Czy konserwacja E32 mnie zabije?

[owall]

Cześć wszystkim,

Chcę kupić sobie E32, żeby zastąpić mój drugi samochód - obecnie VW Lupo to bzdura (choć dobrze utrzymana), ponieważ zostanie sprzedany mojemu znajomemu jako pierwszy samochód, gdy skończy prawo jazdy.

Przyglądałem się E32 i E34 od dłuższego czasu i w końcu znalazłem E32 3,5L, który nie wygląda aż tak źle. Mam już E46 i mogę wszystko zrobić sam - wymieniłem alternator, drążek kierowniczy i pełne zawieszenie przednie, wszystkie oleje, doposażenie kierownicy i lusterek, więc myślę, że poradziłbym sobie bez chodzenia do warsztatu i mógłbym dokonać wszystkich wymian samodzielnie (może poza faktyczną wymianą silnika, lol).

Pytanie więc brzmi - jak bardzo ten zakup może mnie zrujnować finansowo w zakresie konserwacji/napraw? Czy jest coś, na co powinienem zwrócić uwagę podczas kontroli?

Samochód jest do kupienia w UE za 4 tys. USD i z zewnątrz wygląda na ogólnie pozbawiony rdzy (zdjęcie poniżej), więc jeśli nie jest zardzewiały pod spodem i silnik nie brzmi jak uszkodzony, najprawdopodobniej go wezmę.

Vin jeśli ktoś jest ciekawy sprzętu: WBAGA310X01618655