Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Ja miałem gaz ale wywaliłem go i choć nie miałem żadnych problemów niechce już go znać, a co do jazdy to jeździłem większośc na gazie i nie było żadnych problemów.

Ale radze pojeździj sobie troche na PB w celu wyczyszczenia nawet wtrysków i staraj się mieć połowe baku PB aby pompke paliwa nie trafiło.

Edytowane przez świr
Opublikowano
Ja miałem gaz ale wywaliłem go i choć nie miałem żadnych problemów niechce już go znać, a co do jazdy to jeździłem większośc na gazie i nie było żadnych problemów.

Ale radze pojeździj sobie troche zawsze na PB w celu wyczyszczenia nawet wtrysków i staraj się mieć połowe baku PB aby pompke paliwa nie trafiło.

DZIEKI
Opublikowano
... i staraj się mieć połowe baku PB aby pompke paliwa nie trafiło.

 

Co do pompy to mój kumpel gazownik zrobił sobie i wszystkim znajomym mały patent.. w momencie przejścia auta na gaz przekaźnik się rozłącza wyłączając pompe w baku - myśle że to dobry pomysł.

 

Nie wiem czy dobry, ja miałem tak że przy 6 tyś obrotów z gazu przechodził na PB i odcinka była na PB, więc gdyby pompka była wyłonczona to przy wyprzedzaniu by zgasł.

Opublikowano
Co do pompy to mój kumpel gazownik zrobił sobie i wszystkim znajomym mały patent.. w momencie przejścia auta na gaz przekaźnik się rozłącza wyłączając pompe w baku - myśle że to dobry pomysł.

 

To najgorszy pomysł z możliwych.

Wtryski są chłodzone paliwem... więc chyba wszystko jasne...

PB leci przez wtryski i wraca "powrotem" do zbiornika. Właśnie z tego powodu padają pompy w zagazowanych samochodach (zwłaszcza jak jest mało paliwa) ale tego nie przeskoczysz.

"Aerodynamika jest dla tych, którzy nie potrafią budować silników" - Enzo Ferrari
Opublikowano
Co do pompy to mój kumpel gazownik zrobił sobie i wszystkim znajomym mały patent.. w momencie przejścia auta na gaz przekaźnik się rozłącza wyłączając pompe w baku - myśle że to dobry pomysł.

 

To najgorszy pomysł z możliwych.

Wtryski są chłodzone paliwem... więc chyba wszystko jasne...

PB leci przez wtryski i wraca "powrotem" do zbiornika. Właśnie z tego powodu padają pompy w zagazowanych samochodach (zwłaszcza jak jest mało paliwa) ale tego nie przeskoczysz.

 

to jest do przeskoczenia wystarczy odlaczyc pompe oraz listwe przy przelaczeniu na lpg. pompa nie chodzi wtryski tez nie chodza.

ja mam tak u siebie i sobie chwale. ale i tak profilaktycznie jak dojezdzam do domu to przelaczam na pb i zapalam na pb. misiecznie leje benzyny za 20-30zl wiec nie jest zle. :wink:

Opublikowano

Luudziska co wy tu za niestworzone rzeczy wypisujecie :lol: A od kiedy to benzynowa listwa wtryskowa nie jest odlaczona podczas jazdy na LPG :?: :?: :?:

Ona i tak zawsze musi byc odlaczona (i jest) bo inaczej probowali byscie zmusic wasze silniki do pracy na mieszance Pb+LPG :)

Opublikowano
Luudziska co wy tu za niestworzone rzeczy wypisujecie :lol: A od kiedy to benzynowa listwa wtryskowa nie jest odlaczona podczas jazdy na LPG :?: :?: :?:

Ona i tak zawsze musi byc odlaczona (i jest) bo inaczej probowali byscie zmusic wasze silniki do pracy na mieszance Pb+LPG :)

jezeli ktos odepnie tylko pompe bez listwy to lpg bedzie dzialac,:P

Opublikowano

jezeli ktos odepnie tylko pompe bez listwy to lpg bedzie dzialac,:P

 

A przelaczanie pomiedzy dwoma paliwami bedzie jedwabiscie gladkie... Echh wogole znakomity pomysl pod kazdym wzgledem :lol: No ale faktycznie - gazownik "dziabnie" jeden przewodzik zamiast 4-ech czy 6-ciu i nie trzeba "meczyc" sie z ewentualnym emulatorem jak nie jest wbudowany w sterownik LPG... :duh:

 

Pozdrawiam :)

Opublikowano

jezeli ktos odepnie tylko pompe bez listwy to lpg bedzie dzialac,:P

 

A przelaczanie pomiedzy dwoma paliwami bedzie jedwabiscie gladkie... Echh wogole znakomity pomysl pod kazdym wzgledem :lol: No ale faktycznie - gazownik "dziabnie" jeden przewodzik zamiast 4-ech czy 6-ciu i nie trzeba "meczyc" sie z ewentualnym emulatorem jak nie jest wbudowany w sterownik LPG... :duh:

 

Pozdrawiam :)

no przecierz w roli "dobrego" gazownika jest to zeby lpg chodzilo a jak to juz go nei interesuje :mrgreen: :duh: :duh: :duh:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.