E46 postało i nie pali

[Grzesztoff]

Witam serdecznie, od jakiegos czasu dlubie przy moim gruzie, wszystko dzialalo jak należy ale mialem auto firmowe i zapomnialem o babci i pol roku temu odpalila, przejechala z 40km i zdechła, pozniej postala i znow odpalila na jakies 10km zrobilem rundke w garażu jeszcze stala i sobie na wolnych chodzila a pozniej znow problem z odpaleniem. Mam kabel i kompa ale nie bardzo wiem jak sie kierowac odczytami, wrzucam filmik jak to wygląda. Od czego zacząć, myślałem ze to uklad paliwowy, wymienilem pompe i filtr paliwa ale nie pomogło.

https://streamable.com/57cfdw?src=player-page-share

 

Zauważyłem pod maską ze byla tam jakas mysz, jak przekrece kluczyk slychac buczenie z okolic kolektora, pewnie jest gdzies spina, ktoś może to potwierdzić, albo naprowadzic co to może być, ewentualnie od czego zacząć? Nie ukrywam ze mechanike ogarniam jako tako ale te wszystkie kable mnie przerażają. Filmik na ktorym słychać ten dźwięk wrzucam poniżej

 

https://streamable.com/f93tay

Edytowane 12 Sierpnia 2023 przez Grzesztoff
Nowe spostrzeżenia

[speed_maniac]

Nie wypowiem się odnośnie elektryki ale polecę Ci dwa patenty pod maskę...

 

1. Kunagone, sierść w workach do wieszania pod maską
2. Jest też spray odstraszający gryzonie, firmowany przez LIQUI MOLY

 

Warto wymieniać worek co kwartał i popsikać trochę spray'em po plastikach.

W przeciwnym wypadku wybulisz na naprawę a potem znowu jakiś zwierz tam zamieszka.