Opony zimowe - czy już czas na wymianę?

[Biotit]

idzie zimno, czy spokojnie mozna już robić wymianę?

[czestek1]

Sadze ze tak-ochlodzneie moze przyjsc tak gwaltownie jak snieg( chyba kazdy wie jak czasem bywa, dzis sloneczko jutro slumpa i mrozik)

.........zimowki zaklada sie jak tem. spada ponizej 7'C a to ze w teraz mamy 16 to raczej jakas mala anomalia-U NAS Wszystko MOzliwe

ja juz od tygodnia mam zimowki............jak pojechalem do warsztatu juz byla mala kolejka--pozniej bedzie juz calkowicie cisano bo wszyscy beda na gwalt wymieniac .wymien juz teraz

 

http://img314.imageshack.us/img314/9448/pawlazdjecia012fa6.th.jpg

[jumbozaur]

Moim zdaniem jeżeli masz opony zimowe na felgach lub masz możliwośź zmiany opon "od ręki" to warto czekać z wymianą do śniegu i lodu bo wtedy opony zimowe mają wielką przewagę nad oponami letnimi.To "siedem stopni" to taka granica baaaaardzo umowna i raczej marketingowa.Na mokrej nawierzchni (a taka przeważnie jest u nas jesień) opony letnie są dużo lepsze od zimówek.

[NIKI]

Ja już sobie postanowiłem że w szystkich autach wymieniam w czwartek...

[Pawel735]

Według mnie zimówki można już smiało zakładać i nie ma co patrzeć na śniegi itd. Temperatury sa już na tyle niskie, że poleca się zakładanie zimowych kół.

[rico69]

Ja już mam z głowy :dance:

[ukash]

Ja zmieniam jutro, zawsze zwlekałem tłumacząc to brakiem czasu lub..."jeszcze nie będzie śniegu"... no.. i jak już napadało to kolejki :duh:

[cosmo]

hmmm... :think:

 

a ja zawsze wymieniam gdy przychodzi... 1 listopad... czyli... wymiana opon na dniach... :mrgreen:

 

i myśle że jest to odpowiedni termin... :cool2:

 

pozdrawiam

cosmo

[MarcinekP]

Co do granicy 7 stopni, to w zeszłym roku niemiecki ADAC robił testy opon zimowych i letnich. I co wyszło...

W warunkach normalnych, tzn. brak śniegu, deszczu, lodu itp. na suchym asfalcie opony letnie wykazują lepsze właściwości niż opony zimowe bez względu na temperaturę (o ile mnie pamięć nie myli testy były ronione do -5 stopni).

Natomiast kiedy przychodzi śnieg i lód też bez względu czy jest 0 czy -10 tu swoją przewagę wykazują opony z mikronacięciami (czyt. zimowe).

 

pozdrawiam

[Jarek15]

ja już na dniach bende zmieniał chociaż ze nie musze jechać do warsztatu bo mam na alufelgach zimówki i tylko sobie przerzuce ale jak te z lepszym bieżnikiem dać na przód czy tył ??

[niew]

Zmiana wskazana wczoraj na letnich jechałem z Wawy i miałem uślizgi od lodu na drodze. Dzisiaj już założyłem...chyba lada dzień będzie śnieg więc lepiej założyć, zwłaszcza jak w trasę się jedzie :D

[kiloff]

u mnie zimowki od wczoraj .. wspaniale 16-to calowe stalowki z baloniastymi zimowkami .. a fuuj ...

[begoodmikey]

warto czekać z wymianą do śniegu i lodu bo wtedy opony zimowe mają wielką przewagę nad oponami letnimi.To "siedem stopni" to taka granica baaaaardzo umowna i raczej marketingowa.Na mokrej nawierzchni (a taka przeważnie jest u nas jesień) opony letnie są dużo lepsze od zimówek.

Proponuję poćwiczyć na deszczu przy ok. +1 ... Ja poćwiczyłem i od tej pory zmieniam na zimówki, gdy temperatura zaczyna spadać do ok. +7 stopni. Gdybym duzo jeździł w nocy, zimówki pojawiłyby się wcześniej.

Oczywiście dużo zależy od konkretnych opon, poza tym każdy swój rozum ma :wink: Pozdrowionka

[MarcinPioneer]

Ja mam zimówki na stalowych,więc u mnie żaden problem zmienić-mogę to w każdej chwili,ale narazie się nie spieszę.

[PioterW]

przy obecnych temperaturach, to tych zimówek zaraz nie będzie - skład gumy powoduje, że jak jest ciepło, to strasznie szybko się zużywają

jeśli oponki letnie są dobre, to na razie spokojnie wystarczą

co do poślizgów na lodzie, to i zimówki za wiele nie pomogą

[wit007]

przy obecnych temperaturach, to tych zimówek zaraz nie będzie - skład gumy powoduje, że jak jest ciepło, to strasznie szybko się zużywają

jeśli oponki letnie są dobre, to na razie spokojnie wystarczą

co do poślizgów na lodzie, to i zimówki za wiele nie pomogą

 

Jesli uwazasz 5 stopni (gora 7-8 - tyle jest ostatnio w Wawie) za letnie temperatury, to chyba mieszkasz na Syberii :mrgreen: Nie sadze, by moglo nadejsc jakies gwaltowne ocieplenie, raczej spodziewam sie mrozow :D

[PioterW]

a napisałem tak? :lol:

 

napisałem, że przy tych temperaturach, które teraz są moim zdaniem jeszcze za wcześnie na zimówki - oczywiście mam na myśli Warszawę, nie Syberię, bo tam nie śledzę pogody

ostatnio było jeszcze 16 stopni w dzień

 

Co do granicy 7 stopni, to w zeszłym roku niemiecki ADAC robił testy opon zimowych i letnich. I co wyszło...

może i Ty pamiętasz ten artykuł? ... a może i nie :D

 

co oczywiście nie oznacza, że w ogóle jestem przeciwnikiem zimówek (gdyby przypadkiem coś takiego przyszło Ci na myśl)

[włodar]

Ja uważam, że już jest najwyżzy czas. Coraz częsciej pada, a w moim przypadku opony letnie 225 na wodzie nie spisuja się najlepiej. Przy wyższych zybkościach koło 80-90km/h na większych kałużach traci się panowanie nad autem-występuje aquaplaning.Więkzośc z nas zimówki ma weższe od letnich( w moim przypadku 195).

[Gość]

Na razie za wczesniej na zimówki.

 

Widze że dużo ludzi nasłuchało sie reklam i gadań producentów opon.

Ledwie dwie osoby coś mówiło o testach i ich wynikach.

 

Ja zmieniam w pierwszym tygodniu Grudnia.

2 lata temu spokojnie można było zaczekać do końca stycznia ze zmianą.

 

Dlatego że w na wodzie przy temp. +5 albo i w okolicy zera letnia opona jest w każdym momencie lepsza - trakcja, hamowanie. Sprawdzone testowo, przez AŚ, ADAC i innych.

Jeśli do tego dołożymy fakt, że zimówka jest węższa, a mamy na tylnej osi niemałą moc, to robi się nieciekawie..... znam to dobrze.

 

Zwróćcie uwagę, jak mocno teraz jeszcze operuje słońce.

Szron na aucie słońce rozpuszcza rano szybko, nagrzewając karoserie, co robi też z jezdnią.

 

Polecam troche rozwagi.

 

Im szybciej założycie zimówki, tym częściej będziecie je kupować, i o to tu chodzi.

[Piotr e34]

ja myśle że jak ktoś ma 195 albo 205 o mniejszych nie wspominając to może na nich latać aż do pierwszego śniegu i jak popada to zmienić , ale jak ktoś ma od 225 w góre jak ja, to ma problem . nie wyobrażam sobie co by było jak by mnie zastał śnieg gdzieś zdala od domu na oponach 225 i jeszcze na profilu jaki niestety mam 50. ja mam problem rozwiązany bo mam jeszcze orginalne BBS na ładnych kormoranach :oops: i je założyłem na okres przejściowy między latem a zimą bo fakt troche żal mi zimówek a na letnich strach bo ślizgam się nawet na liściach :D

[kiloff]

"jak ktos ma dobre letnie .." - prawda jest taka ze jesli ktos na codzien smiga na oponaych o wymiarach podobnych do zimowek i ma na nich bieznika z 6-7mm to moze dalej smialo smigac ..

ale jak ktos tak jak w moim przypadku na lato ma 225/40/18, na tylniej osi opony o ilosci bieznika w granicach 0,5 mm i nie posiadajaca super pojecia o jezdzie samochodem z dosc duza moca przenoszona na tylnia os .. to jednak radzilbym wymienic (co sam tez zrobilem) ... tak dla przykladu - dzis rano bylo u mnie -5 stopni i delikatnie pruszyl sniezek .. ;)

[Piotr e34]

Na razie za wczesniej na zimówki.

 

Widze że dużo ludzi nasłuchało sie reklam i gadań producentów opon.

Ledwie dwie osoby coś mówiło o testach i ich wynikach.

 

Ja zmieniam w pierwszym tygodniu Grudnia.

2 lata temu spokojnie można było zaczekać do końca stycznia ze zmianą.

 

Dlatego że w na wodzie przy temp. +5 albo i w okolicy zera letnia opona jest w każdym momencie lepsza - trakcja, hamowanie. Sprawdzone testowo, przez AŚ, ADAC i innych.

Jeśli do tego dołożymy fakt, że zimówka jest węższa, a mamy na tylnej osi niemałą moc, to robi się nieciekawie..... znam to dobrze.

 

Zwróćcie uwagę, jak mocno teraz jeszcze operuje słońce.

Szron na aucie słońce rozpuszcza rano szybko, nagrzewając karoserie, co robi też z jezdnią.

 

Polecam troche rozwagi.

 

Im szybciej założycie zimówki, tym częściej będziecie je kupować, i o to tu chodzi.

noi co z tego że jest węższa ale bardziej mięka i o to chodzi opona letnia poniżej temperatury +5 robi się twarda powiedzmy "plastikowa" tym bardziej 225 plastikowa łydka pod autem a zimowa jest mięka dobrze się klej do nawierzchni w zwjązku z czym jest lepsza przyczepność przy starcie i chamowaniu.

[Piotr e34]

"jak ktos ma dobre letnie .." - prawda jest taka ze jesli ktos na codzien smiga na oponaych o wymiarach podobnych do zimowek i ma na nich bieznika z 6-7mm to moze dalej smialo smigac ..

ale jak ktos tak jak w moim przypadku na lato ma 225/40/18, na tylniej osi opony o ilosci bieznika w granicach 0,5 mm i nie posiadajaca super pojecia o jezdzie samochodem z dosc duza moca przenoszona na tylnia os .. to jednak radzilbym wymienic (co sam tez zrobilem) ... tak dla przykladu - dzis rano bylo u mnie -5 stopni i delikatnie pruszyl sniezek .. ;)

no właśnie na takich kołach :jawdrop: trzeba uważać nawet w lato przy słabym deszczu bo robi się błoto na jezdni i tak opona nie jest w stanie go odprowadzić, co dopiero teraz jak na jezdni zalega zdmuchnięty piach ,liście i temperatura ciut powyżej zera.

[begoodmikey]

Sprawdzone testowo, przez AŚ, ADAC i innych.

 

Z doświadczenia wiem, że plastyczność gumy, zdolność do "przyklejania się" do asfaltu ma duże znaczenie. Jak w soczewce witać to w oponach motocyklowych, szczególnie tych sportowych (nie mylić z wyczynowymi), gdzie przez pierwsze 2-3 km przyczepność jest ograniczona i rośnie w miarę rozgrzewania się i uelastyczniania się gumy.

Kluczową kwestią jest zakres temperatur, w jakich guma zachowuję elastyczność.

Czy w sieci można gdzieś znaleźć testy, o których mówi Boogie? Ciekawy jestem, bo moje prywatne (z natury subiektywne) doświadczenia są inne, a obiektywny test pozwoliłby je zweryfikować.

[Gość]

Oj ludzie :mrgreen:

 

W każdym roku, przed zimą i w trakcie ukazują sie takie teksty we wszytskich gazetach.

Nie chce mi sie przekopywać kilogramów gazet więc coś świeżego:

Motor z 16 października 2006 strona 37.

Testy opon 14" 185/60 Dębicy, dla -10 i +7 C.

Trakcja na śniegu, hamowanie na śniegu - lepsza zimówka

Aquaplanning dla +7 lepsza zimowka - kwestia bieznika

Hamowanie na wodzie dla +7 - lepsza letnia o 8 metrów

Hamowanie na suchym dla +7 - lepsza letnia o 9 merów.

 

Panowie patrzcie uważnie w prasę któą kupujecie !