Przekręcony licznik co robić żeby ukarać oszusta :(

[Szymon83]

Witam 

Całkowicie przypadkiem dowiedziałem się ze zamiast deklarowanych 247 tys auto ma najechane 332tys. Myślałem dlaczego one się tak psuje „Będziesz Miał Wydatki” otóż nie. Facet któremu zaufałem i zarzekał się na własna matkę mówił ze wszytko sprawdzone ależ jednak mnie okłamał. I tak nabyłem 530d z 2010 roku porobiłem zawieszenie rozrząd chciałem pojeździć a tu taki cios.  Chce chłopa podać za oszustwo i mam jedno pytanie  czy w tym aucie jest jakiś moduł gdzie zapisuje się przebieg i najważniejsze czy jakiś komputer zapisuje datę takiej modyfikacji przebiegu. Jak datę potwierdzę wygrałem sprawę i będę wam bardzo wdzięczny za pomoc 🙂 

 

[kkx5]

Niestety. W bmw nic sie nie zapisuje. Jesli wykasowal wszystkie bledy, pamiec wyczyszczona. Nalezalo sprawdzic przed zakupem. 

[Borsuczek]

Tak czy owak musisz to uporządkować, szczególnie jeśli są błędy w CEPIK-u, żebyś to Ty nie miał problemów prawnych.

[QWERtyy]

Klasyk. Przekręcił licznik przed sprzedażą, bo przecież w Polsce samochody co mają ponad 300tys są niesprzedawalne.

[Wioletta]

W dniu 8.12.2023 o 15:46, Szymon83 napisał(a):

Witam 

 Jak datę potwierdzę wygrałem sprawę i będę wam bardzo wdzięczny za pomoc 🙂 

 

 

Nie za bardzo rozumiem.

Druga sprawa... porobiłeś zawieszenie, rozrząd, to jeździj. I zrób to co pisze Borsuczek. 

Kiedyś przy odsprzedaży starej beemki nowy nabywca odkrył, że jeden numer w nadwoziu się nie zgadza. Zostałem na lodzie, bo poprzedni właściciel wyparł się wszystkiego. Ani to sprzedać dalej, ani jeździć, ani na złom, bo numery nie pasują. Sporo mnie to później kosztowało.  

[luk_byd]

Po pierwsze - sprawdzenie auta przed zakupem jest raczej w gestii kupującego.

Po drugie - masz date i przebieg. 

Jeśli od wskazanej daty, do dnia dzisiejszego właścicielem auta były dwie osoby - jedna to Ty, druga to poprzedni właściciel... to... masz czarno na biały, - co jeszcze jest Ci potrzebne?