Skocz do zawartości

Skrzypienie przy zmianie między drive a reverse, bicie kierownicy i pisk przy hamowaniu.


triplebaka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Postanowiłem wziąć się za problem tego auta który mam od początku czyli hamulce. 
Objawy są następujące: 
-Przy hamowaniu z ok. 120 bije kierownica, potrafi też strasznie szarpać przy podjeżdżaniu i hamowaniu z toczenia. Uczucie jakby przesuwać mocno palcem po mokrej szybie.
-Przy zmianie biegu między drive a reverse i odwrotnie auto wyczuwalnie przemieszcza się jakby w miejscu, w przód albo w tył zależy jaki bieg i przy tym skrzypi jakby przesuwać starą komodę. Ten sam dźwięk, który pojawia się przy delikatnym hamowaniu z toczenia. 
-Hamulce często bardzo głośno piszczą, szczególnie po nagrzaniu.
-Nawet hamując najbardziej delikatnie jak to możliwe, stając autem w miejscu zatrzymuje się bardzo gwałtownie jakby nagle w coś uderzyło a nie się zatrzymało. Tak może hamować jakiś kompakt a nie limuzyna. 
Z uwagi na to że klocki mają milion lat i przeżyły stanie bardzo długo bez jazdy zanim kupiłem to auto i się nim zająłem, przodu mam nawet wizualnie zajechane tarcze a z tyłu mam nowe, ale niewiadomego pochodzenia chciałbym zorientować się po pierwsze czy wymienione objawy wskazują na hamulce, po drugie na jakie tarcze powinienem wymienić aktualne już po sprawdzeniu czy np. piasty są proste. 
Czy mogę zmienić tarcze na większe, jak tak to jakie (od M5 odpadają z uwagi na cenę). Nie interesują mnie raczej jakieś dziurkowane tarcze, zależy mi przede wszystkim na dobrym hamowaniu i płynnej jeździe.
Poza piszczeniem, które pojawiło się niedawno te wszystkie objawy utrzymują się od 10000tys kilometrów lub wyrażając czasowo 1,5 roku. Skrzynia zmienia biegi perfekcyjnie i w środku miała z momentem zakupu nowy olej, więc chyba objaw ze zmianą biegów to nie będzie jej wina. 

 

Edytowane przez triplebaka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, triplebaka napisał(a):

Przy zmianie biegu między drive a reverse i odwrotnie auto wyczuwalnie przemieszcza się jakby w miejscu, w przód albo w tył

Takie głupie pytanie: a przy zmianie biegu - trzymasz wciśnięty pedał hamulca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, triplebaka napisał(a):

klocki mają milion lat

skoro mają tyle lat - to nad czym się zastanawiasz? Nie zakładaj tylko jakichś "standardowych" (czytaj: "byleco")

 

40 minut temu, triplebaka napisał(a):

na jakie tarcze powinienem wymienić aktualne

na dobrej jakości - np Brembo nacinane albo innej renomowanej firmy.....

Myślę że jak odezwiesz się do jakiegoś dystrybutora ( nie sklepu) klocków i tarcz, to dobierze Ci zestaw który Cię zadowoli

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
10 godzin temu, triplebaka napisał(a):

Przy zmianie biegu między drive a reverse i odwrotnie auto wyczuwalnie przemieszcza się jakby w miejscu

Jeśli przy wciśniętym hamulcu wyczuwasz duży tzw. luz wagonowy to może być tak, że tylne hamulce w ogóle nie trzymają, albo są luzy w tylnym zawieszeniu, np. na poduszkach mocujących wózek. Nawet gdy wszystko jest sprawne to i tak będzie wyczuwalny podobny efekt w pewnym stopniu.

 

10 godzin temu, triplebaka napisał(a):

Czy mogę zmienić tarcze na większe, jak tak to jakie

Pytanie co tam jest teraz ? Standardowa tarcza E39 sedan to przód 296 wentylowane, tył 298 pełne. Polift 530D ma przód 324 wentylowany, tył 298 też wentylowany i tutaj nie wchodzą już felgi 15 cali. Co faktycznie jest w przedlifcie to nie wiem - realoem, albo zmierzyć. Klocki są raczej te same, ale jarzma i zaciski już niekoniecznie. Osobiście, to ja bym zostawił to co jest, tylko dobrze zregenerować zaciski jeśli są zużyte i tarcze dać ATE nawet gładkie po sprawdzeniu bicia piast. Jeśli chcesz coś zmieniać to trzeba dokładnie zweryfikować, bo tam jest dużo kombinacji, np. tył 530D polift sedan ma tylne tarcze wentylowane tak samo jak kombi, ale zaciski są już inne. Jakbyś chciał kupować jakieś używane elementy to mogą nie pasować.

530D automat mam tarcze 324 ATE i klocki Brembo, 525d manual - tarcze 296 DACO. Oczywiście 525d hamuje gorzej i wcześniej na innych tarczach też tak było, ale dramatu nie ma. Wszystko zależy jak autem jeździsz, bo zawsze można stwierdzić, że mogłoby lepiej hamować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Ogólnie to masz do przetrzepania całe zawieszenie. Kiedyś miałem problem z samochodem jak się jeszcze nie znałem za bardzo to pojechałem na geometrię, tam mi koleś przed zabiegiem przetrzepał cały zawias, znalazł tuleje i wahacze do zmiany, powiedział że nie ma sensu robić póki się tym nie zajmę. Miał rację, bo po wymianie wszystkeigo (u innego mechanika, który wszystko potwierdził - i wyeliminował próbę naciągania którą podejrzliwie brałem pod uwagę) i wykonaniu geometrii w prowadzeniu różnica była kosmiczna, a dodam, że wcale w tragicznym stanie przed naprawami nie była, 4 wahacze i 2 tuleje pływające potrafią zepsuć całkowicie przyjemność z jazdy.

Ja mogę polecićtarcze zimmermann sport z klockami nisko-pylącymi, wahacze czy tuleje lemfordera, ewentualnie meyleHD - też długo wytrzymały w mojej trzeciej e39.
Przed wymianą tarcz obowiązkowo sprawdzić bicie na piaście i dokładnie oczyścić - są wątki na forum że nowe tarcze biją po 2 tysiącach km - to przez piastę.

Co do stuków przy zmianie biegów to na kanale możesz sprawdzić czy są luzy na flexie czy podporze wału.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
2 godziny temu, madseason napisał(a):

Ogólnie to masz do przetrzepania całe zawieszenie.

Jeszcze dodam, że jeśli nigdy nie zaglądałeś na tylny zawias to w pierwszej kolejności należy zweryfikować przegub kulowy na wahaczu giętym. Wystarczy odkręcić nakrętkę i lekko go wybić, niekoniecznie całkiem, ale, żeby zobaczyć jak wygląda. Na zdjęciu oryginalne wahacze, auto bez problemu przechodzi badanie techniczne, bo bez demontażu nie widać uszkodzeń. Wypadnięcie przegubu z wahacza powoduje, że koło staje w poprzek. Wahacze proste, te mniejsze,  nie podlegają takiemu zużyciu. W obu autach z tyłu mam założone wahacze Master-Sport, w jednym zrobione 25000 km.

wahaczty.thumb.jpeg.8f6e06df5518617ab505444f620e22dc.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Tak wywalonych wahaczy w życu nie widziałem,idę o zakład, że tuleje dużo wcześniej poszły. Dlatego moim zdaniem warto na geometrię do dobrego warszatu jeździć raz na 2 lata, bo na SKP nigdy nic nie znaleźli poza czepaniem się o 50% skuteczności w tylnych amortyzatorach... kiedy miałem miechy 🤪

Edytowane przez madseason
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z geometrią jest ten problem ze po zmianie sprężyn naturalnie chciałem zrobić przód i tył ale nie da się ruszyć w ogóle śrub z tyłu i mechanik kazał mi przyjechać dopiero z oryginalnym zapasowym kompletem śrub do regulacji 

Różnica między kołami wynosi aktualnie po obniżeniu bez regulacji chyba 1.5 stopnia i auto jedzie ok.

Czyli pierwsza rzecz sprawdzenie piast, potem wahaczy i wymiana wszystkich tarcz z klockami. Może faktycznie założę te od polifta, chyba że E38 miało jeszcze większe. Tarcze nowe ale zaciski można brać używane? 

Przy okazji zastanawia mnie czy to normalne że strona kierowcy stoi minimalnie wyżej niż pasażera co szczególnie widać po obniżeniu jakie zrobiłem 

Z tego co czytałem większość BMW tak reaguje i faktycznie jak usiądzie kierowca to jest praktycznie równo. Gumy pod amortyzatory mam wszędzie nowe OE

Na tym zdjęciu jakoś szczególnie to widać. Mam amortyzatory EDC i sprężyny MTS -40/-40 do 535i/540i

20230827_161622.jpg

Edytowane przez triplebaka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę też zrobić tak że zmienię tylko przód a tył póki co zostawię i tylko zmienię klocki? Skoro polift ma z tyłu takie same tarcze jak przed to chyba moge kupić klocki a w razie czego zmienię tarcze.

Chodzi głównie o przód, z tego co wyczytałem to potrzeba jedynie tarcz i zacisków z jarzmami i można wstawić większe tarcze z polifta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
1 godzinę temu, madseason napisał(a):

Tak wywalonych wahaczy w życu nie widziałem,idę o zakład, że tuleje dużo wcześniej poszły.

Właśnie nie :) Tuleje pływające były w dobrym stanie, jedna miała bardzo mały luz, aczkolwiek je wymieniłem. Wahacze proste były w bardzo dobrym stanie, łączniki tzw. lornetka również. W drugim aucie z przebiegiem większym o 50k tuleje były trochę gorsze, wahacze proste dobre, a wahacze gięte tak samo wywalone. 

Godzinę temu, triplebaka napisał(a):

nie da się ruszyć w ogóle śrub z tyłu

Tak słyszałem, że śruby od zbieżności z tyłu potrafią się urwać podczas ustawiania geometrii. Dziwne, bo ja nie miałem żadnego problemu z ich odkręceniem, a nie były ruszane pewnie z 10 lat. Jeszcze ocynk był. 

Godzinę temu, triplebaka napisał(a):

Tarcze nowe ale zaciski można brać używane? 

Używane na pewno będą do regeneracji. Właściwie to nowe zaciski zamienniki nie są zbyt drogie i zapewne wyjdą taniej niż używane + naprawa. Co do ich jakości to nie mam pojęcia.

Godzinę temu, triplebaka napisał(a):

Przy okazji zastanawia mnie czy to normalne że strona kierowcy stoi minimalnie wyżej niż pasażera

Nie wiem dlaczego tak się dzieje, ale u mnie również nie jest idealnie, około 1 cm różnicy. Mierzę zawsze od środka felgi w pionie do błotnika. 

8 minut temu, triplebaka napisał(a):

polift ma z tyłu takie same tarcze jak przed

To sprawdzisz na realoem, jest data od/do jeśli część była zmieniana w trakcie produkcji. Klocki na tył powinny być identyczne, bo tarcze różnią się tylko grubością jeśli są wentylowane, a średnica ta sama 298. Jak zdjąłem tylne tarcze to szczęki od ręcznego się wysypały więc to też trzeba mieć na uwadze, bo robota się wydłuża.

13 minut temu, triplebaka napisał(a):

Chodzi głównie o przód, z tego co wyczytałem to potrzeba jedynie tarcz i zacisków z jarzmami

Pewnie tak. Kwestia grubości portfela :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Śruby że się rwą to normalka, zestawy pod to sprzedają nawet. Przy pierwszym e39 się nauczyłem lata temu i tego czasu na pierwszą robotę po zakupie komplet zamawiam, najlepiej właśnie z pływającymi. W e61 niedawno wymieniałem, z własnej inicjatywy, mechanik mówił że dobrze wyglądały, bez luzów, oryginalne, ale jak się przejechał po wymianie to przyznał mi rację.
Zaciski z tego co słyszałem, lepiej używki, tylko przeczyścić i gumki nowe założyć, bo zamienniki są średniej jakości.
 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Co do zacisków warto zrobić rozeznanie, dla przykładu e46 330i/330d przód profipower (czyli tani) jest oryginałem po regeneracji. Używane są droższe, także warto sprawdzić.

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.