Jaki silnik do e90?

[azajec]

Smieszny temat osiagnał juz 3 strony " bicia piany". Na 1 stronie zaproponowalem poprzez PW koledze swoje sprawdzone od 5 lat na forum, z polska ksiazka sewisowa (wystarczy zadzwonic), ze skorą z Mki w cenie go interesujacej.itd....autko. Kolega (oczywiscie nie zmuszany do zakupu) nawet nie poprosil o fotki. Uwazam, że taka dyskusja jest po prostu bezcelowa i tylko zasmieca forum. Mod powinien od razu konczyc takie tematy.

[Rufio]

Raczej spokojnie kupi za 30 tys E90 z początków produkcji.

Przebiegi 200-300 tys km.

W ciągu 3 lat użytkowania przebieg 60 tys km wyda na naprawy, przy założeniu, że utrzymujemy auto w należytym stanie.

- kpl amortyzatorów 2 500,00zł

- drobne naprawy zaweszenia 1000,00 zł

- do wyboru turbo lub koło dwumasowe 4000,00

- kpl opon 2000,00 zł

- hamukce 2000,00

- inne nieprzeiwdziane awarie (termostaty, pęknięty jakiś wężyk, cieknący kolektor) 2000,00

 

Czyli trzeba wydać 13 500,00 zł ekstra w ciągu 3 lat kupując prawie 10 letnią E90.

Takie są realia. Chyba, że naprawiamy dopiero gdy auto stanie, wstawiamy używane opony itp.

Dlatego nie należy się podniecać niską ceną zakupu.

Tylko kupić auto z historią do zweryfikowania faktury/ wydruk z ASO. Wiemy co nas czeka. Wtedy warto dać nieco więcej.

[kamiloo98]

Raczej spokojnie kupi za 30 tys E90 z początków produkcji.

 

Ok, pod warunkiem, że nie od handlarza, który zarobił na tym jeszcze 4-6tys.zł, a niestety większość E90 za 31 - 34tys.zł mają już ten zarobek w cene wliczony, więc trzeba sie zastanowić gdzie takie tanie ( i dobre ) samochody się kupuje.

 

 

Pzdr

[bbrys]

W ciągu 3 lat użytkowania przebieg 60 tys km wyda na naprawy, przy założeniu, że utrzymujemy auto w należytym stanie.

- kpl amortyzatorów 2 500,00zł

- drobne naprawy zaweszenia 1000,00 zł

- do wyboru turbo lub koło dwumasowe 4000,00

- kpl opon 2000,00 zł

- hamukce 2000,00

- inne nieprzeiwdziane awarie (termostaty, pęknięty jakiś wężyk, cieknący kolektor) 2000,00

 

Czyli trzeba wydać 13 500,00 zł ekstra w ciągu 3 lat kupując prawie 10 letnią E90.

 

-Amortyzatory kupi jakieś kayaba - 1400zł za 4 sztuki z robocizną

-drobne naprawy zawieszenia 500 bo też poleci po kosztach

-turbo zregeneruje - 1900zł

-hamulce? wymieni klocki za 150zl, tarcze za 300, razem niech będzie 500zł

- opony kupi 4 nowe zetexy za 700zł, a jak nie to kupi używki za 700 :D

-inne nie przewidziane awarie 1000zł

Razem: 6000zł

 

Nie ma co się oszukiwać, jeśli na samochód się wyżyłuje to później będzie serwisował w sposób jaki napisałem wyżej. Na amortyzatorach kayaba też pewnie da się jeździć dlatego wybierze takie - że wytrzymają dużo krócej to już inna sprawa.

[adamjttk]

5 letnia e90 kosztuje ok 60.000

za 3 lata jako stary model bedzie warta max 30.000 (tak jak teraz e46)

patrzac na awaryjnosc zarowno n43 i n47 przez te 3 lata to kolejne 10.000 w plecy czyli tak jakby nam zostalo 20.000

 

pytanie czy nie lepiej kupic

za 110 roczna f30 (mowie tu o 316/318 exag) - wplata 30.000+3 letni kredyt na 30.000 z balonem na 50.000

przedluzyc gwarancje (brak nieprzewidzianych kosztow)

za 3 lata sprzedac ja za 70.000 (bedzie wciaz produkowana), splacic balon, zostaje 20.000 w kieszeni (tyle samo co po e90)

mamy spokoj, brak porannej sraczki czy sie cos zepsuje, mamy prawie nowe, ladniejsze, wieksze, bezpieczniejsze auto.

 

Kolega zapomnial o :

1. kosztach kredytu (odsetki, prowizje etc) okolo 20k PLN

2. wiekszych kosztach ubezpieczenia (AC) auta o tej wartosci - 10k PLN przez 3 lata

3. za 110 nie kupi rozsadnej rocznej f30 nawet 318, a jezeli znajdzie golasa 316 to powodzenia w sprzedazy za 3 lata za 70k.

4. jak bedzie mial zadbane e90 8 letnie to sprzeda je za wiecej niz 30.

[skrab]

Dobre :D za 32tys nie kupi 3 z 2005r ludzie zejście na ziemie :duh:

[ray1243]

witaj,

ja bym zrobił tak, napisz do sprzedającego z prośbą aby podał Ci adres serwisu w którym auto było serwisowane ( w książce powinny być pieczątki z adresem serwisu a najlepiej sam ją zobacz). Znajdź w internecie ten serwis, sprawdź mail i napisz od nich podając VIN z prośbą o podanie historii serwisowej samochodu. Ja tak zrobiłem ze swoim autem i dostałem po paru godz. bezproblemowo odpowiedź.

[ray1243]

Dobre :D za 32tys nie kupi 3 z 2005r ludzie zejście na ziemie :duh:

 

Kupić kupi, tylko z tego co widzę to próbują kolegę uświadomić z jakimi mniej więcej kosztami wiążę się użytkowanie 9 letniego e90.

[zetti]

Kolega zapomnial o :

1. kosztach kredytu (odsetki, prowizje etc) okolo 20k PLN

2. wiekszych kosztach ubezpieczenia (AC) auta o tej wartosci - 10k PLN przez 3 lata

3. za 110 nie kupi rozsadnej rocznej f30 nawet 318, a jezeli znajdzie golasa 316 to powodzenia w sprzedazy za 3 lata za 70k.

4. jak bedzie mial zadbane e90 8 letnie to sprzeda je za wiecej niz 30.

prawda lezy pewnie po srodku

1. ja za 6 letnie z4 2.0i wzialem 50%nowego...i to byl golas. na gole auta tez sa amatorzy.O 7 letnie e93 mialem 15 telefonow bo za 70, a o 3letnie znajomego za 100 nie dzwoni nikt. Polska to rynek ceny...

2.nie wiem czy za 3 lata beda chetni dac wiecej niz 30 za 8 letnie e90 w dobie tylu opisow z forum jak awaryjny jest to sprzet. zony e90 w automacie z navi rok temu poszlo za 44k, mialo 6 lat i rzeczywiste 100kkm

3. rozumiem polski strach do pozyczania i kredytow, ale dzieki kredytom i leasingom konsumenckim na Zachodzie ludzie jezdza nowymi autami a my naprawiamy ich porozbijane zlomy zamiast spedzac czas na pozyteczniejszych zajeciach. Polacy musza zrozumiec ze liczy sie koszt posiadania a nie tylko cena zakupu

[Rivasi]

Tylko ze nowa wersja juz zaczyna sie sypac, ze stanow naplywaja pierwsze info o sypiacych sie turbo w benzynach, o zacinajacych sie rozrzadach i o osprzecie ktory pada po roku (na razie na gwarancji), mam nadzieje ze to poprawia szybko.

 

Teraz wracajac do ceny sadze ze bez problemu golasa z malym silnikiem ze 30K da sie znalesc, troche szczescie bedzie potrzeba aby nie by Z 3 spawany bo jak patrze na ceny samochodow na zachodzie to za E92 z 2008 z 3 litrowym dizlem dobrze wyposazona z pewnego pochodzenia i z niskim przebiegiem realnym trzeba dac dalej 100K z oplatami.

[rafaldlu]

Może ktoś zabierze głos na temat tego egzemplarza, sprzedający twierdził że był kupujący który skrupulatnie sprawdzał auto w tamtym tygodniu, może ktoś z was kojarzy auto:

 

http://olx.pl/oferta/bmw-318-e91-navi-CID5-ID5fxdP.html

 

Za każdą opinię będę wdzięczny...

 

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

[adamjttk]

2.nie wiem czy za 3 lata beda chetni dac wiecej niz 30 za 8 letnie e90 w dobie tylu opisow z forum jak awaryjny jest to sprzet. zony e90 w automacie z navi rok temu poszlo za 44k, mialo 6 lat i rzeczywiste 100kkm

3. rozumiem polski strach do pozyczania i kredytow, ale dzieki kredytom i leasingom konsumenckim na Zachodzie ludzie jezdza nowymi autami a my naprawiamy ich porozbijane zlomy zamiast spedzac czas na pozyteczniejszych zajeciach. Polacy musza zrozumiec ze liczy sie koszt posiadania a nie tylko cena zakupu

 

auto a auto, nie wiem czy o tym samym mowimy.

ja mowie o bezwypadkowych autach z udokumentowana i weryfikowalna przeszloscia, najlepiej z PL salonu z w miare rozsadnym przebiegiem, dobrym wyposazeniem. pokaz mi takie E90 za 30 tys z 2006r to kupie sobie drugie. za 30 tys to mozna z tego roku kupic sobie ladna Octavie bo nawet na Passata bedzie to za malo a gdzie Bmw czy inne premium.

 

dla mnie osoba ktora ma 30 tys i szuka bmw powinna poszukac jakiegos zadbanego E46 i zostawic troche grosza na drobne naprawy, markowe opony itp bo jak kupi E90 to na 95% trafi sie jej szrot z >300 tys przebiegu i mocno powypadkowa przeszloscia. A przedsiebiorcow Mirkow od picowania szrotow jest u nas niestety tysiace i sa duzo cwansi niz napaleni ludzie szukajacy okazyjnego E90 za 30k...

 

co do kredytow, leasingow na nowe auto to wydaje mi sie ze mylisz troche strach z polskim pragmatyzmem i mozliwosciami - nowe auto na zachodzie to najczesciej segment B czy C, miejskie wozidla do/z pracy bo ludzie maja wieksza sile nabywcza za swoje pensje wiec ich po prostu stac na comiesieczne raty za Corsy, Fiesty, Golfy itp. Auta wieksze czy tym bardziej premium to w 80-90? % sprzedaz flotowa do firm. A nie oszukujmy sie - auta nowe i do tego premium to raczej nie produkt pierwszej potrzeby a jedynie wizytowka uzytkownika - "tak, dbam o swoj wizerunek, stac mnie na komfort, moge sobie pozwolic".

Jedyne co zauwazam "dziwnego" w naszej mentalnosci (sam tez tak mam - zeby nie bylo) to to ze zdecydowanie wolimy majac te przyslowiowe 30tys kupic sobie 10 letnie wypierdziane premium klasy sredniej niz np. roczna Corse czy Fieste.

[jacekauto]

a ile ma kosztować 9-letnie bmw e90 ? 40-50tys pln ? :duh:

za pięć dyszek to ja będę chciał sprzedać Swoje e90 lci w pażdzierniku, jak je wykupie z leasingu,

co prawda nie w full opcji ale z polskiego salonu i niecałe 100tys przejechane na dzień dzisiejszy, serwis ASO plus pomoc kolegów z forum,

ciekawy jestem ile miesięcy będzie wisiał na alledrogo :?

[Rivasi]

To jest bardzo ciekawe co mowisz bo w polsce jest jakis dziwny sposob kupowania samochodu. Ostatnio kupowalem BMW ze znajomym we francji (francuz). Oto jakie byly zalozenia : 2008 mini z CIC, max 100000 przebieg, E92, dizel, automat, niebity. Cena byla drugorzedna nie dlatego ze znajomy jest krezusem tylko dlatego ze jezeli by nie znalazl w tym budgecie samochodu ktory mial w tych zalozeniach to by wzial pewnie cos innego, tansza marke.

 

W polsce jest na odwrot, mam max budget np 40000 zl i nie istotne co za to kupie byle wygladalo i bylo BMW albo przynajmniej mialo karoserie BMW, bo to ze auto jest zlepione w 3/4 z czesci drugorzednych i nie jezdzi jak BMW to nie wazne, chodzi o prestiz.

 

I to daje takie samochody jakie spotkalem tydzien temu spotykajac sie z jednym z forumowiczow. Auto kupione za 45000 zl z 2009, dizel, przebieg 160 tys KM,Automat, xdrive. Po 15 minutach jazdy mozna bylo stwierdzic : samochod nie prowadzi sie jak BMW, jest niestabilny, jest na jakis tanich amortyzatorach Monroe bo orginaly juz poszly a reszta zawieszania to czesci firmy MOOG (nie znam), xdrive jest martwy ale tutaj kolega dopiero sie o tym przekonal jak pojechal dzialajacym xdrivem, automat wydaje dziwne dzwieki jak sie zmienia tryb i powinno sie zmienic olej ale to wydatek 1000 zl kolega nie ma gotowki, tarcze hamulcowe sa do wymiany i to szybko a nowe klocki TRW absolutnie nie spelniaja swojej roli i sa do wymiany rownierz (kolega sie dziwi ze mu bije na kierownicy... trudno bylo by inaczej widzac stan tarcz). Roznica w hamowaniu jes tak znaczaca ze przy pierwszym lekkim hamowaniu moim samochodem jak jechal to skonczylismy na przedniej szybie no "bo u mnie to trzeba naacisnac aby zachamowac..." Za to felgi... cudo i to zwatpilem bo felgi (uzywane) kosztowaly 3000zl tylko ta kasa powinna byc zainwestowana gdzie indziej ale nie felgi wazniejsze. A oczywiscie kolega twierdzi ze jego auto jest ok, moze w sumie troche hamulce slabe ale jest ok, dobrze sie jezdzi.

 

i sadze ze wiele samochodow w tym stanie jezdzi po drogach bo ludzie chca sobie zafundowac ostatnie BMW zamiast wziasc tak jak mowi przedmowca E46 w zajebistym stanie za 40000 zl i dodac do niego 5000 zl napraw aby byl tip top ze mucha nie usiadzie to wola miec zamordowane E90, sklejona z 5 byle by jezdzilo, nawet z zapalona kontrolka, da sie blad skasowac... po prostu trzeba mierzyc samchod na swoja kieszen co oznacza miec duzy luz finansowy kupujac samochod i trzeba byc bardziej cierpliwy jak go sie sprzedaje. Jak sprzedawilismy pol roku temu X3ejke to bylo duzo telefonow typu biore za 25% mniej ale w koncu znalazl sie facet po 3 miesiacach ktory ja kupil po zadanej cenie i jest najszczesliwszym posidaczem X3 prawdopodobnie w rejonie.

[azajec]

adamjttk napisał:

 

auto a auto, nie wiem czy o tym samym mowimy.

ja mowie o bezwypadkowych autach z udokumentowana i weryfikowalna przeszloscia, najlepiej z PL salonu z w miare rozsadnym przebiegiem, dobrym wyposazeniem. pokaz mi takie E90 za 30 tys z 2006r to kupie sobie drugie. za 30 tys to mozna z tego roku kupic sobie ladna Octavie bo nawet na Passata bedzie to za malo a gdzie Bmw czy inne premium.

 

 

Tu sie mylisz. Jesli chcesz jako drugie takie autko, zapraszam.Prawdopodobnie za niedługo bedzie do wziecia.

[Dawidzio83]

Jak czytam Wasze posty to tak sobie myślę, że pewnie w domach macie jakieś ołtarzyki z logo marki BMW albo jakieś małe świątynie. Kurde ja rozumiem auto klasy premium, logo BMW na masce ale nie oszukujmy się, samochód, który ma 10 lat i na zegarach 300 tys. km nie może kosztować aż takie pieniądze. Ok ktoś go serwisował, głaskał trzymał pod kołderką, dmuchał i w ogóle ale to jest nadal auto 10-letnie.

 

Zaraz się pewnie rzucicie na mnie, bo sam kupiłem auto tej marki, zapłaciłem za 9-latka, golasa 35 tys. zł i ciągle coś o nim piszę, że to mi stuka, tam mi stuka ale pewnie dlatego, że za te pieniądze oczekiwałem pojazdu kosmicznego, z komfortem na poziomie maybacha a tu [BAD], durne uszczelki w drzwiach skrzypiał jak w starym polonezie.

 

Podsumowując, ostatnio z bratem rozmawiałem na temat tego mojego auta, pojeździliśmy, wypiliśmy piwko a on zakończył dyskusję jednym zdaniem: "Brat Ty chyba nie masz większych problemów" i faktycznie to jest tylko puszka blachy dzisiaj go masz, jutro wyjeżdżasz, dostajesz dzwona, kasacja całkowita i co się okazuje, że ubezpieczyciel wypłaca Ci 25 tys. zł!

- Wielkie oczy, sprawa w sądzie, ale dlaczego tak mało??

- Panie to jest 10 letni samochód i według cennika EuroTax właśnie tylko kosztuje i nikogo nie obchodzi, że serwisowany w ASO, że alufelgi '19 za 10 tys. zł.

 

Pozdrawiam

[Rivasi]

Idac ta droga rozumiem ze nie patrzysz na jakosc serwisowania czy samochod jest sklejany z trzech czy zyleta to zaplacisz raczej 40000 za sklejaka niz np 60000 za zylete (specjalnie robie tak ekstremalne roznice) no bo tyle jest warty wedlug euro taxu ktory nie zapomnijmy uznaje samochod jako nadajacy sie do jazdy i absolutnie nie bierze pod uwage troski wlasciciela i raczej nie kupisz na zachodzie samochodu w dobrym stanie (zadbanego w cenie euro taxu)

 

jak chodzi o ubezpieczenie to normalne ze ubezpieczenie nie bierze pod uwage jakosci serwisowania przy szkodzie calkowitej bo nie ma w niej wtedy zadnej jakosci dodanej za to to jakosc dodana jest ewidentna podczas zakupu w celu uzytkowania bo kazda naprawa inna niz eksploatacyjna jest dodawana do ceny zakupu de facto.

[KW_]

nie kupisz na zachodzie samochodu w dobrym stanie (zadbanego w cenie euro taxu)

 

Powiedziałbym, że nawet trupy nadające się tylko na żyletki są mimo wszystko droższe od wycen Eurotaxu.

Eurotax nadaje się wyłącznie na podcierkę ewentualnie na wycenę odszkodowania dla ubezpieczyciela.

[jacekmury1]

Panowie autor watku milczy!!!!! Wiec chyba koniec tematu :shock:

[tomasztolala]

Wiem że koniec ale podsumowanie co do liczników:D

 

http://joemonster.org/filmy/60888/Dlaczego_handlarze_cofaja_liczniki_

[Rivasi]

Wiem że koniec ale podsumowanie co do liczników:D

 

http://joemonster.org/filmy/60888/Dlaczego_handlarze_cofaja_liczniki_

 

link do przechowania przed kazdym kupnem samochodu :)

 

Moze nie moj styl chociaz gosc ma swoj styl ktoremu nie mozna odmowic pewnego smaczka ale po prostu mowi jak sie sprawy maja i tez prawdy ze w polsce jest strasznie dziwna mentalnosc w tej dziedzinie, troche mi to przypomina jak przyjechalem do polski i znajomy francuz ktory tu zyl od 15 lat mi powiedzial kiedys jedna rzecz : "zobaczysz, Polacy to narod ktory lubi bajki, szczegolnie te o zlotej rybce...". Cos w tym jest.

 

To byl akapit w stylu filmiku powyzej dla tych zbyt porywczych :)

[karbo]

A co w tym złego że ludzie szukają takich aut? Ja np. w piekarni szukam świeżego pieczywa i dlatego piekarz może mi wciskać kit że wczorajsze jest świeże? Sprzedawca, który kręci licznik to oszust i kropka.

[Rivasi]

To ze szukaja takich aut to normalne ale problem polega na tym ze nie biora pod uwage ceny ktore trzeba dac za takie auto. Jak placisz za chleb 3 zl za kilo to moze cie sprzedawca wkrecac ze to nie jest mrozone ciasto, nie uwierzysz mu, jak placisz za chleb 5zl za 250 gr i widzisz jak ci facet na nowym swiecie wyciaga bagietke z pieca i wklada wlasnie wyrobione przed toba ciasto na nastepne bagietki do pieca to juz jednak jestes bardziej blizej twojego pysznego chleba.

 

Jak chodzi o kretaczy, nikt nie twierdzi inaczej, krecenie licznikow powinno byc karanne tak jak w innych krajach europejskich wiezieniem, chyba nie znajdzie sie tu duzo ludzi ktorzy bede innego zdania.

 

Teraz ta mania krecenia licznikow na potege w Polsce oprocz oszustow wychodzi z wiary ze mozna kupic dobry samochod tanio i kazdy wierzy ze ma super nosa i super szczescie i ze kupi perelke, jak by poczytac to forum to 95% samochodow to cacka tak jak w ogloszeniach.

 

A prawda jest taka ze jezeli E92 w 2.0 dizlu z automatem z 2009 z przebiegiem ponizej 60000 KM kosztuje 70000 zl to znaczy ze jest haczyk bo taki samochod w dobryl stanie regularnie serwisowany kosztuje we francji lub niemczech miedzy 90000 a 100000 zl i nie ma bata aby handlarz ktory go kupil i jeszcze chce zarobic mogl go sprzedawac za 70000 zl. Znajomy przyjechal na zakupy do polski zkuszony ofertami z otozlodziej.pl ale naszczescie mial tez kase na zdjecie przedniego zderzaka i blotnikow co pozwolilo odkryc spawy bo powloka lakierowa byla orginalna i przebieg tez ale samochod byl w polowie spawany bo oplacalo sie facetowi dokupic czesci blacharskie ktore ucierpialy bo pewnie kupil wrak za 20000 zl. W koncu znajomy wrocil do realiow i kupil samochod we francji :

 

http://www.jpaautos.com/detail_auto.php?annonce=23929743

 

to nie 70000 zl... do negocjacji.

 

tylko u nas jest moda na kupie tanio umarlaka, sprzedam tanio umarlaka, poki jezdzi to jezdzi i nie wazne jak jezdzi poki jezdzi. :norty:

[Rivasi]

Prosty test, umow sie na sprawdzenie w ASO i ze jezeli przebieg sie potwierdzi w ASO to ty placicsz za sprawdzian, jezeli nie to on... zobacz reakcje, bo dla mnie tu brakuje jak na dizel jeszcze drugie tyle w przebiegu za ta cene.

[Rivasi]

witaj,

ja bym zrobił tak, napisz do sprzedającego z prośbą aby podał Ci adres serwisu w którym auto było serwisowane ( w książce powinny być pieczątki z adresem serwisu a najlepiej sam ją zobacz). Znajdź w internecie ten serwis, sprawdź mail i napisz od nich podając VIN z prośbą o podanie historii serwisowej samochodu. Ja tak zrobiłem ze swoim autem i dostałem po paru godz. bezproblemowo odpowiedź.

 

Dobry sposob jezeli to aSO jlub bardzo dobrej reputacji warsztat (najlepiej dobrze oceniany tutaj) jezeli nie to masz 50% szans ze wpadniesz na wspolnika handlarza z ktorym gadasz ktory sam ma garaz a i sam pisal ksiazke serwisowa. Dla mnie to sciema to auta... no i start stop E90 z 2008 roku... ciekawe jak to dzialo.