Jęczący kot pod maską *potrzebna diagnoza*

[Oenov]

Witam grupowiczów,

borykam się z problemem w F31 z silnikiem N47 184km, mianowicie występuje u mnie miauczenie coś jak wyjąca rolka, tylko że od tyłu silnika ewentualnie od jego prawej strony obok dpf. Trochę rozkładam już na to ręce bo nie wiem czym może być to spowodowane. Warto dodać, że nawet przy zdjętym pasku osprzętu dalej występuje to miauczenie więc wykluczam problem z którąś rolką z przodu silnika. Myślałem, że to turbina, postanowiłem ją zregenerować aczkolwiek dalej to nie pomogło. O ile świst turbiny ucichł to miauczenie pozostało w najlepszym. Rozrząd był wymieniany ok 10tyś. km temu więc raczej też bym wykluczał go. Zastanawia mnie jeszcze czy może to być w jakiś sposób uszkodzone odpowietrzenie skrzyni korbowej, czy może ono generować taki świst. Niestety nie wiem jak zdiagnozować to, gdyż mechanikiem nie jestem, a jedynie hobbistą marki i mechaniki pojazdowej. Miauczenie zawsze jest zależne od obrotów narastające wraz z nimi i jest niezmienne przy stałych obrotach, na jałowych natomiast dźwięku nie słychać.

Za wszelkie rady czy komentarze będę bardzo wdzięczny, proszę jedynie o wyrozumiałość i empatię.

/edit dla zainteresowanych dołączę nagranie, tylko sam do końca nie wiem gdzie to wrzucić, na pewno mogę wrzucić na whatsupp'a :D

/edit 2 link z nagraniem:

Pozdrawiam :cool2:

Edytowane 26 Kwietnia 2023 przez Oenov

[Kuj0n]

Wrzuć choćby na youtube.

[Oenov]

Wrzuć choćby na youtube.

 

powinno już bądź zaraz być widoczne.

link:

[stray_bullet]

Nie sprawdzałem na postoju i biegu jałowym, ale to "jęczenie" u mnie słychać tocząc się parkingiem 20-30km/h. Pewien nie jestem, ale wydaje mi się, że od zawsze tak było (od kiedy mam auto: 84kkm, teraz 128kkm)... Sprawdzałeś, czy jakieś błędy się pojawiły?

Ja ostatnio zmagam się z błędem 26CF00 związanym z niskim ciśnieniem paliwa i teraz tak się zastanawiam, czy nie ma związku z parkingowym "pojękiwaniem". ;) Auto ogólnie ma moc, jedzie prosto, nie stuka, nie szarpie. Nie zauważyłem ropy we wtyczce, więc obstawiam walnięty czujnik ciśnienia na listwie lub zawór przy pompie CR.

Z ciekawości, przy jakim przebiegu wymieniałeś rozrząd?

[Oenov]

Błędy jedynie które są to te dotyczące uszkodzonej taśmy w kierownicy, którą na dniach będę wymieniał.

Rozrząd był wymieniany przy przebiegu ok 185 tys. km, bo niestety było słyszalne mocne tarcie łańcucha przy 2,5 tyś obrotów. Poprzedni właściciel serwisował samochód w aso a więc olej co 25/26 tyś kilometrów. Aktualnie obstawiam za winowajcę łożysko koła zębatego przenoszącego napęd z wału korbowego na wałek balansujący. Niestety mocne charczenie, które dobiegało z rozrządu mogło być spowodowane uszkodzonym łożyskiem, które było dosyć mocno wyorane po wyjęciu go. Zastosowałem zamiennik, gdyż nie umiałem znaleźć takiego samego łożyska a nowe całe koło kosztuje aż 2,5 tyś złotych. Jak za takie "badziewie" uważam że to troszke za dużo... no i mam, robotę muszę drugi raz robić. Mam wrażenie, że awaria nowego łożyska mogła wynikać iż, zamiennik miał plastikowy koszyczek, natomiast oryginał metalowe.

[Oenov]

Rozwiązanie: Padło łożysko koła przenoszącego napęd z wału korbowego na wałek balansujący, łożysko zrobiło się kwadratowe "pod palcem". :D

[Rastko]

Rozwiązanie: Padło łożysko koła przenoszącego napęd z wału korbowego na wałek balansujący, łożysko zrobiło się kwadratowe "pod palcem". :D

 

Nie umiem sobie tego wyobrazić. To miałeś problem w rozrządzie? Masz zdjęcie tego łożyska? Jaki przebieg auta?