Skocz do zawartości

Zawieszenie M Sport vs Adaptacyjne (g20)


janeczekpl

Rekomendowane odpowiedzi

57 minut temu, Raff.e napisał(a):

Nawet na 19RF nierówności oraz progi zwalniające nie są żadnym problemem.

Owszem sa problemem. Nie bez powodu dla wielu osob taka konfiguracja jest nie do zaakceptowania. 

Jestem kilkaset km po zmianie opon z fabrycznych 19 Bridgestone runflat na Micheliny Pilort Sport 4s bez runflat i uwazam, ze w koncu auto jezdzi jak nalezy. Roznica w komforcie jest ogromna. Zaluje ze nie zrobilem tego 2 lata temu odrazu po wyjezdzie z salonu. Jezeli ktos lubi szybka dynamiczna jazde, a przy tym w miare komfortowa to zdecyowanie polecam takie polaczenie. Ja nie zamierzam nigdy wiecej montowac runflatow do auta ze sportowym zawieszeniem.

 

  • Lubię to 1

Sprawdź wartość katalizatora w swoim BMW.


https://www.autokat-katalizatory.pl/cennik-skupu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, boohmacher napisał(a):

Owszem sa problemem. Nie bez powodu dla wielu osob taka konfiguracja jest nie do zaakceptowania. 

Jestem kilkaset km po zmianie opon z fabrycznych 19 Bridgestone runflat na Micheliny Pilort Sport 4s bez runflat i uwazam, ze w koncu auto jezdzi jak nalezy. Roznica w komforcie jest ogromna. Zaluje ze nie zrobilem tego 2 lata temu odrazu po wyjezdzie z salonu. Jezeli ktos lubi szybka dynamiczna jazde, a przy tym w miare komfortowa to zdecyowanie polecam takie polaczenie. Ja nie zamierzam nigdy wiecej montowac runflatow do auta ze sportowym zawieszeniem.

 

Ja zamieniłem 18" Michelin Pilot Sport R/F na takie same bez R/F po 3 latach jeżdżenia. To jest zupełnie inny samochód teraz. Też żałuję, że tak długo się męczyłem na tych runflatach. Nie spodziewałem się aż takiej różnicy. Polecam taki zabieg wszystkim, którzy się nad tym zastanawiają. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkaliście się już może z takim problemem, że przy zawieszeniu adaptacyjnym podczas badanie sprawności amortyzatorów na stacji kontroli pojazdów, wynik jest negatywny a serwis BMW zarzeka się, że amortyzatory są sprawne?
Z przodu wyszło mi ok. 50%, amortyzatory sprawdzone pod kątem wycieków, przebieg ok. 50kkm. Doradca serwisowy twierdzi, że zna takie przypadki gdzie po wymianie amortyzatorów na nowe, wynik prawie nie uległ poprawie i że to wynika z niedostosowanych do testowania adaptacyjnego zawieszenia (lub przestarzałych) urządzeń testujących na stacjach kontroli.
Wiec go zapytałem, co im wyszło na ich testerze w ASO - no cóż, mają tak samo przestarzały sprzęt jak na stacjach kontroli 😀.
Niedługo kończy mi się przedłużona gwarancja i zastanawiam sie, czy mnie po prostu nie zbywają. A z drugiej strony znalazłem taki artykuł 
Mam adaptacyjne zawieszenie sportowe M (2VF) i 19'' RunFlat

Edytowane przez drago19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobnie, zawieszenie działa dobrze a wynik poniżej 50%. Najczęściej nie ogarniają runflatów. Jedź tam gdzie wiedzą jak testować. Jak będzie różnica pomiędzy osiami to już większy problem i trzeba sprawdzić w dobrym dedykowanym zakładzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
W dniu 31.10.2023 o 14:28, drago19 napisał(a):

że przy zawieszeniu adaptacyjnym podczas badanie sprawności amortyzatorów na stacji kontroli pojazdów, wynik jest negatywny

Ale że jak negatywny przy teście amortyzatorow?
Nie do końca jest coś takiego 🙂 chyba że mają wycieki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, luk_byd napisał(a):

Ale że jak negatywny przy teście amortyzatorow?
Nie do końca jest coś takiego 🙂 chyba że mają wycieki.

Wycieków nie ma a negatywny w takim sensie, że diagnosta powiedział, że z takim wynikiem nie podbiłby przeglądu w dowodzie rejestracyjnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
37 minut temu, drago19 napisał(a):

Wycieków nie ma a negatywny w takim sensie, że diagnosta powiedział, że z takim wynikiem nie podbiłby przeglądu w dowodzie rejestracyjnym.

To jego zasr@ny obowiązek aby dać pozytywny w przypadku gdy nie ma wycieków. Test sprawności amotyzatorów jest po nic. Nie jestem jedynie pewien czy róźnica większa niż 15% między kołami na jednej osi może być pretekstem do wyniku negatywnego, ale możesz mieć po 1% i nic mu do tego 🙂

Sprawdził ciśnienie w ogumieniu przed wjechaniem na ścieżke?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, luk_byd napisał(a):

ale możesz mieć po 1% i nic mu do tego 🙂

No nie do konca, mniej niż 20% to z automatu powinien być negatyw, a reszta zalezy od diagnosty, jak będzie czepliwy to przy niskim wyniku wpisze negatyw i nic mu nie zrobisz🙂 za 99zl większość ma to w dupie więc zależy od humoru, zresztą wcale się im nie dziwie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie (i Panie),

pomiar skuteczności tłumienia amortyzatorów to niezłe bagno 🙂

Najczęściej stosuje się pomiar metodą EUSAMA - bardzo wrażliwą na zmianę ciśnienia w kołach, masę pojazdu, rozkład masy pojazdu czy na końcu - częstotliwość rezonansową zawieszenia.

Wyniki badania są jedynie "orientacyjne". Wprowadza się korekty do pomiarów - zależnie od masy auta i rozkładu masy na osie. Ogólnie - lekkie pojazdy wypadają gorzej niż ciężkie a obniżenie ciśnienia w kołach poprawia wyniki pomiaru, zaś obniżenie ciśnienia pogarsza wyniki. Nie wiem, czy na SKP mają jakies wytyczne, ale żaden z diagnostów nie chciał na ten temat rozmawiać 🤪 Zamykają temat mówiąc o porównaniu wykresów między kołami jednej osi i mieszczeniem wyniku powyżej iluś tam % - ale różnie podawali w różnych stacjach.

Zacytuję jeden fragment odnośnie interpretacji wyniku procentowego parametr "B" (lub "WE"):

Cytat

Przyjęte kryterium oceny jest następujące:
B = 0-20 % – zły stan techniczny amortyzatorów (niedostateczna wartość tłumienia),
B = 21-40 % – dopuszczalna wartość tłumienia – teoretycznie amortyzator wymaga sprawdzenia po wybudowaniu na stanowisku pomiarowym,
B = 41-60 % – dobra wartość tłumienia,
B > 60 % – bardzo dobra wartość tłumienia.
Tak mówi teoria. W praktyce natomiast wszystkie wyniki poniżej 40 % uważa się za niedopuszczalne (nie dotyczy to tylnej osi w małych lekkich samochodach typu Tico, Matiz, stare Twingo, gdzie dobry wynik to 30-35 % wartości tłumienia), zaś wartości powyżej 80 % uważane są za wyśmienite i dotyczą najczęściej sztywnych zawieszeń w samochodach sportowych. Zdarza się jednak, że podobne wyniki uzyskiwane są też w normalnych pojazdach.

Polecam ten materiał: https://www.off-road.pl/badanie-amortyzatorow-tajemnice-wynikow/

Oraz ten: https://www.autocentrum.pl/publikacje/eksploatacja-auta/amortyzatory-ogledziny-nie-wystarcza/

A dla bardziej dociekliwych -  analizę porównawczą z Politechniki Świętokrzyskiej zrobiona przez prof. Tomasza Stańczyka i dr hab. Rafała Jureckiego pod tytułem "Analiza porównawcza metod badania amortyzatorów hydraulicznych" z 2014 roku - zawiera dużo mówiące wykresy korelujące wynik pomiaru z ciśnieniem powietrza w kołach oraz masą pojazdu i rozkładem masy między osiami 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
21 godzin temu, Dasonen napisał(a):

Panowie (i Panie),

pomiar skuteczności tłumienia amortyzatorów to niezłe bagno 🙂

Najczęściej stosuje się pomiar metodą EUSAMA - bardzo wrażliwą na zmianę ciśnienia w kołach, masę pojazdu, rozkład masy pojazdu czy na końcu - częstotliwość rezonansową zawieszenia.

Wyniki badania są jedynie "orientacyjne". Wprowadza się korekty do pomiarów - zależnie od masy auta i rozkładu masy na osie. Ogólnie - lekkie pojazdy wypadają gorzej niż ciężkie a obniżenie ciśnienia w kołach poprawia wyniki pomiaru, zaś obniżenie ciśnienia pogarsza wyniki. Nie wiem, czy na SKP mają jakies wytyczne, ale żaden z diagnostów nie chciał na ten temat rozmawiać 🤪 Zamykają temat mówiąc o porównaniu wykresów między kołami jednej osi i mieszczeniem wyniku powyżej iluś tam % - ale różnie podawali w różnych stacjach.

Zacytuję jeden fragment odnośnie interpretacji wyniku procentowego parametr "B" (lub "WE"):

Polecam ten materiał: https://www.off-road.pl/badanie-amortyzatorow-tajemnice-wynikow/

Oraz ten: https://www.autocentrum.pl/publikacje/eksploatacja-auta/amortyzatory-ogledziny-nie-wystarcza/

A dla bardziej dociekliwych -  analizę porównawczą z Politechniki Świętokrzyskiej zrobiona przez prof. Tomasza Stańczyka i dr hab. Rafała Jureckiego pod tytułem "Analiza porównawcza metod badania amortyzatorów hydraulicznych" z 2014 roku - zawiera dużo mówiące wykresy korelujące wynik pomiaru z ciśnieniem powietrza w kołach oraz masą pojazdu i rozkładem masy między osiami 🙂

To są artykuły internetowe.

Nie chce dalej prowadzić 'burzy', ale są wyrażne wytyczne, kryteria dopuszczalności.

Przepisy, warunki, wytyczne - to wszystko jest zapisane i nie ma tam za dużo miejsca na humor diagnsoty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, luk_byd napisał(a):

Przepisy, warunki, wytyczne - to wszystko jest zapisane i nie ma tam za dużo miejsca na humor diagnsoty.

Za to jest miejsce na zmianę ciśnienia w oponach, na wrzucenie czegoś do bagażnika i dociążenie auta, na zmianę opon - i to wszystko zmieni wyniki badania mimo tych samych amortyzatorów. Do kitu takie badanie 🤪 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
17 godzin temu, Dasonen napisał(a):

Za to jest miejsce na zmianę ciśnienia w oponach, na wrzucenie czegoś do bagażnika i dociążenie auta, na zmianę opon - i to wszystko zmieni wyniki badania mimo tych samych amortyzatorów. Do kitu takie badanie 🤪 

To prawda, aczkolwiek - podczas wjazdu na badanie techniczne diagnosta powinien wyrównać ciśnienie w ogumieniu zgodnie z tabliczką - parę razy się z tym spotkałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na rf nie narzekam. Mam wprawdzie adaptacyjne zawieszenie, tak jak w poprzednim i bardzo je sobie chwalę.

A rf na polskie drogi uważam że to dość dobra, kompromisowa opcja.

W poprzednim aucie 3 opony poszły w dal prze niespodzianki w drodze, które wynurzyły się spod innego auta i nie dało się już nijak ominąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
13 godzin temu, GDX4 napisał(a):

Ja na rf nie narzekam. Mam wprawdzie adaptacyjne zawieszenie, tak jak w poprzednim i bardzo je sobie chwalę.

A rf na polskie drogi uważam że to dość dobra, kompromisowa opcja.

W poprzednim aucie 3 opony poszły w dal prze niespodzianki w drodze, które wynurzyły się spod innego auta i nie dało się już nijak ominąć.

są ok tylko są mega twarde aczkolwiek w kilku autach pomogły , wolę jednak zwykłe

male-bmw-2.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, że rft jeszcze nie uszkodziłem. Bąble na zwykłych już miałem mimo że nie były to 19" "naleśniki"... Co prawda drogi coraz lepsze ale trafiają się jeszcze perełki, króre mogą zaszkodzić oponom z małym profilem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 26.11.2023 o 18:33, stratos37 napisał(a):

A jak wygląda sprawa w bmw 1 120i zawieszenie M sport - czy twardo?

Co człowiek to opinia, przejedź się, zobacz.

Dla jednych zawias w m3 jest do jazdy na codzień, inny będzie kręgosłup po nim prostować.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.