Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
W każdym razie to co jest teraz nie dopuszcza go do ruchu po polskich drogach.

 

A możesz rozwinąć dlaczego?

 


Brak homologacji, zapewne przetwornice i żarniki najniższej jakości też nie wiadomo czy maja odpowiednie oznaczenia. Nawet strach z tym jeździć bo jeszcze jakiś pożar wystapi. Ja bym nie ryzykował czegos takiego.

Po za tym też brak automatycznego poziomowania świateł i brak spryskiwaczy lamp ktory w tamtych latach był wymagany.

 

Brak osprzętu i zezwoleń wymaganego przy tego typu oświetleniu.

 

?!?! A jakiego osprzetu wymaga tego typu oswietlenie? To jest tylko lampa z soczewką i zarówkami h7.

 

To ktoś zmienił na soczewki po to by dalej mieć zwykłe swiatła? Wg mnie skoro zmieniał to marzył mu się xenon.


Dla mnie wyglada jak chiński "xenon"


image;s=1080x720

  • Odpowiedzi 15,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

No własnie tak sie składa, że byłem w podobnej sytuacji, znalazłem auto z dokładnie takim wyposazeniem w srodku, jakie chciałem (rude sporty, duza navi, sportowa kiera, logic7) i musialem przebolec brak xenonu. Pojezdzilem z pół roku i kupilem dokładnie takie lampy jak z ogłoszenia- zamiast gołej zarówki jest soczewka H7 i ringi. Wsadziłem osramy night breaker- swieci to duuuzo lepiej niz oryginalna gola lampa, rozmawiałem z diagnosta- na lampie jest wybita homologacja, osramy tez oczywiscie homologacje posiadaja i nie ma zadnego problemu, czy niezgodnosci z przepisami.


EDIT proszę:

received-772094046874135.jpg

Opublikowano
Z tym że aktualnie, według ogłoszenia, nie ma w nich żarówek pozwalających na legalne poruszanie się po polskich drogach.

 

To akurat racja, ale co do samych lamp się zgodzić nie mogę, bo jest to jedna z rzeczy, z której o tej porze roku jestem jak najbardziej zadowolony, a porównując do zwyklej, golej lampy halogenowej, i lepiej to wyglada, duzo lepiej swieci i jest w pelni zgodne z prawem. Zresztą odcięcie na soczewce w porównaniu do samej żarówki to inna bajka...

Opublikowano
Z tym że aktualnie, według ogłoszenia, nie ma w nich żarówek pozwalających na legalne poruszanie się po polskich drogach.

 

To akurat racja, ale co do samych lamp się zgodzić nie mogę, bo jest to jedna z rzeczy, z której o tej porze roku jestem jak najbardziej zadowolony, a porównując do zwyklej, golej lampy halogenowej, i lepiej to wyglada, duzo lepiej swieci i jest w pelni zgodne z prawem. Zresztą odcięcie na soczewce w porównaniu do samej żarówki to inna bajka...

 


Ok jestem w stanie przystać na to że jeśli jest tam h7 to jest w pełni legalne. Przeciez tacy producenci np jak Depo czy Tyc robią zamienniki ktore są legalne. Lecz wiem że w wiekszosci przypadkow ktos kto robi taki zabieg wkłada tam niskiej jakości zestaw typu HID. A jeszcze głupsi pakują pseudo xenony w zwykle lampy.

Opublikowano
Zamontowanie hidów nawet w zwykłej lampie halogenowej wyklucza pojazd z ruchu, tak samo tyczy się to ledów. Przepisy mówią o źródle światła, które musi być kompatybilne z obudową pampy, czyli to co mamy wybite na obudowie
Opublikowano

Cześć Wam,

od już około roku poważnie myślę o zakupie E91 330i i systematycznie zbieram na niego fundusze. Mój post ma na celu zaczerpnięcie porad odnośnie zakupu tego samochodu w dzisiejszych czasach. Od razu uprzedzam, że:

- zdaję sobie sprawę z wyższych kosztów napraw samochodu,

- z wyższego spalania.

Wiem, że jest już parę postów o tym samochodzie, ale brakuje trochę aktualnych.

Jakoś od lutego codziennie śledzę różne portale i wiem, że trudno o dobry egzemplarz tego samochodu. Moim zamiarem jest zdecydowanie wersja poliftowa, najlepiej w całości czarna i może z jakimś ciekawszym pakietem elementów typu zderzaki, felgi itp (jakaś odmiana M pakietu np), manual, RWD. Budżet jaki szykuję na ten samochód to 50k na zakup i około 10k rezerwy na naprawy (na sam początek).

Auto ma służyć do codziennego użytkowania, nie będę robił nim nie wiadomo ilu km. W trasy będę wyjeżdżał nim świadomie. Jak będzie mi szkoda kasy na paliwo, mam jeszcze małego diesla, który zawsze spali 6/100.

W najlepszym wypadku pewnie uda się kupić rocznik 2011 (chociaż najnowsze jakie widziałem to chyba 2009), czyli fakt faktem 9 lat. Przebieg około 200k? Czy to oznacza np. 80% szans, że niedługo po zakupie coś się rypnie i 10k rezerwy od razu pójdzie na naprawę? Uważacie, że da się znaleźć nie wyeksploatowany egzemplarz?


Prosiłbym o wszelkie informacje, porady, dotyczące zarówno zakupu, jak i momentu przed zakupem, eksploatacji itp. Będę wdzięczny za wszystko. :D

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

E91 330i to cudowny samochód,

Ale dlaczego nie np. F31 328i/330i ?

  • Moderatorzy
Opublikowano
Skoro już chcesz położyć ładną cyfrę za e91 to niech to będzie topowa wersja czyli 335i/335d. Każda pośrednia będzie tylko traciła na wartości, poza tym 330i w tych latach to ani nie był zbyt udany ani zbyt szybki silnik, do tego trzeba jeszcze cysternę oleju.
  • Moderatorzy
Opublikowano

Randall, ale kierując się tylko pryzmatem nie spadania wartości auta, to wszyscy na M musimy się przerzucić, wiem o co ci chodzi.

Natomiast dobra 335i to i potrafi 70k+ kosztować. jego budżet jest bardzo słuszny na 330i w dobrym stanie. Ma też zapas gotówki więc podejście z głową należy to chwalić, a nie przychodzi gość ma 30k i szuka e92 w beznynie 3l.

330i to zapewne szukasz n52b3(przed liftem), który nie ma bezpośredniego wtrysku, nie ma turbo = mniej problemów.

Reszta 330i ma n53 pod maską z bezpośrednim wtryskiem.

Auto w dobrym stanie zawsze się obroni.

Czy to oznacza np. 80% szans, że niedługo po zakupie coś się rypnie i 10k rezerwy od razu pójdzie na naprawę? Uważacie, że da się znaleźć nie wyeksploatowany egzemplarz?

Nie, nic takiego się nie stanie. Coś nawala to się naprawia lub wymienia. Zapewne zawiecha i hamulce + opony wciągną twój budżet początkowy.

  • Moderatorzy
Opublikowano
Masz rację ale poza M zawsze top wersja też trzyma ładnie wartość. Mam jakiś odrzut do tego 30i n53, dwa lata jeździłem bardzo często 630i, teraz mój przyjaciel ma e92 330i i mimo świetnej kondycji i niskich przebiegów, ciągle coś jest nie tak. Błędy, tryb awaryjny, spora konsumpcja oleju. Być może n52 jest lepszy :)
Opublikowano
No ciekawe, ja zgadzam się z Randallem, tylko nie wiem jak duzym fanem benzyny jestes, bo e91 335d w porownaniu do 330i robiloby przeciąg. Budzet tez masz odpowieni, o ile na 335i moze być mało, to na 335d w touringu spokojnie wystarczy, a i rozszerzony serwis zrobisz, gdyby okazalo sie, ze oprocz filtrow, termostatow i np hamulcow, trzeba robic na juz olej w skrzyni lub regenerowac ktores turbo.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
A ja sie pytam, po co pakowac sie w 330i,335i,335d? Pierwszy slaby i problemowy, drugi mocny ale mega problemowy, trzeci to stary silnik z problemowymi turbinami. Najlepszy to 330d w polifcie, n57. Jest moc, jest piekna praca, niskie spalanie, wymienic rozrzad i heja nastepne 200tys. Nie bylo lepszej jednostki w e90/91.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ja tez chce jezdzic benzyna... ale musialbym zmienic marke albo najlepiej nie wychodzic poza 2002 rok. Kto choc raz rozebral n43/n52/n53/n54/n55/n20 wie o czym mowa.
Opublikowano

Chyba praca w/posiadanie warsztatu (nie wiem które jest właściwe, nie chcę obrazić) trochę ci jednak zaciemnia obraz - z definicji widzisz auta z problemami. Większa część jednak po prostu jeździ, od czasu do czasu borykając się z usterkami typowo eksploatacyjnymi, a nie że silnik pada bo jest zły.

Kupowanie starego (E9x to już stare auta, nie udawajmy że nie) auta to zawsze jakaś loteria, czy to diesel czy benzyna, jednak takie N52 - bez bezpośredniego wtrysku, bez turbiny, bez dpfa wydaje się nieco mniej ryzykowne niż jednostki które wszystkie te rzeczy mają. Oczywiście paść może dużo innych rzeczy, no ale myśląc w ten sposób to pozostaje jazda autobusami. Poza tym to zawsze loteria przy używanym aucie - jak kto dbał, gdzie serwisował, gdzie jeździł itd. No i te 3 litrowe Nki to jednak jak tak czytam czasem zagraniczne fora, mają raczej dobrą opinię, ludzie robią nimi duże przebiegi, także nie wiem skąd tak negatywna opinia.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
10 lat w marce. Dziesiatki prywatnie posiadanych bmw przeszlo przez moje rece. Setki przez warsztat. Jesli ktos pyta, ktos kto wchodzi w bmw, co kupic, zawsze powiem n47/n57.
Opublikowano
A ja sie pytam, po co pakowac sie w 330i,335i,335d? Pierwszy slaby i problemowy, drugi mocny ale mega problemowy, trzeci to stary silnik z problemowymi turbinami. Najlepszy to 330d w polifcie, n57. Jest moc, jest piekna praca, niskie spalanie, wymienic rozrzad i heja nastepne 200tys. Nie bylo lepszej jednostki w e90/91.

 

330i słaby ? 258 - 272 KM i ponad 300 nm to jest słaby silnik ? Takich rzeczy to nie pisz , bo to bez sensu i jak ktos przeczyta to sie jeszcze zniechęci do zakupu. Samochód , który do setki idzie poniżej 6.5 sek nie jest słaby . Po prostu 335i jest jeszcze szybszy. A tak w ogóle ... to moim i nie tylko moim zdaniem ,jak jak się jest prawdziwym fanem samochodów i szczególnie BMW , to się jezdzi benzyną ...dla gładkosci pracy , dzwięku. Bo nawet ten 330d ( który jest rewelacyjny pod innymi względami) to niestety jak sie go odpali ...klekocze . To co prawda nie klekot 320 d , ale nadal jest to klekot i jak podjezdza takie nawet 530d z silnikiem n57 i przy ruszaniu na zewnątrz słychać to co sychać no to sorry , ale gdzie tu aksamit i sportowy sznyt. Może do suva x5 diesel jeszcze pasuje , jakies ciąganie przyczep itd. Dlatego np ja wolę czasem naprawić swoje n43 ale mieć gładko i cicho, a nie 320d i traktor. Bo te 3 l na 100 paliwa mniej w dieslu , nie maja znaczenia przy kosztach używania Bmw serii E .

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Oczywiscie. Kazdy wybiera co chce. Ja absolutnie nie podwazam twojej wypowiedzi. Chcesz pb, dlaczego nie. Mowa o trwalosci silnika i sensu jego posiadania. Auto jedzie momentem, 300nm to jest nic. Mam x5 4.4i 320ps i jesli nie zobaczysz 4tys obrotow to ledwo jedzie i zgubi go kazda 120d, wiem bo tez mam. Tak jest z kazda benzyna bez turbo. Konie tu nic nie wnosza. Poza tym, e90 to nie jest auto marzen, nigdy nim nie bedzie, argument, prawdziwy fan kupuje benzyne, pasuje do 650i, 850i.
Opublikowano (edytowane)
Oczywiscie. Kazdy wybiera co chce. Ja absolutnie nie podwazam twojej wypowiedzi. Chcesz pb, dlaczego nie. Mowa o trwalosci silnika i sensu jego posiadania. Auto jedzie momentem, 300nm to jest nic. Mam x5 4.4i 320ps i jesli nie zobaczysz 4tys obrotow to ledwo jedzie i zgubi go kazda 120d, wiem bo tez mam. Tak jest z kazda benzyna bez turbo. Konie tu nic nie wnosza. Poza tym, e90 to nie jest auto marzen, nigdy nim nie bedzie, argument, prawdziwy fan kupuje benzyne, pasuje do 650i, 850i.

 


Zgadza się , momentem obr to diesel ten silnik wolnossący kładzie na łopatki i mnie tez irytuje trochę, że muszę często redukować , żeby zdązyć wyprzedzić ...ale, jak juz zredukuję to przecież ta benzyna w sekundach leci tak samo jak ten diesel. A jak na kresce postawimy 330i i 330d to ani 0-100 , ani 0-200 ani od 0-250 diesel nie bedzie szybszy , a w górnych predkosciach nawet ciut wolniejeszy . Takze te niuty z dołu osiągalne to tylko ta wygoda braku koniecznosci redukcji i trochę taka ułuda poczucia kopa w plecy diesla , bo sekundach nie jest szybszy . A argument , ze prawdziwy fan kupuje benzynę pasuje tylko do mocarnych V8 to znowu gruba przesada , bo mało kogo stać na samochody v8, ich serwis i jazdę bez dziadowania na gazie . Twoim zdaniem takie dla przykładu e36 , e46 325 i 328i R6 to nie jest silnik dla fanów benzyn ? Przecież własnie z benzynowych silników R6 i ich pracy słynie ta marka i to one są najbardziej pożądane i to one ( wraz z v8 ) będą kolekcjonerskie , a nie żadne diesle. A , że od serii E9x, E6x nastąpił koniec prostych i mało awaryjnych silników benzynowych BMW , to juz inna sprawa. Ale BMW jako całosc nigdy nie były i nie beda mało awaryjne , bo Niemcy nie umieją robić skomplikowanych zaawansowanych aut , które sie nie psują ( tak jak np Lexus ) . I z dieslem , nawet tym 3.0 też są awarie , bo nawet jak silnik troche mniej niz benzyna strajkuje , to reszta auta jest tak samo awaryjna jak w benzynie. I o tym trzeba pamiętać . I dlatego uważam , ze skoro auta te i tak wzorem bezawaryjności nie są , to jak juz ponosić wyższe koszta związane z jazdą Bmw , to lepiej słuchać benzyny R6 czy V8 pod maską , żeby przynajmniej mieć takie pełną gębą BMW .

Edytowane przez Penny 1
Opublikowano

A mi się wydaje ze jak ktoś chce benzynę to kupi benzynę, a jak diesla to diesla i każdy z tych dwóch osób będzie szczęśliwy :lol:


Dieselki sa wspaniałym wynalazkiem do robienia kilometrów i to jest niepodważalny fakt, jednak np u mnie w rodzinie od początku sama pb i przy tym zostanę. Więc myślę ze jest to kwestia indywidualna



A faktem jest również to, ze najlepszym silnikiem w e9X pod względem żywotności sa 3.0 diesle i koniec kropka ;)

Opublikowano
I oczywiście nie neguję, że jako całokształt , to 3.0 diesel jest bezapelacyjnie najbardziej udanym silnikiem BMW od ponad 20 lat .
Opublikowano

cześć,

znacie tego sprzedającego, który kryje się pod nickiem BMW to pasja?


chodzi o ogłoszenie e90, 320d, 177km

vin: ABAVG91090VG59797


https://allegro.pl/ogloszenie/bmw-320d-sedan-navi-nowy-rozrzad-bezwypadkowa-10001561354


widzę, że handluje tylko BMW, znajomy kupił od niego 2 lata temu auto i jest zadowolony, ale jak głębiej poszukałem znalazłem też kilka negatywnych opinii. Macie jakieś informację na jego temat?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Pamietaj, jesli handlarz sprzedaje auto, dopiero sprowadzone z de, z dopiero co wymienionym rozrzadem, oznacza ze kupil z zerwanym rozrzadzem. Wszystko zalezy jak to zostalo zrobione.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.