Przebiegi i wrażenia z jazdy nową x1

[dawido922]

Witam pochwalcie się przebiegami jakie udało się już zrobic nową x1 jak i wrażeniami z jazdy przy okazji można zaznaczyć jaka wersje silnikową macie pozdrawiam wszystkich posiadaczy x1 u11

[Kofec]

Czesc,

Jest to auto służbowe żony (X1 sDrive18i) i jest bardzo zadowolona po przejechaniu już prawie 25tyś. km. Bała sie, że to będzie za słaba jednostka ale w zupełności wystarcza. Max prędkość to 212km/h. 

Spalanie jak na zrzucie ekranu:

A może ktoś na odpowiedź na moje pytanie:

 

[dawido922]

Dokładnie jeszcze jak użytkowane głównie w mieście to 18i może wystarczyć  i spalanie jak na benzyniaka w normie jedyna wersja w której w normalnym komfortowym trybie można wyłączyć system start&stop z poziomu ustawień.W moim przypadku jest wersja x1 xdrive 23d mocy nie brakuje i wyjątkowo niskie spalanie i dodam że jak na diesla wysoka kultura pracy silnika mój poprzedni samochód f30 328i xdrive benzyniak potrafił być głośniejszy na postoju

[wehyr]

x23i 

wrażenia idealne autko na rodzinne wypady 2+1 myślałem nad x5 ale tego klocka w Szczecinie ciężko postawić żeby ktoś nie przerysował , aczkolwiek za x5 przemawia przestrzeń i motory 40i i 60i 😄 , auto nie nadaje się dla większej rodziny lub jeżeli ktoś ma jeszcze pieska lub jeżeli masz więcej niż 185cm wzrostu może być ciężko , bagażnik całkiem spory po usunięciu osłony ... przyspieszenie na trasie i w mieście w miarę oki po prostu w miarę bezpiecznie można wyprzedzać nie martwiąc się że utkwimy w połowie tira .....

co prawda przebieg ma niecałe 3000km ale polecam z czystym sumieniem , bmw trochę przegięło tylko z ceną .... spalanie 9,8 średnie od nowości na trasie 100-200 w mieście spokojnie

[davidnth]

Również x23i

Przebieg około 6000 km i mocno mieszane uczucia. Ogólnie rzecz biorąc bliżej mi do niezadowolenia.

Sama jazda ok. bez szaleństw, daje radę silnik.

Jednak w mojej opinii nie po to płaci się tyle za nowy samochód, żeby od początku były z nim problemy.

Przy przebiegu ~1200km, wyjazd na drugi koniec kraju - aktualizacja oprogramowania. Zrobiłem to na postoju, 20minut i po zrobieniu wielka czerwona kontrolka i komunikat, że dalsza jazda niemożliwa - całkowite rozładowanie baterii akumulatora elektrycznego (czy coś podobnego), brak możliwości wrzucenia biegu wstecznego. 

Dzwoniłem na infolinię i dostałem informację, żeby jeździć i obserwować oraz udać się do serwisu, żeby podłączyli i sprawdzili o co chodzi. Dostałem numer do serwisu, Pani przyjęła zgłoszenie i dostałem informację, że za chwilę ktoś się skontaktuje z działu serwisowego. Nie zadzwonili do dziś. AUTO PREMIUM 😂

Kolejny przypadek jadąc z dzieckiem, droga dwupasmowa wolna - samochód zaczyna hamować awaryjnie bo wykrył zagrożenie na pustej drodze.

Problemy z bluetooth powtarzające się to najmniejszy problem ale dość irytujący.

 

[wehyr]

6 godzin temu, davidnth napisał(a):

Również x23i

Przebieg około 6000 km i mocno mieszane uczucia. Ogólnie rzecz biorąc bliżej mi do niezadowolenia.

Sama jazda ok. bez szaleństw, daje radę silnik.

Jednak w mojej opinii nie po to płaci się tyle za nowy samochód, żeby od początku były z nim problemy.

Przy przebiegu ~1200km, wyjazd na drugi koniec kraju - aktualizacja oprogramowania. Zrobiłem to na postoju, 20minut i po zrobieniu wielka czerwona kontrolka i komunikat, że dalsza jazda niemożliwa - całkowite rozładowanie baterii akumulatora elektrycznego (czy coś podobnego), brak możliwości wrzucenia biegu wstecznego. 

Dzwoniłem na infolinię i dostałem informację, żeby jeździć i obserwować oraz udać się do serwisu, żeby podłączyli i sprawdzili o co chodzi. Dostałem numer do serwisu, Pani przyjęła zgłoszenie i dostałem informację, że za chwilę ktoś się skontaktuje z działu serwisowego. Nie zadzwonili do dziś. AUTO PREMIUM 😂

Kolejny przypadek jadąc z dzieckiem, droga dwupasmowa wolna - samochód zaczyna hamować awaryjnie bo wykrył zagrożenie na pustej drodze.

Problemy z bluetooth powtarzające się to najmniejszy problem ale dość irytujący.

 

takie teraz auta robią niezależnie czy to BMW , Mietek Audi czy porshe 😉 
trzeba odnajdywać plusy .... mi się póki co nic nie przydarzyło a w końcu mając tylko świadomie 18" nie muszę się martwić o krawężniki 😄 

[davidnth]

Miałem poprzednio Mercedesa z 2020r. system, cały interfejs już wtedy był x razy lepszy niż obecny w BMW. 

Coraz więcej słyszę historii o nowych BMW, które nie są w stanie dojechać do 20 tys. bez kilkunastu usterek lub poważniejszych problemów. 

Nie mówię tylko o X1, ale również M3, X5M, X5.

Cóż motoryzacja się kończy.

 

[wehyr]

W dniu 20.09.2023 o 09:38, davidnth napisał(a):

Miałem poprzednio Mercedesa z 2020r. system, cały interfejs już wtedy był x razy lepszy niż obecny w BMW. 

Coraz więcej słyszę historii o nowych BMW, które nie są w stanie dojechać do 20 tys. bez kilkunastu usterek lub poważniejszych problemów. 

Nie mówię tylko o X1, ale również M3, X5M, X5.

Cóż motoryzacja się kończy.

 

widzisz ja mam kilka i wcześniej miałem i w żadnym nic poważnego , może po prostu pech , niewłaściwe użytkowanie u niektórych lub wymiana oleju przy 30000 km 😉

[David124]

Miałem 420d GC(140tyś km) i nie miałem żadnych problemów oprócz spalonego leda, który zaczął świecić na żółto ( wymiana jeszcze na gwarancji bez problemu) Nowy właściciel zrobił ok. 20tyś km i pisał ostatnio, ze nic się nie dzieje..Teraz w X1 mam już 14 tyś i nic się nie dzieje oprócz czasami irytującego komunikatu o ograniczonym wspomaganiu kierowcy( za kilka sekund gaśnie) 

Co mnie lekko irytuje teraz to to,że skrzynia czasem przy hamowaniu i zbijaniu biegów lubi szarpnąć ale przesiadając się z diesla (ZF)na benzynę moge mieć takie odczucia. 
Druga sprawa to zauważyłem ze na trybie comfort przy ruszaniu jest (rzadko) turbo dziura jak w wolnossącej benzynie..na trybie sportowym tego nie ma. 
 

[piotr_w]

Miałem od nowości,  przez 3 lata / 30 tys. km/ X1 25e F48 (hybryda plug-in). Samochód rewelacja - żadnych problemów technicznych - przez 3 lata żadnej usterki, wersja idealna do sposobu użytkowania - dużo krótkich jazd po mieście (w trybie elektrycznym)  i czasami trasa, w nocy ładowanie z gniazdka w garażu, ogrom mocy pod pedałem - jazda to sama frajda. Jedyne wady to monostabilny przełącznik kierunkowskazów (wyłączenie po np. zmianie pasa wymaga pełnego skupienia 🙂) oraz mały bak paliwa - bardzo krótki zasięg w trasie. 

W grudniu 2023 wymieniłem na nowy X1 30e U11 (hybryda plug-in). Samochód jeszcze ładniejszy - wykończony wręcz wzorowo, o dużo bardziej przestronnym wnętrzu, większej mocy, większym baku paliwa i co najważniejsze z normalnym klasycznym przełącznikiem kierunkowskazów.  Moc systemowa 320 KM (5,4s do 100) pozwala cieszyć się jazdą (większość beemek zostawia w tyle), w trybie czysto elektrycznym rozpędza się bez problemu do 135 km/h - całkiem spore auto idealne zarówno do ruchu miejskiego jak i na dalekie trasy . Niestety - nowe auto odebrane z salonu nie dojechało do domu !!!. Po 300km wyświetliło komunikat "zatrzymaj się w bezpiecznym miejscu przegrzanie skrzyni biegów" - w serwisie przez 3 dni zaktualizowano oprogramowanie, sprawdzono instalacje elektryczną i oddano z nadzieją, że będzie dobrze. Po dwóch tygodniach przestał działać monitor centralny - a to w tym modelu spory problem bo nie da się nawet zrobić cieplej/zimniej - znowu 3 dni w serwisie - ponownie aktualizacja oprogramowania i sterowników, sprawdzenie instalacji elektrycznej i ta sama nadziej w głosie serwisanta, ze będzie dobrze. Problem z bluet'fem - telefon łączy się co drugi dzień - ponownie aktualizacja oprogramowania. Praktycznie codziennie komunikat o "ograniczeniu układów wspomagania kierowcy" - podobno zimą to normalne bo zabrudza się kamera i  radary (ciekawe, że w poprzedniej beemce ten problem nie występował -miała również pełen pakiet innowacji).  Jak zdejmujesz nogę z gazu to auto czasami intensywnie hamuje rekuperacją innym razem przełącza się na "luz" i auto przyśpiesza - tak podobno ma być bo auto "inteligentnie żegluje"  - jeżeli to prawda to za automatyczne wyrzucenie na luz po zdjęciu nogi z gazu przy 150km/h powinno się cofnąć producentowi homologacje.  Auto ładuje się do zasięgu 48km (prąd kończy się po ok 42 km) a według danych zasięg elektryczny to 71-88 km -  serwis twierdzi, że to z powodu zimy - to że jest 5° C powyżej zera wprowadza serwisanta w zakłopotanie. W 2 miesiące przejechałem 3000km, auto w tym czasie było 2 razy po 3 dni w serwisie, praktycznie co tydzień "zadziwia" mnie swoim działaniem.

Moja rada: chcesz kupić X! U11 - poczekaj jeszcze 2 lata - może dopracują ten model - chyba, że zdecydujesz się na wolontariat w roli testera .  

[tudm]

Witam,

X1 30e U11 (hybryda plug-in), przebieg 800km.

Póki co wszystko bardzo dobrze (do mojego sposobu użytkowania), idealnie mi się jeździ w trybie autonomicznym bez spiny na elektryku po mieście.

Na gniazdku w domu i pracy, można ręcznie bądź harmonogramem zrobić sobie ciepełko.

Masaż foteli fajna sprawa ale jazda autonomiczna 

Czekam na trasę i zużycie na samej benzynie.

Jakieś małe uwagi co do zasięgu, teraz zimą znika dosyć szybko i jest mniej niż obiecali, czasem automat się pomyli ale robi to w tych samych miejscach zawsze.

W trybie sport czy hybrydowym odpycha się przyjemnie.

O dziwo w trybie na 4 potrafi tył zarzucić i ma trochę tego stylu BMW, że promuje tylną oś.

Tylko przy dużym wciśnięciu bo przy małym czuć, że przód ciągnie spalinowy silnik bardziej.

[lorakkr]

W dniu 15.02.2024 o 16:57, piotr_w napisał(a):

Miałem od nowości,  przez 3 lata / 30 tys. km/ X1 25e F48 (hybryda plug-in). Samochód rewelacja - żadnych problemów technicznych - przez 3 lata żadnej usterki, wersja idealna do sposobu użytkowania - dużo krótkich jazd po mieście (w trybie elektrycznym)  i czasami trasa, w nocy ładowanie z gniazdka w garażu, ogrom mocy pod pedałem - jazda to sama frajda. Jedyne wady to monostabilny przełącznik kierunkowskazów (wyłączenie po np. zmianie pasa wymaga pełnego skupienia 🙂) oraz mały bak paliwa - bardzo krótki zasięg w trasie. 

W grudniu 2023 wymieniłem na nowy X1 30e U11 (hybryda plug-in). Samochód jeszcze ładniejszy - wykończony wręcz wzorowo, o dużo bardziej przestronnym wnętrzu, większej mocy, większym baku paliwa i co najważniejsze z normalnym klasycznym przełącznikiem kierunkowskazów.  Moc systemowa 320 KM (5,4s do 100) pozwala cieszyć się jazdą (większość beemek zostawia w tyle), w trybie czysto elektrycznym rozpędza się bez problemu do 135 km/h - całkiem spore auto idealne zarówno do ruchu miejskiego jak i na dalekie trasy . Niestety - nowe auto odebrane z salonu nie dojechało do domu !!!. Po 300km wyświetliło komunikat "zatrzymaj się w bezpiecznym miejscu przegrzanie skrzyni biegów" - w serwisie przez 3 dni zaktualizowano oprogramowanie, sprawdzono instalacje elektryczną i oddano z nadzieją, że będzie dobrze. Po dwóch tygodniach przestał działać monitor centralny - a to w tym modelu spory problem bo nie da się nawet zrobić cieplej/zimniej - znowu 3 dni w serwisie - ponownie aktualizacja oprogramowania i sterowników, sprawdzenie instalacji elektrycznej i ta sama nadziej w głosie serwisanta, ze będzie dobrze. Problem z bluet'fem - telefon łączy się co drugi dzień - ponownie aktualizacja oprogramowania. Praktycznie codziennie komunikat o "ograniczeniu układów wspomagania kierowcy" - podobno zimą to normalne bo zabrudza się kamera i  radary (ciekawe, że w poprzedniej beemce ten problem nie występował -miała również pełen pakiet innowacji).  Jak zdejmujesz nogę z gazu to auto czasami intensywnie hamuje rekuperacją innym razem przełącza się na "luz" i auto przyśpiesza - tak podobno ma być bo auto "inteligentnie żegluje"  - jeżeli to prawda to za automatyczne wyrzucenie na luz po zdjęciu nogi z gazu przy 150km/h powinno się cofnąć producentowi homologacje.  Auto ładuje się do zasięgu 48km (prąd kończy się po ok 42 km) a według danych zasięg elektryczny to 71-88 km -  serwis twierdzi, że to z powodu zimy - to że jest 5° C powyżej zera wprowadza serwisanta w zakłopotanie. W 2 miesiące przejechałem 3000km, auto w tym czasie było 2 razy po 3 dni w serwisie, praktycznie co tydzień "zadziwia" mnie swoim działaniem.

Moja rada: chcesz kupić X! U11 - poczekaj jeszcze 2 lata - może dopracują ten model - chyba, że zdecydujesz się na wolontariat w roli testera .  

 

Czytam to co piszesz i wydaje mi się, że musiałeś mieć jakiegoś mega pecha.. 

Co prawda moje to nie U11, a U06, ale to praktycznie to samo, tylko w nieco niższej budzie minivana.. dokładnie 230e, odebrane nowe 4 listopada, właśnie stuknęło 7kkm (z tego jakieś 2,7kkm w trybie elektryk), żadnych, nawet najmniejszych problemów od nowości. Auto idealne do miasta i kręcenie się wokół komina. Max co mi się udało przejechać w trybie elektryk , to 80km, najmniej to przy minus piętnastu 45km, w okolicy zera jakieś 60km, dzisiaj było ciepło i po odpięciu od ładowarki pokazało 88km. Komunikat o ograniczeniu układu wspomagania miałem raz , podczas mega ulewy, ale to samo miewałem w g21 (podczas ulewy lub dużej mgły).  Nigdy nie zdażyło mi się tak, żeby auto przyśpieszało po zdjęciu nogi z gazu - tu ewidentnie masz jakiś ogromny błąd i męczyłbym Aso aż to naprawią. 

[karlos91]

Czy ktos ma/zamowil moze X1 35i?

[wehyr]

19 godzin temu, karlos91 napisał(a):

Czy ktos ma/zamowil moze X1 35i?

nie było w konfigu jak zamawiałem,  nad czym ubolewam 😞 

[piotr_w]

W dniu 5.03.2024 o 00:01, lorakkr napisał(a):

 

Czytam to co piszesz i wydaje mi się, że musiałeś mieć jakiegoś mega pecha.. 

Co prawda moje to nie U11, a U06, ale to praktycznie to samo, tylko w nieco niższej budzie minivana.. dokładnie 230e, odebrane nowe 4 listopada, właśnie stuknęło 7kkm (z tego jakieś 2,7kkm w trybie elektryk), żadnych, nawet najmniejszych problemów od nowości. Auto idealne do miasta i kręcenie się wokół komina. Max co mi się udało przejechać w trybie elektryk , to 80km, najmniej to przy minus piętnastu 45km, w okolicy zera jakieś 60km, dzisiaj było ciepło i po odpięciu od ładowarki pokazało 88km. Komunikat o ograniczeniu układu wspomagania miałem raz , podczas mega ulewy, ale to samo miewałem w g21 (podczas ulewy lub dużej mgły).  Nigdy nie zdażyło mi się tak, żeby auto przyśpieszało po zdjęciu nogi z gazu - tu ewidentnie masz jakiś ogromny błąd i męczyłbym Aso aż to naprawią. 

Nazywasz to pechem - wolę myśleć, że to statystyka - nie wiem czy mój problem z nowym autem BMW to reguła czy wyjątek. Pojawiły się dalsze problemy z autem - przy przebiegu 2700km ponownie nie włączył się monitor centralny, auto zaczęło podczas jazdy dryftować zapewniając niezapomniane przeżycia dla kierowcy i pasażerów ( jak przypuszczam napęd elektryczny potrafił przyblokować tylną oś !!!). Prowadzenie wymaga czujności i dużej umiejętności wyprowadzania auta z poślizgu a najlepiej to nie przekraczać 40km/h. Odstawione ponownie do serwisu ( 3 reklamacja przed przebiegiem 3000km). W serwisie stwierdzono uszkodzenie zaworu w układzie chłodzenia akumulatora trakcyjnego - od 7 dni czekam na naprawę. Po trzech gwarancyjnych wizytach w serwisie stwierdzenie, że "usługi niczym w Polmozbycie" obraża trochę "naszych ojców i dziadków", ale w końcu BMW to marka premium :).