Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Wybaczcie, że tak dawkuje informacje, bo dodatkową kwestią jest to, że auto stoi w holandii czyli jakieś 1400-1500km do miejsca jego postoju ode mnie, jest w komisie gościa, który ściąga auta ze stanów oraz z anglii czego można się domyśleć po samych jego około 500-set autach które posiada. Dana "felerna" BM-ka, która spędza mi sen z powiek już od tygodnia jest również sprowadzona z anglii i ma po prawej kierownicę i ma przytarty prawy bok. Błotnik do wymiany drzwi do przelakierowania, może nawet tylko przymatowania, czyli naprawde uszkodzenie parkingowe kierowcy laika. Nie jest to dzwon, który określają sprzedawcy jako lekkie przytarcie parkingowe bo widze co jest i naprawde jest subtelnie "skaleczona". Ale te czynniki powodują, że jej cena jest naprawde dobra, dobra nawet jak na e46 z tym silnikiem może nawet przedliftową :}
  • Odpowiedzi 15,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

jak masz do wyboru 300 tys w e90 albo 300 tys e46 w tej samej cenie to jasne że bierz to pierwsze. Zostaw sobie 5tysi na jakby coś trzeba było naprawić i tyle.

Co do przekładek z angola to miały być jakieś ograniczenia w ich rejestracji ale szczegóły musisz wygooglać

Opublikowano
Nie wiem jak to się ma w praktyce, ale czytałem, że przekładka kierownicy w BMW i Audi wiąże się z dużą ingerencją w strukturę samochodu.
Opublikowano

Sprawdz przed kupnem auto w jakims ASO. Sprawdza ci tam podwozie (czy jest oryginalne, czy nie bylo spawane itp itd), komore silnika, bagaznika, progi etc (czy nie byly bite), lakier (czy cos bylo robione) itp itd.

 

Ogolnie rzecz biorac mozna trafic na skladaka...ale NIE ma ich az tak duzo.

 

Ja przed kupnem sprawdzilem z 5-6 aut w ASO (z ogloszen) i jedno bylo skladakiem. Reszta byla jak najbardziej w porzadku- co najwyzej drzwi czy blotnik byly robione).

 

Reasumujac handlarze robia ceny samochodow , bo na zachodzie mozna kupic lekko bite auto za niewielkie pieniadze np

 

ojciec mojego kumpla kupil A3 2,0 TFSI z DSG lekka bita z przodu z 2010 za niecale 40 tys.

 

 

Ja sadze, ze trafiles na uczciwego sprzedawce...po prostu przebieg 312 tys praktycznie uniemozliwia sprzedanie takiego auta na zachodzie nawet za kilka tysiecy. Zatem najprawdopodobniej dlatego ktos to puszcza tanio.

Opublikowano
kierownica z prawej strony, jak dla mnie odpada

sadzomiotacz pędzony gnojówką


Sprzedam swoje BMW E91 320d 163 KM 2006 390 kkm, Navi Prof., panorama, bezwypadkowe, zadbane, pewne. Info - priv

Opublikowano

Docelowo szukałem 320d, ale w budzie e46 najchętniej po lifcie. Na e90 w rozsądnych pieniądzach mnie nie stać, lecz ta trafia się okazyjnie i dlatego rozważam ten zakup. Dzięki niskiej cenie jakby w ogólnym rozrachunku nie wynikło to napewno na tym aucie nie strace. Gdyby mnie było stać to bym sobie kupił e93 335i, fantastyczne auto, no ale student na takie komforty na razie sobie nie może pozwolić ;]

Nie zawracałbym sobie też głowy szukaniem taniego anglika, bo po co sie bawić w pierdoły wiadomo, że europejczyk będzie pewniejszy, chociaż nie jest powiedziane, że dobrze przerobiony anglik musi być gorszy. Niestety w ogólnym rozrachunku względy ekonomiczne zmuszają mnie do takiego a nie innego podejścia i dlatego rozmyślam nad tym autem. Ten przebieg jest duży wiadomo, że jeśli nie było robione turbo to niebawem sie może sypnąć, z informacji zaczerpniętych w necie oraz znajomych, którzy ściągają auta większość mówie, że e90 jeśli ma tyle nakręcone to jak tykająca bomba kiedy padnie turbo jeśli nie było jeszcze wymieniane, idą za tym oczywiście inne znane awarie. Wszystko zależy na jaki model się trafi i jak był użytkowany. Nadal nie mogę się zdecydować czy po to auto warto wsiadać w samochód i jechać go obejrzeć 1400-1500km... Pomocy :)

Opublikowano

jeżeli nie czujesz się komfortowo z tym żeby wydać 5kPLN na nieprzewidzianą naprawę to lepiej kup benzynę

Zobacz ile kosztuje komplet wtryskiwaczy, sprzęgło z kołem zamachowym, turbina itp.

Przy przebiegu 1,5 tys. miesięcznie spalisz 150 litrów benzyny (10l/100km) lub 120 litrów ropy(8l/100km) różnica to 120-150zł miesięcznie więc w zasadzie pomijalna.

Jedynym uzasadnieniem dla diesla w bmw są osiągi po chipie vs benzyna. Ale koszty w ogólnym rozrachunku mogą być dużo wyższe. Oczywiście możesz mieć szczęście i przez kilka lat nic nie naprawiać ale przy sporym przebiegu tego bym nie zakładał.

 

Generalnie przy normalnym przebiegu (nie 50tys lub więcej rocznie) koszty benzyny są minimalnie wyższe od diesla ale za to przewidywalne tzn mała szansa na kosztowną "niespodziankę"

Opublikowano
jeżeli nie czujesz się komfortowo z tym żeby wydać 5kPLN na nieprzewidzianą naprawę to lepiej kup benzynę

Zobacz ile kosztuje komplet wtryskiwaczy, sprzęgło z kołem zamachowym, turbina itp.

Przy przebiegu 1,5 tys. miesięcznie spalisz 150 litrów benzyny (10l/100km) lub 120 litrów ropy(8l/100km) różnica to 120-150zł miesięcznie więc w zasadzie pomijalna.

Jedynym uzasadnieniem dla diesla w bmw są osiągi po chipie vs benzyna. Ale koszty w ogólnym rozrachunku mogą być dużo wyższe. Oczywiście możesz mieć szczęście i przez kilka lat nic nie naprawiać ale przy sporym przebiegu tego bym nie zakładał.

 

Generalnie przy normalnym przebiegu (nie 50tys lub więcej rocznie) koszty benzyny są minimalnie wyższe od diesla ale za to przewidywalne tzn mała szansa na kosztowną "niespodziankę"

Ja się poruszam głównie w trasie i auto pali mi 5-5,5l. Tak więc przy większych przebiegach różnica może być spora.

  • Moderatorzy
Opublikowano
Ja się poruszam głównie w trasie i auto pali mi 5-5,5l. Tak więc przy większych przebiegach różnica może być spora.

 

Ehh wszędzie ci jeżdzący o kropelce...

Opublikowano
Ja się poruszam głównie w trasie i auto pali mi 5-5,5l. Tak więc przy większych przebiegach różnica może być spora.

 

Ehh wszędzie ci jeżdzący o kropelce...

 

To się nazywa teraz EcoDriving :wink: taka PRowska nazwa w celu odstresowania posiadaczy mniejszych silników :wink:

Opublikowano
to się raczej nazywa masochizm :norty:
  • Zarejestrowani
Opublikowano

Bez przesady ja jeżdżę ECO a i tak objeżdzam 70% aut na drogach i średnie spalanie aktualne 70% miasto - 30% trasy to 6,9 /100, autko ma okolo 180 koni i 380nm więc jest to spalanie naprawde niewielkie.

 

A wracając do tematu , to napisz cos wiecej : rok, silnik, wyposażenie, jaka cena i może jakies fotki pogladowe, będzie nam łatwiej ....

b4c4c1867b858a60.jpg.30a4296d964cadcc5bbee45deeb1292d.jpg

OFICJALNY ZEWNĘTRZNY PARTNER BMW AG

Chiptuning Programowanie Carplay Kodowanie Diagnostyka BMW AOS

Tel. +48-790-465-462

https://www.facebook.com/Codemybimmer

https://www.instagram.com/codemybimmer

Opublikowano

u mnie na trasie warszawa - zell am see (austria) - warszawa wyszło 5,9l. całą katowicką przejechałem w nocy (w jedną i w drugą stronę) a potem już w znakomitej większości autostrady na których nie przekraczałem 150km/h całą drogę grzecznie i jednostajnie.

Nie wyobrażam sobie jak można ten wynik obniżyć o prawie 20% żeby zejść do 5l i nie nazwać tego masochizmem

Dodam jeszcze że jechałem na gumach 205.

Opublikowano
Ja się poruszam głównie w trasie i auto pali mi 5-5,5l. Tak więc przy większych przebiegach różnica może być spora.

 

Ehh wszędzie ci jeżdzący o kropelce...

Nie kpij sobie.

Jeżdzę zawsze 120-130(przy wyprzedzaniu znacznie szybciej) i mijam wszystkie zawalidrogi którzy jadą wolniej (czyli zazwyczaj 80-90%aut).

Wystarczy umieć odpowiednio dawkować pedał gazu a spalanie wyjdzie przyzwoite.

A, że 90% w moim przypadku to trasy. TO spalanie jest takie a nie inne.

Po 200 również nie jezdzę bo za dużo dziur na trasach w moich okolicach. :| Jeżdzę wprawdzie po trasach ale nie autostradach. Patrząc na to co jest na naszych drogach to jeżdzę i tak bardzo szybko.

Przy takiej jeździe zazwyczaj mieszcze się w 5,5l.

  • Moderatorzy
Opublikowano

Nie kpij sobie.

Jeżdzę zawsze 120-130(przy wyprzedzaniu znacznie szybciej) i mijam wszystkie zawalidrogi którzy jadą wolniej (czyli zazwyczaj 80-90%aut).

Wystarczy umieć odpowiednio dawkować pedał gazu a spalanie wyjdzie przyzwoite.

A, że 90% w moim przypadku to trasy. TO spalanie jest takie a nie inne.

Po 200 również nie jezdzę bo za dużo dziur na trasach w moich okolicach. :|

 

Nie mogłem się powstrzymać, sorki, ale te wyliczanie... jeden pisze ze mu pali 5,8 a drugi na to że bardzo dużo bo jemu 5,5 jest dla mnie śmieszne.

 

A do co kolegi, który zastanawia się czy kupić auto z takim przebiegiem - to wg. mnie jeżeli liczysz każdy grosz, to ja bym raczej takie auto odpuścił. Sam kupiłem kiedyś e39 530d z przebiegiem 260 tys. km. Duzo i nie dużo. Samochodzik sprawował się bardzo fajnie, mało palił jak na taką pojemności i mój styl jazdy, ale niestety miałem pecha,tuż przed sprzedażą popsuła się turbina, wcześniej na wakacjach w Chorwacji wymieniałem wtryskiwacz i jeszcze pare innych drobiazgów po drodze się zebrało. Sprzedałem z przebiegiem 320 tys. km ale jak dalej jeździ to nie wiem.

Będziesz miał szczęście i tego typu awarie Cię ominą to "zarobisz" na tym, że jeździsz dieslem a nie benzyną. Wystarczy jednak jedna poważniejsza awaria diesla i całe oszczędności pójdą się.... Wiem benzyna się też psuje, ale w serwisowaniu jest tańsza no i te przebiegi w używkach nie są tak duże.

Wg. mnie jeżeli robisz mniej jak 20-25 tys km rocznie to odpuść sobie diesla.

Oczywiście to jest tylko i wyłącznie moje skromne zdanie :)

Opublikowano

do autora watku: napisz ile robisz km rocznie; czego oczekujesz od samochodu i jaki masz budzet na zakup / utrzymanie

wtedy bedzie latwiej cos doradzic

Opublikowano
Ja się poruszam głównie w trasie i auto pali mi 5-5,5l. Tak więc przy większych przebiegach różnica może być spora.

 

Ehh wszędzie ci jeżdzący o kropelce...

Nie kpij sobie.

Jeżdzę zawsze 120-130(przy wyprzedzaniu znacznie szybciej) i mijam wszystkie zawalidrogi którzy jadą wolniej (czyli zazwyczaj 80-90%aut).

Wystarczy umieć odpowiednio dawkować pedał gazu a spalanie wyjdzie przyzwoite.

A, że 90% w moim przypadku to trasy. TO spalanie jest takie a nie inne.

Po 200 również nie jezdzę bo za dużo dziur na trasach w moich okolicach. :| Jeżdzę wprawdzie po trasach ale nie autostradach. Patrząc na to co jest na naszych drogach to jeżdzę i tak bardzo szybko.

Przy takiej jeździe zazwyczaj mieszcze się w 5,5l.

 

Ja mam benzynę 320i w automacie i przy takiej jeździe spaliłbym pewnie około 7l / 100km - tak przypuszczam, gdyż nigdy nie jeżdżę tak wolno.

Moje tempo docelowe to najczęsciej 130-140km/h i wyprzedzam niemal wszystko :D . Unikam jedynie wyprzedzania "peletonów" po jednym aucie, gdyż można siebie i auto umordować. Przy takiej jeździe spalanie jest na poziomie 8,2 - 8,5l / 100km.

Nie ma sensu robić tego typu uwag i mącić człowiekowi w głowie :duh: , gdyż Twój styl jazdy jest zupełnie inny niż to co miał na myśli kolego clip podając średnie spalania dla benzyny i diesla.

Dodam jedynie że na codzień jeżdżę Renault Scenic 1.9 dCI 130KM (diesel uważany powszechnie za oszczędny). I przy podobnym stylu jazdy wychodzi mi jedynie 1 - 1,5l / 100km spalanie mniejsze niż w benzynie. Jedynie w mieście są większe rozbieżniści, ale to głównie zasługa tego, że BMW mam w automacie.

Opublikowano

Ja mam benzynę 320i w automacie i przy takiej jeździe spaliłbym pewnie około 7l / 100km - tak przypuszczam, gdyż nigdy nie jeżdżę tak wolno.

Moje tempo docelowe to najczęsciej 130-140km/h i wyprzedzam niemal wszystko :D . Unikam jedynie wyprzedzania "peletonów" po jednym aucie, gdyż można siebie i auto umordować. Przy takiej jeździe spalanie jest na poziomie 8,2 - 8,5l / 100km.

Nie ma sensu robić tego typu uwag i mącić człowiekowi w głowie :duh: , gdyż Twój styl jazdy jest zupełnie inny niż to co miał na myśli kolego clip podając średnie spalania dla benzyny i diesla.

Dodam jedynie że na codzień jeżdżę Renault Scenic 1.9 dCI 130KM (diesel uważany powszechnie za oszczędny). I przy podobnym stylu jazdy wychodzi mi jedynie 1 - 1,5l / 100km spalanie mniejsze niż w benzynie. Jedynie w mieście są większe rozbieżniści, ale to głównie zasługa tego, że BMW mam w automacie.

Mało wiesz, często wyprzedzam itd bo ruch nie jest mały. 7l to Ci chyba z górki na luzie spali a nie przy takiej jeździe. :lol:

120-130-140 to i ja tak jeżdzę, normalka + przy wyprzedzaniu szybciej. Kwestia ruchu jaki panuje na drodze.

Dziś z ciekawości jechałem oszczędnie dla sprawdzenia faktycznej jazdy ECO.

Prędkośći po 80-90-100-110Km/h (tak jak jechały i pozostałe auta)- spalanie w jedną stronę 4,3 w drugą 4,5.

Przy spalaniu 5,5l można już naprawdę szybko pojechać.

 

Nic nie ściemniam bo to nie ma sensu. Mówię jak jest.

Spalanie w trasie 5,5l = całkiem szybka jazda + wyprzedzanie około 80-90% aut. Większość się zwyczajnie wlecze.

Opublikowano

Kolego Bliss nie zarzucam Ci kłamstwa - jedynie nasze postrzeganie szybkiej jazdy jest zupełnie inne.

Mój szwagier odkupił moje poprzednie auto służbowe Renault Megane 1.5 dCI i twierdzi, że mimo "szybkiej" jazdy pali mu 4,6 - 4,8 / 100km na trasie.

A ja tym autem chyba nigdy nie zmieściłem się w w 6l / 100km :D

Opublikowano

To wszystko zalerzy od stylu jazdy, i jakie trasy sie jedzie. I tak na prawde ile sie chamuje i jak bardzo sie zwraca uwage na Droge.

Ja Korzystam zawsze jak tylko moge z Efficency Dynamics. I na trasie po polsce mi spali 4,89-5,5l!

Trasa z Bydgoszczy, do Granicy.

 

Jezdze Co tydzien z Düsseldorfu do Hamburga (440km) spali mi w oba strony 5,6l i my jestesmy w 4terech i do tego jeszcze bagaz. Jade cala droge Tempomatem 140-150. I jak mnie ktos podrazni do Vmax.

Opublikowano

No cóż ja na trasie jade 140 jak sobie włącze spokojną muzyke i mi sie nie śpieszy a tak to 170-190, powyżej 200 już wolno sie buja i jest troche katowanie silnika, powyżej 3,5tys. obrotów nie deptam zazwyczaj a spalanie no cóż, jak chcesz konia trzeba mieć na owies! :D

A co do tej wymarzonej BMW to jest 11/2005 wyposażenie standartowe, samochód z fotek w stanie dobrym ale nie igiełka. Za tą cene nie mogę grzeszyć jakimiś wygórowanymi wymaganiami, bo to by była głupota wiadomo, że coś za coś, chociaż okazje wiadomo, że nadal są mniejsze i większe.

A oto linki:

http://i.ebayimg.com/00/$(KGrHqIOKj!E1sNOO5CRBNtIMu!9fg~~_27.JPG

http://i.ebayimg.com/00/$(KGrHqMOKj8E180(m0NdBNtIM1rYO!~~_27.JPG

http://i.ebayimg.com/00/$(KGrHqQOKiIE12PHGQTtBNtIM3zvP!~~_27.JPG

http://i.ebayimg.com/00/$(KGrHqEOKnQE2(iN,7cyBNtINJVGpw~~_27.JPG

http://i.ebayimg.com/00/$(KGrHqUOKicE2!L4k74CBNtIM7dG-g~~_27.JPG

Opublikowano

Na temat spalania nie jestem zbytnim fanatykiem, ponieważ gdybym chciał super ekonomiczne auto kupiłbym sobie VW Lupo w dieslu lub jakiś wynalazek na CNG ewentualnie coś z silnikiem 1,9tdi 90PS czy 1,9 SDI :P

Jak będzie mi palił na trasie w widełkach 5-7 litrów ewentualnie 8 przy ciśnięciu to przeżyje i tak będzie wiele ekonomiczniej niż mam teraz poza tym od dieselka sobie odlicze VAT więc to też potęguje różnicę.

Moje pytanie brzmiało czy warto się pakować w to auto z takim przebiegiem mimo naprawde okazyjnej ceny, wstawiłem zdjęcia więc można sobie prześwietlić jak to wygląda, dla oka nawet jest dość miłe jak za tą kase. Przede wszystkim jakimi awariami grozi ten silnik i ogólnie samochód przy takim zganianiu, jakie mogą być problemy, pytam osób, które na co dzień tym jeżdżą, bo ja z tym modelem nie miałem bezpośrednio styczności.

Opublikowano
Przede wszystkim jakimi awariami grozi ten silnik i ogólnie samochód przy takim zganianiu, jakie mogą być problemy, pytam osób, które na co dzień tym jeżdżą, bo ja z tym modelem nie miałem bezpośrednio styczności.

 

silnik powinnien iść do generalnego remontu,

 

przy takim przebiegu powinny być już wymienione:

- wtryski,

- kolektor dolotowy (2 razy),

- turbo,

- rozrusznik,

- fitr pdf,

- sprzęgło + dwu mas

 

jak nie jesteś mechanikiem to odpuść sobie...

 

zasada: kupić takie auto które można właściwie eksploatować, jesteś młody, zarobisz, kupisz nowe M3, nie pachaj się w "świecący" złom...

było:

E87, 120d, 2004, chip: 191KM/437Nm - 2004-2007, 30 miesięcy funu z jazdy :)

E91, 320d, 2007, chip: 193KM/406Nm - 2007-2010, 30 miesięcy czołgania się z "A" do "B" :(

E90 LCI, 330d, 2010, chip: 286KM/600Nm - 2010-2013, 42 miesiące przyjemności z skromności :cool2:

Opublikowano

uważam że jeżeli nikt nie przytarł / nie przegrzał silnika to do generalnego remontu powinien zrobić jeszcze drugie 300tys.

Natomiast cały osprzęt tak jak piszę AO będzie już na wykończeniu.

 

Jeżeli masz jakiegoś znajomego mechanika i możesz sobie pozwolić na dłuższe przestoje w przypadku awarii np na szukanie tanich używanych części albo na kombinowanie z regeneracjami itp. to możesz ryzykować i w to wejść

Jeżeli naprawy mają być robione "na już", w warsztatach po stawkach rynkowych to szybko może się okazać, że zostawisz w nich więcej niż zapłaciłeś za samochód.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.