Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
jezeli chodzi o moc to nie potrzebuje jej w nadmiarze mam vw golfa 1.9 tdi 115km i wystarczajaco zeby przyspieszyc wyprzedzic. u nas nie ma drog na szybkie auta takze wciaz sie zastanawiam co wybrac
  • Odpowiedzi 15,6 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
Witam,posiadam 320i(150kucy) i jeśli chodzi o dynamikę auta to naprawdę nie ma na co narzekać :nienie: Owszem nie jest to żaden ścigacz,ale 150koników śmiało wystarcza do kulturalnego oddalenia się spod świateł.Co do usterkowości tego motoru na razie się nie wypowiem ponieważ posiadam go zbyt krótko :roll: Mam najechane 70tysi i ostatnio wymieniłem wszystkie filtry,oleje,koło pasowe i napinacz paska,zobaczymy co będzie dalej :cool2:
Opublikowano

kultura 4 cylindrowego diesla pozostawia sporo do życzenia.

W miescie dużo lepsza benzyna w trasie diesel.

Na plus też że za tysiąc z kawałkiem można zrobić 19x koni, a za 3 litry w benzynie trzeba dopłacić 10-15 tysięcy w stosunku do dwulitrówki

Opublikowano

Niedawno sam szukałem E90 - kupiłem 320i 150KM. Oprócz DPF, w dieslu trzeba też brać pod uwagę inne potencjalne zagrożnenia dla kieszeni takie jak turbina czy pompa wtryskowa oraz droższy serwis. Do tego dochodzi większa od połowy roku akcyza na olej napędowy w całej UE - ON ma być ok. 5-10% droższy niż Pb. Dlatego przy przebiegach do 20tys. rocznie polecam zdecydowanie benzynę.

Jednak dla mnie przy zakupie najważniejsze były dwa kryteria obowiązkowe: bezwypadkowość i mały przebieg < 120tys.km, sprawa silnika była wtórna (choć nieco bardziej wolałem benzynę). I tu okazuje się, że pomimo 5-o krotnie mniejszej podaży aut w benzynie od diesla, dużo łatwiej znaleźć niezajechane auto w benzynie. Wynika to z faktu, że diesel jest droższy w zakupie i nikt go niekupuje żeby robić małe przebiegi - myślę, że założenie minimalne to 30tys.km / rok - ale i tak nieudało mi się namieżyć wiarygodnej oferty diesla 2005-2007 poniżej 120tys.km.

Moje auto mimo, że rocznik 2005 (listopad) ma teraz 95tys.km i nadal wygląda i jeździ jak nowe :D (przebieg potwierdzałem w 2 punktach ASO - Poznań i Zielona Góra). Cena zakupu też była niższa niż średnia dla diesli z tego rocznika. Miałem nieco większy budżet i miałem nadzieję kupić auto nieco nowsze, ale myślę że przebieg, stan auta oraz udokumentowane pochodzenie jest ważniejsze.

Co do samej jazdy 320i vs 320d:

Diesel ma oczywiście mocnieszy środek obrotów, potem równo ciągnie, przy wyższych obrotach dostaje zadyszki. Z kolei w silniku benzynowym im wyższe obroty, tym większe przyspieszenie - ale co ważne silnik 320i rozkręca się bardzo równomiernie i nie ma jakiś wyraźnych progów, od których auto zaczyna jechać. A jeśli już to obroty "do wyprzedzania" zaczynają się już od środka skali (od 3tys.) - stosunkowo nisko jak na benzynę 16V. Tak czy owak 320d jest szybsze niż 320i :cry2: , choć przy wykorzystaniu pełnej skali obrotomierza tylko nieznacznie :wink: .

W kategorii kultura pracy / brzmienie:

320i zdecydowanie bije 320d - mimo, że to R4 wydech jest tak skomponowany, że ciarki idą po plecach :D i nie jest przy tym głośny.

Prowadzenie / trakcja:

W zasadzie to samo. Benzyna jest dużo lżejsza i konsekwencji ma lepszy rozkad mas przód / tył, więc powinna lepiej prowdzić się w zakrętach. Dieslem jeździłem tylko na jazdach testowych - za mało by zauważyć takie subtelności. Szybciej dało się zauważyć większe ogólne zużycie auta w przypadku Diesli.

Opublikowano
nie chcę wywoływac kolejnej wojenki na linii diesel-benzyna, myślę że praktycznie wszystko zostało już na ten temat na tym forum napisane, każdy wybiera to co mu odpowiada i swoje chwali. W kontekście zakupu używanych pojazdów, wiadomym jest, iż z zasady diesle mają więcej najechane, ale też w mojej ocenie, jeśli chodzi o osiągi, to jedynie 320D może stanowić jakąkolwiek alternatywę, jeśli można w ogóle użyć takiego słowa, dla trzylitrowych sześciorzędówek. Osobiście miałem okazję przed zakupem E90 jeździć 320i i może to konkretny egzemplarz, a może nie wycisnąłem 100% z maszyny (choć kręciłem prawie do odcięcia - około 6000-6500 obrotów), ale moim zdaniem przy tej masie i płaskim rozłożeniu dosyć niskiego momentu obrotowego (max chyba 200Nm), to autko po prostu się nie odpycha. Na pewno nie jak na oczekiwania co do wrażeń z jazdy BMW. Nie jestem żadnym rajdowcem, ale tak jak ktoś już napisał, satysfakcjonujące wyniki, poza R6, można uzyskać modyfikując 320D do 200km/400Nm. Wiadomo każdy ma to co lubi, jeśli się jeździ głównie po mieście do 10-15tkm rocznie, zakup diesla raczej nie ma sensu. Przy czym, u mnie największy banan pojawia się na twarzy, gdy na drogach które to dopuszczają, poruszam się z prędkością ponad 200 km/h i zużcie paliwa wynosi 6-7l/100km/h, podczas gdy w 320i przy tej prędkości chwile zużycie dochodzi do 20l/100km/h.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

" poruszam się z prędkością ponad 200 km/h i zużcie paliwa wynosi 6-7l/100km/h,"

 

 

 

a ja myślałem "że takie rzeczy to tylko w Erze" :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Opublikowano

@multiulab sprawdź sobie na youtubie zużycie na poziomie 200 km/h i więcej w 318D i 320D - np tutaj:

 

W moim zmodowanym 318D, licznikowe 220km/h osiągam na 6 biegu przy 3700-3800 obrotów,gdy cisnę to mam zużycie chwilowe na pozimie 10l, natomiast gdy utrzymuję prędkość na pozimie 200 km/h (na płaskim + tempomat), uzyskuję średnie zużycie około 7l i cóż nie jestem w erze :)

 

Analogiczna prędkość w 320i: http://www.youtube.com/watch?v=x7G3Eocer_E

Opublikowano
@multiulab sprawdź sobie na youtubie zużycie na poziomie 200 km/h i więcej w 318D i 320D - np tutaj:

 

W moim zmodowanym 318D, licznikowe 220km/h osiągam na 6 biegu przy 3700-3800 obrotów,gdy cisnę to mam zużycie chwilowe na pozimie 10l, natomiast gdy utrzymuję prędkość na pozimie 200 km/h (na płaskim + tempomat), uzyskuję średnie zużycie około 7l i cóż nie jestem w erze :)

 

Analogiczna prędkość w 320i i tu zużycie dochodzi do 20 l, czyli 2x więcej: http://www.youtube.com/watch?v=x7G3Eocer_E

Opublikowano
A ja jestem zadowolonym użytkownikiem 320i (2006) czyli bez wtrysku bezpośredniego. Nadal nie zamienił bym go na 320d. Jeśli masz wątpliwości poczytaj forum i znajdź oraz porównaj problemy (a zatem i koszty) jakie maja użytkownicy diesla i benzyny. Od razu podpowiem że tych drugich trzeba długo szukać (myślę o usterkach silnika) bo pozostałe mankamenty są wspólne. Uważam, że do zrównoważonej jazdy 150 KM wystarcza i nie ma się co ekscytować mocami rzędu 300Km (chyba, że myślimy o X6), bo nadal niewiele jest dróg (i niestety coraz więcej wideoradarów) gdzie można to wykorzystać. Jedno co bym zrobił to wymienił na nowe 320i z wtryskiem bezpośrednim - jest szybsze, mniej pali i jest (wydaje mi się) jeszcze cichsze - a to dla mnie jest jednym z priorytetów.

 

No masz rację, tych drugich trudno znaleźć, ale też trudno znaleźć użytkowników takich silników. Że wszystkich trójek na forum 320d jest jakieś 85%, więc jak chcesz obiektywnie porównać awaryjność? Gdyby zamienić te proporcje to uwierz mi, że z Twoim podejściem jeździł byś dieslem. Jeździłem 320i i jeśli chodzi o osiągi to porażka a chłapie paliwa prawie jak r6 w benzynie. Dużo, ale to dużo przyjemniej pomyka się 320d. Problemów z tym silnikiem nie miałem żadnych, z DPFem również brak. Oczywiście ja jeździłem 40% miasto, 60% trasa.

_____________________

Sprzedam nowy filtr powietrza MANN C31143 BMW E60 E61 E63 E64 - 90 zł z wysyłką

Opublikowano

Potwierdzam, diesel przy 220 potrafi spalić mniej niż 10 litrów :)

 

Tutaj wciskam gaz na maxa i wciaz trzymam i pali ok 12, chwilowe.

 

Opublikowano
nie chcę wywoływac kolejnej wojenki na linii diesel-benzyna, myślę że praktycznie wszystko zostało już na ten temat na tym forum napisane, każdy wybiera to co mu odpowiada i swoje chwali. W kontekście zakupu używanych pojazdów, wiadomym jest, iż z zasady diesle mają więcej najechane, ale też w mojej ocenie, jeśli chodzi o osiągi, to jedynie 320D może stanowić jakąkolwiek alternatywę, jeśli można w ogóle użyć takiego słowa, dla trzylitrowych sześciorzędówek. Osobiście miałem okazję przed zakupem E90 jeździć 320i i może to konkretny egzemplarz, a może nie wycisnąłem 100% z maszyny (choć kręciłem prawie do odcięcia - około 6000-6500 obrotów), ale moim zdaniem przy tej masie i płaskim rozłożeniu dosyć niskiego momentu obrotowego (max chyba 200Nm), to autko po prostu się nie odpycha. Na pewno nie jak na oczekiwania co do wrażeń z jazdy BMW. Nie jestem żadnym rajdowcem, ale tak jak ktoś już napisał, satysfakcjonujące wyniki, poza R6, można uzyskać modyfikując 320D do 200km/400Nm. Wiadomo każdy ma to co lubi, jeśli się jeździ głównie po mieście do 10-15tkm rocznie, zakup diesla raczej nie ma sensu. Przy czym, u mnie największy banan pojawia się na twarzy, gdy na drogach które to dopuszczają, poruszam się z prędkością ponad 200 km/h i zużcie paliwa wynosi 6-7l/100km/h, podczas gdy w 320i przy tej prędkości chwile zużycie dochodzi do 20l/100km/h.

 

Oczywiście każdy swoje chwali, ale trzeba zachować minimum objektywizmu.

 

Po pierwsze: w treści autora posta nie widać jakiegoś ciśnienia na osiągi - w tym kontekkście 320i może być altrenatywą 320d.

 

Po drugie: jeśli faktycznie kręci się do odcięcia róznica w sprincie 0-100km/h to jakieś 0,5s - więc jak można pisać, że się "nie odpycha".

 

Po trzecie: 200Nm (320i) vs 340Nm (320d) na papierze wygląda na nokaut - jednak ważny jest moment na kołach a nie na wale silnika. Diesel osiąga moc max. przy 4000 obr./min., benzyna około 6000 obr./min czyli proporcja 2:3. Skrzynia i przełożenie główne są tak dobrane, że Vmax osiąga się na 6 biegu przy maksymalnych obrotach. Przypuszcam, że pozostałe przełożenia są zestopniowane analogicznie. Czyli jeśli w 320d mam 2500 obr na danym biegu, to w 320i będę miał w przybliżeniu 3700 obr. Załóżmy dla uproszczenia, że w 320d całkowite przełożenie na danym biegu to 1:1 - to w benzynie musi być 2:3. Więc w tym konretnym punkcie mam 340Nm (320d) vs 200*3/2 = 300Nm (320i) oczywiście NA KOŁACH a nie na wale. Biorąc pod uwagę wiekszą masę 320d myślę, że jednak nie ma tu przepaści jak niektórzy sugerują. Przewaga 320d to kształt krzywej momentu - mocniejszy środek i szerszy zakres obrotów, gdzie moment jest bliski maksymalnemu.

 

Po czwarte: spalanie - nie brał bym na serio danych chwilowych spalania - łatwo tu o manipulację (dokładność analogowego ekonomizera, lekkie z górki, wiatr w plecy itp.).

Nie ulega wątpliwości, że diesel pali mniej wg mojej oceny średnio jest to 7l (320d) vs 10l (320i) dla proporcji 50% miasto / 50% trasa - ile dokładnie tego tu nie ustalimy.

Ale spalanie to nie wszystko - jak już wcześniej pisałem.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Widzę, że włożyłem kij w mrowisko. Obejrzałem te filmy i jeszcze kilka innych i nadal jestem przekonany, że przy 200 km/h będzie to raczej 8-10 l/100km ON i 15 -17 l/100kn Pb.
Opublikowano

Ja kupiłem 318i z końcówki 2007 roku wersja z wtryskiem bezpośrednim i efficient dynamics. Ma 143 koni i 200 Nm momentu osiągalnego bardzo wysoko (chyba 4300 obr/min). Wziąłem ten silnik z obawy przed zajeżdżonymi dieselami poza tym nie robie dużych przebiegów i cenie sobie wysoką kulturę pracy (niestety na 6 cyl nie starczyło mi hajsu :)). Nie jest to demon prędkości w przeciętnej jeździe. Na mieście jadąc normalnie (do 2.5-3.5 tys obr) porównywalnej mocy diesele są szybsze i żeby im dorównać trzeba poprzeciągać na biegach. Robi to wrażenie wołowatości - tzn. moc niby gdzieś tam jest ale trzeba po nią sięgnąć nigdy nie jest "pod nogą" :P. Na wyprzedzaniu redukcje o 2 biegi w dół są normą i trzeba się do tego przyzwyczaić. Nie jest to silnik dla każdego choć jak na 4 cylindry przyjemnie jęczy ma bardzo dobrą kulturę pracy ale mimo wszystko niektórzy nie lubią jak silnik zabardzo ryczy. Jeśli boisz się kręcić do 6 tys to 318i będzie dla Ciebie za wolne.

Są też zalety - spalanie przy 140 km/h na tempomacie 8l/100km. Spokojna jazda 6-7l/100km. Jazda po mieście 8-9l/100km. Jazda dynamiczna (czyli zakres obrotów 4-6 tys.) 12-13l/100km. Generalnie jestem zadowolony. Moje poprzednie auto spalało od 15 do 18 litrów benzyny na 100km w porównaniu do tego 318i redukuje koszty prawie o połowę. Ostatnio na pełnym baku przejechałem 640km w cylku mieszanym i bez oszczędzania na gazie więc jest naprawdę dobrze.

Usterki ? Jak na razie jeden wtryskiwacz - 450 zł. A Wtrysk do diesela ? - hehe :) Jestem przyzwyczajony do sporego spalania więc nie oszczędzam kiedy mam ochotę pojechać szybciej nie boje się redlajnów na obrotomierzu a jeśli się ich nie boisz to nawet te 143 konie będą szybkie jak na polskie drogi uwierz mi :) Nie udało mi się wyjść powyżej 13l/100km w ruchu ulicznym na polskich drogach choć na prawdę chciałem - czasami szybciej pojechać się nie da no chyba, że nie zależy nam na bezpieczeństwie naszym i innych uczestników dróg.

Opublikowano
Panowie generalnie peace:), każdy wie swoje i tyle. Żeby było jasne, gdybym tylko mógł to chętnie przesiadłbym się na R6. Nie jest również tak, że 320i to muł, samochód rzeczywiście trzeba ostro wkręcić na obroty, by go ożywić, jednak w stosunku do 320D, z uwagi na charakterystykę przebiegu momentu obrotowego diesla (dostępnego już powyżej 300Nm od 2000 do około 3600), ten ,,kop'' jest wyraźnie bardziej odczuwalny i jak słusznie napisano, nie każdy chce za każdym razem docierać w czerwone obszary obrotmierza, by odczuć konkretne przyspieszenie.
Opublikowano

Zgadzam się nie ma jak R6 - jednak upolowanie dobrej 325i lub 330i w wersji EU graniczy z cudem.

Tak na marginesie na stronie www.bmw.pl -> w kategorii "3" -> DANE, można znaleźć informacje o elastyczności poszczególnych modeli.

Wynika z nich, że w przyspieszeniu 80-120km/h na 4/5 biegu 320i (8,3 / 11,0 s) jest porównywalne (a nawet nieco lepsze) do diesla 318d (8,4 / 11,3 s) - potwierdza to moje obliczenia odnoście rzeczywistego momentu na kołach (318d ma właśnie 300Nm, co uważam za odpowiednik 200Nm w benzynie). Zgodnie z naszymi odczuciami 320d jest tu dużo szybsze (6,6 / 8,4 s). W pozostałych kategoriach (0-100km/h, Vmax) 320i jest bliżej 320d niż 318d.

Opublikowano

ja cale zycie jezdzilem 6 cyl benzynami,

teraz rodzina, ceny paliwa itd i mam 1 diesla w zyciu- 320d

dalem program i z takiej 320i robie wiatrak... a spalanie 6.5l

Od kupna (1 rok) nic sie nie psuje, nie zapycha itd

przebieg mam teraz 120 000km, w roku robie 25-30 000km.

Po roku uzytkowania moge stwierdzic ze byl to dobry wybor i udany zakup.

Opublikowano
ja cale zycie jezdzilem 6 cyl benzynami,

teraz rodzina, ceny paliwa itd i mam 1 diesla w zyciu- 320d

 

coś w tym jest....młodzi ludzie bardziej preferują benzyniaki (więcej zabawy-wkręcanie na obroty itp), Ci którzy pozakładali rodziny-ustabilizowali się często przesiadają się na diesle.....

Opublikowano
Od kupna (1 rok) nic sie nie psuje, nie zapycha itd

przebieg mam teraz 120 000km, w roku robie 25-30 000km.

Po roku uzytkowania moge stwierdzic ze byl to dobry wybor i udany zakup.

 

Bad_Boy, kupilismy auta prawie dokładnie w tym samym czasie. U mnie też wszystko gra, póki co z niczym nie miałem problemów.

Przez ten rok "zdążyłem" zrobic autem ok. 6 000 km, przebieg zbliża się wieeeeelkimi krokami do 170 000 km i jeśli utrzymam tempo to może do końca roku przekroczę tę granicę :mrgreen: )

 

Nie mam założonej rodziny, nie zasadziłem nigdy drzewa, nie buduję domu, lubie czerpać przyjemność z jazdy i uwielbiam charakterystykę pracy diesla (choć niekoniecznie za jego dzwięk) i pewnie przy kolejnym zakupie mając do wyboru 320i oraz 320d chyba znów "przepłaciłbym" i wziął diesla :cool2:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Podobnie było ze mną, jeszcze 5 lat temu byłem zagorzałym przeciwnikiem diesli ale odkąd raz się przejechałem Vectrą C 2.0 DTI to sam postanowiłem kupić klekota i była to 320d 136 KM i teraz również kupiłem dieselka bo jeżdżenie nim sprawia mi większą przyjemność :)
Opublikowano (edytowane)
3,0 benzyna stoi jednak zawsze kilka klockow mniej niz 3,0 d.

 

Pelno jest ogloszen E90 z 2007 za okolo 60-65 tys , nie sadze zeby wszystkie byly skladakami ^^.

 

Dajac za 4-5 letnie auto 60-75 tys mozna wymagac zeby to nie byl skladak, a blacharka jak byl jakis dzwon zeby byla profesjonalnie polakierowana.

 

Dodatkowo zgadzam sie, ze jak nowa E90- 3,0 diesel kosztowala z 270-300 tys, ma pelna dokumentacje etc to po 4 latach moze stac 85-90 tys. Jednak ja szukam benzyny 3,0 ze skromniejszym wyposazeniem (powiedzmy nowka stala 180-220 ) to uwazam, ze 4 letnia bedzie stala gdzies 70 no 75 maks, a 5 letnia mniej oczywiscie.

 

Wiadomo, ze sa wahania, czasami mozna kupic cos za przywoita cene w stanie bardzo dobrym.

 

Od salonow raczej sie nie oplaca kupowac, oni sobie licza stanowczo za duzo, nawet biorac pod uwage dokumentacje.

 

Teraz dostalem oferte od pobliskiej firmy zajmujacej sie sprowadzaniem samochodow, zobacze co z tego wyniknie :?:

 

Aha no wiadomo, ze 2,0 d 177 KM to nawet bez zadnych modyfikacji wystarcza do nawet bardzo dynamicznej jazdy jak dla mnie. Ale poki co musze szukac 3,0 benzyny, bo to jest krotko mowiac silnik moich marzen (idealny kompromis miedzy osiagami a latwoscia prowadzenia + wolnossacy= piekne wkrecanie na obroty).

 

Twoje podejście do cen rynkowych samochodów ma wiele wspólnego z mitycznymi tabelkami TU niż realnością. Polecam lekturę http://www.pl.mobile.eu/strona-glowna/index.html?lang=pl, a potem snuć opowieści że 100tzł za 330d z 2007 to kwota wydumana.

 

 

100 tys zl za 4 letnie 330d to kwota bardzo wysoka , chyba, ze model kosztowal jako nowy ponad 300 tys, ale to i tak byloby duzo. W kazdym razie w Polsce praktycznie NIEsprzedawalne.

 

Nalezy pamietac o tym, ze startowe ceny w Niemczech sa bardzo zawyzone i czesto mozna urwac 2-3 a nawet 4 tys Euro.

 

To raz.

 

A dwa napisze o swoich doswiadczeniach.

 

Otoz dostalem oferte z BMW Premium Selection :

 

- BMW 330i z 2007 - cena wstepna 74000 (auto z salonu w Polsce oczywiscie)

- BMW 330i z 2006 - 64000 zl

- BMW 330i z 2007 - 71000 zl

- 330d z 2007 - 69500 zl

 

To byly oferty po Premium Selection z polowy kwietnia.

 

 

Dodam jeszcze co ja ogladalem i sprawdzalem.

 

Otoz sprawdzilem na ASO 4 samochody (z ogloszen) + ten pierwszy co pisalem o nim.

 

-BMW 330i z 2007 - cena do wziecia 68000 zl (oczywiscie gosc chcial na poczatku 78000 , tyle, ze wystawial tak przez 2 miesiace i zero odzewu) - efekt wizyty w ASO - malowane drzwi i blotnik - reszta wszystko w porzadku. Auto z salonu w Polsce.

 

- BMW 328i (USA - stad niska cena) z 2007 - cena do wziecia 52 tys. Efekt wizyty w ASO ? Malowany jeden blotnik i drzwi, reszta super (blacharka, podwozie, silnik, skrzynia itp itd)

 

- BMW 330i (USA) z 2007 - cena do wziecia 57 tys - wynik ASO ? Wszystko na glanc.

 

- BMW 328i z 2009 r (USA) - ten samochod kupilem - w ASO powiedzieli mi zeby brac od strzala bo autko jest igla (byly wymieniane drzwi z jednej strony - zrobione profesjonalnie, lakier w normie). Poza tym autko jest w stanie po prostu idealnym (sprawdzalem po zakupie jeszcze raz w ASO u znajomego).

 

 

Co moge powiedziec ?

 

Nie ma sensu przeplacac za uzywki. Ludzie moga sobie wolac dowolne kwoty za swoje auta...tyle, ze pojazd uzywany jest warty tyle ile ludzie moga za niego zaplacic w danym panstwie.

 

Byc moze auta w Niemczech sa nieco drozsze niz u nas, ale komu bedzie chcialo sie bawic w sprzedaz w Niemczech za powiedzmy nawet 5-10 tys wieksza kwote.

 

Aha i jeszcze jedno - mam kumpla co mial 335i z 2007 r (salonowe)....Chcial za nie 90 tys...totalne zero realnego zainteresowania. W koncu sprzedal przez salonowy komis po ciezkich targach za 78.

Edytowane przez vystelior
Opublikowano

Gratuluje udanego zakupu :)

 

Jak mozesz to pochwal sie za ile taka igle wyrwales ? moze obudzisz nadzieje w innych forumowiczach :mrgreen:

 

Zycze usmiechu za kierownica nowej furki :)

Opublikowano

Dziekuje :).

 

Dalem niecale 80. Cena wydaje sie okazyjna...ale samochody w USA sa tansze o kilkadziesiat % jako nowe, a jako uzywane jeszcze bardziej, wiec w sumie ten co sprzedal to i tak jeszcze zarobil.

 

Dobre jest to, ze oprocz idealnego stanu technicznego, auto bylo uzywane tylko na fotelu kierowcy...pozostale siedzenia sa wrecz fabryczne.

 

 

Juz mialem brac jakas oferte z Premium Selection, ale jak podjechalem do znajomego (zajmujacego sie Premium Selection przy salonie BMW) to powiedzial , ze lepszej oferty by mi nie znalazl jak ten model co kupilem.

 

Teraz na Oto moto jest 335i za 79 tys z 2007 ( USA), pisze , ze bezwypadkowy- hah z ciekawosci sie zastanawiam czy by nie sprawdzic w ASO. Chociaz cena jak na auto z USA jest i tak wysoka.

 

Pamietajcie , nie przeplacajcie za samochody z USA nawet jak sa w idealnym stanie, bo tam auta sa znacznie tansze.

Opublikowano

Wszystko sprawdzone. Na 10 strone. Ponizej 80...

 

Jak na amerykanskie warunki to zadna okazja. Tam auta sa przeciez o 30-40 % tansze.

 

Nie tylko sprawdzilem carfaxem, ale i nawet bylem u znajomego w ASO drugi raz sprawdzic...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.