Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

auto ma już swoje lata, więc wymieniam to co według mnie już powinno odejść na zasłużoną emeryturę.......

Padło na amortyzatory tył..... Mam już amory, odboje, osłony.

Teraz czas kupić poduszki amortyzatora.

Czy można zaryzykować (biorąc pod uwagę że auto jest z 98 roku) i założyć oryginalne poduszki, czy lepiej kupić nowe?

Skłaniam się do kupna nowych, ale biorąc pod uwagę stan dróg w Norge (brak dziur itp niespodzianek) zastanawiam się czy to nie będzie "sztuka dla sztuki" tym bardziej że czeka mnie wymiana kompletu amorów przód....

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Guma to guma, ze starości parcieje. Sam przy zmianie sprężyn z przodu nie kupiłem poduszek z roztargnienia, ale mechanik rozebrał i powiedział, że stare już złom i wymienił. Tylne nie są skrętne ale jak już robisz to duży koszt nie jest żeby mieć komplet.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Pierwszy raz jak wymieniałem z tyłu amortyzatory to zostawiłem stare 20 letnie poduszki, bo nie wykazywały zużycia. Poza tym amortyzatory DACO kosztowały tyle samo co poduszki Corteco więc uważałem, że to rozrzutność. Jak wymieniałem drugi raz amortyzatory (po15000 km) to nie pamiętam już czy poduszki zmieniałem, ale pamiętam, że tamte dalej wyglądały tak samo. Zerknę z ciekawości w przyszłym tygodniu co tam jest. Ryzyko jest takie, że przy nowych amorach stare poduszki mogą nie wytrzymać, ale nie ma zbyt dużo roboty z wyjęciem amortyzatora w Touringu.
Opublikowano
To może zamiast wymieniać, najpierw wyjmij i zobacz czy działają, unikniesz niepotrzebnych kosztów

Poduszki w pl kosztują tyle co nic ( z mojego punktu widzenia i mojej norweskiej wypłaty :-) )

Za to gdybym miał je kupić tu, to za tą sumę mogę w pl kupić...

pozycja nr 7 na rysunku...... :-)

https://www.gsbildeler.no/epc_delekatalog-bakaksel-33_0523

"Brukt vare" znaczy używane w dobrym stanie...

Febi znalazłem w innym sklepie norweskim za nieco poniżej 400 NOK za sztukę.....gdy tymczasem w pl Febi kosztuje 65 za sztukę......

Skłaniam się jednak ku wymianie..... Te poduszki mają już swoje lata, więc.....

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Oczywiście lepiej wymienić jak nie masz ograniczeń, aczkolwiek nie wiem czy FEBI to dobry wybór, np. wahacze FEBI mają tak miękkie gumy, że się nie nadają do użytku.
Opublikowano
Oczywiście lepiej wymienić jak nie masz ograniczeń, aczkolwiek nie wiem czy FEBI to dobry wybór, np. wahacze FEBI mają tak miękkie gumy, że się nie nadają do użytku.

na przeglądzie wyszło że jeden z wahaczy (prawy przód - ten prosty) ma luz i kazali wymienić.

Kupiłem w pl właśnie FEBI (nigdy się na nich nie zawiodłem) i został założony. Zobaczymy ile wytrzyma....Swoją drogą, auto ma najechane 240 z haczykiem, ma oryginalne zawieszenie (całe) i dopiero jeden wahacz się "rozpsuł".......

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
No widzisz, a ja założyłem banany FEBI i po tygodniu jechałem z powrotem do mechanika, żeby zmienił w nich tuleje na MEYLE, bo miałem wrażenie, że jadę z balią wody. Sam przyznał, że nie powinny być takie miękkie.
  • Lubię to 1
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

no to kupiłem te poduszki. Febi bilstein. Z ciekawych rzeczy zakupiłem jeszcze silnik krokowy, nowiuteńkie mocowanie tylnej wycieraczki (bolało jak płaciłem, bo kupowałem tutaj w Norge, ale w PL zapłaciłbym w przeliczeniu niewiele mniej).

A jutro klima do napełnienia. Zobaczymy czy warsztat z PL który zdiagnozował jedną nieszczelność (rurka pod prawym reflektorem) się  nie pomylił... :-)  

  • 1 miesiąc temu...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Zdecydowanie lepiej zostawić stare górne mocowania niż zakładać febi.

  • Lubię to 1

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

amory tył mam już komplet... górne mocowania wyglądają solidnie (febi bilstein).....wracam do Norge i wymieniam na nowe..

zaszalałem przy okazji i kompletne mcphersony idą do wymiany. Kupiłem wszystko Meyle- amory, sprężyny, górne mocowania.

Jedynie odboje i osłony są z maxgear......

niedługo montaż....

acha, wahacz przedni z Febi bilstein przebył bez problemu 1300 km z Norge do Pl. Dziury na drogach w PL też mu niestraszne.....cisza w zawieszeniu

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Tuleje pływające masz na liście? U mnie w e60 problemów z zawiasem zauważalnych nie było, ale sam uznałem, że warto wymienić tuleje i łożyska z uwagi na nalot. Po wymianie zawias jak nowy, ciszej z uwagi na łozyska, a samo wybieranie dziur o wiele lepsze, sam mechanik co to robił, mówi, że sam by tego nie wymieniał, ale po zdjęciu było już widać zużycie.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
8 godzin temu, 520i napisał(a):

przy okazji i kompletne mcphersony

Rozumiem, że chodzi o przód. Jeśli tak to 

 

8 godzin temu, 520i napisał(a):

Jedynie odboje i osłony są z maxgear....

tego nie zakładaj. One nie wytrzymają tyle co amortyzatory, a roboty jest sporo. Lepiej dać SACHS. Z tyłu odboje mniej pracują, chyba, że auto jest zglebowane.

Opublikowano (edytowane)
15 godzin temu, madseason napisał(a):

Tuleje pływające masz na liście?

są następne na liście......

8 godzin temu, Fuser napisał(a):

Rozumiem, że chodzi o przód.

tak, przód. dziś domówiłem gumy pod sprężyny bo zapomnieliśmy je zamówić do kompletu. Oryginały BMW po 50 pln sztuka...

co do maxgear - kiedy składałem zamówienie, powiedziałem że "g...na nie chcę", a że właściciel sklepu to mój kolega, to myślę iż wie co mi sprzedał...tym bardziej że: jak powiedział "nie ma sensu kupować i przepłacać. Maxgear, wytrzyma.... Tym bardziej że w Norge są inne drogi niż w PL - bez dziur i innych niespodzianek - tam operator dróg, płaci za uszkodzone zawieszenie auta czy inne usterki spowodowane przez drogowców..... 

Z maxgeara mam założone 4 lata temu tarcze hamulcowe tył i się sprawują....... Ale już niedługo ida na emeryturę bo w planie są tarcze nawiercane EBC i klocki EBC green stuff... Muszę jednak poczekać, b o nadarzyła się okazja w Norge - facert w swoim bmw założył green stuff na przód i po przejechaniu 500 km padł mu silnik. Kupiłem od niego klocki za niecałe 250 pln..... Dojadę do Stavanger, to już powinny na mnie czekać.....

Edytowane przez 520i
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Czy istnieje ryzyko urwania śrub dolnych amortyzatorów z tyłu? Mam w planie w końcu wymienić amory tył......

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Chcesz urwać śrubę M14 ? Moment dokręcania 127 Nm to nie jest dużo dla takiego przekroju. Upierdliwie się to odkręca, bo nakrętka jest z zabezpieczeniem. Najlepiej jak druga osoba trzyma z jednej strony.

Opublikowano

a czy da się odkręcić tą śrubę nie dysponując podnośnikiem albo kanałem? Z górnym mocowaniem, to nie problem, ale z dolna śrubą właśnie może być problem - mało miejsca......

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Cały tył robiłem sam na podjeździe pod domem (bez tulei wózka). Bardzo przydało się półmetrowe pokrętło i półmetrowa grzechotka. Kręciłem śrubą, a nakrętkę blokowałem oczkowym, chyba 21. Oczywiście lepiej jakby ktoś przytrzymał.

Opublikowano (edytowane)

no to dziś "to był ten dzień"

Faktycznie dało wszystko zrobić bez kanału. Auto podlewarowałem na 3 klockach pod dyfer. Wtedy tylko lewarkiem żonglowałem pod lewy lub prawy wahacz, aby podnieść koło przy którym robiłem.

O dziwo, poduszki amortyzatorów, osłony amorów i odboje są w idealnym stanie. Zostawiłem oryginalne poduszki, ale na montaż poszły nieryginalne osłony i odboje. Osłony i odboje poszły na półkę. 

Całośc roboty zajęła mi trzy godziny.. Około 40 minut, to łażenie i przynoszenie narzędzi które okazały się być potrzebne, ale leżały w magazynku.....Potem kawka......

Oryginalnie montowane były Sachs'y w moim. Teraz mam założone SRL. Po pierwszej jeździe (nie wiem czy to czsai nie moje jakieś pobożne życzenia, ale...) odnoszę wrażenie że auto jakoś bardziej słucha.....nie tańczy

Teraz czas na wymianę banana z tyłu.

Profilaktycznie chcę zamówić śrubę nr 11.

https://www.realoem.com/bmw/pl/showparts?id=DR21-EUR-11-1999-E39-BMW-520i&diagId=33_0524

No i czas na nowe klocki z tyłu.... A że tarcze mam maxgear (nie narzekam na nie) to stwierdziłem że kupie komplet.....

no i kupiłem.... taki zestawik    DP21091+GD860  firmy EBC

 

IMG_20230923_104914.jpg

IMG_20230923_110929.jpg

IMG_20230923_110958.jpg

IMG_20230923_111332_Bokeh.jpg

IMG_20230923_113557_Bokeh.jpg

Edytowane przez 520i
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Godzinę temu, 520i napisał(a):

Auto podlewarowałem na 3 klockach pod dyfer.

Podnoszę lewarkiem za miejsce w progu i zabezpieczam kobyłką na tylnej tulei wózka. Można też na przedniej, zależy co się robi.

Godzinę temu, 520i napisał(a):

Profilaktycznie chcę zamówić śrubę nr 11.

Nie powinno się z nią nic stać, bardziej nakrętka do wymiany, no i łatwiej byłoby odkręcać przy wyjętym amortyzatorze.

Przy okazji to masz popękany przewód hamulcowy.

Opublikowano
Godzinę temu, Fuser napisał(a):

Nie powinno się z nią nic stać, bardziej nakrętka do wymiany, no i łatwiej byłoby odkręcać przy wyjętym amortyzatorze.

Przy okazji to masz popękany przewód hamulcowy.

wiem że amortyzator jest do odkręcenia żeby wyjąc tą srubę. Plus, że nie muzę kupować tej sruby - niedostępna w Norwegii..

Ten przewód hamulcowy- z pierwszego zdjęcia?

Raczej nie jest popekany. Być może tak sie "ułożył" syf na nim, choć i tak przewody są w kolejce do wymiany (nie wiem ile mają lat)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Pękają w tym miejscu, mam to samo w obu autach, tzn. w jednym już wymienione. Diagnosta na przeglądzie mi to pokazał.

przeham.jpg.4c8fe1eece26962d3cf30f53223f0b90.jpg

Opublikowano

jutro sprawdzę. auto akurat stoi  garażu.....Jeśli faktycznie jest popękany to jutro zamawiam....

  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano
W dniu 21.05.2023 o 00:42, Fuser napisał(a):

nie wiem czy FEBI to dobry wybór, np. wahacze FEBI mają tak miękkie gumy, że się nie nadają do użytku.

FEBi -wahacz - nadal działa..... czeka go podróż do PL - zobaczymy na trasie

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Tuleje gumowe w tych wahaczach powinny być na tyle twarde, żeby nie dało się ruszyć ręką jak wsadzisz wkrętaka w otwór. Dlatego w nowych wymieniałem na Meyle. W zeszłym miesiącu mój febi na przeglądzie powiedział diagnoście, że ma niewielki luz na przegubie po 45k km. Nie wiem czy taki przebieg to dobry wynik. W drugim aucie Lemforder nic nie mówi od 55k km, ale to wyższa półka.

Zastanawiam się czy Master-Sport banany są wystarczająco dobre jak tylne.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.