BMW E60 530i 258km. Chlapie olejem pod maską i skoki temp. c

[Marciano79]

Witam, kto jest w stanie zdiagnozować po moim opisie co boli BMW E60 530i 258km. Otóż jak kupiłem okazało się że pod maską w okolicach alternatora i pasków klinowych jest rozchlapany olej. Gość który mi to sprzedawał powiedział że wymieniał przewód od aktywnego zawieszenia i nie wyczyścił po usterce. Sprawdziłem auto analizatorem spalin i wszystko perfekt. Po dojechaniu do domu jakieś 60 km zaczęły się problemy, najpierw miałem wrażenie że się za bardzo grzeje płyn chłodzący. Okazało się że po sprawdzeniu w ukrytym menu że raz temperatura podchodzi pod 110 i więcej aż po włączenie się kontrolki płynu po przejechaniu 7 km. Po zatrzymaniu auta i ostudzeniu z włączonym nawiewem na max( z tym że powietrze leciało chłodne). Ponownie uruchomiłem auto obserwując temperaturę i o dziwo doszło w okolicach 90 i zaczęło spadać w trakcie jazdy do 67- 75 i tak już oscylowało. Nawiew już dawał ciepłe powietrze. Po przyjechaniu spowrotem okazało się że wyskoczyła kontrolka niskiego stanu oleju silnikowego z informacją żeby dolac litr oleju, więc dolalem. Druga taka przejażdżka skończyła się podobnie.Wczesniej wyczyściłem alternator i okolice bo całe były w oleju. Po przyjechaniu znowu to samo i znowu wszystko ochlapane i znowu informacją żeby dolac litr oleju. Sprawdziłem faktycznie niski stan. Skąd może chlapać olej i czy to coś poważnego? No i co z tą temperatura, czy to termostat?

[marek1610]

Dużo pytań, mało danych. Olej przy alternatorze - umyj wszystko dokładnie i zobacz czy nie cieknie spod uszczelki podstawy filtra oleju, czyli chłodnicy oleju. Może uszczelniacz wału, u mnie to nawet maske zachalpał. Coś powiedziec o układzie chłodzenia - podłącz kompa. Pompa elektryczna, termostat z grzałką. Temperatura pracy jest znacząco różna w zależności od okoliczności. Jazda ze stałą prędkością, ekonomiczna, wysoka temp. Gaz w podlogę, włączenie grzalki termostatu i obniżenie temperatury cieczy. Czy ma jakieś błędy zapisane? Przegrzanie? Zapowietrzony układ? Poziom oleju - to też nie jest takie proste i oczywyiste jak sie wydaje. Po włączeniu zapłonu system stwierdza tylko, czy bezpieczna jest ilość dla uruchomienia silnika. Pierwszy, zgrubny pomiar nastepuje po chyba 10 km jazdy, nastepny po nagrzaniu silnika do temp. roboczej chyba. Nie pamietam z głowy całego opisu dokładnie, ale jest tam kilka warunków do spełnienia. Ten zgrubny od dokładnego może się znacząco różnić. Polecam poszukać materiałów i poczytać.

[Marciano79]

Dzięki za odpowiedź. Błędów nie wyświetla, ale uświadomiłes mnie że bez fachury się nie obejdzie. Jakie koszta naprawy miałeś związane z tym uszczelniaczem? Chce się zorientować i mniej więcej wiedzieć co tam go może boleć, bo mechaników naciągaczy nie brakuje u mnie w mieście. Z resztą od Bemek nawet nie ma, muszę jechać dalej. Muszę co nieco wiedzieć. Jeszcze raz rozbióre parę rzeczy umyje i się będę przyglądał gdzie może cieknac.

[marek1610]

Uszczelniacz wału ceny nie pamiętam, ale niedrogi. Jeden problem to specjalny ściągacz do jego wyjęcia lub kumaty człowiek, który go sobie zrobi. Mi akurat robił mój serdeczny kolega i dorobił sobie przyrząd. Uszczelniacz ma nietypową konstrukcje i tak tradycyjnie nie wyrwiesz go. Sama robota jak już masz czym wyjąć, prosta. Uszczelniacz musi przed uruchomieniem obkurczyć się, nie pmiętam już w tej chwili ile czasu, ale trochę musi auto odstać. Silnik N52 warto żeby ktoś znał albo był zaufany, bo naciagaczy wiadomo, że nie brakuje.