[G31 530d] Awaria silniczka sterujacego klapami wirowymi

[kapitan.szpunt]

Model: G31 530d xDrive 2017

 

W ostatnich tygodniach na desce rozdzielczej zaczela pojawiac sie kontrolka CheckEngine. Najczesciej jest zapalona, chociaz czasem zdarzy sie ze zgasnie. Komputer pokazal nastepujace kody bledow:

263900 (swirl flap actuator; short circuit over load)

2FAA00 (swirl flap actuator; mechanically defective near open position)

263300 (swirl flap actuator; control maximum current exceeded)

 

Okolo poltora roku temu mialem czyszczony kolektor dolotowy, wiec raczej wykluczam nagromadzenie sie produktow spalin jako powod.

 

Pytania:

1. Jak pilna do naprawy jest to usterka, czytaj czy moge z tym troche pojezdzic? Niby pali sie CheckEngine, ale zdaje sie, ze to nic krytycznego.

2. Dla osob z podobnymi doswiadczeniami: czy ten silniczek sterujacy klapami da sie chirurgicznie wyjac bez niepotrzebnego zdejmowania dolotu lub innych czesci wokol? Jest on wszakze na wierzchu, ale dostep do srub go mocujacych wydaje mi sie, ze moze byc utrudniony.

 

Edytowane 5 Listopada 2023 przez kapitan.szpunt

[luk_byd]

Z tego silniczka spada cięgno - zobacz czy to nie o to chodzi.

[pikopiko]

Walczyłem 3 miesiące z tym tematem.

Silnik b57 - 3.0d 265 PS.

Najpierw wymiana samego nastawnika, pomogło na 2 tygodnie.

(Kupiłem w intercars nowy boscha, taki sam jak ori tylko bez znaczka bmw, ok 300 zł).

Później okazało się, że ciegno ma wyrobiony otwór (ono jest z plastiku, dodatkowo pocienione przy otworze).

Ostatecznie okazało się, że kolektor mega brudny i wyrobiony.

Przebieg 70kkm, ale głownie jazda po mieście.

Pomogła dopiero wymiana całego kolektora.

Do wymiany silniczka zawsze trzeba było poluzować kolektor.

2 śruby mocujące są w miarę dostępne, ale trzecia totalnie schowana.

Edytowane 8 Listopada 2023 przez pikopiko

[mike_G31]

Jakiś czas temu trafiłem na taki temat związany z kolektorem w B57 (szukając potencjalnych problemów):

https://g30.bimmerpost.com/forums/showthread.php?t=1810793

 

Niektóre filmiki już są zablokowane ale generalnie chodzi o to że tam się wszędzie luz robi. Niestety BMW nie postarało się, wymiana na nowy to tylko tymczasowe rozwiązanie (z tego co zrozumiałem nie ma poprawionej części).   Pozostaje liczyć na "gest handlowy" BMW (jeśli auto po gwarancji) lub regenerację (w przytoczonym wątku mowa jest o firmie która "poprawia fabrykę" w trakcie regeneracji).

 

Chyba w wersji B57P (286 PS) kolektor został przeprojektowany?

 

[mirkomz]

Zaskakujące, że zawalenie dolotu pojawia się w niektórych autach już nawet po 40 kkm a w innych przy 200 kkm jest ok, niezależnie od sposobu eksploatacji. Wg mnie wynika to z jakiejś niesprawności. W B57 po ponad 60 kkm klapki mam popruszone tylko jakby pudrem, a w dwóch Volvo po 100 kkm miałem wszytko totalnie zawalone i auta przechodziły w tryb awaryjny (czyszczenie pomogło, nie było na szczęście luzów, ale w jednym musiałem "usprawnić" dźwigienkę siłownika). Tylko że w Volvach po odkręceniu korka oleju spaliny waliły tak samo jak z rury wydechowej. Jeśli silnik "oddycha" spalinami to jak ma być zdrowy? W BMW zupełnie nic z wlewu nie dmucha.

[pikopiko]

To mój kolektor po 70 kkm