F31 320d xdrive WBA8J11070FH17903

[vitruve]

Panowie co sądzicie o pojeździe z tego ogłoszenia? Samochód sprzedawany przez Inchape Poznań z programu premium selection. 

https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/bmw-seria-3-touring-pdc-kamera-hifi-led-ID6FEiyY.html#gallery-grid

 

Patrząc na dane z cepiku auto miało jednego właściciela firmę/organizację. 

Roczne przebiegi 60 tysięcy kilometrów, czy to wskazuje na to, że to było auto flotowe i miało "wielu właścicieli"?

Czy xdrive mocno "muli" te auta? Szukam tył napędu ale ciężko znaleźć sensowne ogłoszenia a nie uważam żeby budżet do 90 000 na auto 2015 był za mały, jeśli tak jest to sprowadźcie mnie na ziemię.

Z góry dziękuję że wszystkie porady i sugestie.

 

 

 

P.S

Szukałem 330d, potem 325d ale rozsądek i to co się naczytałem na temat N57 oraz B47 z dwiema turbinami sprawiło że szukam teraz już B47 z jednym turbo lub B58.

[Bartibol]

Moim zdaniem wielki błąd 

zawsze to będę pisał 3.0d to 3.0d 

najlepszy silnik diesla na świecie 

poczytaj sobie kolego więcej może na temat 2.0d

koledzy posiadają bądź posiadali i nie mieli super zdania o tym silniku 

ja zawsze mam 3.0d i teraz nawet z dwiema turbinami 

przelot prawie 300 i chodzi jak dzidzia,jedynie co muszę t teraz jechać na akcje serwisowa chłodniki EGR

 

[vitruve]

49 minut temu, Bartibol napisał(a):

Moim zdaniem wielki błąd 

zawsze to będę pisał 3.0d to 3.0d 

najlepszy silnik diesla na świecie 

poczytaj sobie kolego więcej może na temat 2.0d

koledzy posiadają bądź posiadali i nie mieli super zdania o tym silniku 

ja zawsze mam 3.0d i teraz nawet z dwiema turbinami 

przelot prawie 300 i chodzi jak dzidzia,jedynie co muszę t teraz jechać na akcje serwisowa chłodniki EGR

 

Który rok masz i w jakim aucie? Piszesz o N57 czy M57? To skąd ta nagonka na pękające wały i obracające się panewki....

Edytowane 17 Sierpnia 2023 przez vitruve

[Randall]

1 godzinę temu, Bartibol napisał(a):

poczytaj sobie kolego więcej może na temat 2.0d

 

Może Ty też poczytaj więcej na temat wału korbowego w N57.

[adam111]

a to standard, że są LEDy, ale nie ma automatycznego poziomowania świateł?

[QWERtyy]

2 godziny temu, Bartibol napisał(a):

najlepszy silnik diesla na świecie 

Na pewno nie w tym aucie kolego.

[QWERtyy]

26 minut temu, adam111 napisał(a):

a to standard, że są LEDy, ale nie ma automatycznego poziomowania świateł?

Tak, automatyczne poziomowanie zostało usunięte z normalnych ledów w 2018. Od tamtej pory było tylko w ledach adaptacyjnych.

[Bartibol]

Ja mam 2014 rok 

 

[Bartibol]

Czyli n57

[bart 328]

Diesel B47, 190 KM nie jest złym sinikiem. Jest żwawy i na pewni nie jest zawalidrogą. Po programie tym bardziej. Wiadomo, mocniejszy sinik daje większą przyjemność z jazdy.

Xdrive absolutnie nie zamula auta, a przydaje się w naszym klimacie, szczególnie u nas, na południu Polski, na Podbeskidziu.

Przy większej mocy, na mokrym asfalcie, tylko na plus, a jak każde xdrive, zachowuje się trochę jak auto tylnonapędowe,

[nomad66]

po przejeździe dwoma f11 z i bez xdrive przyjemniej się jeździło mi RWD, na dobrej zimówce i tak da radę, auto lżejsze i mniej skomplikowane, czucie z kierownicy mega na plus w RWD. 
Moje f15 b47 biturbo dobija do 200tyś, nie mogę powiedzieć złego słowa. Jak auto było serwisowane to te 180tyś nie powinno być w ogóle straszne.

[QWERtyy]

12 godzin temu, nomad66 napisał(a):

auto lżejsze

Już dajcie spokój z tą wagą. 70kg w aucie, które waży ponad 1600kg nie robi żadnej różnicy. Posiadam auto z RWD i AWD i gdybym nie wiedział, to nie byłbym w stanie powiedzieć które ma jaki napęd.

[thompson 79]

W dniu 17.08.2023 o 13:37, Randall napisał(a):

Może Ty też poczytaj więcej na temat wału korbowego w N57.

Jest wielu zadowolonych użytkowników n57,nawet z przebiegami 300kkm.Grunt to częste zmiany oleju i sensowne użytkowanie.

Ale muszę przyznać rację że panewka bardziej możliwa w n57 

[QWERtyy]

Co mają częste zmiany oleju do mikropęknięć na wale? Ten silnik to po prostu loteria albo będzie chodził albo się sypnie.

[Borsuczek]

Pęknięcia na wale są z powodu przegrzania wału do którego dochodzi wskutek zatkania kanalików olejowych przez brudny, nie zmieniany przez dziesiątki tysięcy kilometrów olej.

[QWERtyy]

To czemu w innych silnikach ten problem nie jest aż tak częsty? Tylko w n57 zmieniają olej co 30k?

[Borsuczek]

Dlatego, że duże diesle robią największe przebiegi.

[QWERtyy]

Wydaje mi się, że to co piszesz jest nieprawdą i największe przebiegi z serii N robią  2.0 diesle, czego przykładami są:

-mój prywatny samochód,

-ogłoszenia na portalach,

-samochód kolegi z forum 

I jakoś nie słychać, żeby n47 miał podobne problemy co jego 3-litrowy odpowiednik.

[Borsuczek]

Nie obraź się, ale N57 jest lepszy od N47 pod każdym względem poza kosztami zakupu i eksploatacji 🙂

N57 jeżdżą więcej od N47. Liczba obu typów z przebiegiem pow. 300 tys. km jest podobna:

BMW Gebrauchtwagen | eBay Kleinanzeigen ist jetzt Kleinanzeigen

Z kolei N57 z małym przebiegiem jest bardzo mało:

BMW Gebrauchtwagen | eBay Kleinanzeigen ist jetzt Kleinanzeigen

Edytowane 19 Sierpnia 2023 przez Borsuczek

[bartez9088]

6 godzin temu, Borsuczek napisał(a):

Pęknięcia na wale są z powodu przegrzania wału do którego dochodzi wskutek zatkania kanalików olejowych przez brudny, nie zmieniany przez dziesiątki tysięcy kilometrów olej.

Ciekawe bo mechanicy z którymi rozmawiałem i którzy remontują n57 nie podzielają tej teorii. Wał krzywi się z różnych powodów, brak regularnych wymian oleju nie pomaga ale mówili mi o wielu egzemplarzach z przebiegami 200-250k, w których olej był wymieniany co 10k i mimo to obróciło panewkę. Tak więc uważaj z tymi teoriami bo potem ktoś przeczyta, kupi i może mieć pretensje.

I też lubię BMW, ale poziom shitu jeśli chodzi o silniki po 2005 roku jest bardzo wysoki i to trzeba obiektywnie przyznać.

Edytowane 19 Sierpnia 2023 przez bartez9088

[Borsuczek]

Dobra niech Wam będzie, nie kupujcie N57. Może stanieją i wtedy sam sobie taki kupię 🙂

Edytowane 19 Sierpnia 2023 przez Borsuczek

[miczek.mk]

@Borsuczek. Nie denerwuj się.

Jest takie przysłowie - "psy szczekają, karawana idzie dalej".

 

BTW. Mam jakieś tam doświadczenie, w tym niemałe w BMW. Razem to już spore lata, i pod setkę sztuk...

W tej chwili mam między innymi salonowe F31 335dX LCi. Swoje auto serwisuję w ASO stosując krótkie interwały serwisowe, stosuję oryginalne oleje i filtry, przeprowadzone mam wszystkie akcje serwisowe (np. EGR mam czwarty, kolektor ssący drugi, itp., itd..). Do tego stosuję dodatkową opiekę serwisową w warsztacie nieautoryzowanym specjalizującym się w marce, gdzie robię dodatkowe przeglądy serwisowe i rozszerzoną diagnostykę.

Sam miałem też jedyneczkę z N47, mam też porównanie bezpośrednie - teraźniejsze, bo w tej chwili mój współpracownik ma F36 320dX z N47. Nadwozie w F36 GranCoupe jest naprawdę fajne, ale silnika N47 do N57 naprawdę nie da się porównać.

Dla mnie 335dX z N57 jest po prostu świetne.

Co do 3.0d to niestety... bo nie dość - że 3.0d było znacznie droższe w zakupie jako nowe, nie dość - że 3.0d w znaczącej większości ma znacznie wyższe rzeczywiste przebiegi, nie dość - że 3.0d często kupowali ludzie brutalnie obchodzący się z autem, nie dość - że 3.0d ma akcyzę 18,6% więc jako używane sprowadzane są auta ze smutną rzeczywistą historią lub bez historii, to na dodatek w tej chwili 3.0d często kupują (jako używane) ludzie, których szczerze powiedziawszy - na utrzymanie tego auta po prostu nie stać.

Wielokrotnie doświadczałem opowieści ludzi, którzy mówili, ze NIBY mają auto takie same jak moje..., "tylko że..." - i tu pada ciąg informacji o problemach i niejasnościach w historii ich pojazdu.

A potem lament i niedowierzanie. Wiem jedno - szkoda mi klawiatury na udawadnianie niedowiarkom, jak dobrze sprawuje się zdrowe i uczciwe N57 w 335dX.

I drugi raz w swojej historii leasing mam już dawno zakończony, a 335dX nadal jest u mnie. Seryjne 313KM/630Nm przy śmiesznym spalaniu dają ostro radę. I nie mam pomysłu na co mam się przesiąść !

Przy dobrych układach po wieczornym ruchu wypoczęty wsiadam na autostradę... i do rana jestem w stanie z uśmiechem na twarzy dojechać naprawdę daleko...

Bo mocny i oszczędny silnik połączony z fajnym automatem i uczciwą trakcją , dobre światła, wygodne fotele, aktywny tempomat, eMkowe hamulce i adaptacyjne zawieszenie, czy inne opcje wspomagające typu HUD czy utrzymanie pasa ruchu - to wszystko naprawdę pomaga w łatwym i swobodnym pokonywaniu kilometrów. I naprawdę trudno o bardziej wytrwałego wojownika na dłuuuugą podróż.

 

 

 

 

Edytowane 19 Sierpnia 2023 przez miczek.mk

[Randall]

No super, napisałeś że N57 jest lepszy, mocniejszy i przyjemniejszy niż N47, to wie każdy.

Natomiast temat  wady materiałowej wału który się krzywi możemy przemilczeć i udawać że go nie ma, będzie łatwiej 😂

 

[miczek.mk]

Nigdy nie powiedziałem, że awarie samochodów, tych czy innych się nie zdarzają. Sam miałem kiedyś awarię silnika - w teoretycznie niezniszczalnym silniku VW 1.9TDI PD 115KM (AJM) pękł tłok. Awaria wtryskiwacza - i twardziel jakim jest akurat ten silnik (AJM) z przebiegiem 53 tys. km strzelił...

Już kiedyś pisałem też, że znam E90 manual x-drive z N57 z przelotem 650 tys.km, do dziś ma się w zdrowiu. A nikt się z nim nie patyczkuje, oj nie patyczkuje...

Co do awarii N57, to osobiście znam jedno zdefektowane F36 430d 258KM.

Auto z roku 2014, import Berlin, kupione od niemieckiego Turka za 9 tys. Euro, po strzale prawy tył i tył, kolor biały zwykły, RWD 8HP, przelot około 260 tys.km, historia serwisowa ASO ograniczona do dwóch pierwszych przeglądów, pierwszy na 26 tys.km przekroczony o 5 tys.km , drugi na 60 tys. przekroczony nie pamiętam o ile, reszta nieznana. Wyposażenie jak na takie auto słabe, akcyza oczywiście mała. W PL naprawa blacharska na budżetowej używce - wymieniona tylna lewa ćwiartka i pas tył zawieszenie tył, wał napędowy, felga tylna, pirotechnika poklejona, nadwozie pomalowane, poskładane. Po naprawie blacharsko - lakierniczej dwie opony tylne nowe, geometria zrobiona, wymiana oleju w silniku (Elf) + filtr oleju Mann...,  i wio... 

Przy silniku nic więcej przed awarią nie robiono oprócz remapu na 320KM (niby na hamowni drogowej - po zważaniu auta na wadze wozowej). Awaria silnika rok po zakupie, 8 miesięcy po rozpoczęciu eksploatacji po naprawie blacharsko-lakierniczej, przy wskazaniach drogomierza 280 tys.km. Olej Elf w silniku miał 20 tys. km. Auto po awarii zostało budżetowo naprawione na nowym wale (niby tureckim) i sprzedane za 78 tys. zł.

Także nawet pomimo awarii na aucie był zarobek...

Nie wiem, czy jest sens pisać dalej.

Ale chciałbym poznać choć jednego usera, który auto kupił / leasingował / wynajął auto jako nowe (nowe czyli NOWE, nie premium selection, nie demo), normalnie je serwisował, normalnie nim jeździł, i któremu owe N57 jednak strzeliło...

[bartez9088]

6 godzin temu, miczek.mk napisał(a):

 

Ale chciałbym poznać choć jednego usera, który auto kupił / leasingował / wynajął auto jako nowe (nowe czyli NOWE, nie premium selection, nie demo), normalnie je serwisował, normalnie nim jeździł, i któremu owe N57 jednak strzeliło...

Ale przecież takich przypadków jest mnóstwo więc o co Ci chodzi... Mechanik mówił mi o co najmniej 10, ten silnik to loteria, jeden pojeździ 650k a drugi się wysra po 250k mimo serwisowania. Wykaż trochę inicjatywy oprócz pisania peanów i trochę poszukaj, proszę pierwszy z brzegu z forum, użytkownik PrzekliniakBezZeba: