M54B30 czy M57D30?

[AD4M]

Witam,

Stoję przed wyborem pomiędzy 3.0 dieselem a benzyną.

Obywa auta w automacie z podobnym wyposażeniem.

Diesel bez dpf z przebiegiem ok 200 tys km.

Benzyna ok 150 tys km.

Jedno i drugie auto ma udokumentowaną historię serwisową (potwierdzony przebieg).

No więc, biję się z myślami, które z nich będzie lepszym wyborem.

Priorytetem jest niska awaryjność (z dieselami od bmw - n47, mam niestety przykre doświadczenia), choć przyjemność z samej jazdy też nie jest bez znaczenia.

Przebiegi robię w okolicach 10 tys km rocznie (pewnie wyjdzie mniej bo to nie będzie jedyny samochód w domu).

Ostatnią rzeczą jaką chciałbym sobie zafundować są ciągle wizyty u mechanika z powodu notorycznych awarii pomimo niskich przebiegów jakie pokonuję.

Czytałem wiele wypowiedzi na forum.

M57d30 wydaje się być „pancerny”.

W przypadku m54b30 mówi się o ryzyku związanym z nadmiernym zużyciem oleju.

Jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie?

[Blade1984]

Miałem M54B30 i na kopciucha nigdy bym nie zamienił.

[madseason]

Na trasy dizel, na takie "wycieczki rowerowe" jak masz w planie to beznyna.

Nawet jak m54 Ci weźmie 1l na 1000km to masz 10l rocznie, czyli tyle co nic :mrgreen:

 

Diesel bez dpf z przebiegiem ok 200 tys km.

Benzyna ok 150 tys km.

 

Ciężko w to uwierzyć, lepiej sprawdź przebieg przed zakupem, bo takie przebiegi zbyt piękne żeby były prawdziwe w prawie 20 letnich samochodach, szczególnie na polskim rynku.

[pluskwa9]

mam m57 525d 197km (mapa na 240KM), polecam wykodowac EGR. DPF mam, robie krotkie odcinki po pare km dziennie i nie mam zadnego problemu z dpf. Spalanie w trasie ponizej 6l, ale na tych krotckich odcinkach to nawet 12 i w gore. M54 raczej nie bedzie oszczedniejsze chyba ze z LPG. Mam tez e38 2.8lpg i powiem ze to nie jedzie w porownaniu tym bardziej do diesla. Utrzymanie m57 nie wydaje mi sie drogie, bo taka turbina czy wtryski robi sie raz na kilkaset tysiecy, poza tym mozna sie ratowac uzywanymi czesciami ktorych na ta chwile jest ogromna ilosc. Osobiscie uwazam ze np. wolalbym uzywany wtryskiwacz z jakiegos anglika z mniejszym przebiegiem niz regenerowany.

Diesel ma jeszcze to na plus ze mozna go modyfikowac do woli i podnosic moc. W wolnossacym m54 nic nie zrobisz co byloby warte wzgledem poniesionych kosztow.

[Blade1984]

Diesel bez dpf z przebiegiem ok 200 tys km.

Benzyna ok 150 tys km.

 

:lol:

Chyba z Japonii za 50k...