Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja wcEsniej mialem vw z 1.9 101 konnym tdi, kupilem go jak mial 140 kkm, chipa zrobielm przy okolo 150kkm auto smiga do dzis, wszystko robione na czas rozrzad drugi pasek z reszta rolek olej co 12-15k max, auto ma dzis 275kkm i nic, wziela je mona siostra bo zal bylo sprzedawac, olej nie cieknie nigdzie, silnik suchy od wymiany do wymiany jak dolewalem 0.5l jak go kupilem to do dzis dolewalem tyle samo, mechanik moj sie smial zawsze ze ja silnik myje bo taki czysty na dole ze to az sie wierzyc nie chce. Jedyne co to przy 250k jedna uszczelka w dolocie od turba sie wysrala i zaczelo swiszczec lekko, miala jakby wygryziona dziure i swiszczalo mechanik znalazl to odrazu oring wymieniony i cisza. Auto smiga do dzis i ma sie dobrze. No ale ja wszystko robilem na czas wszystkiego pilnowalem, nigdy nie palowalem na zimnym po jezdzie zawsze studzilem turbo.

 

Wiec nie ma co panikowac na zapas....

 

Pzdr. Łukasz

  • Odpowiedzi 15,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
ja przed zakupem BMW rozważałem również zakup octavi RS 2.0TFSI, podobno palą 8l/100 benzyny przy ostrej jeździe, tak mówią, nie uwierzyłem i nie kupiłem, jazdy próbne były zachęcające
Opublikowano

Miałem passata b6 automat 2.0 tfsi...nigdy 8 litrów mi nie spalił. A dodam że auto miałem z przebiegiem cos ok. 50 tysięcy. No chyba ze w trasie przy spokojnej jeździe. Miasto lekko trzeba było liczyć 12 litrów przy normalnej jeździe. A przy ostrej...uuu, chyba bez limitu...

 

A za kolege rozet nikt decyzji nie podejmie. W/g mnie e90 320d - jest to dobre auto. Z małymi wadami oczywiście, jak każdy z reszta współczesny dizel. Ale o tych wadach to już ci koledzy wcześniej napisali.

 

Kup sobie okulara 2.9 td za rozsądne pieniądze, to nie będziesz miał problemów. Silnik nie do zajechania. Jedyny problem to rdza...poza tym nic.

Bo dobre dizle to sie skończyły przed 2000 rokiem.

Opublikowano

Bo dobre dizle to sie skończyły przed 2000 rokiem.

 

dobre są teraz a bezawaryjne były kiedyś. Ja 525 TDS-em zrobiłem od nowości do sprzedaży ok 600 tys km i nic się nie zepsuło :D za wyjątkiem sterownika od ASB i wentylatora chłodnicy.

Opublikowano

@gregor88 ja to Ci powiem tak:

za 50 tyś kupisz już jako takie 320d e90. KUP - kupno używanego autka to zawsze loteria, możesz zapłacić 50 tyś za autko i cieszyć się nim i robić tylko rzeczy eksploatacyjne a możesz kupić 320d za 90 i więcej tyś i zaraz robić turbo, wtryski, zawieszenie....

 

Także jakimiś bolączkami, że pada to czy tamto to ja bym się nie przejmował, w każdym aucie coś pada... jak chcesz bez awaryjne nieśmiertelne autko to polecam mercedesa W124, albo jeszcze tą wcześniejszą beczkę, robią po 1 mln km i żyją :)

 

Jak masz 50 tyś, to bierz 320d, przed wybraniem jednego konkretnego przejedź się kilkoma i zobacz czy nic nie stuka nic nie puka, czy z silnika niczego nie słychać, jak chcesz możesz wydać 400-600 pln na przegląd przezakupowy w ASO na egzemplarz który się już zdecydujesz i tyle.

 

Kosztami utrzymania się nie przejmuj, w przypadku 320d nie są duże. :) - w pesymistycznym przypadku policz sobie 500-700 pln na serwis miesięcznie (jakieś 6-8k rocznie).

w optymistycznym 200 pln/mieś.

Opublikowano

 

Kosztami utrzymania się nie przejmuj, w przypadku 320d nie są duże. :) - w pesymistycznym przypadku policz sobie 500-700 pln na serwis miesięcznie

 

heh już widzę te przerażone miny :mrgreen: tyle to niektórzy na życie mają po opłatach a i tak szukają e90

 

myślę,że ten wątek należy zamknąć , wiadomo auta nowe czy stare to loteria, może się nic nie sypnąć a może wszystko. Ale nigdy nie nalezy kupować auta na styk naszych możliwości finansowych.

Opublikowano

Ale autor nigdzie też nie napisał, że to styk jego możliwości finansowych :) po prostu tyle ma/tyle chce przeznaczyć na autko...

 

Ja to już napisałem kilka postów wcześniej jaką mam zasadę w przypadku kupowania autka ;)

Opublikowano

Nie nastawiaj się na igle....Znalezienie 6-7 letniego E90 w stanie idealnym to juz nie lada wyzwanie, dodatkowo z realnym przebiegiem np 90-120 tys km...Po takie auto to tylko do DE i pewnie trza by bylo wydac co najmniej z 12-13k Euro za 320d z 2005 moze jakims cudem z 2006.

 

Wyluzuj...nastaw się na dobry stan techniczny, ori podowozie, plyte podlogowa , progi, silnik itp itd zeby nic z tych rzeczy nie bylo ruszone...a to ze auto mialoby np troche szpachli na drzwach / blotniku to bzdury jezeli auto jest w db stanie technicznym...

 

 

Kupujac 5 letnie auto trzeba mieć swiadomosc ze sporo rzeczy moze sie posypać...to normalne...nawet jak auto bedzie w przyzwoitym stanie..

 

ORaz zastanów sie czy jak masz 50 tys to nie lepiej wziąć np nówke AR Giuliette - auto, ktore zapewni Ci tez fantastyczna frajde z jazdy...

 

Dobrą Ar Giuliette kupisz juz uwzgledniajac rabaty na poziomie 10 % za około 75 tys....wiec troche wplacasz , reszta w kredycie i po sprawie...

 

Ja osobiscie wolabym nową Giuliette niz E90 z realnym przebiegiem na poziomie 180-200 tys km...

Opublikowano

 

Ja osobiscie wolabym nową Giuliette niz E90 z realnym przebiegiem na poziomie 180-200 tys km...

 

Popieram , AR są śliczne . Chciałem kupić wiosną ale jak mi skonfigurowali "Julię" na 98 tys (170 KM w automacie) i jeszcze dziewczyna wybrała kolor za chyba 6 tys (czerwony z Alfy 8C) więc łącznie ponad 100 tys za kompakta to sobie darowałem.

 

Ja bym brał i30 lub Ceeda albo za 85 tys w wypasie Kia Optima ! relacja ceny do jakości bdb a jak wygląda Optima to wiadomo :). Mam znajomych sąsiadów co jeszcze Hyundaiem Pony poginają od nowości :cool2:

 

DOdam jeszcze,że w dobrej cenie ostatnio są Mitsubishi Outlandery za 89 tys. Wczoraj Pan z salonu mi taki dostarczył do domku na jazdę próbną - 2.0 w benzynie. Ło matko co za g...no , ogólnie auto ok ,ładne duże ale silnik 2.0 to pomyłka. Kręciłem go do 5 tys a on nic tylko wyje i wyje a na budziku dopiero 80.

Co nadusiłem gaz mówiłem głośno "NO IDŹ dalej... " :mrgreen: . Może z dieslem jest lepiej ale trzeba dopłacić UWAGA ok 40 tys zł do ceny benzyny :mad2:

Opublikowano (edytowane)

To mieli jakąs cienka oferte...we Viamocie kilka miechow temu mieli dwie Giulietty z :

 

- pakiet sport

- sportowe siedzenia skórzane

- automat TCT

-klimatroniki, navi , pdc,biksenony itp itd za 89 tys

 

Generalnie z wyposazeniem takim, F20 taka stalaby ze 160 tys.

 

ALe ze 90 tys - 10 % rabatu , czyli za okolo 80 tys kupi sie juz ladna AR....a jednak trza pamietac o tym ze to auto naprawde swietnie jezdzi...prawie jak BMW f20.

 

Ale to jest przypadek kiedy ktos chce 6 letnie auto w stanie salonowym....jezeli ma sie realne oczekiwania to jak najbardziej warto szukac E90 320d za 45-50 tys zl....ale trzeba sie liczyc z tym, ze nie jest to auto , które co dopiero opuscilo salon...

Edytowane przez vystelior
Opublikowano

a jednak trza pamietac o tym ze to auto naprawde swietnie jezdzi...prawie jak BMW f20.

 

 

nie wiem jak jeździ F20 ale alfa na mnie szału nie zrobiła. Szybka jest, w chwilę miałem stówkę ale dość głośna , ma taki lekko buczący wydech. Dla jednych to zaleta dla mnie już jednak wada. Poza tym chyba wolę Optimę za tą cenę niż AR - myśląc nie sercem a rozumem :D bo dostajesz więcej za mniej :mrgreen:

Opublikowano

Giulietta jest uwazana za najlpiej jezdzacy kompakt zaraz za Jedynką.

 

Wtedy jak jezdzilem AR to mialem juz E90 328i...

 

I po przejadzce takimi autami jak C klasa, Passat, Golf VI - po prostu czulem kolosalną przewagę wlasciwosci jezdnych i precyzji ukladu kierowniczego mojej 328i....O dziwo jak jechalem Giuletta to nie czulem tej ogromnej przewagi...Ar ma tez calkiem precyzyjny uklad kierwoniczy, swietne - sprezyste zawieszenie itp no i system DNA...moze nie jechales na Dynamic.

Opublikowano

f20 jezdzi znakomicie i nie wierze ze alfa jezdzi "prawie" tak samo :) mam porownanie bo kobita jezdzi f20, a wczesniej mielismy E81 i widze przepasc... juz pomijam przestronniejsze wnetrze i wykonczenie natomiast znaaaacznie lepiej jezdzi.

 

a wracajac do tematu, bo troche zboczylismy ;) mysle ze kolega juz zna wiekszosc za i przeciw :D kwestia czy 3300 rocznie to duzo czy nie to juz raczej indywidualna sprawa, jeden moze kupic 320d bo go nie stac na lanie i utrzymanie a drugi kupi 320d bo mu wiecej do szczescia potrzebne nie jest :)

 

co do samej E90 uwazam ze bardzo udany model i warto to auto kupic, jezeli sie chce stan bdb trzeba czekac i szukac, a jezeli sie ma takie ceny ropy to nawet jak sie trafi zadbane 330d to kupowac i sie nie zastanawiac ;)

Opublikowano

nie ruszałem DNA :( . może faktycznie. ale i tak ceny Alf G wydają mi się zawyżone bo 159 kupisz na wypasie za 105 tys.

Teraz mnie kusi aby kupić tak dla fanu dodatkowo 159 bo mi sie podobają od zawsze tylko muszę dziewczynę przekonać aby swoje ukochane volvi na 159 zamieniła.

 

dobra zboczyliśmy z tematu , sorki :8)

 

teraz robiłem większy przegląd w e91 320d i powiem ,że koszty są ok.

wydałem ok 2 tys za oleje filtry, klocki na tył, komplet wymiany pasków klinowych,pompę wody i serwis klimy razem z robotą u mojego mechanika- więc da się wytrzymać.

Natomiast pakiet ubezpieczenia na rok to 1600 zł. - 60% zniżek

w zeszłym roku zrobiłem turbo za 5 tysi, wymianę oleju i filtra w ASB za 1200 zł, termostaty za 500 zł, sterownik świec ok 500 zł,

 

można sobie więc obliczyć czy kogoś stac na utrzymanie czy nie . To były koszty z 2,5 roku użytkowania. Przebieg obecnie 195 tys przy zakupie było ok 170 tys.

Opublikowano

Ceter jezdze E90 328i, jezdzilem F20, F30 328i, i w porowaniu to tych aut AR Giulietta nie ma sie czego wstydzic....jezdzi lepiej i preczyjniej od Golfa VI, A3, Passata i C klasy (tymi autami tez troche powozilem).

 

Co do ceny....cena katalogowa to jedno a realna to drugie....10 % rabatu to lajcik w AR na auto do produkcji.

 

Wracajac do tematu...mozna kupic ładne, bezwypadkowe E90 320d za 45-50 tys zł ale szukanie takiego egzemplarza moze zając i rok...zwlaszcza w PL...bo po prostu takie auto bedzie mialo juz 6-7l lat i zeby w tym czasie nie mialo zadnego dzwonka to malo prawdopodobne...po prostu.

Opublikowano

A i jeszcze jedna mala uwaga do autora tematu...mowisz o "puszce" do wożenia dupska :P...BMW to są samochody dla pasjonatów motoryzacji, mają swój styl, świetnie jeżdzą, są wykonane z dobrych materiałów, mają wspaniałe silniki R6, V8 itp itd

 

Jak szukasz "puszki" do wozenia kup cos nowego najlepiej Golf VI - to bardzo porządne auto, dobrze wykonane, w miare wygodne , nie najgorzej jezdzi zamiast 5-7 letniego samochodu premium. Mysle, ze bedziesz bardziej zadowolony.

 

Chyba, ze jestes pasjonatem motoryzacji i jazda sprawia ci duzo frajdy to wtedy lepiej poszukac E90....

 

http://e4c2.bmwgroup.com/e4c/searchResults.jsf#

Opublikowano
Bo jak widze auta, to zaraz mam myśl po co go ktoś sprzedał??? Co w nim siedzi schowanego??? Jak widze przebieg 170-200kkm to przypominają mi sie te wszystkie rzeczy które mogą się spartolić... Jak widze przy 4-5 latku 120kkm to z kolei myśle ile cofnięty???... I tak na okrągło... nie dobrze mi jakoś z tym...

 

Szukaj benzyniaka 318i lub 320i, kupisz je z duzo mniejszym prawdziwym przebiegiem niz diesle, dodatkowo masz w nich duzo mniej rzeczy które mogą sie popsuć. 5-6 latka benzynowego spokojnie dorwiesz z przebiegiem mniejszym niz 150 tys km, nieraz trafiają sie takie z przebiegiem ok. 100 tys km.

 

Większosc sprowadzanych do Polski diesli w tym samym wieku ma 300 tys km i więcej.

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

A mi się łańcuch rozrządu w moim aucie urwał niestety ;/. N47D20A

Już wcześniej o tym pisałem. Jestem w tych 5% ;)

 

Przeglądałem fora z UK i w tym samym czasie znalazłem dwóch użytkowników, którym stało się to samo w bardzo zbliżonym czasie ;)

 

Silniki mają poważną wadę i to nie przypadki. Przydałby się ktoś kto ma takie autko od nowości i przebieg ok. 150k km.

Wszystko zależy też od stylu jazdy, jak ktoś jeździ dynamiczniej to zrywa się szybciej. Trochę smutne to jest, że taki słaby materiał zastosowali.

  • Zarejestrowani
Opublikowano
Ja mam prawie od nowosci, przebieg 99 tys km jazda dynamiczna i jak narazie nie zerwalo sie nic, sasiad 520d od nowosci 190 tys przebiegu i tez sie nie zerwalo

b4c4c1867b858a60.jpg.30a4296d964cadcc5bbee45deeb1292d.jpg

OFICJALNY ZEWNĘTRZNY PARTNER BMW AG

Chiptuning Programowanie Carplay Kodowanie Diagnostyka BMW AOS

Tel. +48-790-465-462

https://www.facebook.com/Codemybimmer

https://www.instagram.com/codemybimmer

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano
Każde duże miasto + Twoje auto da spalanie na poziomie 12-15 litrów. 9 litrów to jest trasa można powiedzieć albo mała mieścina + trasa. Wiem bo jeździłem jakiś czas E90 328i po Łodzi.

 

w Malmö jeszcze nie mialem powyzej 10 i tak chcialbym aby pozostalo ale tak jak mowisz 12 - 15 to norma jezeli sie ma jeszcze troszke ciezsza noge od kierowcow stojacych obok :-)

u mnie ze spalaniem podobnie,strasznie ekonomiczny samochód na trasie.

Podobnie jak Ty,gdzie bym nie chciał pojechać i tak jadę autostradą,w Polsce będę za miesiąc jestem ciekaw ile wtedy mi samochód pokaże spalanie ;)

To ja nie wiem jakim cudem moje 2.0 R4 pali aż 12 po mieście... :roll:

Opublikowano

Witajcie.

 

Chciałbym rozpocząć swoją przygodę z samochodami bmw od zakupu używanego 320i.

Przeglądałem niemieckie mobile.de i autoscout oraz nasz krajowe otomoto i nasuwają mi się następujące pytania:

 

- Czy warto w ogóle jechać do Niemiec po taki samochód? Przeglądać otomoto czy jeździć i szukać?

- Ile powinienem zapłacić za sam pojazd z roku 2006-2007 z przebiegiem nie większym niż 150 000? Domyślam się, że oferty typu 35 000zł - 40 000zł są lekko podejrzane - gdzie jest granica?

- Na jakie wydatki powinienem się nastawić po zakupie samochodu - co się często psuje co trzeba wymieniać?

- Czym w zasadzie różni się 318 od 320?

- Czy cały ten system nawigacji da się nauczyć polskiego / angielskiego? Czy w ogóle warto się nim interesować?

 

Z góry dziękuję za odpowiedź :)

Opublikowano
Witajcie.

 

Chciałbym rozpocząć swoją przygodę z samochodami bmw od zakupu używanego 320i.

Przeglądałem niemieckie mobile.de i autoscout oraz nasz krajowe otomoto i nasuwają mi się następujące pytania:

 

- Czy warto w ogóle jechać do Niemiec po taki samochód? Przeglądać otomoto czy jeździć i szukać?

- Ile powinienem zapłacić za sam pojazd z roku 2006-2007 z przebiegiem nie większym niż 150 000? Domyślam się, że oferty typu 35 000zł - 40 000zł są lekko podejrzane - gdzie jest granica?

- Na jakie wydatki powinienem się nastawić po zakupie samochodu - co się często psuje co trzeba wymieniać?

- Czym w zasadzie różni się 318 od 320?

- Czy cały ten system nawigacji da się nauczyć polskiego / angielskiego? Czy w ogóle warto się nim interesować?

 

Z góry dziękuję za odpowiedź :)

 

Poszperaj trochę na forum, sporo było takich tematów. Każdy będzie miał trochę inne zdanie na powyższe tematy pewnie :)

Ad. 1 - Jak nie masz problemu z niemieckim oraz niestraszne Ci procedury związane ze sprowadzeniem samochodu to kupowałbym w Niemczech. Polskich handlarzy się boję. Od prywatnego właściciela z polski teraz, gdy już wiem co nieco o tych samochodach, pewnie bym kupił. Mój samochód w ubiegłym roku sprowadzałem z Niemiec, ale korzystałem z usług poleconego pośrednika który wyszukał mi samochód taki jak chciałem (i oczywiście coś na tym zarobił).

Ad. 2 - Moim zdaniem powinieneś zapłacić ok. 45-50 tys. zł, ale to zależy też od wersji wyposażenia. Jeśli to miałby być sprowadzany samochód to uważaj na przebieg, niełatwo jest trafić z Niemiec <150 tys. i z 2006/2007 roku

Ad. 3 - Nie odpowiem, mam diesla więc jest inaczej, nie ma tu reguły, niektórym się psują samochodu które wyjechały prosto z salonu, inni przejadą kilkaset tys. km tylko robiąc serwisy olejowe i wymianę filtrów

Ad. 4 - Nie wypowiem się

Ad. 5 - Masz dwa systemu nawigacji - business i professional. Business jest dość toporny (nie ma typowych map tylko strzałki, jest też mniejszy wyświetlacz), professional jest "prawdziwą" nawigacją. Oczywiście lepiej mieć niż nie mieć :) ale to czy warto się tym interesować musisz sobie sam odpowiedzieć. Ja nawigacji nie mam, jej brak mi nie doskwiera, chociaż idrive ułatwiałby nawigację po ustawieniach lub po playliście. To czego mi brakuje w moim samochodzie to siedzenia sportowe, które są bardzo wygodne i do tego ładnie się prezentują (poczytaj na forum wątek o opcjach doposażenia wartych / niewartych zachodu)

Opublikowano

Ja jakiś rok temu miałem podobne dylematy. Na początku, to tak jak Ci kolega napisał. Poczytaj forum, dużo tu jest przydatnej wiedzy. Wracając do dylematów, to szybko zorientowałem się, że na "polskim rynku" mało jest 320i (bo też początkowo planowałem kupić benzynę), a jeszcze mniej z dobrym wyposażeniem (navi pro, ksenony, skóra, sportowe podgrzewane stołki, itd.) Zacząłem więc szukać 320d. Zajęło mi to prawie pół roku. Kupiłem w Polsce od właściciela.

O niemieckich autach się nie wypowiem, bo tam nie szukałem, ale wiem, że tam handlarze też kręcą, więc trzeba uważać. Jeżeli chodzi o cenę auta, to sam przeglądając oferty zorientujesz się jaka jest rozsądna. Zależy ona od wielu rzeczy, więc ciężko ją tu ogólnie określić.

318 od 320 różni się silnikiem :norty:

Navi jest tak prosta w obsłudze, że język jest nieistotny. Dla mnie (jak pisałem na wstępie) navi pro była priorytetem. Ktoś kiedyś fajnie napisał: deska w E9x bez navi wygląda po prostu jak deska :wink: No ale to kwestia gustu.

 

PS Odpowiadając na tytułowe pytanie uważam, że najlepiej kupić auto (nie tylko 320i) od pierwszego właściciela w Polsce, który dbał o swój samochód.

Opublikowano

szukaj w niemczech od prywatnego właściciela albo w salonach BMW w Polsce z gwarancją ale w Twoim przedziale cenowym to odpada.

Ja pojechałem sam po autko i zabrałem znajomego mechanika co umie niemiecki bo jest trochę formalności do załatwienia .

Przebiegi w niemczech rzędu 300 -400 tys przy dieslu i roczniku 2006 to nic dziwnego dlatego tyle jest w polsce nie bitych aut za tak małe pieniądze z przebiegami 160 tys bo na tyle zawsze cofają . Granica 200 tys jest dla Polaka nie do przejścia i woli miec cofnięte 160 tys niz realne 200 :mrgreen: a potem sie dziwi ,że BMW leci całe przy małym przebiegu :norty:

 

Jak robisz do 20 tys rocznie szukaj PB, mało ich jest niestety.

 

Musisz wiedzieć,że tam Cie wyjdzie drożej niz w Polsce wiec odpowiedz sobie na pytanie skąd Polacy biorą te okazje. Niemiec nie sprzeda dobrej fury za grosze.

 

Na resztę pytań masz odp na forum , szukaj.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Wydaje mi się, ze raczej nie masz dużego wyboru i w grę wchodzi tylko DE. W Polsce króluje diesel, a jeszcze z tego okresu auto z pierwszej ręki - to prawie niemożliwe. Samochody z rynku niemieckiego są zdecydowanie lepiej wyposażone, lepiej serwisowane i eksploatowane. Oczywiście są wyjątki. Osobiście polecam przeglądarkę na oficjalne stronie BMW.DE, są tam samochody nieco droższe, ale raczej bez przekrętów - często są to oferty oficjalnych dilerów (zostawione przez ich klientów przy zakupie nowego). Można trochę utargować i zrobić rezerwację, ale wtedy z reguły chcą zaliczkę. A teraz do konkretów. W tym czasie były dwa silniki 318i - niecałe 130KM i 320i -równo 150KM. Rożnica jest znaczna, zatem polecam 320i. To ostatnia wersja silnika z wtryskiem wielopunktowym. Jest uznawany jak mało awaryjny. Nawigacja - brać, czy nie brać - oto jest pytanie? Jeśli niewiele drożej to brać nawet w wersji business. Są mapy z Polską, ale niezbyt dokładne. Poza nawigacją ekran i pokrętło służy do obsługi audio, komunikacji i klimy oraz opcji serwisowych (przeglądy itd). Odnośnie ceny dobre auto musi trochę kosztować i dużo zależy od dodatków. pamiętaj o tym, że dołożenie czegokolwiek później raczej nie będzie możliwe, a zatem szukaj takiego które ma to co będzie Ci potrzebne. Jest kilka wątków na forum odnośnie wyposażenia - poszukaj i sam zdecyduj. Powodzenia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.