Problem z kalibracją VTG po naprawie 54c4 calibration faulty

[Saico]

Cześć zmagam się z takim problemem ze skrzynką 4x4 (VTG) i nie mogę dojść jaka jest przyczyna. Może ktoś coś podpowie.

Skrzynka została wyciągnięta przeze mnie, rozkręcona i naprawiona po tym jak zmieliło się w niej łożysko i ramiona rozpieraka sprzęgieł latały luźno - można było luźno przesuwać listwę, którą steruje silnik VTG ręką.

Kupiłem cały moduł sprzęgieł wraz z ramionami i łożyskami w komplecie z kołem zębatym i złożyłem to + wymiana wszystkich łożysk.

Teraz jest listwa trzyma się mocno jest odczuwalne spore napięcie, ręką trudno jest nią poruszać.

Mimo to po włożeniu do auta i założeniu silnika VTG nie daje się skalibrować.

Efekt jest taki, że po rozpoczęciu kalibracji słychać jak silnik zaczyna pracować, pracuje może z sekundę i przestaje, zaraz potem ISTA podaje komunikat że nie kalibracja nie udała się (The function could not be performed fault-free).

I teraz nie wiem, coś nie tak ze skrzynką? Auto jeździ ok, oczywiście tylko z tylnym napędem teraz.

A może jednocześnie zepsuł silniczek? Rozbierałem go, czyściłem i smarowałem - wyglądał ok i na pewno kręci bo sprawdzałem na sucho ale w nim jest jeszcze dodatkowa elektronika, może ona padła?

Po głowie chodzi mi też ten rezystor przy silniku, u mnie ma wartość "D". Być może po naprawie skrzynki trzeba go na nowo dobierać?

W najbliższym czasie sprawdzę jeszcze połączenia z modułem sterowania VTG bo może coś nie łączy. Poza tym nie wiem gdzie szukać problemu.

Dajcie znać czy ktoś się z czymś takim spotkał.