Jaki silnik do e90?

[PePeline]

Te z 2006r są całe z czarnego plastiku.

 

 

ja mam z 2006 - wrzesień i są ze srebrną... :mrgreen:

[walkomazda]

...myślę, że mój komentarz nie budzi Twoich wątpliwości ... ale masz świadomośc, że nie wszyscy dbali o flotę jak Ty :) zadbane auto zawsze ma wyższą wycenę od zaniedbanego...

 

chociaż często wpychają również zaniedbane w cenie zadbanego :)

[ajcek]

...myślę, że mój komentarz nie budzi Twoich wątpliwości ... ale masz świadomośc, że nie wszyscy dbali o flotę jak Ty :) zadbane auto zawsze ma wyższą wycenę od zaniedbanego...

 

chociaż często wpychają również zaniedbane w cenie zadbanego :)

 

...czyżby Kolega ogłdał auta z aukcji Arval'a? :wink:

[Wierzbin]

Jeszcze jedna rzecz.

Czym odczuwalnie różnią się radia BMW Professional od np Bussiness?

[Wierzbin]

Z wielu źródeł słyszałem i czytałem, że listwa wzdłuż deski z przodu jest wykonana z aluminium.

Muszę Was niestety rozczarować, ta listwa jest zrobiona z plastiku.

Widzę to w swoim aucie (akurat wczoraj kupiłem), bo ma w jednym miejscu zarysowanie i to widać. W dotyku też nie przypomina aluminium.

Gość w salonie BMW zarzekał się, że listwa jest metalowa :duh: :evil:

[houek]

Ja mam aluminiowe na 100%. W podstawie dostawałeś plastik, a za dopłatą aluminium.

[ArekR]

A jeszcze były 2 rodzaje drewna i chyba Carbon Look :)

[-grzechu-]

Też mam na pewno aluminium nawet czuc w dotyku że jest takie zimne jak metal.

[ArekR]

Ja mam za to plastik, i wyraźnie czuć że to plastik, nie da się tego pomylić z aluminium.

[hubert22]

witam jestem tu nowy na forum i jestem przed zakupem auta właśnie w tej przedziale kasowej. chciałem oszczędny silnik bo jestem przyzwyczajony do silników grupy VW diesla tylko nie mam przekonania do silników BMW diesla benzyna wiem, że jest ok może mi coś doradzicie na temat tego silnika...dodam to, że nie chciał bym benzyny i jej w gaz wstawia. napiszcie coś o tym silniku z góry dzięki.

[clip]

napiszcie coś o tym silniku z góry dzięki.

To ja zaczne: bez chipa mulowaty, po chipie jedzie juz w miare przyzwoicie

[Marks2004]

Bardzo polecam jednostkę 163ps i chip na 200koni to już fajnie zamiata :cool2:

[Matias-e90]

Również polecam 163ps + chip;) ew jak jeździsz powoli i spokojnie to 318d podejdzie spokojnie:)

[kamiloo98]

Hehe 163 ps będzie znacznie mocniejszy niż 140 - konne silniki volkswagena.

 

Pzdr

[Matias-e90]

i 10 razy trwalszy:)

[clip]

Hehe 163 ps będzie znacznie mocniejszy niż 140 - konne silniki volkswagena.

 

Pzdr

 

I mega mocny w porównaniu do wersji 105 konnej :),

[hubert22]

no kwestie osiągów już znam, a jak z awaryjnością? bo słyszałem o nie zbyt dobrych opiniach?jak myślicie do 45000tyś coś kupie dobrego?

[hubert22]

no kwestie osiągów już znam, a jak z awaryjnością? bo słyszałem o nie zbyt dobrych opiniach?jak myślicie do 45000-50000tyś coś kupie dobrego?

[Natek]

prędzej czy później na pewno cos sie zepsuje, jak w każdym nowoczesnym dieslu - tego mozesz być pewny na 100%. Pytanie tylko co i czy wszystko zdazysz zaliczyć. W poprzednim aucie E39 520d z silnikiem M47 zaliczyłem problem ze sprzęgłem i kołem dwumasowym, turbo było ok aż do 217 kkm przebiegu kiedy sprzedałem auto.

 

W silnikach M47N (150 KM) i M47N2 (163 KM) mówili mi, że są to modele, gdzie dosć chętnie padają turbospręzarki. Pomyślałem: eee tam. gadanie.

 

1. Turbospreżarka padła bez żadnych wcześniejszych symptomów przy 155 kkm, wzięła i padłą. Regeneracji przy tych turbinach lepiej nie robić bo różnie to się kończy. Koszt wymiany na nowa z wszystkim 5 kPLN

2. Problem ze zwiększającym się stanem oleju, w pierwszej kolejnosci naprawa, regeneracja pompy paliwowej wysokiego ciśnienia - koszt 1200 PLN. Najprawdopodobniej nie pomogło

3. Teraz bedzie najpewniej filtr DPF do wycięcia - koszt 1200-1500 PLN

4. Problem z kolektorem dolotowym i tymi cholernymi urywającymi się klapkami. Klapki albo do usunięcia albo kolektor do wymiany na nowy co ok 100 kkm, koszt 1700 PLN.

 

Czekam teraz na koło dwumasowe i niech któryś z wtryskiwaczy zacznie nie działać jak trzeba.

 

To prawa, że BMW robi auta, które super się prowadzą, fajnie jeżdzą, przyspieszają, wydajne silniki o sporej mocy, fajne wyposażenie jest w tych autach ale jeśli chodzi o trwałość i bezawaryjność to jest to to samo gówno co w innych tańszych markach.

 

Dobrze Ci radze kolego, zastanów się 2 razy. Na Twoim miejscu wybrałbym chyba Fiata z JTD

[Sincere]

Kupisz.. ale golaska czyli padaka -nawet się w to nie pakuj bo potem tego nie sprzedasz.. Bmw to bmw nie skod; powinno mieć wyposażenie za które trzeba zapłacić; 60-70tys pamiętaj, że okazji nie ma i nikt nie sprzedaje tanio dobrego auta z super wyposażeniem -to złota zasadaa.

[hubert22]

mam teraz leona 2.0tdi 140ps turbinę już nową kupywałem 120tys. teraz mam 170tyś zaczyna być już słychać dwumas a i daje o sobie znaki pompowtryskiwacz wiec kupie chyba opla gtc ecoteka i bedzie chodził pozdro dzieki

[tgorka]

mam teraz leona 2.0tdi 140ps turbinę już nową kupywałem 120tys. teraz mam 170tyś zaczyna być już słychać dwumas a i daje o sobie znaki pompowtryskiwacz wiec kupie chyba opla gtc ecoteka i bedzie chodził pozdro dzieki

no to powodzenia życze... mialem vectra 1.9 150 konna i sam silnik ok ale osprzęt tragedia. Termostat co roku, dwumasa przy 60 i 120 tys, listwa od wtryskow przy 110 tys. Non stop cos.

Teraz mam 130 konne TDI. Wszystko było ok do 200 tys.( skoda superb mam od nowosci) po 200 wymienione sprzegla, dwumasa, zrobiona cała głowica bo bralo plyn, srodek normalnie poscierany caly laczenie z walkiem rozrzadu, niedlugo potem padla pompa wysokiego cisnienia i na koniec 1 wtrysk.

 

Tak wiec wszystkie auta sie psuja... fajnie byloby miec przekonanie ze wydalem 300 tys i teraz bede mial spokoj.. otoz nie nie bede mial tak jak kazdy inny :)

[Blackwhite]

.. fajnie byloby miec przekonanie ze wydalem 300 tys i teraz bede mial spokoj.. otoz nie nie bede mial tak jak kazdy inny :)

Mysle,ze sie mylisz, a przynajmniej nie do konca masz racje.

Jesli ktos kupuje nowy samochod, nie wazne, czy diesel czy Pb to raczej z nim problemow miec nie bedzie, a jesli to bedzie to zrobine na gwarancji.Pozniej samochod sprzedaje i martwic sie bedzie kolejny wlasciciel.Takze problemy zazwyczaj maja wlasciciele rynku wtornego, a nie ci co wydaja 300k pln ;) Pamietaj,ze po 3 latach samochod traci bardzo na wartosci i nie mozesz mowic, ze wydales na samochod 300k pln i sie sypie, bo w tym momencie samochod wart jest moze 70-90 tys pln ;), albo mniej, zalezy czy sie jezdzi.

 

Do autora watku:

2.0D to udana jednostka i nie wiecej, czy mniej awaryjna jak np 3.0D.Kostzy eksploatacji z pewnoscia nizsze od silniaka 6 cylindrowego bo w razie awarii jest mniej np wtryskow do wymiany, oczywiscie spalanie, serwis itp itd rowniez tanszy.

Jesli kupisz samochod z pewnym przebiegiem i bedzie to 150k km ( anie krecone 150k z 300) to nie powinienes miec duzych wydatkow.Oczywiscie wszystko zalezy jak auto bylo uzytkowane, ale jesli ktos dbal i robil wszystko na czas to powinienes cieszyc sie w miare dluga bezawaryjnoscia.Oczywiscie miej to na uwadze co napisali koledzy wczesniej - Nowe diesle niestety do bezawaryjnych nie naleza i z pewnoscia sa bardziej kosztowne (jesli chodzi o naprawy) jak Pb.Takz eto co zaosczedzisz na paliwie , mozesz znawiazka wydac na naprawe i cala oszczednosc szlag trafi.

Jesli robisz malo km rocznie i w wiekszosci jezdzisz po miescie to odpusc diesla i kup Pb ;)

[hubert22]

właśnie robie tygodniowo ok. 500km także diesel tylko i wyłącznie. muszę się zastanowić nad tym w sumie do 45tys perełki nie uchodze chyba, że może udeżył bym na Niemcy.

[tgorka]

.. fajnie byloby miec przekonanie ze wydalem 300 tys i teraz bede mial spokoj.. otoz nie nie bede mial tak jak kazdy inny :)

Mysle,ze sie mylisz, a przynajmniej nie do konca masz racje.

Jesli ktos kupuje nowy samochod, nie wazne, czy diesel czy Pb to raczej z nim problemow miec nie bedzie, a jesli to bedzie to zrobine na gwarancji.Pozniej samochod sprzedaje i martwic sie bedzie kolejny wlasciciel.Takze problemy zazwyczaj maja wlasciciele rynku wtornego, a nie ci co wydaja 300k pln ;) Pamietaj,ze po 3 latach samochod traci bardzo na wartosci i nie mozesz mowic, ze wydales na samochod 300k pln i sie sypie, bo w tym momencie samochod wart jest moze 70-90 tys pln ;), albo mniej, zalezy czy sie jezdzi.

 

;)

 

A tu z kolei ja sie nie zgodze. Juz wyjasniam o co mi chodzilo. 1 przykład - kolega z pracy kupił peugota 4007 - nowego za ponad 160 tys zł. Przy 20 tys padło sprzeglo - serwis odmowil naprawy gdyz stwierdzil ze zostalo spalone. Kolega jakoze czesto jezdzi do niemiec zawiozl tam do salonu wymieni bez problemu. Przy 30 tys padluy polosie - po prostu sie pokrzywily - serwis w polsce znowu umywa rece bo stwierdzil ze to przez uderzenie w dziure. Przy 40 tys znowu padlo sprzeglo - dokladnie docisk - i to samo bylo z pierwszym razem - okazuje sie ze sa jakies wadliwe w tym motorze. Aha przy 25 tys padly amortyzatory z tyly - zaczely stukac. Kolejny przyklad nowa renault laguna kumpa 2.0 dci 150 km. Non stop w serwisie - tam z kolei wszystko robia na gwarancji ale nie ma miesiaca zeby nie cos. Od egra do nawet wymiany kolumny kierowniczej, przez poduszki pod skrzynia itp itd. W nowym bmw przy 100000 konczy sie gwarancja i chyba nie odpuszcze sobie zeby jej przedluzyc bo nie wierze ze to auto sie nie popsuje po 100 000 .

 

Dlaczego mam nie mowic po 3 latach. Przeciez wydalem te 300 tys. zamiast np 50 na fiata i chcialbym po tych 3 latach nie musiec wydawac znowu tysiecy na dwumasy, sprzegla i pompy lub cokolwiek co tam sie popsuje. Dokladnie to mialem na mysli ;)