z zawieszeniem. Jego szybkie oględziny w serwisie podczas wyważania kół też niczego nie wykazały.

Biorąc pod uwagę, że problem czasem występuje, a czasem nie i jego intensywność jest zmienna, moje podejrzenia kierują się w stronę aktywnych rolet. Nie są połamane, otwierają się, aczkolwiek te dolne zdają się być w otwartej pozycji bardziej luźne od górnych. Co ciekawe, gdy pada lub wyjadę autem z myjni, to wspomniana przypadłość pojawia się później i jest mniej wyczuwalna niż podczas kolejnej trasy tego samego dnia, gdy samochód i droga są już suche. Z jednej strony, rolety pasują mi na winowajcę, bo otwierają się i zamykają w zależności od potrzeb (co wiązałoby się z brakiem powtarzalności), a z drugiej nie wiem czy taki mały element mógłby generować tego typu wibracje na całym samochodzie. Z trzeciej, to zawieszenie jest tak zestrojone, że najechanie na linię da się bardzo łatwo wyczuć, więc może i tutaj rolety mogą być odpowiedzialne. Dodatkowo skanowanie auta przez interfejs diagnostyczny nie pokazuje żadnych błędów.

Pokusiłem się nawet o badanie temperatury tarcz zakładając, że może tutaj coś trze i powoduje wibracje, jednakże żadna z nich nie jest całościowo czy punktowo bardziej rozgrzana od pozostałych. Przejechanie kilkunastu kilometrów ze stałą prędkością i wytracenie jej za pomocą hamowania silnikiem też nie wskazuje, żeby którakolwiek z tarcz się nagrzewała.

Żeby jeszcze bardziej namieszać w głowach, dodam tylko, że mam wrażenie, że wibracje są bardziej wyczuwalne w trybie Sport Individual (skonfigurowanym w taki sposób, że wszystko jest ustawione w tryb Comfort i w związku z tym jedyną różnicą jest to, że układ miękkiej hybrydy nie wyłącza silnika) niż w trybie Comfort. Jest to dla mnie kompletnie nielogiczne, bo ze względu na wspomnianą konfigurację odczucia z jazdy powinny być dokładnie takie same. No chyba, że to układ miękkiej hybrydy może generować wibracje...

Problem dotyczy BMW M340i Touring xDrive LCI z 2022 roku. Samochód posiada zawieszenie adaptacyjne. Dodam jeszcze, że wybieram się do serwisu na diagnostykę, jednakże po wcześniejszych doświadczeniach chciałbym trochę lepiej zrozumieć z czego może to wynikać i ich nakierować. W innym przypadku obawiam się grania kartą „tak ma być”, wymiany połowy auta i zostawieniem go w serwisie na długi czas. Będę wdzięczny za podpowiedzi, gdyż może ktoś z Was też się z tym problemem mierzył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na bimmerpost był podobny temat ze sporą ilością odpowiedzi, ale szczerze mówiąc chyba nie ma rozwiązania. 

 

Szczerze - ze swojej strony powiem że to może być długotrwałe poszukiwanie które nie da efektu 😉

 

Od niedawna mam świeży egzemplarz G23 M440i z przebiegiem ~15k km i też przy jeździe próbnej zaniepokoiły mnie odczuwalne wibracje na kierownicy, również myślałem że to koła. W krótkim odstępie czasu robiłem jazdę próbna również innym bardzo świeżym egzemplarzem i było to samo - więc jak dla mnie TTTM 🤔

Edytowane przez komoornik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedź. Mnóstwo jest takich wątków, ale większość dotyczyła 330i. Było też o dźwiękach wydawanych przez plastiki z prawego nadkola, ale bez rozwiązania. Kilka razy wymieniano też układ wydechowy jako potencjalną przyczynę wibracji, więc będę pewnie chciał zobaczyć czy wszystko się solidnie trzyma.

Robiłem jazdę testową M340d i żadnych wibracji nie było. W swoim aucie przez ponad rok i ładnych kilkanaście tysięcy kilometrów byłem wolny od takich atrakcji, więc za normę tego uznać nie mogę. Tak jak rozumiem, że na na wolnych obrotach ten silnik nie pracuje idealnie równo i tak ma, tak w tej sytuacji ciężko mi zaakceptować, że podłoga i kierownica będą od teraz wibrować jak im się będzie chciało 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź czy masz wyłączone trzymanie w pasie ruchu. To dziadostwo się tak objawia. Czasami aktualizacje systemu mogą je załączyć w tle....

Pierwszy raz się kapnąłem jak musiałem mocniej kierą łamać aby przejechać linie na wielopasmówce. Drugi raz na drodze krajowej, wrażenie takie jakby coś było nie wyważone....

Zacznij od tego. Bo to daje objawy jakie opisałeś.... Jak to nie to to dalsze poszukiwania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Sprawdziłem i nie jest aktywne.

Testując jeszcze hipotezę z wydechem bawiłem się ostatnio ustawieniami i próbowałem zrozumieć kiedy otwiera się klapka (czy tylko wtedy gdy silnik jest w trybie sportowym czy też niezależnie od ustawień trybu Sport Individual). W tym celu kilkanaście razy przełączałem się na postoju między trybami sprawdzając jednocześnie czy mechanizm pracuje. Kolejnego dnia podczas dłuższej podróży ku swojemu zaskoczeniu zauważyłem, że jest lepiej. Intensywność spadła diametralnie. Nie wiem jeszcze czy to przypadek czy też coś tam się zapchało i przepływ powietrza nie był taki jak powinien (może klapka nie pracowała w pełnym zakresie ruchu), ale mam nawet wrażenie, że auto zrobiło się żwawsze (w trybie sportowym). Sam jeszcze w to nie wierzę, bo to nie jest tak, że jeżdżę tylko w jednym trybie, ale nigdy nie zmusiłem mechanizmu do tego, żeby kilkanaście razy otwierał się i zamykał raz za razem, więc może coś się odblokowało. Jest szansa, że jutro uda mi się wyjechać na dłuższy odcinek testowy, więc dam znać.

Edytowane przez FrajdaZJazdy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, to byłoby zbyt piękne, żeby było prawdziwe 🙂 Nie wziąłem pod uwagę drugiego czynnika, na który już wcześniej zwracałem uwagę. Wychodzi więc na to, że jak jest mokro lub auto zostanie umyte to jest lepiej i to właśnie z tym należy wiązać odczucia opisane w poprzednim wpisie, a nie z klapką wydechu.

Potwierdziłem też, że nie jest to układ napędowy, bo po wyłączeniu się silnika, gdy auto toczy się siłą rozpędu, wibracje nadal występują. Tak więc to nie wydech, nie klimatyzacja, nie silnik, nie systemy asystujące, a raczej układ hamulcowy lub zawieszenie. Skoro jednak specyficzne warunki zmieniają siłę wibracji, to zawieszenie też mi nie pasuje. Może, któryś tłok w zacisku nie wraca do pozycji wyjściowej. Chociaż tę teorię psuje fakt, że np. wczoraj po przebyciu odcinka testowego tarcze były zimne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz drugi komplet kół/opon? Ja miałem takie dziwne jakby "podskakiwanie" koła z reguły przy 55-60km/h. Wyważanie opon, sprawdzanie zawieszenia i nic, poprostu druty w oponie zimowej w środku się rozwarstwiły i z zewnątrz ni cholery nie było tego widać, dopiero jak zmieniłem koła i pojechałem na wulkanizację na maszynie widać było jakby opona w jednym miejscu była bardziej płaska niż okrągła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.04.2024 o 13:22, siwyZS napisał(a):

Masz drugi komplet kół/opon? Ja miałem takie dziwne jakby "podskakiwanie" koła z reguły przy 55-60km/h. Wyważanie opon, sprawdzanie zawieszenia i nic, poprostu druty w oponie zimowej w środku się rozwarstwiły i z zewnątrz ni cholery nie było tego widać, dopiero jak zmieniłem koła i pojechałem na wulkanizację na maszynie widać było jakby opona w jednym miejscu była bardziej płaska niż okrągła.

Kolega napisał na początku ze zmienił kola na letnie i ten problem pozostał. W tym przypadku to nie wina opon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź w moim imieniu. Problem pojawił się dopiero zimą, więc letni komplet kół na pewno jest w porządku. Po zmianie z zimówek na letnie, wibracje nie ustąpiły, więc myślę, że problemy z oponami czy felgami mogę wykluczyć.

Miałem też okazję przejechać się X3 z 2023 roku, ale ze zbliżonym przebiegiem i jest tam dokładnie ta sama przypadłość, chociaż drgania nasilają się przy przyspieszaniu i zdają się pochodzić od silnika. Nie wyczuwa się ich może tak mocno na kierownicy, ale na podnóżku wrażenia są już identyczne. Natknąłem się na innym forum na kolejny wątek, w którym jest mowa o tym, że jest to przypadłość znana BMW i związana z tylnym zawieszeniem. Podobno jeśli po załadowaniu czegoś ciężkiego do bagażnika problem znika, to w tylnym zawieszeniu należy szukać przyczyny. Muszę to jeszcze sprawdzić u siebie, bo przy okazji odkryłem, że po myciu czy podczas jazdy w deszczu wcale nie jest lepiej jak jadę na pusto, więc może znów niewłaściwie interpretowałem poprzednie sygnały myśląc, że jedyną zmienną jest wilgoć. Za każdym razem, gdy uznawałem, że jest lepiej, bagażnik był chociaż trochę załadowany, a deszcz/mycie auta było tylko przypadkowym zdarzeniem, które zdawało się nie mieć wpływu na opisywany problem.

Kolejnym odkryciem jest to, że chyba każdy możliwy model generacji G ma ten problem, bo natknąłem się jeszcze chociażby na identyczne raporty dotyczące X5 czy X7.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio, taniej wyjdzie wizyta u lekarza żeby się z tego wyleczyć 😅

Mam znajomego który w swoim A7 od kilku miesięcy poszukuje przyczyny dziwnego dźwięku/wibracji. Auto znacznie starsze i z przebiegiem 120k+ km więc zużycie podzespołów nieporównywalne. Aktualnie jest już w plecy lekko kilka jak nie kilkanaście tysięcy - robił m.in. takie rzeczy jak zmiana opon, zmiana piast z łożyskami, zmiana łożysk w dyfrze, regeneracja półosi itd itp. Końca nie widać 😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.