Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
9 minut temu, s0nar napisał(a):

I to jest najlepsze podsumowanie dlaczego najwięcej jeździ 2.0d czy 2.0i 🤣 A nie dlatego, że to najlepsze silniki.

Nikt nie napisał że to najlepsze silniki. Po prostu nie każdy potrzebuje tego co Ty. Ciągle rozmowa o silniku, ale to samo np. z HUD - jeden potrzebuje i sobie auta bez HUD nie wyobraża, a drugi mówi że jeździ z wyłaczonym bo przeszkadza.

1. Kwestia mozliwosci

2. Kwestia potrzeb

3. Zdrowy rozsadek / korzystanie z zycia

Taka piramidka.

 

9 minut temu, s0nar napisał(a):

Tak to widzę jak mi ktoś poleca silnik 2.0d, sorki.

Żeby komuś coś polecić, trzeba zbadać jego potrzeby. Są osoby, dla których 2.0d będzie lepszym wyborem, mimo że jest to gorszy albo po prostu inny silnik niż 3.0.

 

  • Lubię to 2
  • Moderatorzy
Opublikowano

Ale jedyna zaletą 2.0 to cena.

Co z tego że jest zasieg 1200km.

Skoro 540i ma 800km, to i tak aż nadto.

Co innego takie V8 AMG 6,2l. Tankowanie co 300km. I szukanie stacji z Pb98 (szczegolnie za granicą). Oprócz kosztow, robiło to się uciążliwe. 

Opublikowano

Chłopaki, głupoty piszecie, z których nie da się wyciągnąć żadnych wniosków. Ale fakt - nie ma jedynego słusznego rozwiązania.

Po to jest taka gama silnikowa diesli i benzyn, żeby każdy dopasował sobie do swoich preferencji. Ja czekam na G60, jak będzie trzylitrowy diesel - 540d, jeszcze nie wiadomo, w jakiej mocy i czy będą dwa 530d i 540d, czy tylko 540d 286KM. Tak czy siak dla mnie to najlepszy silnik do tego auta, więc na to czekam.

Ogólnie jest tak: jak ktoś nie jeździł 6cio cylindrowymi beemkami, to 520d czy 530i będzie bardzo dobrym wyborem, bo to wystarczające silniki. Szczególnie polecam 520d - jeździ się przyjemnie i ekonomicznie. Wcale nie uważam, że silnik B58 w 540i jest taki idealny do G30 - jeśli mówimy o przyjemności z jazdy (nie o osiągach) - zwyczajnie nie grzeszy momentem obrotowym. Ale wiadomo - to  i tak przepaść do np. 520i w przyjemności z jazdy.

G30 to limuzyna, idealna na trasy, na miasto są lepsze inne samochody - dlatego wolę dużego diesla, bo jeździ się najprzyjemniej niemal równie ekonomicznie co 520d - polecam 530d a najlepiej 540d. Gadanie o jakimś wykluczeniu diesli nie ma dla mnie sensu - wszystkie spalinówki już są "ZŁE" i jedyny słuszny napęd propagowany przez globalistów to napęd elektryczny.

 

Opublikowano

Ludzie, ten wątek za chwile urośnie do 40 stron jak i inne podobne wątki typu:  który silnik wybrać?

A autor tematu pytał tylko których silników unikać - a nie jaki wybrać.

Jaki silnik wybrać to można sobie dyskutować jak się wybiera nowy wóz z salonu.

Jak się szuka używki to się patrzy co jest i czego ewentualnie na pewno nie brać.

  • Dziękuję 1
Opublikowano
6 godzin temu, s0nar napisał(a):

I to jest najlepsze podsumowanie dlaczego najwięcej jeździ 2.0d czy 2.0i 🤣 A nie dlatego, że to najlepsze silniki.

Nie zaklinajcie rzeczywistości, bo już kilku takich dzbanów w narodzie mamy, którzy żyją w urojonej rzeczywistości i co się odezwą to facepalm. Przegrali wybory, ale wygrali, a w ogóle to zamach na wolne media, więźniowie polityczni, opłacani dziennikarze i tego typu dyrdymały. Tak to widzę jak mi ktoś poleca silnik 2.0d, sorki.

.... proszę nie staraj się wpisywać tutaj  forumowiczów w lepszy sort 😄  ... 

i nikt tu  nie próbuje  dowodzić wyższości 2.0d  nad  silnikami R6 , czterocylindrówki  są  zwyczajnie pewnym  kompromisem  i  do tego też w ten sposób  podchodzi sam producent , a patrząc przez pryzmat kosztów to rozpiętość w cenie zakupu jest spora  a ludzie mają różne priorytety , więc nie do końca rozumiem twojej narracji , również dobrze każdy posiadać M5 może napisać , że jeżdżący gorszym silnikiem to dzban, którego nie stać na prawdziwe BMW 😄 😄 😄

 

Opublikowano
3 godziny temu, Rufio napisał(a):

Bylo pytanie o używany.

Odpowiadam: brać 540i lub jak brak budżetu 530i.

Niestety diesle mają problemy. Wystarczy poczytać nagłówki tematów na forum. 

no to sugeruje przyjrzeć się problemom układu chłodzenia w B48 🤫

Opublikowano
4 godziny temu, Tomi_ST napisał(a):

Ludzie, ten wątek za chwile urośnie do 40 stron jak i inne podobne wątki typu:  który silnik wybrać?

A autor tematu pytał tylko których silników unikać - a nie jaki wybrać.

Jaki silnik wybrać to można sobie dyskutować jak się wybiera nowy wóz z salonu.

Jak się szuka używki to się patrzy co jest i czego ewentualnie na pewno nie brać.

w punkt , poza tym  używka i używka , możesz mieć z 1 ręki w stanie perfekcyjnym oraz o połowę tańszego ulepa wyciągniętego z przystanku lub przywleczonego w kontenerze zza wielkiej wody po małej obcierce 😄 😄 😄

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
1 godzinę temu, Woytas napisał(a):

.... proszę nie staraj się wpisywać tutaj  forumowiczów w lepszy sort 😄  ... 

i nikt tu  nie próbuje  dowodzić wyższości 2.0d  nad  silnikami R6 , czterocylindrówki  są  zwyczajnie pewnym  kompromisem  i  do tego też w ten sposób  podchodzi sam producent , a patrząc przez pryzmat kosztów to rozpiętość w cenie zakupu jest spora  a ludzie mają różne priorytety , więc nie do końca rozumiem twojej narracji , również dobrze każdy posiadać M5 może napisać , że jeżdżący gorszym silnikiem to dzban, którego nie stać na prawdziwe BMW 😄 😄 😄

 

Moja narracja jest bardzo przejrzysta i prosta. Gość pytał jakich silników unikać, więc napisałem, że diesli. Bo tak uważam. Przy okazji dopisałem jaki silnik polecam. W używanych cena zakupu 540i vs 520d to naprawdę nie jest kosmos nie do przeskoczenia. I na tym można by było zakończyć temat. Ale nie, zawsze ktoś przyjdzie i powie, że 2.0d i ch...j 😄 Naprawdę mnie nie przekonują argumenty typu "bo dużo tego jeździ", "ci ludzie nie mogą się mylić". Dlatego zszedłem na politykę, bo takie jaja ostatnio obserwuję właśnie tam. Ktoś mówi, że białe jest białe, ale zawsze pojawi się jakiś urwany z choinki gość i powie, że białe jednak jest szare, bo 5 osób rzekomo tak myśli 😄 A ogólnie pytanie z tematu wątku z d...py, bo za mało informacji o wymaganiach i oczekiwaniach. Dlatego pewnie każdy może mieć trochę racji 😄

  • Moderatorzy
Opublikowano
20 minut temu, s0nar napisał(a):

Przy okazji dopisałem jaki silnik polecam. W używanych cena zakupu 540i vs 520d to naprawdę nie jest kosmos nie do przeskoczenia. I    

W związku z tym, że pół roku temu kupiłem roczne(2022r) 540i. Przez 2 miesiące miałem.ustawione powiadomienia o nowych ogłoszeniach. Rozważałem też 530d/540d. Jednak nie było sensu brać sensu diesla. Do meritum.

Obecnie można kupić 2022 rocznik Premium Selection, z przebiegami 25 tys km:

- 520d napęd na tył, materiał, taborety, zwykle Ledy, ogólnie flotowa golizną za 180 tys brutto!!!

Wystarczy że warunki brzegowe zmienimy na M pakiet, komforty, lasery, skora, hak, asystent profesional, klimą 4 strefy  HUD I mamy tak

520d xdrive 230 tys

540i xdrive 270 tys

To co bierzecie?

Na rynku wtórnym z bogatym 520d będziecie zniżać ceny żeby dopasować się do tanich 520d.

540i sprzedacie relatywnie drożej, i ta różnica 40 tys zl stopnieje. 

 

  • Lubię to 1
Opublikowano (edytowane)

Co bierzemy ... przyjdzie gość i kupi to 520d  zamiast nowej skody :classic_laugh: a na poważnie  za różnice czasami stoi jakiś GSX w garażu a puszka to ma być wygodny dupowóz :classic_biggrin: ... naprawdę z perspektywy użytkownik jeden c..j czy to ma 7  cz 5,5 do 100 :classic_laugh: to i to nie robi żadnych emcji ... różne priorytety :classic_smile:

Edytowane przez Woytas
  • Lubię to 1
Opublikowano
15 godzin temu, Woytas napisał(a):

Co bierzemy ... przyjdzie gość i kupi to 520d  zamiast nowej skody :classic_laugh: a na poważnie  za różnice czasami stoi jakiś GSX w garażu a puszka to ma być wygodny dupowóz :classic_biggrin: ... naprawdę z perspektywy użytkownik jeden c..j czy to ma 7  cz 5,5 do 100 :classic_laugh: to i to nie robi żadnych emcji ... różne priorytety :classic_smile:

No i pełna zgoda - każdy kupuje, co mu pasuje, apropos emocji - to już dawno nie bawią mnie przyspieszenia w samochodzie, bo właśnie mam parę motocykli. Z resztą do wszystkiego człowiek się przyzwyczaja...

Tak z ciekawości - jedynie nie rozumiem, dlaczego diesla nie ma sensu kupować... dla zasady, bo to diesel?  Ja przy wyborze pomiędzy pomiędzy 530d/540d a 540i - w ciemno biorę diesla. Dlaczego wg niektórych diesel jest z definicji skreślany? Przypuszczam, że tylko dlatego, że ktoś nimi nie jeździł i tak ma wpojone...

Opublikowano

Jeżdzę 540xi LCI, mój pracownik miał przedliftowe 520xd a teraz wziąłem jemu nowe A6 2.0 diesel, którymi też troche km zrobiłem.

Absolutnie jest to subiektywna opinia, natomiast mi diesle nie pasują. Słyszę klekot, nie chcę dolewać AdBlue, może mam też złe skojarzenia. Na koniec dnia tak jak wspomniano, gama silnikowa była na tyle szeroka, że każdy mógł wybrać coś dla siebie.

Dywagacje przy autach katalogowo za 300-500k PLN nt. różnicy spalania w okolicy 2-3 litrów uważam za zbędne.

Swoją drogą G30 to taki ciekawy przykład auta, w którym silnik/wyposażenie/zawieszenie diametralnie zmieniają przyjemność z jazdy. 520xd G31 - z podstawowym wyposażeniem + m-pakiet vs moja kompletacja to dwa światy. Szkoda, że w G60 już niestety połowa wyposażenia dodatkowego zniknęła.

 

P.S.

Jedyny diesel, który nie brzmiał jak diesel, to Audi V12 - byłem w ciężkim szoku po trasie jak to brzmi i jeździ.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

natomiast nasz kolega nadal nie otrzymał odpowiedzi: czy są  w G30 silniki których należy unikać z powodu nadzwyczajnej awaryjności lub innych problemów ?

natomiast wiem że dla wielu 5er zaczyna i kończy się na pinset dwudziestkę w dizlu z napędem na cztery koła, ....paaaanie i to jest maszyna . 😉

jak moja żona w pracy na pytanie przez męskie grono kolegów, jaki silnik ma w białasie ? , jak mówiła że podstawowe 520d , panowie przestali do niej się odzywać w temacie motoryzacji 😅 

ponieważ żyjemy w wolnym demokratycznym kraju , nadal pozostaję przy moim zdaniu że , różnica 3l między 518/520d a np 530/540 w benzynie jest jak i jeden i drugi jeżdżą praktycznie identycznie emerycko , dynamiczna jazda w tych większych silnikach spowoduje znaczny wzrost spalanie , i nie ma w tym nic złego,  bo po jakiego grzyba dopłaca 100tyś do silnika ? a nie, wróć,  słowo klucz: PRESTIŻ 😉

  • Moderatorzy
Opublikowano

Tylko ze jazda dynamiczna 520d a 540i to dwa różne światy.

Ja jadę z potokiem aut to obroty są w zakresie 1000-2500. 

Silnik pracuje tak cicho, przy tak niskich obrotach, że jeżdżąc po mieście dmuchawę mam na drugiej kresce, bo na trzecim stopniu  wszystko zagłusza. 

Sprawdzałem dla porównania jeszcze 520d i 530i. 520d xdrive kombi, to flotówka do latania 140kmh, na autostradzie na tempomacie. Do miasta dramat, rechot diesla, długie nagrzewanie wnętrza, piłowanie po obrotach  żeby była względna dynamika.

Dlatego całokształt przemawia za 540i. 

Opublikowano

Tylko cały czas pisząc o dieslu - piszecie o 520d. Oczywiście rozumiem, że to najpopularniejszy motor, faktycznie nie jest demonem mocy i brzmi jak brzmi... jak nowoczesny, aczkolwiek 4 cylindrowy diesel. Ale jest relatywnie tani i ekonomiczny. Coś za coś.

Ale 530d/540d to zupełnie inna bajka - zupełnie inna kultura pracy i... sporo momentu obrotowego. Do tego brzmienie zarówno na zewnątrz jak i w kabinie bardziej mi się podoba niż 540i, które jest zwyczajnie bardzo ciche. Oczywiście pomijam wolne obroty szczególnie zanim motor się rozgrzeje.

 

3 godziny temu, mm88 napisał(a):

Jeżdzę 540xi LCI, mój pracownik miał przedliftowe 520xd a teraz wziąłem jemu nowe A6 2.0 diesel, którymi też troche km zrobiłem.

Trochę to porównanie dwóch światów. Porównaj swój 540i do 6 cylindrowego diesla. Pojeździj i zobaczysz, że będziesz miał inne odczucia. Co do AdBlue - dolewa się tak rzadko, że to nie problem.

 

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)

zgadza się @Rufio , tylko punkty które wymieniłeś praktycznie stanowią różnicę między silnikiem D a Pb , oczywiście na korzyść Pb , gdzie 520i praktycznie spełnia ich wszystkie jak mówimy i normalnej jeździe . nawet bardzo szybka jazda autostradowa czy szybkie pokonania zakrętów , nie wymaga super mocnego silnika a jedynie jaja i umiejętności kierowcy, natomiast ten piękny odjazd auta spod świateł, czy na autostradzie po spowolnieniu ruchu , już ewidentnie pokazuje różnicę w ilości KM między autami na drodze , a to już determinuje wysokość spalania , która była punktem odniesienia w moim poprzednim poście 🙂

brakuje mi tematu którego został usunięty , gdzie pisaliśmy o wszystkim i nic , teraz chcę zadać pytanie , czy poruszać jakąś nie bardzo istotną sprawę i nie mam gdzie pisać , a nie chcę co chwila założyć nowy temat 🙄

 

Edytowane przez Krakus3
  • Moderatorzy
Opublikowano
1 godzinę temu, Rufio napisał(a):

długie nagrzewanie wnętrza

Teraz już wkraczasz w świat bajek. Nawet w swojej E93 jak i w każdym dieslu od czasów E46 masz elektryczną grzałkę i ciepłe powietrze leci od razu.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Miałem kilka lat diesla i to R6 (530d), więc to nie jest tak, że nie lubię diesli, bo nie lubię. Miałem, jeździłem, ale niczym mnie on nie ujął, do tego diesle cuchną ropą, wibrują, klekoczą, frajda z jazdy żadna. Zupełnie nie rozumiem ich popularności. Dla kilku zł mniej, bo spalanie niższe? Śmiechu warte w autach za 0,5mln. Zresztą mi 530d wcale tak mało nie palił. Do traktora na pole może się diesle nadają albo do roboczej ciężarówki, ale zdecydowanie nie do auta podchodzącego pod limuzynę. A po co mocniejszy silnik? M.in. do komfortowej jazdy, bo takiego nie trzeba piłować do odcięcia, żeby dynamicznie jechać. I w Pb obrotomierz nie kończy się tak szybko. No i nie zgodzę się z tym, że to nie ma różnicy czy auto ma do setki 8s czy 4s. To jest przepaść.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Dobrze, piszmy - jak mamy rozmowę, to rozmawiajmy. Niech wątek ma i 100 stron. Jak byśmy spotkali się w pubie... no tak, nie spotkalibyśmy się w pubie, bo to miejsce dla 116d. 

Gdybym sprzedał konia, i spotkalibyśmy się w restauracji to też byśmy o tym rozmawiali, pewnie przez 80% czasu. Do czasu gdy jest kultura - jest ok. Odmienne poglądy to nic złego.

 

A teraz... Wy od 540i - macie telewizory 98" w sypialniach? 65" to za małe.

Ludzie od M5 tutaj w ogólnie zaglądają, a Ci od M5CS pewnie mają sucho w gardle 🙂

 

Ale obiektywnie. 540i - to najlepszy wybór, gdy nie patrzymy na finanse.

Gdy jednak finanse wchodzą w gre... nie jest już tak oczywiste wszystko.

 

WIem że to nie 5, a 3. Dodatkowo w standardzie biturbo przez co moim zdaniem ładnie jeździ, ale jeźdze na codzień tym G20 320xd. I... wiem że to śmiesznie zabrzmi, ale w moment mam 60km/h, z 90 do 140 km/h przyspieszam nawet nie wiem jak szybko 🙂

Nie jeżdzę ze stoperem w ręku,a wyprzedzam róźne auta... chociaż teraz jak ori znaczek i dokładki kosztują grosze to nie wiem czy Mesiu AMG nie był 1.6 wolnossący czy 1.5dci.

Nie ważne. To G20 320xd - starcza mi na tyle, że jestem zadowolony. Prędzej bym ubolewał że nie ma dociągów. Pali śmiesznie mało.
I jak ktoś miałby mnie przekonać do 340i ? Wiem że lepiej brzmi, lepiej się odpycha.

Ale gdzie mam się tym odpychać jak drogi są pełne ? Nie chodzi chyba o to by jeździć na żyletki nie?

Róźnica w cenie jest spora. Te pieniądze wole przeznaczyć na coś innego. Po prostu.

Szukam G30 540i po lifta ... ale bez ciśnienia i z jednego źródla. Jeździłem samochodami z większymi silnikami (miałem też) i ok - robią 'wow', ale nie zaślepiam sie tym że każdy taki potrzebuje itp itd.

 

Odnośnie pb i diesla to...

PB zrobiło gigantyczny postęp.

Rok ~2005 - wszystko było wolnossące, paliło ogromne ilości paliwa

Rok ~2011 - powoli pojawia się coś doładowanego, ale jak czas pokazuje i awaryjne i dużo pali... ale w końcu mocowo PB jest konkurencyjne z ON

Rok ~2016-2020 - PB zaczyna kopcić zbliżone ilości paliwa do ON

 

I dlatego PB jest teraz juz bardzo przyjemne w użytkowaniu w takich autach. Ok, V8 kiedyś, R6 - też robiło robotę, ale chyba nie taka jak obecnie.


ON - też zrobiło gigantyczny postęp. W G20 dla przykładu (a to tylko seria 3) silnika 2.0d praktycznie nie słychać - nawet rzekłbym że mniej niż 2.0pb.

Niestety doszło AdBlue i inne wynalazki, ale i PB ma GPFa.

 

Nie ważne. Po to jest wybór, aby każdy wybrał to co chce, to co potrzebuje, to na co go stać.

 

Natomiast bardzo nie mogę się zgodzić że diesle od BMW są be, bo w tej chwili choć głęboko nie kopie w głowie, chyba każdy silnik BMW jest bardzo dobry - mam na myśli B48/B47, B58/B57.

  • Lubię to 1
  • Moderatorzy
Opublikowano
2 godziny temu, Mandus napisał(a):

 

Trochę to porównanie dwóch światów. Porównaj swój 540i do 6 cylindrowego diesla. Pojeździj i zobaczysz, że będziesz miał inne odczucia. 

 

Coś tam pojezdzilem 6 cyl w BMW 😉

W E60 530d (w 2007r to był kawał fury)

Jeszcze mam kupione 14 lat temu E93 330d. Razem przejechane ok 0.5mln km

Podsumowując diesla: nieharmonijny sposób rozwijania mocy, z klekotem przy jeździe miejskiej.

Fakt mogę zrobić średnia 160kmh że średnim spalanie 7.8 litra. W 540i będzie to 2-3 litry więcej.

Ale w mieście zimny diesel pochłania więcej od benzyny. 

540i wydaje się idealnym kompromisem. W miarę spontaniczna reakcja na gaz, sporo momentu w całym zakresie.

Wzorem reakcji na gaz pozostaje mój poprzedni rodzinny dupowoz C63 AMG 6.2l wolnossace. Było wrażenie połączenia pedału gazu z prędkościomierzem, bez żadnej zwłoki. Dupohamownia mówiła, że słabo gniecie. Tylko że krajobraz coś szybko się zmieniał. To jest liniowe harmonijne rozwijanie mocy i momentu (nie jak chwilowy strzał w dieslu)

Ale co 270-300km, karta na punkty jest? Może hot doga?

Po przejechaniu 15 tys km w 540i.

Wydaje się to optymalna kombinacja nadwozie/silnik.

_20180422_090555.jpg

  • Lubię to 1
Opublikowano

Nie no litości, chwilowy strzał to był  w VAGach i olbrzymia góra momentu na wykresie i   kop w siedzenie jak się turbo napompowało .. obecne diesle maĵą płaski przebieg , naprawdę nie zestawiajcie diesli sprzed 10  czy 15 lat bo to silniki o całkowicie innej charakterystyce i kulturze pracy 

Opublikowano

Akurat 540d rozwija moc bardzo liniowo. Przynajmniej polift. O spalaniu nie wspominam bo nie wiem czy nie mam uszkodzonego silnika albo turbiny bo byście się za głowę złapali ile mi pali ale jeśli chodzi o jazde to jest genialne przyśpieszenie. Przesiadlem sie z X1 118i 136 KM zastepczego na 540d to dosłownie chcialo sie jechac. Jechalem tez 520d i potem wsiadlem do 540d. No roznica jest spora. Zeby osiagnac to samo to 520d krecilem do 3500 obrotow a 540d moze do 2200 obrotow. Jak ktoś nie potrzebuje byc pierwszy spod swiatel to 520 starczy.

Opublikowano

No ponad 100 kuni więcej i prawie 300Nm w tej samej budzie musi robić sporą różnice :classic_smile: i pod  względem elastyczności  540d bije każdy inny silnik i pod kątem jak ktoś dużo jeździ w trasy w pl lub de to jest wg mnie 1wszy wybór:classic_love:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

@luk_byd Ale wiesz, że tu rozmawiamy o samochodach, a nie o telewizorach w sypialni? 🙂 Jak już musisz wiedzieć to w swojej sypialni nie mam żadnego telewizora (bo co to za oglądanie w łóżku; jak już oglądać to na dużym TV/rzutniku i z odpowiednią oprawą audio), natomiast w gościnnej sypialni jest biedne 55". Ale za to np. w sprzęcie fotograficznym mam równowartość dobrego samochodu. Podobnie ze sprzętem grającym. Możemy też pogadać o podróżach, a trochę się tego uzbierało przez lata. Jak się kiedyś spotkamy w knajpie to będziemy też mogli poruszyć temat inwestycji, mieszkań pod wynajem itp. Pewnie dlatego na samochody niewiele mi już zostaje i mogłem sobie jak nędzarz pozwolić jedynie na marne M550i zamiast jak przystało na prawdziwego krezusa kupić sobie 7 CS-ów, po jednym na każdy dzień tygodnia. Przepraszam, że śmiałem polecić 540i zamiast od razu jakiegoś Chirona. Nawet 200k w wyposażeniu dodatkowym nie robi na tutejszych burżujach wrażenia. Do tego stopnia, że ktoś mi tu przecież napisał, że walić wyposażenie skoro całość nadal wygląda jak zwykła, gówniana 5-tka, a 200k to on nosi w tylnej kieszeni jak idzie rano po bułki 😄 Tyle tylko, że ja to kupuję dla siebie, a nie dla anonimowego użytkownika forum A czy B. To był mój kaprys. Nawet średnio mnie interesuje, że kiedyś to będzie prezent dla przyszłego właściciela, bo niby na wyposażeniu dodatkowym tylko się traci. Nie dbam o to i nigdy nie dbałem, nawet jak konfigurowałem 540i, która też miała praktycznie wszystko co mogła mieć (i w sumie również dzięki temu drożej ją sprzedałem, ale to trzeba trafić podobnego sobie petrolhead-a lubiącego gadżety). Ponadto kogo tutaj interesuje jaki kto ma telewizor czy nie wiem, np. ekspres do kawy? Podejrzewam, że nikogo. Tak jak mnie nie interesuje jaki kto ma motor w garażu. Możecie mieć nawet hangar z samolotem, a do tego kupować Maybachy waszym sprzątaczkom. Nie to forum.

Wracając do samochodów - CS-a nawet nie brałem pod uwagę przy wyborze auta, bo to jest zupełnie inna 5-tka. Powiedziałbym wręcz, że to już nawet nie jest 5-tka tylko pewnego rodzaju wariacja na bazie piątki i może dlatego żaden właściciel CS-a tu nie zagląda. Jeździ wybornie (choć i tu są mieszane odczucia, bo na tor są zwinniejsze i lżejsze auta, a na ulicach zwłaszcza naszych dziurawych prędzej sobie nerki w tym odbijesz niż poszalejesz i wykorzystasz możliwości auta). Podstawową wadą CS-a jest to, że jest przede wszystkim mniej wygodna od dobrze skonfigurowanej normalnej 5-tki. Nawet masażu nie ma. Nie mówiąc o wentylacji w fotelach czy pierdołach takich jak Ambient Air 😉 Już prędzej zwykłą M5 albo M8 bym wziął, ale testowałem i z powodów, o których wspominałem w innym wątku, jednak wybrałem co innego.

A gdy ktoś mnie pyta jaki silnik wybrać albo jakiego unikać to szczerze odpowiadam. Zwłaszcza, że kilka lat śmigam modelem G30, więc coś tam o nim wiem. Odpowiadam na bazie swoich wcześniejszych doświadczeń i obecnych przekonań. Mam do tego prawo, ale widzę, że niektóre poglądy nie są mile widziane i wiele osób się z nimi nie zgadza. Trudno, jakoś to przeżyję 😄 Zauważ też, że nie polecam ślepo swojego obecnego motoru, choć akurat dla mnie V8 po kilku wcześniejszych R6 to był jedyny słuszny wybór i naturalny następny krok w motoryzacyjnej karierze. Rozsądniejszym wyborem tak ogólnie będzie wspominane wielokrotnie 540i. Wychodzę z założenia, że jak ktoś chce M550i czy M5 to raczej nie pyta o to jaki silnik wybrać czy jakich motorów unikać. Kupuje V8 i resztę ma w nosie. Bo tutaj może nawet nie ma logiki, rozsądku czy oszczędności. Ale za to jest fun i coś co nawet ciężko opisać. Sam moment odpalania jest wart każdych pieniędzy. Podobnie jak przyspieszanie i połykanie kolejnych kilometrów wiedząc jaki potencjał drzemie w maszynie, którą jedziesz. Spalanie? Ile wlejesz tyle spali, ale co z tego? Fajnie jest z tego korzystać, póki samochody z takimi silnikami są jeszcze dostępne. Bo za chwilę nas kompletnie zelektryfikują i o ile przyspieszenia może nawet będą lepsze to nie jestem przekonany, że fun będzie ten sam. I to samo tylko w mniejszym stopniu dotyczy 540i.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.