Skocz do zawartości

Bmw e60 530d 231KM gazy i olej rzyga z bagnetu korek skacze


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich forumowiczów i posiadaczów bawarek. Założyłem konto na forum, ponieważ stałem się posiadaczem pięknego egzemplarza e60 z 2006 roku z silnikiem 530d 231KM w wersji z xdrive.

Wszystko byłoby ok gdyby nie to, że auto posiada pewne niepokojące obawy. Auto posiada 170 tkm oryginalnie. A wiec opisze wszystkie niepokojące objawy, może uda się znależź jakieś rozwiązanie. Podczas odpalania po nocnym postoju słychać takie cyknięcie podczas odpalania. Ni to metaliczny dźwięk ni to jakieś szarpanie, tylko takie pyknięcie. Wrażenie jakby silnik pracował przez 1/4 sekundy na sucho. Przy późniejszych odpaleniach jest git. Kolejny objawy to lecące gazy z korka oleju i to takie konkretne, że podskakuje mocno. Z bagnetu również lecą bardzo mocne gazy po 15s po odpaleniu oraz jak pochodzi z 2 minuty to zaczyna rzygać i wypluwać olej z bagnetu. Po przeczytaniu wielu wątków na forum padło na wymiane odmy. Moja stara nie miała żadnego wkładu, a ja zakupiłem i zamontowałem taka z filcowym wkładem od febiego. Nic to nie dało, powiem nawet że teraz jak jest ten filterek to głośniej słychać turbo. Ogólnie silnik jest zaolejony przy połączeniu pomiędzy turbo i intercoolerem oraz pod kolektorem ssącym. Silnik chodzi ładnie, pracuje równo, nie kopci, zbiera sie fajnie. Macie pomysły co można sprawdzić? Mógłbym kompresje sprawdzić, ale to musze zakupić sobie manometr. Czy zatkany filtr DPF może mieć coś z tym wspólnego? Ogólnie nie wiem w jakim jest stanie i jakby była taka możliwość to oddałbym go do czyszczenia. Z góry dzięki za wszelkie porady.

Opublikowano
Postanowiłem rozebrać całą górę z racji tego, że w wielu miejscach było mokro od oleju i na podstawie tego doszedłem do wniosku, że ktoś oszczędzał na oleju, alb o wymieniał co 40 tys jak producent przewiduje, bo wszystkie uszczelki były tak spieczone, że w rękach się kruszyły jak plastik. Ilości nagaru nie były jakieś znaczące. Najwięcej było wiadomo w kolektorze dolotowym oraz całe klapki były oblepione tym dziadostwem. Jak zdjąłem kolektor dolotowy to stwierdziłem, że przy okazji sprawdzę jak wygląda sytuacja pod pokrywą zaworów. Uszczelka pokrywy to samo - twarda jak plastik. Ogólnie to wałki wyglądają jak nowe, rozrząd zero jakichkolwiek luzów, łańcuch oraz ślizgi tyle co zobaczyłem wyglądały na bardzo dobry stan. Przy okazji dałem wtryski do sprawdzenia. Jak już miałem całą górę rozebraną to stwierdziłem, że grzechem byłby nie sprawdzenie turbo. Także turbo poszło do sprawdzenia i dpf przy okazji do czyszczenia. Wczoraj przyszły mi ostatnie uszczelki oraz odebralem graty ze sprawdzenia. Turbo w super kondycji, wtryski korekty idealne a dpf zabity w 50% Na dzień dzisiejszy zamontowany dpf, turbo, pokrywa zaworów. Na noc zalałem na tłoki płukankę, bo może pierścienie sie pozapiekały z racji zaniedbania o olej. Jutro zamierzam wszystko poskładać do końca, wymienić uszczelke pompy vacum oraz podstawy filtra oleju. Mam nadzieje, że wszystkie nieszczelności i wycieki, wyczyszczony dpf oraz wypłukanie pierścieni coś pomoże. Jak wszystko zrobie i odpale to dam znać czy cokolwiek pomogło. Sorki jeśli piszę nieskładnie, ale po całym dniu to człowiek zmęczony.
Opublikowano
Odnośnie tych przedmuchów to auto bardzo ładnie pali. Jak zapali to chodzi ładnie, dymka nie puszcza, ładnie jedzie i się zbiera. Także nie wiem, ale wydaje mi się że silnik jest w dość dobrej kondycji. No nic zobaczymy
Opublikowano
Wszystko poskładałem, auto odpaliłem. Podczas odpalania ani gaszenia nie słychać już żadnych nietypowych dźwięków. Korek oleju juz nie tańczy jak wcześniej tylko delikatnie drży. Z bagnetu dalej lecą opary ale już nie rzyga olejem. Także wszystkie objawy ustały. Co było przyczyną to nie wiem. Wymieniłem uszczelki pompy vacum, podstawy filtra oleju, zaślepiłem klapki wirowe + nowe uszczelki, uszczelka pokrywy zaworów, uszczelki kolektora wydechowego, egr wyczyszczony tak jak i kolektor dolotowy oraz dpf i nowe wężyki podciśnienia. Jedyne co to z okolic turbiny wydobywają się spaliny. Nie mam nikogo kto by patrzył skąd lecą. Sprawdziłem połączenie dpf i turbo oraz kolektor wydechowy na obejmach. Tam jest wszystko ok. Troche rozkręciłem plastiki i sprawdziłem, czy kolektor wydechowy jest dokrecony i każda śruba naprawde mocno dokręcona. Nie mam pojęcia skąd te spaliny mogą się wydobywać. Macie jakiś pomysł?
Opublikowano

Tez mi dymiło z lewej strony silnika. Okazało się że uszczelka przy turbo straciła swoją ważność, był dziurawy wąż od ic i wleciały nowe uszczelki na łączeniach te zielone.

a2274555fd7f2e99med.jpg


96338ddf1f1bec6fmed.jpg

Opublikowano
W moim przypadku okazało się, że metalowa uszczelka pomiędzy turbo i dpf była pęknięta. Wymienione i wszystko jest juz git

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.