Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)
21 minut temu, JacekLZ napisał(a):

Maxox, Ty chyba zapomniałeś, że Jeremy Clarkson robi content przede wszystkim satyryczny. Jeździ po rowerzystach i elektrykach, a sam jeździ po pierwsze na rowerze i samochodem elektrykiem 😉  Dlatego właśnie, że robi program satyryczno-motoryzacyjny i pewnie ma bekę z tych, co biorą dosłownie to co on mówi. 

Dwie pieczenie na jednym ogniu. Jeden rozumie satyrę i to go bawi, maxox jej nie rozumie i też go to bawi 😄 Biznesowa genialne.

Edytowane przez GrzegorzKo
Opublikowano
2 godziny temu, GrzegorzKo napisał(a):

To jest normalne. Wysoka opłacalność elektryka jest generowana w specyficznych warunkach. Jeśli masz domek z instalacją PV

Nawet bez PV jest opłacalny gdy w domu masz ładowarkę i przez większość czasu będziesz ładował w domu.

U mnie przeciętny miesiąc wygląda tak jak poniżej. Gdy w miejscu docelowym też będę miał możliwość taniego ładowania, to cztery drogie ładowania na autostradzie nie będą mieli negatywnego wpływu na opłacalność elektryka.

Ale gdy własnej ładowarki nie masz, to do elektryka raczej nie ma sensu podchodzić. W tym zupełnie się zgadzam z Tobą.

IMG_5FE4BF2F83B3-1.thumb.jpeg.4323c5aa7dab655b00d73835e4e44b6b.jpeg

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Moja znajoma pracuje w jednej z firm paliwowych i ładowanie na parkingu biurowym firmy jest dostępne za free. Więc wtedy to żyć nie umierać 😉

A przynajmniej było tak jak ostatnio z Nią o tym rozmawiałem.

Audi A4 2.0Tq /CompSport stage 1/

BMW F20 /CompSport stage 1/ - było

BMW G21 318d - jest

Opublikowano
Godzinę temu, chebum napisał(a):

Nawet bez PV jest opłacalny gdy w domu masz ładowarkę i przez większość czasu będziesz ładował w domu.

U mnie przeciętny miesiąc wygląda tak jak poniżej. Gdy w miejscu docelowym też będę miał możliwość taniego ładowania, to cztery drogie ładowania na autostradzie nie będą mieli negatywnego wpływu na opłacalność elektryka.

Ale gdy własnej ładowarki nie masz, to do elektryka raczej nie ma sensu podchodzić. W tym zupełnie się zgadzam z Tobą.

IMG_5FE4BF2F83B3-1.thumb.jpeg.4323c5aa7dab655b00d73835e4e44b6b.jpeg

Zależy jak to rozważasz. Bo elektryk ma nadal wyższy koszt zakupu, pytanie czy lekkie oszczędności np. wobec diesla w koszcie eksploatacji się skompensują? Z panelami jest dużo bardziej prawdopodobne. A również trzeba brać pod uwagę, że u nas są bardzo wysokie koszty energii, a mogły by być wyższe gdyby nie mrożenie cen przez rząd. Zawodowo zajmuję budową obiektów energetycznych i niestety powiem Ci, że nasz kraj jest skrajnie narażony na zmiany cen surowców energetycznych, a linie przesyłowe te epoka kamienia łupanego. Im więcej będzie elektryków, tym energia będzie droższa aby kompensować popyt. Chyba, że coś zmienią inwestycjami natomiast to jest raczej zadanie na dekady nie jedną dekadę.

 

No to co 25 kwh/na 100km *3000km = 750 kwh. W domu pewnie Ci średnio z opłatami wyjdzie ok. 0,85zł za kwh, może taniej jakieś taryfy nocne ale ciężko to policzyć to masz 637,5zł. Teraz diesel 3000 km * 6l / 100km = 180l * 1080zł. Wychodzi faktycznie 400zł różnicy, ale od paliwa jak jesteś przedsiębiorcą odliczysz vat + pit więc jest taniej. Cena za kwh jaką podałem to dla odbiorcy indywidualnego, a firmy płacą dużo więcej.  Ostatnia sprawa to, że ty dużo jeździsz więc ta różnica jest na twoją korzyść. Jak ktoś robi 1000km miesięcznie to jest bieda biorąc pod uwagę koszt zakupu. Natomiast gdyby były panele pv na starej taryfie i tyle byś jeździł to jestem przekonany, że wyszłoby to rewelacyjne i tak szału nie ma moim zdaniem. 

Opublikowano
2 godziny temu, GrzegorzKo napisał(a):

Bo elektryk ma nadal wyższy koszt zakupu,

Z tego co wiem, to już nie koniecznie tak jest. Np. BMW oferuje większe rabaty na elektryczną 4 serię, niż na spalinówki. No i wspomniany model 3 już jest bardzo zbliżony do serii 3, a kosztuje mniej.

2 godziny temu, GrzegorzKo napisał(a):

Chyba, że coś zmienią inwestycjami

Mam nadzieję, że to się zmieni. Ja uważam, że zamiast dopłacać do cen elektryków mogło być bardziej rozsądnie inwestować w linie przesyłowe, elektrownie atomowe, magazyny energii i infrastrukturę do ładowania - na co starczy tej kasy. Dopłata do elektryka idzie wprost do kieszeni producenta, a z tańszego prądu skorzystamy wszyscy.

Opublikowano
3 godziny temu, GrzegorzKo napisał(a):

Zawodowo zajmuję budową obiektów energetycznych i niestety powiem Ci, że nasz kraj jest skrajnie narażony na zmiany cen surowców energetycznych, a linie przesyłowe te epoka kamienia łupanego.

Tym to akurat ja się zajmuję (również) i kompletnie nie masz racji. PSE inwestuje na potęgę a mówisz o liniach przesyłowych. Te 110 kV OSD nie są przesyłowymi i spółki rzeczywiście niewiele inwestują. Proponuję wziąć mapę linii przesyłowych sprzed 20 lat i dzisiejszą. R

Opublikowano

Problemem nie jest cena zakupu elektryka, ale cena odsprzedaży. Dla mnie to był największy argument dlaczego nie brać i4. Chociaż czasami żałuję i myślę, że należało brać czym najbardziej chciałbym jeździć. A ja zdecydowanie bardziej wolałbym bezgłośny napęd niż hałasujący silnik ze strzelającym wydechem 😉

  • Lubię to 1
Opublikowano

te dyskusje internetowe mnie tylko przekonują o tym, że ludzie z reguły mając ułamek niezbędnej wiedzy podejmują dyskusje z pozycji eksperta, w dodatku będąc święcie przekonanymi o swojej nieomylności. I tak, sam wpadałem sto razy w tę pułapkę.

Co zarazem potwierdza znaną regułę, że:

 

 

 

 

IMG_0055.png

  • Lubię to 1
  • Haha 1
Opublikowano
Godzinę temu, robiw napisał(a):

Tym to akurat ja się zajmuję (również) i kompletnie nie masz racji. PSE inwestuje na potęgę a mówisz o liniach przesyłowych. Te 110 kV OSD nie są przesyłowymi i spółki rzeczywiście niewiele inwestują. Proponuję wziąć mapę linii przesyłowych sprzed 20 lat i dzisiejszą. R

Jestem ciekawy czym się dokładnie zajmujesz mając taka opinie, chyba ze pracujesz w PSE. Dopiero ma inwestowac na potęgę jak dostaną pieniądze z KPO. Co z tego że poronas mapę sprzed 20 lat do aktualnej, zdajesz sprawę jak bardzo się zmieniło zapotrzebowanie na energię elektryczną? Totalnie się nie zgadzam.

 

https://biznesalert.pl/polskie-sieci-przesylowe-w-oplakanym-stanie/

 

Najnowszy raport Najwyższej Izby Kontroli rzuca światło na problem zaniedbań w modernizacji sieci elektroenergetycznych w Polsce. Zgodnie z dokumentem, ponad połowa istniejących linii przesyłowych ma ponad 30 lat, co stanowi poważną barierę dla transformacji energetycznej kraju. Zaniechania w tym obszarze mogą utrudnić przyłączanie odnawialnych źródeł energii, takich jak farmy wiatrowe czy słoneczne. Władze oraz eksperci wskazują, że pilna modernizacja sieci jest niezbędna dla skutecznego wdrażania ekologicznych rozwiązań energetycznych.

 

NIK wykazał, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska znacznie opóźniło się (o ponad dwa lata) w opracowywaniu projektów aktów prawnych, które miały przetransponować unijne przepisy dotyczące modernizacji sieci przesyłowych na grunt krajowy. To opóźnienie uniemożliwiało osobom prywatnym i firmom zaangażowanie się w rozwój sektora energetycznego.

 

– Jakość przesyłanej energii jest coraz niższa, modernizacja sieci kuleje. Tymczasem bez inwestycji nie będzie mowy o uwolnieniu gospodarki od węgla. Niepełna transpozycja przepisów unijnych również opóźnia rozwój sieci dystrybucyjnej, ponieważ brak jest jednolitego środowiska prawnego – czytamy w komunikacie wydanym przez NIK.

Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, chebum napisał(a):

Z tego co wiem, to już nie koniecznie tak jest. Np. BMW oferuje większe rabaty na elektryczną 4 serię, niż na spalinówki. No i wspomniany model 3 już jest bardzo zbliżony do serii 3, a kosztuje mniej.

Mam nadzieję, że to się zmieni. Ja uważam, że zamiast dopłacać do cen elektryków mogło być bardziej rozsądnie inwestować w linie przesyłowe, elektrownie atomowe, magazyny energii i infrastrukturę do ładowania - na co starczy tej kasy. Dopłata do elektryka idzie wprost do kieszeni producenta, a z tańszego prądu skorzystamy wszyscy.

No tak jak się weźmie pod uwagę rabat czy spadek wartosci to zmienia postać rzeczy, ja patrzę na katalog bo to jest stałe. Także, chyba jedyna odpowiedzia sensowna jest dobry excel w każdym przecinku kalkulacja opłacalności będzie inna. Tak samo ogrzewanie etc. za dużo zmiennych.

Edytowane przez GrzegorzKo
Opublikowano
37 minut temu, GrzegorzKo napisał(a):

chyba ze pracujesz w PSE

Również. Uwierz mi, znam to od podszewki. Oczywiście, iż są także stare linie jeszcze niezmodernizowane, ale drugie tyle jest nowych zarówno linii, jak i stacji NN. Mówię o przesyłowych, nie OSD, jeśli rozróżniasz. Na co dzień nimi steruję ;-). Twój link miesza zupełnie różne zagadnienia, zaś zapotrzebowanie nie wzrosło tak, jak sugerujesz, bo sugerujesz, że bardzo. A było to około 6% (na przestrzeni 10 lat). Można sprawdzić na stronie PSE lub CIRE. Poza tym cóż z tego, że wzrosło, skoro mamy dużo więcej OZE (wzrost o 700% na przestrzeni 10 lat z 5GW na 35GW) które nikomu "nie robi dobrze". Przypomnę, to OZE nie jest przyłączone do sieci przesyłowej. Jakość energii niższa? Że niby co? Wahania napięć? Częstotliwości? Pewność dostaw? Bo to są parametry jakościowe. Uwolnienie od węgla? Mówisz sloganami polityków, którzy pojęcia nie mają jak funkcjonuje system elektroenergetyczny. Kilka dni temu Niemcy płacili za 1 MWh prawie 4000 zł, podczas gdy normalnie kosztuje 500 zł. Niejednokrotnie my Niemcom sprzedajemy energię po cenach ujemnych z uwagi na OZE. O czym Ty piszesz ;-). Zresztą to nie forum energetyczne, także jak chcesz pogadać to na priv zapraszam... R

Opublikowano (edytowane)

Generalnie ja nie mam nic przeciwko, ja bym nie kupił bo mi nie odpowiada multum rzeczy, ale jak komuś odpowiada niech kupuje .

P.s To była odpowiedź na jakiś post wcześniej, nie zauważyłem, że już poszło tyle postów. Nie ważne generalnie

Edytowane przez maxox
Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, robiw napisał(a):

Również. Uwierz mi, znam to od podszewki. Oczywiście, iż są także stare linie jeszcze niezmodernizowane, ale drugie tyle jest nowych zarówno linii, jak i stacji NN. Mówię o przesyłowych, nie OSD, jeśli rozróżniasz. Na co dzień nimi steruję ;-). Twój link miesza zupełnie różne zagadnienia, zaś zapotrzebowanie nie wzrosło tak, jak sugerujesz, bo sugerujesz, że bardzo. A było to około 6% (na przestrzeni 10 lat). Można sprawdzić na stronie PSE lub CIRE. Poza tym cóż z tego, że wzrosło, skoro mamy dużo więcej OZE (wzrost o 700% na przestrzeni 10 lat z 5GW na 35GW) które nikomu "nie robi dobrze". Przypomnę, to OZE nie jest przyłączone do sieci przesyłowej. Jakość energii niższa? Że niby co? Wahania napięć? Częstotliwości? Pewność dostaw? Bo to są parametry jakościowe. Uwolnienie od węgla? Mówisz sloganami polityków, którzy pojęcia nie mają jak funkcjonuje system elektroenergetyczny. Kilka dni temu Niemcy płacili za 1 MWh prawie 4000 zł, podczas gdy normalnie kosztuje 500 zł. Niejednokrotnie my Niemcom sprzedajemy energię po cenach ujemnych z uwagi na OZE. O czym Ty piszesz ;-). Zresztą to nie forum energetyczne, także jak chcesz pogadać to na priv zapraszam... R

Myśle, że ta dyskusja dojdzie do nikąd. Rozmawiam na co dzień z ludźmi z PSE, czasem się trafi jakiś fanatyk, najwyraźniej nawet na forum BMW, można ich spotkać. Po pierwsze jest to NIK - instytucja państwowa. Artykuł streszcza raport, zachęcam do przeczytania całego. Więcej dyskutować nie będę bo to nie ma sensu 😄 Możesz sobie sterować i gadać jakieś farmazony o wzrostach 6% w ciągu 10 lat jak 5% wzrosło w ciągu roku co można wyczytać na stronie CIRE - https://www.cire.pl/artykuly/brak-kategorii/entso-e-styczen-2024-ze-wzrostami-zapotrzebowania-i-produkcji-energii-elektrycznej-oraz-ujemnym-saldem-w-wymianie-transgranicznej  - Jak wynika z danych platformy ENTSO-E, w styczniu 2024 r. zapotrzebowanie na energię elektryczną w Polsce osiągnęło poziom 15,97 TWh, co w porównaniu do grudnia’23 oznacza wzrost o 5,0 proc.  W stosunku do stycznia 2023 r. – to również wzrost – o 5,8 proc. 

Koniec bo mi nerwy puszczają, na resztę pytań nawet nie odpowiem. Co zostanie napisane to będzie kontra i jakieś dyrdymały, a PSE to bagno czy Ci się do podoba czy nie. Większość branżystów się z was śmieję, ale najwyraźniej faktycznie jest sens bo wy tak zawsze reagujecie, jak ktoś napiszę prawdę jak to wyglądą... Myśle, że ludzie tutaj nie mają ochoty czytać takich przepychanek więc ja już kończe. Nawet niech będzie na Twoje, ale już skończ bo to idzie do nikąd. 

Edytowane przez GrzegorzKo
Opublikowano
12 minut temu, GrzegorzKo napisał(a):

Myśle, że ta dyskusja dojdzie do nikąd. Rozmawiam na co dzień z ludźmi z PSE, czasem się trafi jakiś fanatyk, najwyraźniej nawet na forum BMW, można ich spotkać. Po pierwsze jest to NIK - instytucja państwowa. Artykuł streszcza raport, zachęcam do przeczytania całego. Więcej dyskutować nie będę bo to nie ma sensu 😄 Możesz sobie sterować i gadać jakieś farmazony o wzrostach 6% w ciągu 10 lat jak 5% wzrosło w ciągu roku co można wyczytać na stronie CIRE - https://www.cire.pl/artykuly/brak-kategorii/entso-e-styczen-2024-ze-wzrostami-zapotrzebowania-i-produkcji-energii-elektrycznej-oraz-ujemnym-saldem-w-wymianie-transgranicznej  - Jak wynika z danych platformy ENTSO-E, w styczniu 2024 r. zapotrzebowanie na energię elektryczną w Polsce osiągnęło poziom 15,97 TWh, co w porównaniu do grudnia’23 oznacza wzrost o 5,0 proc.  W stosunku do stycznia 2023 r. – to również wzrost – o 5,8 proc. 

Koniec bo mi nerwy puszczają, na resztę pytań nawet nie odpowiem. Co zostanie napisane to będzie kontra i jakieś dyrdymały, a PSE to bagno czy Ci się do podoba czy nie. Większość branżystów się z was śmieję, ale najwyraźniej faktycznie jest sens bo wy tak zawsze reagujecie, jak ktoś napiszę prawdę jak to wyglądą... Myśle, że ludzie tutaj nie mają ochoty czytać takich przepychanek więc ja już kończe. Nawet niech będzie na Twoje, ale już skończ bo to idzie do nikąd. 

Powiem tylko tak, gratuluję ;-). R

  • Przykro mi 1
Opublikowano (edytowane)
24 minuty temu, GrzegorzKo napisał(a):

zapotrzebowanie na energię elektryczną w Polsce osiągnęło poziom 15,97 TWh

Ale jeszcze powiem Ci tak. Zapotrzebowanie określa się w MW lub GW, jak chcesz postawić na większe jednostki. Przypomnę: 1 GW = 1000 MW. Dotychczas proste? W kWh lub jednostce większej (MWh, TWh) określamy zużycie energii lub produkcję energii (w zależności od znaku). Nadal proste? I teraz clue: szczytowe zapotrzebowanie na energię elektryczną miało miejsce we wtorek, 9 stycznia 2024 roku. Polska pobiła wtedy rekord zapotrzebowania na moc (przypomnę, bo "upłynęło" już ze 2 zdania to mogłeś zapomnieć: moc wyrażamy w kW, MW, TW itd). Chwilowy pobór przed godziną 10:00 przekraczał 28,6 GW. UWAGA: GW a nie TWh. Proponuję powrót do podstaw, najlepiej do szkoły średniej i wtedy możemy dyskutować o faktach :-). Ewentualnie Wikipedia rozjaśni Ci trochę sytuację :-). I nigdzie nie napisałem, że PSE jest cool a tym bardziej nie jestem fanatykiem tejże firmy. Fanem również. Ale jak już chcesz mówić o faktach to...zacznij od edukacji :-). R

Edytowane przez robiw
Opublikowano (edytowane)
29 minut temu, GrzegorzKo napisał(a):

do nikąd.

A w kwestii pisowni: piszemy rozłącznie ;-). I żeby nie było: dyskusja, zwłaszcza z dyletantem, o energetyce na forum motoryzacyjnym jest kompletnie bez sensu i zapewnie nie interesuje nikogo, w gruncie rzeczy również mnie. Ale mimo wszystko zapraszałem na PW. R

 

PS. Grzegorz Kobeszko może?

Edytowane przez robiw
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Panowie, to nawet ciekawe,  aczkolwiek nieco się burdel robi w temacie 😉

 

Audi A4 2.0Tq /CompSport stage 1/

BMW F20 /CompSport stage 1/ - było

BMW G21 318d - jest

Opublikowano
1 minutę temu, MedicuS napisał(a):

Panowie, to nawet ciekawe,  aczkolwiek nieco się burdel robi w temacie 😉

 

Przeca gadałem gagatkowi:

5 godzin temu, robiw napisał(a):

chcesz pogadać to na priv zapraszam

Opublikowano (edytowane)
28 minut temu, robiw napisał(a):

Ale jeszcze powiem Ci tak. Zapotrzebowanie określa się w MW lub GW, jak chcesz postawić na większe jednostki. Przypomnę: 1 GW = 1000 MW. Dotychczas proste? W kWh lub jednostce większej (MWh, TWh) określamy zużycie energii lub produkcję energii (w zależności od znaku). Nadal proste? I teraz clue: szczytowe zapotrzebowanie na energię elektryczną miało miejsce we wtorek, 9 stycznia 2024 roku. Polska pobiła wtedy rekord zapotrzebowania na moc (przypomnę, bo "upłynęło" już ze 2 zdania to mogłeś zapomnieć: moc wyrażamy w kW, MW, TW itd). Chwilowy pobór przed godziną 10:00 przekraczał 28,6 GW. UWAGA: GW a nie TWh. Proponuję powrót do podstaw, najlepiej do szkoły średniej i wtedy możemy dyskutować o faktach :-). Ewentualnie Wikipedia rozjaśni Ci trochę sytuację :-). I nigdzie nie napisałem, że PSE jest cool a tym bardziej nie jestem fanatykiem tejże firmy. Fanem również. Ale jak już chcesz mówić o faktach to...zacznij od edukacji :-). R

Proszę powyższe uwagi kierować do autora artykułu, bo to był cytat kolego, nawet Ci tam link wkleiłem, to nie są moje słowa. Prosiłeś aby sprawdzić co o tym temacie twierdzi CIRE, więc Ci wkleiłem fragment 😀

Chyba te błędy językowe wynikają z później godziny, albo nie dowierzam, że odpowiadam na takie brednie.

P.S. Jak jesteś taki pewny siebie to wyślij mi na priv rzetelne dane udowadniające poznizszy zarzut, cytując Twoje słowa:  ,,zapotrzebowanie nie wzrosło tak, jak sugerujesz, bo sugerujesz, że bardzo. A było to około 6% (na przestrzeni 10 lat)."

 

Edytowane przez GrzegorzKo
Opublikowano
11 minut temu, GrzegorzKo napisał(a):

Proszę powyższe uwagi kierować do autora artykułu, bo to był cytat kolego, nawet Ci tam link wkleiłem, to nie są moje słowa. Prosiłeś aby sprawdzić co o tym temacie twierdzi CIRE, więc Ci wkleiłem fragment 😀

Chyba te błędy językowe wynikają z później godziny, albo nie dowierzam, że odpowiadam na takie brednie.

P.S. Jak jesteś taki pewny siebie to wyślij mi na priv rzetelne dane udowadniające poznizszy zarzut, cytując Twoje słowa:  ,,zapotrzebowanie nie wzrosło tak, jak sugerujesz, bo sugerujesz, że bardzo. A było to około 6% (na przestrzeni 10 lat)."

 

Grzesiek, zjedz Snickersa. Ja odpuszczam. Nie ma sensu kopać się się z koniem. Popełniłeś kardynalne (wręcz szkolne) błędy w swoich wypowiedziach, pomyliłeś jednostki i fakty (wiem, że zapomniałeś o tym, bo to było 2 wątki wcześniej), ale brniesz dalej... To ja Ci powiem tak, bo pewnie Cię to uszczęśliwi: w pewnych kręgach masz rację. Zapewne to e-on. Pozdro. Robert

PS. PW już nie pisz, bo proponowałem Ci 2 razy, ale przeca musisz mieć rację. To Ci podam jeszcze 2 definicje. Na przyszłość przydadzą Ci się w takich dyskusjach:

- definicja mocy: https://pl.wikipedia.org/wiki/Moc,

- definicja energii: https://pl.wikipedia.org/wiki/Energia.

Jedną wielkość elektryczną wyrażamy w Watach (W) lub jej wielokrotności (kW, MW, TW) a drugą w watogodzinach (Wh, MWh, TWh). Na bank się przyda!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.