Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam szanowne grono fanów BMW. Przymierzam się do zakupu jakiegoś pojazdu. Poszukiwane przeze mnie cechy to przestronne wnętrze, dobre wyposażenie (nie jestem specjalnie wymagający, ale klima, grzane zydle i skóra, plus jeszcze może ksenony bardzo by się przydały), silnik w miarę ekonomiczny jednak przy zachowaniu niezłej dynamiki oraz dobrze by było, żeby to było kombi.

 

Myślę tu o 530D z roczników 1999-2000, model jeszcze sprzed liftingu. Na nowszy mi już raczej nie wystarczy pieniędzy.

 

Szukam auta, które nie zrujnuje mojego portfela przy codzienej jeździe w korkach po Wrocławiu (diesel). Które będzie wygodne i w miarę tanie w eksploatacji, na tyle abym mógł sobie nim śmignąć w lecie do Hiszpanii i nie zbankrutować przy tym. Auto musi być możliwie dynamiczne, tak żeby sprawnie i bez stresu pokonać 600km w ciągu dnia po naszych krajowych drogach.

 

Jeżdżę rocznie ok. 40 000km więc to musi byc diesel - a szkoda bo emocje wzbudza przede wszystkim benzyna. :D

 

Co myślicie o 530D? Jak dużo to auto będzie mi paliło we Wrocławiu? Ktoś ma doświadczenie w użytkowaniu tego modelu we wrocławskich korkach?

 

Czym się różnią silniki 2,5TDS od 3,0D i 3,0D z II edition?

 

Na pewno będę miał jeszcze masę innych pytań, na razie grzeję szukaczkę, a jak coś się nasunie to będę Was dalej nękał.

Opublikowano

Witam!

 

530d rozni sie tym od 525tds tym ze ma common rail.

Fantastyczne polaczenie ekonomii i dynamiki.

Nie jezdzilem 5 z tym silnikiem, jezdzielem natomiast X5 3.0d i naprawde fajnie jezdzi.

Co do reszty niech ktos inny sie wypowie.

 

Pozdrawiam

Zapraszam na forum uzytkownikow Diesla


http://www.bmw-diesel.pl

Opublikowano

Interesuje mnie jeszcze pewien aspekt techniczny. Większość wózków 530d z mojego przedziału cenowego to automaty z przbiegiem 200-250tys.

 

Rodzi się pytanie, jak się ma automatyczna skrzynia biegów do zużycia sprzęgła? W moim obecnym aucie przy przebiegu 250tys. km wymieniałem sprzęgło, bo się już do tego kwalifikowało. Spodziewam się więc, że kupując takie bmw z podobnym przebiegiem, muszę być przygotowany także na wymianę sprzęgła. Mam rację? I jak się ma automat do zużycia sprzęgła? (jestem laikiem w kwestii automatów)

Opublikowano
automat niema sprzegła jako tarcza i docisk ma sprzęgło hydro kinetyczne i ono sie raczej nie psuje chociaż niekiedy sie zdaża ale to skrajne przypadki prędzej siadaja tarczki biegów lub elektronika skrzyni
BMW sie nie psuje
Opublikowano
dokladnie w automatach sprzeglo z zalozenia jest dozywotne hehe najlepiej sprawdza sie w jakim jest stanie podczas jazdy tzn czy przelozenia przelaczaa miekko i bez "myslenia" no i jak wzucasz d i N i zonowu D powinno od razu lapac i ciagnac auto do przodu
Opublikowano

Pelikan Ty się nadajesz na pole :!: :!: :!:

Z Twoich wypowiedzi wynika, że nie masz kompletnej wiedzy jak jeżdzić dieslem na dodatek w połączeniu z automatem.

Kup już sobie to 530i w benzynie i odczep się od 530d :!:

Ale najpierw podszkol się ze znajomości BMW, bo gdzieś napisałeś że e39 530i to silnik V8 :duh: :mad2:

530i , silnik V8, spalanie niewiele wyższe , cena paliwa juz sie zrównała.

Bierz chłopie 530i a nigdy wiecej nie spojzysz na diesla.

Ja tam niedlugo sprzedaje mojego klekota i wracam do BMW 530i !

 

Sobolec powodzenia w zakupie :cool2:

Opublikowano

To musi być diesel z tego względu, że przy 40 000km rocznie i różnicy w spalaniu na korzyść diesla wynoszącej 3l/100km (sądzę, że przy jeździe miejskiej jest to wartość jak najbardziej realna) oszczędzam 5000zł i choć to nie majątek, to jednak za tę forsę pojadę z moim maleństwem na wypasione wczasy na costa del sol. :8)

 

Automatu się nie boję, w zamierzchłych czasach mój staruszek miał furkę nissan sunny 1.4 w automacie i z tego co mnie pamięć nie myli nie było z tym ustrojstwem problemów. Więc co dopiero w BMW o mocy 184KM. Sama frajda i cyna. :D

 

Żeby być jednak do końca szczerym napiszę co mnie interesuje. Stworzyłem taką short listę tranferową tego co chcę kupić.

 

1) Audi A6 [C5] 2.5TDI Quattro 1998-1999

2) BMW 530d [E39] 1999-2000

3) Audi A4 [b5] 1,9TDI [PD 115KM] 2000-2001

4) Passat 1,9TDI [b5] [110 lub 130KM] 2000-2001

 

Kolejność nieprzypadkowa. Każdy z tych pojazdów ma swoje zalety i wady.

 

Ad1)

Zalety: Ładny wygląd, mocny i w miarę ekonomiczny silnik (150KM), napęd na 4 koła (torsen), łatwo trafić 6-biegowego manuala (nie mam nic do automatów, ale preferuję jednak sam machać lewarkiem), łatwo trafić Avanta.

 

Wady: Ciężko trafić egzemplarz niezajeżdżony (wydłużone do 30 000km przeglądy źle służyły tym silnikom, nasłuchałem się o uszkodzonych wałkach rozrządu, itp.), cena najwyższa z porównywanej stawki, egzemplarze z quattro stosunkowo ciężko trafić (ośka za tę cenę to już żadna frajda).

 

Ad2)

Zalety: Najmocniejszy silnik spośród porównywanych aut, napęd na tył, ładny wygląd (nawet przed liftingiem jest bardzo świeży, zupełnie nie widać, że to 10-letni design), super wyposażenie (skóra i grzane zydle to prawie standard, ogólnie jest lepiej niż w przypadku A6), wydaje mi się, że większy prestiż marki i co za tym idzie większa cyna wśród znajomych.

 

Wady: duże przebiegi, common rail (tak jest, boję się tego w połączeniu z dużym przebiegiem), nie znam się na bmw to ciężej mi dogłębnie przeanalizować stan danego egzemplarza, napęd na tył (moja druga połowa zimą za kółkiem - boję się i ona też :shock: ), ciężej dostępne kombi, większe niż w przypadku audi zużycie paliwa, kobieta nie chce bmw bo mówi, że to to tylko cyna, macho i w ogóle.

 

Ad3)

Zalety: Stosunkowo tanie i praktyczne (mnóstwo Avantów na rynku), pali w trasie 5/100, a w mieście 7/100, silnik w modelu po liftingu z 2000r jest na pompowtryskiwaczach i samym chipem robi się mu 155KM, przy czym ten sztrucel w serii ma już 280Nm, spalanie ciągle pozostaje na śmiesznym poziomie, części zamienne to taniocha, kobieta chce taki wózek, bo tani, ładny i ona lubi audi, silnik generalnie nie do zajechania.

 

Wady: Design z roku 1996 już się lekko zestarzał, mały prestiż, bo mimo, że model po liftinfgu to pozna się na tym tylko fan marki i nikt inny (auto ma 6 a równie dobrze może mieć 11 lat - osobie postronnej trudno to osądzić z zewnątrz), marne wyposażenie (skóra, grzane zydle czy quattro to w takim egzemplarzu święto), jest to najmniejsze auto z porównywanej stawki.

 

Ad4)

Zalety: Trudno tu napisać coś kontruktywnego. Może tani, duży i ekonomiczny? Aha, stosunkowo łatwo dostać z silnikiem 130KM (chociaż ja i tak z TDI to wolę PD na pompowtryskiwaczach 115KM z audi - większy potencjał). Nie będę jednak ukrywał, że jeśli bym trafił egzemplarz igłę z dobrym wypasem za rozsądne pieniądze to pewnie bym się skusił.

 

Wady: Wygląd, design wnętrza, nie za bardzo podoba się mi, nie za bardzo podoba się mojej kobiecie, hmm... Wyposażenie słabe.

 

Jak widać jest nad czym myśleć.

 

A6 już oglądałem i to co widziałem to były trupy. Szczerze to już mi szkoda czasu na oglądanie kolejnego samochodu w stadium "rok przed pocięciem na żyletki". Po dzwonach, z purchlami, źle spasowane, etc. Poza tym kombinowane - poodłączane wskaźniki itp.

 

Pierwsze BMW będę oglądał w ten weekend - mam już upatrzone 530d. Zobaczymy co warta jest przejażdżka takim wózkiem. Żeby tylko śniegu nie było, bo wtedy mogę nie być obiektywny. :wink:

 

Co do A4 i passata to jaki jest koń każdy widzi. Generalnie mam już upatrzonego PD 115KM 2000r - z pozoru całkiem ładny. Gdyby nie te obrzydliwe kołpaki i chęć porównania z czymś innym, to pewnie już bym go ciągnął do mojego mechanika, a jak by było ok. to bym brał. Na razie jednak czekam.

 

Jakieś sugestie? I uzasadnijcie dlaczego właśnie BMW? :twisted:

Opublikowano
Jeżeli masz zaufajnie do VAG to bierz TDI. Ja jeżdze też Golfem TDI i złego słowa o nim nie powiem, dynamiczny, ekonomiczny i jak dotąd obyło sie bez poważniejszej awarii. TDI są nieco bardziej oszczędne ( poza Quattro) od diesli BMW natomiast maja gorszą kulturę pracy (wibracje i poziom hałasu). W BMW zimą DSC by się przydało, wszytkie mają z tego co wiem ASC+T.
Opublikowano
duże przebiegi

o to nietrudno we wszystkich wymienionych autach

właściwie w każdym z dieslem pod maską

 

common rail (tak jest, boję się tego w połączeniu z dużym przebiegiem)

nie ma się czego bać, grunt to dobre paliwo

 

nie znam się na bmw to ciężej mi dogłębnie przeanalizować stan danego egzemplarza

patrz, żeby auto nie było powypadkowe, zadbane, w pełni seryjne (żadnych nawet drobnych bajerów, np. gałka zmiany biegów) i uważnie słuchaj co mówi właściciel - jeśli odniesiesz najmniejsze wrażenie, że czasem lubił auto przypałowac to jedź do domu

 

napęd na tył (moja druga połowa zimą za kółkiem - boję się i ona też Shocked )

uwierz mi, że naprawdę nie ma się czego bać :shock: ja odkąd mam prawo jazdy jeżdżę autami z tylnym napędem i dopiero obecne ma ESP i nigdy nie doświadczyłem niekontrolowanej nadsterowności, co raz zdarzyło mi się w fiacie :roll:

Opublikowano

Jesli chodzi o A6 2.5TDI to chyba bylo juz na tym lub innym forum ze masa problemow z tym silnikiem. Sa jakies powazne problemy z rozrzadem no i serwis w tych silnikach jest drogi.

jesli sie myle to mnie poprawcie.

Moje zdanie:

Jak bym mial takie sianko bez zastanowienia szukalbym jakiejs fajnej 530d w touringu.

 

Pozdrawiam

Zapraszam na forum uzytkownikow Diesla


http://www.bmw-diesel.pl

Opublikowano

to szukasz w tych samych grupach gdzie ja szukalem. jesli chodzi o VAG-i to sa drogie w utrzymaniu, w dodatku a6 2,5 TDI bedzie palilo jak smok, z cala pewnoscia wiecej niz 530d, moze bawet wiecej niz 530dA. passat b5 z silnikiem 130 KM... duzo szczescia zycze Ci w szukaniu bo dopiero koncowka wychodzila z silnikami PD, wiec nie jest latwo znalezc takiego, jeszcze w dodatku w normalnym stanie. o ile pamietam to do wymiany rozrzadu demolujesz polowe przodu.

 

u mnie o wyborze przsadzily doswiadczenia w uzytkowaniu a6 i koniecznosc rozbierania przodu w pasku b5/b6. do bmw diesla po kilkunastu tysiacach nie mam zadnych zastrzezen. roznica w spalaniu w miesci pomiedzy benzyna a dieslem wynopsi znacznie wiecej. szczegolnie w warszawie i mozesz spokojnie przyjac, ze jest to 6-7 litrow na kazdej setce.

 

przy zakupie nie oszczedzaj pieniedzy na sprawdzenie. obowiazkowo kluczyk i na serwis aby sprawdzic historie i przynajmniej jakis rozsadny warsztat aby ocenic stan. ja bym jednak zalecal Ci wizyte wybranym egzemplarzem w ASO i obadanie samochodu. taki zabieg kosztuje 300 do 600 zl w ASO i powiedza Ci prawie wszystko na temat samochodu.

DIESEL POWER
Opublikowano
Powiedzmy, że bym wziął 530d. Znalazłem jedną taką z 2000r o przebiegu 250 000km i z książką serwisową. Fakt, że po komisach stoją takie z przebiegami sporo niższymi, ale chyba tylko na liczniku. Proszę powiedzcie co myślicie, czy przy przebiegu liczącym ćwierć miliona kilometrów takie auto nadaje się jeszcze do w miarę bezawaryjnego użytkowania, czy może będzie workiem bez dna wysysającym ostatnie pieniądze z mojej kieszeni?
Opublikowano
Powiedzmy, że bym wziął 530d. Znalazłem jedną taką z 2000r o przebiegu 250 000km i z książką serwisową. Fakt, że po komisach stoją takie z przebiegami sporo niższymi, ale chyba tylko na liczniku. Proszę powiedzcie co myślicie, czy przy przebiegu liczącym ćwierć miliona kilometrów takie auto nadaje się jeszcze do w miarę bezawaryjnego użytkowania, czy może będzie workiem bez dna wysysającym ostatnie pieniądze z mojej kieszeni?

 

Hejka.

Jako zwolennik diesli tez wtrace swoje grosze...

JESLI! auto jest w dobrym stanie zewnetrznym, jesli technicznie nic nie wskazuje na to, ze jest na wykonczeniu, jesli trzyma kompresje, pali przy -20 stopniach ;D jesli naprawde tylko cwiartke - biez i sie nie zastanawiaj.

Czemu tak odwaznie? ano mialem starenkiego FORDA 1,8 60km (oczym pisalem w innym watku) w rodzinie byl 10 lat pozniej ja go przejalem od ojca na 2 lata. Mial nastukane prawie 300 000 KM!!!! palil przyslowiowa "piatke na sto" a jego kultura pracy po nabraniu temperatury to po prostu bajka. A to byl TYLKO!!!! starutki 17letni fordzik.

Dlatego moim zdaniem takie bmw z takim przebiegiem to skarb. JESLI nie bylo katowane, bo jak wiadomo kazdy silnik Dieslowski jest bardziej podatny na "glupote kierowcy" niz inne silniki.

I nie patrz na przebieg, nie patrz na ksiazke serwisowa - tylko postaraj sie sprawdzic wszystko co sie da. Przebieg sie kreci, ksiazke serwisowa kupuje za kilka stowek a stanu auta nie zmienisz. Papierki nie sa wyznacznikiem - przynajmniej ja tak uwazam.

Zycze dobrego zakupu!

http://img571.imageshack.us/img571/7404/logotds.jpg

Naj.... forum o TDS-ach http://www.bmw-diesel.pl

Opublikowano

Zgadzam się, że 250 000 to jeszcze nie tak dużo. Poza tym wolę udokumentowane ćwierć miliona niż rzekome 150 000 na liczniku, a w rzeczywistości może nawet grubo ponad 300 000.

 

Zresztą i tak najważniejszy jest stan. Przykład dzidka, którego wyczyn ze spalonym BMW krąży po sieci, dobitnie pokazuje, że aby zajechać auto wcale nie trzeba nim przejechać dużej ilości kilometrów.

 

Do czego zmierzam?

 

Chodzi mi o ustalenie względnej trwałości diesli spod marki BMW. :D Przy VAGach wiem, że dla takiego tdi 200 000 to nic i przelatam jeszcze drugie tyle. Natomiast chciałbym usłyszeć opinie posiadaczy 3,0d co już trochę nalatali kilometrów, a propos ich własnej oceny trwałości tego silnika.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

250 tys. km dla silnika 3.0d to pikus, balbym sie raczej o zawieche i ewentualnie skrzynie biegow (jesli automat)

 

wiadomo, silnik ma turbine, ktora moze walnac przy 50 jak i przy 350 tys. km, poza tym wtryski... trzeba lac dobre paliwo - trudno takiego uswiadczyc w Polsce, ale mozna minimalizowac ryzyko

 

zycze dobrych wyborow!

Run flats? NEIN, DANKE!


Yn0sTYR.jpg?1

Opublikowano
Jesli chodzi o A6 2.5TDI to chyba bylo juz na tym lub innym forum ze masa problemow z tym silnikiem. Sa jakies powazne problemy z rozrzadem no i serwis w tych silnikach jest drogi.

Pozdrawiam

 

To fakt. Stare rzędówki były bezawaryjne natomiast część V6 ma jakąś wadę. W dobrym serwisie powiedzą Ci jak odróżnić te silniki już poprawione. To jest podobny temat jak z silnikami w M5 E39.

Miałem A6 2,5TDI avant i 4X4 firmowany przez ABT (moc podniesiona do 180 KM i kilka drobiazgów optycznych). Jeździłem nim tylko 2 miesiące ale bardzo przyjemnie go wspominam.

Generalnie problemem wszystkich dużych diesli są przebiegi. Wyniki poniżej 35 - 40tyś. rocznie są mało prawdopodobne.

"Aerodynamika jest dla tych, którzy nie potrafią budować silników" - Enzo Ferrari
Opublikowano

 

To fakt. Stare rzędówki były bezawaryjne natomiast część V6 ma jakąś wadę. W dobrym serwisie powiedzą Ci jak odróżnić te silniki już poprawione.

 

Z tego co mi wiadomo po 2001 roku 2.5 TDI były już poprawione

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.