Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie

Od dłuższego czasu borykam się w moim aucie f30 320i z zapalającym się komunikatem niskiego napięcia akumulatora. Komunikat by naładować akumulator itp. 

Problem raz wyskakuje, raz znika i tak w kółko.

Akumulator był sprawdzany przez mechanika itp I wszystko z nim Ok. Był ładowany również prostownikiem dedykowanym. Aku ma niecałe 2 lata. Trwa to ok roku. Auto odpala i jezdzi, odpala od strzała nawet w najgorsze mrozy.

Czy ktoś ma pojęcie co może być przyczyną tego komunikatu?

  • 3 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Prawdopodobnie modul IBS padl, czyli ten na klemie minusowej. Mialem to samo w F11. Kosztuje to grosze w uzywce. Kup druga i sprawdz.

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

No ale pojawia sie tak samo czesto? Masz na mysli "nowa" w sensie inna uzywana? Bo powiem Ci, ze nie ma tu za bardzo co innego powodowac taki problem, w momencie gdy akumulator jest sprawny. Patrzyles czy sa jakies bledy w diagnostyce?

Opublikowano

Klema kupiona używka, z wyglądu w idealnym stanie. Błąd pojawią się codziennie. Odpalasz z rana błąd, przejedziesz parę km zgasisz, odpalasz błędu nie ma. Później zapalasz i raz jest raz nie I tak w kółko. Było podłączenie do kompa i nie było żadnych błędów, aku niby sprawny, ma niecałe 2 lata. Alternator sprawdzony i laduje. 

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

No ale nie jest tak, ze blad wyskakuje po dluzszym postoju? Np. zawsze po nocy, lub gdy auto stoi nieodpalane po 7-8 godzin? Bo widzisz. Sprawdzales jakie jest rzeczywiste napiecie aku po nocy na przyklad? Jezeli akumulator jest dosc swiezy ale cos go rozladowuje, to takie beda objawy. Bedzie wywalalo, ze jest rozladowany, ale odpali bez problemu. Z kolei przy starym, zuzytym akumulatorze, bedziesz rano czul, ze slabo kreci, szczegolnie przy niskich temperaturach, ale zadnego komunikatu na desce nie dostaniesz, bo poziom naladowania nie jest bardzo niski.

Czy zostawiasz czasami auto nieuzywane na kilka dni? Jak to wtedy wyglada?

Opublikowano (edytowane)

Zazwyczaj wywala błąd z rana. Ale również w ciągu dnia jak jeżdżę z punku A do B. Auto jest codziennie użytkowane, kilkakrotnie odpalane i gaszone. Nie ma tak że stoi ono kilka dni. Pamiętam, że jak żona była kilka msiecy temu u mechanika to sprawdzał czy cos nie bierze lewego prądu ale nic nie znalazł. Może kwestia spróbować zrobić jakoś podmiankę z kimś na aku, pojeździć i zobaczyć czy błąd będzie się pojawiał. Choć stwierdzam że nawet jak jest ten błąd to auto pali od strzała, nawet w największe mrozy. Wkurza mnie to że przez ten błąd nie działa dodatkowe oświetlenie w aucie, latem klimą ledwo co dmucha itp.

Edytowane przez olimpek18
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

No bo Ci oszczedzanie energii sie wlacza. To faktycznie upierdliwe. Po prostu gas auto po chwili i odpal jeszcze raz i juz powinnien tryb oszczedzania sie wylaczyc.

Mozesz zrobic taki patent, ze pouzywac auto na innym akumulatorze. Chociaz w sumie akumulator nie ma swojej elektroniki, od tego jest wlasnie modul IBS. No ale moze aku ma jakies odstrzaly dziwne.

Jestes w 100% pewien, ze nie masz zadnych bledow jak sie podlaczy diagnostyke?

Mozesz jeszcze sprobowac zarejestrowac akumulator od nowa. To raczej malo prawdopodobne aby to bylo przyczyna, ale wiele opcji Ci nie zostalo. Masz typowe objawy nieprawidlowo pracujacego modulu IBS, ale skoro go wymieniles, to albo masz pecha i kupiles tez spieprzony albo nie to jest problemem.

Moze masz mozliwosc podmienienia tego modulu na jakis czas z kims kto ma na 100% sprawny.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Cześć,

 

Przypłyneło do mnie F30 z USA. Auto dotarło z rozładowanym akumulatorem. Naładowałem go do pełna ładowarką CTEK MXS 5.0 (61432408592 tylko bez loga BMW). Problem w tym, że po pół godziny pracującego silnika wywala błąd niskiego napięcia akumulatora, odłącza prądożerne odbiorniki (radio, grzane fotele, etc) i po chwili zaczynają wariować obroty silnika i ten w końcu gasnie. Po podłączeniu miernika na pracującym silniku nie widac w ogóle pracy alternatora tj. nie ma ładowania na klemach przy akumulatorze, natomiast kontrolki o braku ładowania na desce brak. 

 

Troche czytałem o klemie IBS i tak sie zastanawiam - czy jej uszkodzenie może powodować odcięcie ładowania aku? Czy przez nią aku może się samoczynnie rozładowywać?

Podpinałem ISTĘ, ta wyrzuciła błąd klemy, ale... jako, że auto ma wystrzeloną kurtyne, to z góry założyłem, że na pewno błąd pochodzi od klemy piro i nie wczytałem sie dokładniej w błąd... najwcześniej ponownie sie podepnę dopiero w weekend, ale w miedzyczasie chciałbym sie zorientowac w temacie.

 

Jeśli chodzi o stan aku - jest jeszcze fabryczny, produkcja 13 tydzień 2018, ładowarka naładowała go do samego końca bez wyrzucenia błędu (a teoretycznie jeśli byłby trup, to powinna taki błąd wywalić). Na ten moment monitoruję jego napięcie co kilka h i sprawdzam czy sie utrzymuje czy spada. 

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Jak to nie widac ladowania na klemach na akumulatorze? W sensie, ze masz tam ledwie jakies 12V zamiast ponad 13V przy pracujacym silniku? Zawsze mozesz odpiac wtyczke z IBS i zobaczyc.

Najpierw odczytaj wszystkie bledy i potem bedziemy myslec, bo tak to zgaduj zgadula.

Opublikowano
12 godzin temu, mmw napisał(a):

W sensie, ze masz tam ledwie jakies 12V zamiast ponad 13V przy pracujacym silniku?

W momencie gdy obroty silnika zaczynały już wariowac, to na klemach miałem 7V, a gdy zgasiłem silnik, żeby sie nie męczył tymi resztkami pradu, to na aku było 9V... Czyli po prostu silnik pracował tak długo jak aku był w stanie utrzymać wszystkie odbiorniki. Nie sprawdzałem czy ładowanie było w momencie gdy akumulator był pełny, bo byłem święcie przekonany że jak juz silnik odpali to będzie ładował aku, nie sądziłem, że nie będzie ładowania (bo jak wspomniałem, kontrolki i komunikatu o braku ładowania na desce brak).

Póki co akumulator naładowany do pełna i jak narazie trzyma napięcie. W czwartek/piątek się podepnę i sprawdzę jeszcze raz błędy, sprawdzę też ładowanie na punktach ładowania pod maską. Odepnę też wtyczke od IBS tak jak mówisz i sprawdzę. 

 

Wróce z większymi szczegółami 😉

Opublikowano

Ok, dziś byłem przy aucie. Podpiąłem ISTE i wczytałem sie w błąd.

"930994 Zacisk bezpieczeństwa akumulatora. Rezystancja za duża."

Na klemach akumulatora brak ładowania (tylko samo napięcie akumulatora), a na klemach od odpalania awaryjnego pod maską ładowanie prawidłowe 14,3V na zimnym silniku, 14,7V na rozgrzanym.

Wymieniłem kleme piro na fabrycznie nową, wszystkie problemy jak ręką odjął. Na klemach akumulatora pojawiło się ładowanie, zniknął błąd klemy w ISTA i auto zaczelo odpalać z dotyku (wcześniej trzeba było podpinać boostera pod maską).

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)

No opis bledu ewidentnie pokazywal Ci problem. 🙂 Zakladalem, ze po wytrzeleniu poduszek, juz te kleme dawno wymieniles, bo inaczej auto by nie jezdzilo. Klema pirotechniczna odcina doplyw pradu do alternatora oraz rozrusznika. Moja teoria jest taka, ze ktos, gdzies po drodze, zanim auto do Ciebie dotarlo, chcial na krotko zrobic tak zeby auto odpalalo i polaczyl to uszkodzone miejsce, ktore rozrywa ladunek wybuchowy. Mozna to zrobic nawet srubokretem jak sie uprzesz.

Generalnie od klemy plusowej idzie jednym kablem wlasnie prad na cale auto oraz drugim osobnym kablem poprzez kleme pirotechniczna dalej do plusowego terminala tego do ktorego podlacza sie awaryjny starter albo ladowarke i dalej nastepuje rozdzielenie na alternator oraz rozrzusznik. Dlatego po wystrzeleniu klemy, nie powinien dzialac rozrusznik, alternator oraz w ogole nie powinno byc mozliwosci zasilenia samochodu z klemy pod maska (ladowania, odpalenia itd.)

Nie wiem dokladnie, ale mysle, ze prad plynal do obu urzadzen, ale prawdopodobnie alternator, majac sygnal z modulu airbagow o wytrzelonej klemie, odlaczal ladowanie. Te alternatory maja inteligentne sterowanie i to, ze dochodzi do nich prad, nie oznacza, ze laduja akumulator.

Jedyna zagadka jest taka, czemu nie miales swiecacej sie kontrolki o braku ladowania.

PS. A widzisz. Teraz doczytalem jeszcze Twoje ostatnie zdanie, o tym, ze auto nie odpalalo bez boostera. To juz wszystko wyjasnia. Booster omijal kleme pirotechniczna i dlatego rozrusznik dostawal prad, na te chwile, a alternator po odpaleniu auta juz nie. 🙂 Chociaz nadal nie rozumiem czemu nie miales informacji na desce o braku ladowania.

Edytowane przez mmw
Opublikowano
30 minut temu, mmw napisał(a):

No opis bledu ewidentnie pokazywal Ci problem.

Tak to jest jak człowiek się za coś zabiera na wariata 😉

 

38 minut temu, mmw napisał(a):

Zakladalem, ze po wytrzeleniu poduszek, juz te kleme dawno wymieniles,

No właśnie jeszcze nie, bo chcialem zacząć od diagnostyki, a dopiero brać się za kompletowanie części. Stąd od razu zamówiłem nową klemę, a dziś ją wymieniłem. 

 

31 minut temu, mmw napisał(a):

Moja teoria jest taka, ze ktos, gdzies po drodze, zanim auto do Ciebie dotarlo, chcial na krotko zrobic tak zeby auto odpalalo i polaczyl to uszkodzone miejsce, ktore rozrywa ladunek wybuchowy. Mozna to zrobic nawet srubokretem jak sie uprzesz.

Nie ma śladów grzebania przy starej klemie, ale fakt faktem już na filmiku na aukcji silnik odpalali z boostera z wyprowadzeń pod maską.

 

33 minuty temu, mmw napisał(a):

Chociaz nadal nie rozumiem czemu nie miales informacji na desce o braku ladowania.

Bo to mimo wszystko było. Tak jak napisalem w poprzednim poście na wyjściach pod maską było 14,3V od razu po odpaleniu, a na aku tylko napięcie akumulatora. Więc (przynajmniej w moim przypadku) nie było tak jak piszesz że klema odcina alternator, bo odcięła go tylko od akumulatora, ale sam alternator pracował bez zakłóceń. Chyba że masz na myśli brak ładowania na akumulatorze, a nie w ogóle 🙂

 

F30 to jeszcze dla mnie nowość, z ISTĄ też się dopiero oswajam, bo do tej pory obsługiwałem wyłącznie INPĘ i NCS 😉 Trochę praktyki i się wdrożę 🙂

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Sorry. Ja troche skrot myslowy zastosowalem. Chodzilo mi o to, ze alternator nie mial zamknietego obwodu z akumulatorem dlatego nie ladowal go. Wszystko sie zgadzalo. Ty miales 14V na tym plusie pod maska bo zamykales obwod pomiedzy tym miejscem, czyli miedzy alternatorem a masa poprzez miernik. Dlatego po zgaszeniu silnika na bank miales tam 0V, bo alternator nie pracowal wiec nie bylo tam napiecia, ktore, gdy pracowal, docieralo tam, mowiac zartobliwie, tylnymi drzwiami. :)

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.