e60 2.0d 177km wbanx31010c180764

[mes..]

tutaj wklejam z pomiarów raport niech ktoś rzuci okiem

https://drive.google.com/file/d/1bNowe_FBSnkYDhXyVV0mIDBvVDhWG3fS/view?usp=sharing

chyba odpuszczę niby 530mikronów tylko jest ale jakby to było 3.0d to bym to zaakceptował.. a tu 2.0d 163km i jeszcze szpachla na tylnym błotniku :roll: i jaka pewność,ze korozja tam nie wyjdzie :roll: pozniej przy odsprzedaży też moze być problem :roll:

 

pardon, ale ile Ty masz lat? masz bardzo ciekawe podejscie do kupowania samochodow z 2giej reki :D swoją drogą, to wiesz co oznacza te magiczne, punktowe 530um?

[niko999]

tutaj wklejam z pomiarów raport niech ktoś rzuci okiem

https://drive.google.com/file/d/1bNowe_FBSnkYDhXyVV0mIDBvVDhWG3fS/view?usp=sharing

chyba odpuszczę niby 530mikronów tylko jest ale jakby to było 3.0d to bym to zaakceptował.. a tu 2.0d 163km i jeszcze szpachla na tylnym błotniku :roll: i jaka pewność,ze korozja tam nie wyjdzie :roll: pozniej przy odsprzedaży też moze być problem :roll:

 

pardon, ale ile Ty masz lat? masz bardzo ciekawe podejscie do kupowania samochodow z 2giej reki :D swoją drogą, to wiesz co oznacza te magiczne, punktowe 530um?

 

w sensie nie skreślam auta jeszcze poczekam na opinie co tutaj napiszą :) generalnie założyłem sobie,że auto ma być w oryginalne lub jesli już coś malowane to bez szpachli..

Niech się ktoś jeszcze wypowie bo tylko w weekend tam mogę jechać bo mam z kim pozniej dopiero za tydzień :roll: najbardziej to się boje,żeby nie było efektu takiego:

https://www.fotosik.pl/zdjecie/usun/QQTNg1arLKBHH2YIgubqEys32d9tXb

bo ze zdjęcia pomiaru wychodzi:

https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/1d9879c8fd54d841

jak zaznaczone na niebiesko punkt 1 552mikrony punkt 2 440

a tu wyżej już

https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/816923720fba2f9f

205,190,177 z tego co zrozumiałem to osoba,która sprawdzała mówiła,że tam gdzie ta szpachlówka to jest to na obszarze jak pół ''dłoni''

[mes..]

500um to 0.5mm..nie ma dramatu, e60 z jednym malowanym elementem, to i tak niemalże dziewica...;) w moim e92 mam 250um na jednym elemencie, jakby co zapraszam :))

[miczek.mk]

Dostałem od @Niko999 na PW cały raport.

Auto wygląda (zgodnie z moimi wcześniejszymi podejrzeniami) bardzo ładnie.

Napisałem też 3 dni temu w tym temacie, że:

Lepsze 1000 μm naprawiane przez "klepanie" solidnego blacharza bez cięcia niż 150 μm z cięciem blach.

Przecież kolizja zdarzyć się może każdemu...

Już nie wspomnę, że czujniki grubości lakieru nie mierzą np. cyny, a wykorzystywana jest przez porządnych blacharzy. :oops:

I co? Czy to zła naprawa? Bo grubość lakieru wyższa? :norty: :evil:

Polacy ma punkcie grubości lakieru zwariowali... :oops:

A i tak przy drogich autach, gdzie prognozowany zysk jest spory, są z łatwością pokonywani przez handlarzy. :cry2:

Nowe blachy, blachy w kolor, zdzieranie lakieru, niedomalowania, klar ze spraju - to wszystko, żeby było pod czujnik... :oops: :duh:

A pod spodem ciężkie naprawy blacharskie konstrukcji... :mad2:

Fakt jest taki, że trzeba kojarzyć naprawy blacharskie i umieć weryfikować.

Teraz to weryfikacja polega na machaniu czujnikiem lakieru po podwórku.

Stąd bzdurna opinia.

 

A jednak cały czas w podtekście autora da się odczuć, że zwykła naprawa blacharsko-lakiernicza to niemal tragedia.

A TAK NIE JEST.

Niestety zgodnie z moimi przypuszczeniami firma weryfikująca auto zrobiła to tak, jak się to teraz robi.

Czyli pomachała czujnikiem po podwórku i wypełniła tabelkę. Popstrykała zdjęcia.

Ale nie mamy informacji o śrubach, o śladach odkręcania/ regulacji, o szczelinach, pasowaniach, itd.

No i nie wiemy, jak wygląda wnętrze błotnika lewy tył, bo weryfikujący tego po prostu organoleptycznie nie sprawdził.

Wtedy dowiedzielibyśmy się, czy była rżnięta, czy tylko klepana.

Podobnie nie znamy dat na pasach, więc nie wiemy czy było coś w tym temacie.

Ale TEGO TEŻ NIE WIEMY, bo weryfikujący TEŻ tego NIE ZROBIŁ.

I tak dalej, i tym podobne... :oops: Czyli jak zwykle. :duh:

No więc zdjęcia naklejek lamp mamy, (co dorobienie na kosztuje 50 zł) i w przypadku 14 latka ma niewielkie znaczenie, a dat pasów NIE MAMY, i ich nie znamy.

Natomiast JEDNAK pokuszę się - wróżąc trochę z fusów obstawiam, że była tylko klepana i malowana po kolizji.

Jeśli tak by było, to tylko się cieszyć, i auto można uznać za bezwypadkowe.

Patrząc na to co na ogłoszeniu oraz na szczątkowe informacje z raportu Pana z Pejs_Buka - czy auto jest godne polecenia?

MOIM ZDANIEM TAK.

Bo wygląda naprawdę naturalnie.

Serio - ta szuka wygląda na ponadnormatywnie zadbaną i szanowaną.

* Ale nie weryfikowałem, i brakuje istotnych informacji o aucie.

[niko999]

Dostałem od @Niko999 na PW cały raport.

Auto wygląda (zgodnie z moimi wcześniejszymi podejrzeniami) bardzo ładnie.

Napisałem też 3 dni temu w tym temacie, że:

Lepsze 1000 μm naprawiane przez "klepanie" solidnego blacharza bez cięcia niż 150 μm z cięciem blach.

Przecież kolizja zdarzyć się może każdemu...

Już nie wspomnę, że czujniki grubości lakieru nie mierzą np. cyny, a wykorzystywana jest przez porządnych blacharzy. :oops:

I co? Czy to zła naprawa? Bo grubość lakieru wyższa? :norty: :evil:

Polacy ma punkcie grubości lakieru zwariowali... :oops:

A i tak przy drogich autach, gdzie prognozowany zysk jest spory, są z łatwością pokonywani przez handlarzy. :cry2:

Nowe blachy, blachy w kolor, zdzieranie lakieru, niedomalowania, klar ze spraju - to wszystko, żeby było pod czujnik... :oops: :duh:

A pod spodem ciężkie naprawy blacharskie konstrukcji... :mad2:

Fakt jest taki, że trzeba kojarzyć naprawy blacharskie i umieć weryfikować.

Teraz to weryfikacja polega na machaniu czujnikiem lakieru po podwórku.

Stąd bzdurna opinia.

 

A jednak cały czas w podtekście autora da się odczuć, że zwykła naprawa blacharsko-lakiernicza to niemal tragedia.

A TAK NIE JEST.

Niestety zgodnie z moimi przypuszczeniami firma weryfikująca auto zrobiła to tak, jak się to teraz robi.

Czyli pomachała czujnikiem po podwórku i wypełniła tabelkę. Popstrykała zdjęcia.

Ale nie mamy informacji o śrubach, o śladach odkręcania/ regulacji, o szczelinach, pasowaniach, itd.

No i nie wiemy, jak wygląda wnętrze błotnika lewy tył, bo weryfikujący tego po prostu organoleptycznie nie sprawdził.

Wtedy dowiedzielibyśmy się, czy była rżnięta, czy tylko klepana.

Podobnie nie znamy dat na pasach, więc nie wiemy czy było coś w tym temacie.

Ale TEGO TEŻ NIE WIEMY, bo weryfikujący TEŻ tego NIE ZROBIŁ.

I tak dalej, i tym podobne... :oops: Czyli jak zwykle. :duh:

No więc zdjęcia naklejek lamp mamy, (co dorobienie na kosztuje 50 zł) i w przypadku 14 latka ma niewielkie znaczenie, a dat pasów NIE MAMY, i ich nie znamy.

Natomiast JEDNAK pokuszę się - wróżąc trochę z fusów obstawiam, że była tylko klepana i malowana po kolizji.

Jeśli tak by było, to tylko się cieszyć, i auto można uznać za bezwypadkowe.

Patrząc na to co na ogłoszeniu oraz na szczątkowe informacje z raportu Pana z Pejs_Buka - czy auto jest godne polecenia?

MOIM ZDANIEM TAK.

Bo wygląda naprawdę naturalnie.

Serio - ta szuka wygląda na ponadnormatywnie zadbaną i szanowaną.

* Ale nie weryfikowałem, i brakuje istotnych informacji o aucie.

 

mój bład mogłem wziąć bimmer checka ale zanim tu napisałem to juz typ chciał pierw kasę bym przelał za sprawdzenie.. dopiero jak juz zleciłem oględziny i przelałem pieniądze to tu napisałem..Andrzej sprawdzał mi już dwie beemki e60 i e90 ale to było rzut beretem jedna w Łodzi druga koło Warszawy

ten co sprawdzał mówił generalnie,że ciężko będzie znaleźć taki egzemplarz w skali 1 do 6 daje 5 tylko o ten błotnik tylny

Nie wiem czy jechać czy nie.. kolejne 600zł wyjdzie droga o tak by tylko rzucić okiem i albo się weźmie albo nie :roll:

Zastanawia mnie,że nie było błędów żadnych pod komputerem.. przecież to n47 ogólnie zawsze coś wyskoczyć powinno jak nie czujnik auc..to coś o egr czy cokolwiek a tu czysto bylo w modułach.. chyba,ze przed przyjazdem typa skasowali błędy :roll:

[miczek.mk]

Kurczę.

Ładna jest i naturalna.

Nie kombinuj i jedź.

Realnie - trudno o tak ładną.

[niko999]

Kurczę.

Ładna jest i naturalna.

Nie kombinuj i jedź.

Realnie - trudno o tak ładną.

 

kolego a zerknij na to bo jeszcze

https://www.fotosik.pl/zdjecie/3273e642a439b811

czemu to jest jakby przesunięte? bo odbicie zostało gdzie indziej? do drzwi kierowcy? czy tylne jak błotnik? pytam bo jeden kolega mi pisał czy czasami tylne drzwi lewe tam gdzie te wartości wysokie nie były zmienione bo drzwi za kierowcą są całe oryginalne z pomiaru wynika a obok jest tylny rant już błotnika

to są drzwi kierowcy czy drzwi za kierowcą jak błotnik? bo zdjęciu wydaje się jakby ta śruba czy co to jest było przesunięte bo odbicie zostało?

[miczek.mk]

Chyba przekombinujesz...

Mogło być nawet tak, że cały bok był naprawiany.

Np. Błotnik lewy przód oraz drzwi lewy przód i lewy tył nowe, a błotnik lewy tył naprawiany - i CO Z TEGO?

Weryfikacja jest zrobiona tak, jak podejrzewałem, że będzie zrobiona - więc odpowiedzi nie znamy.

Na zdjęciach wygląda ładnie, więc bym nie wyolbrzymiał.

Ale weryfikację trzeba zrobić.

Przede wszystkim KONSTRUKCJĘ (podłużnice, fartuchy, gródź, słupki, dach, progi, wzmocnienia, itd. itp.).

Jeśli nawet była naprawa całego boku, lecz jest zrobiona dobrze (a podejrzewam że jest dobrze) - to nie ma się czego bać.

Ale tego nie wiem, bo tam nie byłem.

Po co robić sztuczne koszty? - Wsiadaj do pociągu i jedź sprawdzać. Nie znasz się ? Nie jedź autem, nie bierz dziewczyny, przeszłego szwagra i dwóch kumpli, a weź ze sobą prawdziwego blacharza / lakiernika - zobaczysz jak działają zawodowcy.

Jak będzie dobrze, to nią przyjedziesz. Zarejestrowana jest, ubezpieczona też, dojedzie na 100%...

Po co wlec dwa auta?

A jak nie, to powtórzę - ZAMÓW raport u kogoś w temacie - np. u Andrzeja z bimmer-check.

[niko999]

napisałem jeszcze do tego typa co sprawdzał samochód czy sprawdzał moze napinacze pasów,czy jest opcja,że błędy zostały skasowane przed jego przyjazdem i czy patrzył od środka bagażnika jak to tam wygląda to dostałem odpowiedz

'nie sprawdzam dat na napinaczach,nie da się sprawdzić kiedy były ostatnio kasowe błędy,nie da się sprawdzić błotnika od strony bagażnika bez wyrywania uszczelki i ingerencji.Nie ma tam okienka rewizyjnego.Żaden normalny sprzedający nie zezwoli na wyrywanie boczków czy wyciąganie uszczelek.

Wiem moja wina mogłem wziąć Andrzeja po raz trzeci.. datę na napinaczach to i ja bym sprawdził mimo,że nie zajmuje się zawodowo sprawdzeniem aut.. a błędy na komputerze?podłączam czysto OK.. jazda próbna po jezdzie znów podłączam i patrze... a tu nie wiem czy tylko po przyjeździe faceta nie podłączył jak auto było w komisie na placu i czysto.. a oni mogli juz wykasować przed przyjazdem..

nie mam na szybko isty ani kabla .Kurde chyba odpuszczam temat.. bo teraz jakbym wysłał Andrzeja tam to już sam koszt wraz z tym typkiem co sprawdzał wyjdzie mnie z 2 tys.. a jeszcze nie wiadomo czy będzie werdykt OK czy nie.. bo może być tak jak piszesz kolego,ze bok malowany cały czy tam jak..

Sęk w tym,że wcześniej jak szukałem aut grupy seat/alfa/audi to wierz mi tam nie ma osoby jak BimmerCheck że jedni sprawdzają seaty drudzy audi itp dlatego jak auto było na drugim końcu Polski to brałem firmę jak ten typ co sprawdzal.. bo tak to ja nie mam wiedzy blacharskiej żadnej i jechać 750km i co dalej

[miczek.mk]

Już tu pisałem, kiedyś tam kupowałem w tym komisie Saaba 9-3, był z Włoch, miał malowane (cieniowane) drzwi przednie lewe, a naprawiane i malowane były drzwi lewy tył i tylny lewy błotnik.

Kupiłem go i sprawował się świetnie kilka lat, ale w końcu znudził mi się.

Sprzedawałem go max 3 dni, za jedną z najwyższych cen w roczniku na 0T0M0T0, informując w treści o naprawie lewego boku.

Dzwonili tylko konkretny kupujący, miałbym takich 5 sztuk, też bym sprzedał.

Nie ma dwóch takich samych samochodów, ALE uważam, że ten tu przypadek tej 520d jest bardzo podobny.

Myślę, że w przypadku tej piątki robisz błąd.

Ja bym nie odpuszczał.

Tak wyglądał ten Saab z najgorszego profilu, a że naprawa była włoska (i której nie poprawiałem) - więc widać:

[Kecaj72]

Kurcze kupujesz stare auto.. Znalazłeś fajny egzemplarz.. Nie wiem czego ty oczekujesz po samochodzie z tego rocznika... Koledzy którzy trochę siedzą w BMW i na tym forum dobrze Ci radzą. Mają w temacie trochę doświadczenia, więc myślę że powinieneś ich posłuchać.. Zacznij szukać pozytywów, a nie skupiasz się na negatywach.

[0okm]

czy jest opcja,że błędy zostały skasowane przed jego przyjazdem

Na te pytanie możesz sobie sam odpowiedzieć. Samochód ma około 14 lat i przejechane ponad 230k km. Zero błędów w historii (niekoniecznie aktywnych) oznacza że były one skasowane. Z resztą nie wiadomo czy sprawdzający odczytywał błędy z wszystkich sterowników, czy tylko z silnika.

Może po prostu ten egzemplarz Ci się nie podoba... Nie chcesz, nie kupuj. Szukaj takiego co Ci się spodoba.

[adziopak]

ja tylko tak dodam, że często przeglądam tematy tego działu i właśnie tego typu narracja forumowiczów, że auto godne uwagi, zdarza się niezwykle rzadko, a jeśli forumowicze w sumie polecają, a kupujący jest sceptyczny - to już w ogóle ultrarzadka sytuacja tutaj.. :D

Jak Ci się auto nie podoba - nie bierz, a jak Ci się podoba, zaraz ktoś z zewnątrz zauważy auto godne uwagi i Ci je podkupi :)

[nomad66]

co do napraw: widziałem E46 wyciągnięte z rowu z wyrwanym McPhersonem, przerysowany cały bok. 2 tygodnie później było poskładane całe w oryginale, był malowany pasek pod drzwiami o grubości 1cm. Gość kupił i zrobił 100tyś km.

To jest używane auto które ma naście lat.. Jak jedno miejsce jest pomalowane i to dobrze to brać i się nie zastanawiać! :cool2:

[Bing]

oczywiście bez urazy ale tak czytam ten temat, wcześniejsze wrzutki tego użytkownik i normalnie pachnie mi tu takim trollem internetowym.....

i oczywiście nie że źle życzę ale żeby nie skończyło się tak że trafisz pierwszy lakier i brak oznak demontarzu jakiego kolwiek elementu a auto będzie po powodzi

brak błędów - źle bo WYCZYSZCZONE

były by błędy - źle bo tak być NIEPOWINNO

stary szukasz żeby osoba sprawdzająca była blisko lokalizacji auta - nie ździw się jeśli komis da w łąpę pieniądze takiej osobie za polecenie auta.... te sprawdzenie auta to pomachanie miernikiem lakieru za 1/3 ceny tego pseudo sprawdzenia przez te smieszne firmy możesz kupić swój własny miernik i to samo zrobić a samochód i tak może być rzeźbiony i zrobiony pod 120UM :nienie:

[niko999]

No właśnie mówił,że jest profesjonalistą.. mam porównanie bo mam raporty dwa od bimmera i od tego typa to niebo a ziemia.

Pomyślę jeszcze w tygodniu bo jeszcze chodzi mi po głowie wysłanie tam bimmera :roll: dziwne to,ze drzwi tylne tam gdzie błotnik tylny przy rancie są całe w ori lakierze.. zawiasy też nie odkręcane nie możliwe,że drzwi nie zostały obdarte..

dziwne to wszystko :/ albo ja się czepiam ale jak typ skończył sprawdzać auto to mi zadzwonił i mówi przez telefon najpierw,ze widać,że komis dba o renome porządek na palcu itp..też mówił,że w aucie czysto pachnąco jak w nowym aucie pod maską również z początku jakby za dużo cukierkowania dla komisu u auta.. to co on sprawdził to sam bym sprawdził bo też mam mienrik który wykrywa cynę e 12 s al taki sam bimmer używa.A czy były drzwi malowane itp? tego już się nie dowiemy mówi.. (ten typ przez telefon)

wyjeb.. 800zł i nic prawie nie wiem.. nawet zdjecia dołaczone w raporcie to tak,ze to co bym chciał widzieć np przód auta,maskę itp to nic.. jeden odprysk zrobiony na masce..zderzak pieron wie jak wygląda bo zdjęcia nie zrobił.. tam gdzie ta naprawa mógł zrobić na wprost zdjęcie by rzucić sobie okiem.. zrobił pod skosem..zaś druga strona nie naprawiana zrobił normalnie na prost.Profesjonalista.. jak dzwonisz do tego typu firm o sprawdzenie auta od razu traktują Cię jak lajka totalnego.. a w zasadzie to bym więcej dojrzał wszystkiego niż ten profesjonalista.Tylko sprawa typu,żeby ktoś ocenił fachować naprawy.. i rzucił okiem czy była malowana może cała lewa strona pojazdu,tylny zderzak itp bo tak to nic nie wiem :mad2: może było? diabeł wie.. :mad2: nóz w kieszeni się otwiera,

Nie mam parcia na auto aczkolwiek nie wiem czy znajdę 2.0d w lepszym stanie.W cepiku sprawdziłem auto i zostało w PL zarejestrowane 30.12.2021 natomiast szkoda wystąpiła 10.2022 a zbycie pojazdu 28.10.2022 więc tak jakby komis odkupił auto.. albo wstawione zostało do komisu..

Żebym wiedział,że korozja tam nie wyjdzie to bym już był na wczoraj tam oglądać.. mówiłem sobie może być coś malowane byle nie tylne błotniki bo to rzecz bez poważnych ingerencji nie do wymiany.Drzwi/przednie błotniki ok odkręcisz kupisz nowe pomalujesz i już.. a tu taka niewiadoma.

Cudownego wyposażenia to nie ma..mała navi,szmatki,podgrzewane fotele,roletki,xenon,czujnik deszczu,zmierzchu,tempomat,koła małe 16cali i jeszcze szpachla.Dla mnie wizualnie auto było by ok bo szczerze nie szukam na skórach ale ta naprawa mi nie daje spokoju.

[miczek.mk]

Czy ty NAPRAWDĘ SZUKASZ dobrej sztuki?

Czy złomu po DZIESIĘCIOetapowej korekcie, na podrabianych '19 z chińskimi oponami i BARDZO_dalekowschodnim systemem multimedialnym, w którym radio FM odbiera tylko w W ŚCISŁYCH centrach miast wojewódzkich?

Jeśli szukasz naprawdę, to dzisiaj powinieneś być już po weryfikacji, i prawdopodobnie po zakupie...

BTW.

Tak to powinno wyglądać po dobrej weryfikacji:

[QWERtyy]

Najlepiej to zamów nowe auto z salonu, to będziesz mógł z dumą codziennie sprawdzać lakier miernikiem i odczytywać błędy :roll2:

[Kecaj72]

Tak to chyba jedyne słuszne rozwiązanie dla autora wątku...

[adziopak]

No właśnie mówił,że jest profesjonalistą.. mam porównanie bo mam raporty dwa od bimmera i od tego typa to niebo a ziemia.

Pomyślę jeszcze w tygodniu bo jeszcze chodzi mi po głowie wysłanie tam bimmera :roll: dziwne to,ze drzwi tylne tam gdzie błotnik tylny przy rancie są całe w ori lakierze.. zawiasy też nie odkręcane nie możliwe,że drzwi nie zostały obdarte..

dziwne to wszystko :/ albo ja się czepiam ale jak typ skończył sprawdzać auto to mi zadzwonił i mówi przez telefon najpierw,ze widać,że komis dba o renome porządek na palcu itp..też mówił,że w aucie czysto pachnąco jak w nowym aucie pod maską również z początku jakby za dużo cukierkowania dla komisu u auta.. to co on sprawdził to sam bym sprawdził bo też mam mienrik który wykrywa cynę e 12 s al taki sam bimmer używa.A czy były drzwi malowane itp? tego już się nie dowiemy mówi.. (ten typ przez telefon)

[bAD].. 800zł i nic prawie nie wiem.. nawet zdjecia dołaczone w raporcie to tak,ze to co bym chciał widzieć np przód auta,maskę itp to nic.. jeden odprysk zrobiony na masce..zderzak pieron wie jak wygląda bo zdjęcia nie zrobił.. tam gdzie ta naprawa mógł zrobić na wprost zdjęcie by rzucić sobie okiem.. zrobił pod skosem..zaś druga strona nie naprawiana zrobił normalnie na prost.Profesjonalista.. jak dzwonisz do tego typu firm o sprawdzenie auta od razu traktują Cię jak lajka totalnego.. a w zasadzie to bym więcej dojrzał wszystkiego niż ten profesjonalista.Tylko sprawa typu,żeby ktoś ocenił fachować naprawy.. i rzucił okiem czy była malowana może cała lewa strona pojazdu,tylny zderzak itp bo tak to nic nie wiem :mad2: może było? diabeł wie.. :mad2: nóz w kieszeni się otwiera,

Nie mam parcia na auto aczkolwiek nie wiem czy znajdę 2.0d w lepszym stanie.W cepiku sprawdziłem auto i zostało w PL zarejestrowane 30.12.2021 natomiast szkoda wystąpiła 10.2022 a zbycie pojazdu 28.10.2022 więc tak jakby komis odkupił auto.. albo wstawione zostało do komisu..

Żebym wiedział,że korozja tam nie wyjdzie to bym już był na wczoraj tam oglądać.. mówiłem sobie może być coś malowane byle nie tylne błotniki bo to rzecz bez poważnych ingerencji nie do wymiany.Drzwi/przednie błotniki ok odkręcisz kupisz nowe pomalujesz i już.. a tu taka niewiadoma.

Cudownego wyposażenia to nie ma..mała navi,szmatki,podgrzewane fotele,roletki,xenon,czujnik deszczu,zmierzchu,tempomat,koła małe 16cali i jeszcze szpachla.Dla mnie wizualnie auto było by ok bo szczerze nie szukam na skórach ale ta naprawa mi nie daje spokoju.

 

Ty już tak zdziwiasz, że tego się czytać nie da... Połowa forum Ci mówi, że jak na ten wiek, cenę, warunki, itp. auto jest baaardzo obiecujące a Ty wymyślasz.

Mam propozycję.

Weź monetę - ustal sobie że reszka to zakup auta, orzeł rezygnacja. Rzuć monetę i nie ważne co spadnie, sprawdź co Twoja podświadomość będzie chciała w momencie spadania tej monety, jeśli będzie liczyła na reszkę jedź i kup, jeśli gdzieś tam na orła to rezygnuj i daj osobie o bardziej racjonalnym podejściu kupić to auto. Inaczej się chyba nie da.

Zaraz to auto Ci po prostu ktoś podkupi i nie będziesz miał już dylematu, tylko miej na uwadze, że znalezienie podobnie interesującej sztuki nie będzie proste.

[bmwujek]

Nie sprzedał bym nawet najlepszego samochodu autorowi tego tematu.

To proszenie się o problemy, podejrzewam że po roku od zakupu mógłby się rozpłakać z powodu np. Spalonej żarówki oświetlenia tablicy rejestracyjnej.

Panowie, szkoda waszego czasu.

[niko999]

pojadę obejrzeć auto jak będzie dostępne to końcem tygodnia i dopiero napiszę co i jak.Pozdrawiam

[andrzej29]

Żebym wiedział,że korozja tam nie wyjdzie to bym już był na wczoraj tam oglądać.

7 lat temu szukałem e60.

Za każdym razem kupowałem raporty od Andrzeja.

Jadąc po moją, wiedziałem że przy przebiegu 8532km miała pracę blacharsko lakierniczą opisaną jako lakierowanie zderzaka tył.

I faktycznie na dolnym rancie tylnego lewego błotnika, na odcinku 4/2 cm mam pomiar w granicach ok. 750um.

I tak już 7 lat a korozji dalej brak.

Ps.

Szybciej rdzewieją mi drzwi od pralek niż błotnik w e60 :cry2:

[Bing]

Nie sprzedał bym nawet najlepszego samochodu autorowi tego tematu.

To proszenie się o problemy, podejrzewam że po roku od zakupu mógłby się rozpłakać z powodu np. Spalonej żarówki oświetlenia tablicy rejestracyjnej.

Panowie, szkoda waszego czasu.

 

teraz takich kupujących coraz więcej, jednemu jak powiedziałem uczciwe przez telefon że mniej wiecej na długości 10cm miernik pokazuje 400 mikronów a reszta cała ori to szybko się rozmyślił a naprawa kilka lat wstecz i wizualnie nie do odgadnięcia :mrgreen:

[niko999]

jadę to w sobotę zobaczyć pytanie do was jeszcze bo nie muszę mieć koniecznie e60 generalnie brałem 3 modele pod uwagę

e60 2.0d 177km/ e60 525d 197km

e90 320d 184km /e92 320d 184km

bmw x3 3.0d 218km m57

ta bmw stoi za 35900 zapewne do niedużych negocjacji.Czy np nie lepiej dołożyć te 8 tys i powiedzmy w granicach 43tys poszukać chodzby nawet też 2.0d tylko bez grama szpachli?ja jak dzwoniłem o bmw to typ mi mówił,że jest tam drugi lakier ''ALE SZPACHLI NIE MA''.Auto planuje mieć minimum 5 lat (poprzednie bmw miałem 9) więc 5 minimum ale i też planuje doprowadzić auto dla Siebie tak jak ma być.Dlatego też tak skupiam się na ori lakierze by mieć dobrą bazę.Jeżeli tam jest 550mikronów ale jest to fragment jak to powiedziała osoba sprawdzająca auto od dołu do listwy na drzwiach(chodz w e60 nie ma tylko tak dla zobrazowania)

PS znalazłem też jeden temat na forum z e60 gdzie koleś miał wstawiany nowy błotnik w aso bmw 8lat temu i dopiero przy stłuczce jak odprysł lakier pokazała się ruda pod nim więc z zewnątrz jeszcze nic nie było a pod lakierem już zaczynało się pomału dziać tutaj temat:

https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=73&t=378295&start=0