Skocz do zawartości

rwd vs deszcz i zima


dr_gonzo

Rekomendowane odpowiedzi

też miałem takie obawy, mam 330i rwd. Poprzednia zima, mimo że śniegu było jak na lekarstwo- bezproblemowo. Elektronika robi to co ma robić, wyciąga i hamuje zawczasu jak się uślizgnie coś. Natomiast nie wypowiem się jak sobie poradzi np. w górach :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 5 lat jeżdżę 330i RWD i nigdy nie miałem problemu z torem jazdy czy przyczepnością. Auto się świetnie prowadzi i elektronika świetnie wyprowadza auto z jakichkolwiek poślizgów. Podjazd pod ośnieżone podjazdy przy odpowiedniej technice jazdy nie stanowił dla mnie nigdy problemu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem f30 328i rwd i więcej nie chce,

owszem da się tym jeździć po mokrym i po śniegu, ale tylko jak dziadowozem,

wcześniej miałem quattro, więc żałowałem przejścia na rwd, sprzedałem auto i od tego czasu mam tylko quattro i xdrive.

z bmw > r1150r rockster > k1200r beaster > f30 328 sport > g30 520xd

RIP - audi S5 460PS - stolen...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Od 20 lat jeździłem rwd. Teraz mam xDrive i już nigdy nie wrócę do tylnego napędu. Dysfunkcja na mokrym, śniegu i podjazdach zdecydowanie przyćmiewa brak wpływu napędu na kierownice. XDrive tak ładnie wypycha auto z zakrętu, ze szok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę ile mamy w nizinnej Polsce deszczu, śniegu, przymrozków, napęd na 4 łapy nie jest jakoś szczególnie wymagany, te kilkanaście dni w roku można się przemęczyć, a jednak mieć lżejsze auto i frajdę z uślizgów tyłem przez cały rok.

W zchipowanym 318d w deszczu faktycznie robi się bokiem niemiłosiernie, start z pod świateł tylko z małym gazem jak dziadzio, ale też już fabryczne opony mam praktycznie do wymiany z tyłu, więc tu jest problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 20 lat jeździłem rwd. Teraz mam xDrive i już nigdy nie wrócę do tylnego napędu. Dysfunkcja na mokrym, śniegu i podjazdach zdecydowanie przyćmiewa brak wpływu napędu na kierownice. XDrive tak ładnie wypycha auto z zakrętu, ze szok.

 

Hahah, polecam pakiet serwisowy wykupić. Xdrive to mega zawodny napęd i kosztowny w naprawach:-)

Pozdrawiam


Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

320i, świeży śnieg na drodze w mieście i problem z zawróceniem na skrzyżowaniu, nigdy więcej

 

to ja chyba jestem mistrzem kierownicy na tle tych Januszy co nie potrafią zakręcać i parkować na śniegu. Jazda 420i w takich warunkach to żaden problem pod warunkiem, że masz dobre opony w moim przypadku całoroczne

52258759500_4da61e7ad3_h.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Merc z v8 pod maska i letnia poranna rosa na asfalcie chciała zabić… no dobrze, tylna oś informowała ze chce pobrykac.

Cupra 4x4 oszukiwała ze fizyki nie ma, a ona w pewnym monecie pokonywała opony…

Ala jazda po deszczu, zima…. Inny lewel.

Auto 4x4 pięknie katapultuje do przodu, mniej wierzga na boki, jest skuteczniejsze.

Ośki taplają się w śniegu, a ty jedziesz.


Oczywiście pod tesko lepsze rwd. Ale to góra 5min zabawy nim trzeba będzie się zwijać.


Jestem bardzo ciekawy xdrive. W weekend bardzo fajnie szedł po mokrym rondzie…

Pi dotarciu nastąpią testy właściwe i poznawanie auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie ukrywajmy, że techniki jazdy na lodzie, śniegu czy wychodzenia z poślizgów nikt się nie uczy na podstawowym kursie prawa jazdy. Takie rzeczy dopiero w szkołach doskonalenia techniki jazdy. Bardzo każdemu polecam, bo to się przydaje. Pomimo posiadania 330i z RWD nie mam i nie miałem nigdy problemów z tym autem w trudnych warunkach. Przed kursem - owszem, i to autem z FWD!


Pamiętajcie, że auto to tylko narzędzie, a cała elektronika czy AWD to dodatki. Najważniejszy jest kierowca i jego umiejętności. A posiadanie AWD nie gwarantuje 100% bezpieczeństwa. Nie raz widziałem jak ktoś wykręcił bączka na A, S czy innej drodze, bo mu się wydawało że skoro ma AWD, to poślizgi go nie dotyczą. A tu zonk, auto uszkodzone i kosztowne naprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest oczywiste. To powinno być obowiązkiem każdego.


Niemniej lepiej startować autem, które przyczepność kół nie uzależnia tylko od jednej osi, piachu i innego syfu na drodze, rodzaju asfaltu i jego temperatury oraz aktualnej koniunkcji księżyca…;)


Jako daily 4x4 idealny, do zabawy rwd….

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RDW w zimie czy na mokrej nawierzchni w trybie sport, comfort - bardzo źle i trzeba bardzo uważać każde energiczne przyspieszenie powoduję utratę przyczepności nie polecam RDW - tylko X-driwe. Mam porównanie wcześniej jeździłem X5 z X drive i nigdy nie dochodziło do utraty przyczepności nawet na letnich oponach w zimie. Teraz ma rdw i zupełnie trzeba zmienić styl jazdy w zimie czy na mokrej nawierzchni - trzeba bardzo uważać bo łatwo traci przyczepność. W zimie używam trybu eco pro auto jest mułowate i nie przyspiesza tak - takie są moje wrażenia po roku jazdy RDW.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

polecam zapoznac sie z instrukcja obslugi pojazdu w okresie deszczowym/zimowym


dobre opony i nie ma problemu z deszczem

Wykonuje darmową fotografię samochodów - PROFESJONALNA.

Dla forumowiczów na terenie Wrocławia. Portfolio. +



http://i.epvpimg.com/guXaeab.png


Zlecę import samochodów z USA/JAPONIA


Kupię:

- Boczek tylnych prawych drzwi F30 wersja Harman/Kardon

- Listwy hexagon wnętrza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Teoria jest fajna i wszystko extrea działa.


A w życiu…. Przy oponach zimowych, systemach ASR, abs, esp i innych nawet z 4x4 można śmiało owinąć drzewo. Z ta różnica ze rwd zrobi to wcześniej i przy niższej prędkości niż 4x4.


Dobre opony przy rwd i w deszczu jest co robić. Na suchej nawierzchni czasami mokre plecy się robiły…. Raz mi pięknie przytańczył przy przyspieszaniu w lato na suchym asfalcie gdy wjechaliśmy na namalowany pas… było miło.


4x4 do daily - najskuteczniejsze i najprzyjemniejsze. Takie idiotoodporne.

Do pewnych prędkości o zachowań. Fizyka cały czas czeka i obserwuje….

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 330i RWD z LSD i nie chce innego napedu i nikt mi nie powie ze deszcz czy snieg i [BAD] sie poci :mad2: .


Ba pod koniec lutego wrzucilem letnie i spadl snieg…i poki nie odpiolem kontroli trakcji nie czulem sie zle :mrgreen:


Powiem tak, dla mnie po testach xdrvie w 330i powodowal ze autko chetniej pluzylo przodem, bylo definitywnie ciezsze, i czulem sie jak bym jechal dziadkowozem.


Wszystko jest dla ludzi i jeden lubi murzynki drugi blondynki a trzeci chinki :mrgreen:


Dla mnie rwd z lsd only. Xdrive dobry do suva i ciezszego auta :cool2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja wole napęd na przód, przy jezdzie dynamicznej czuje sie znacznie bezpieczniej :norty:

Wykonuje darmową fotografię samochodów - PROFESJONALNA.

Dla forumowiczów na terenie Wrocławia. Portfolio. +



http://i.epvpimg.com/guXaeab.png


Zlecę import samochodów z USA/JAPONIA


Kupię:

- Boczek tylnych prawych drzwi F30 wersja Harman/Kardon

- Listwy hexagon wnętrza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 20 lat jeździłem rwd. Teraz mam xDrive i już nigdy nie wrócę do tylnego napędu. Dysfunkcja na mokrym, śniegu i podjazdach zdecydowanie przyćmiewa brak wpływu napędu na kierownice. XDrive tak ładnie wypycha auto z zakrętu, ze szok.

 

Hahah, polecam pakiet serwisowy wykupić. Xdrive to mega zawodny napęd i kosztowny w naprawach:-)

 

Skąd ta teza?

Ja mam xDrive od 3 samochodów, każdym jeździłem po ok. 150k km i nigdy nie miałem problemu. Jasne, powyżej pewnego przebiegu zapewne łatwiej o usterki, ale czy to przypadkiem nie dotyczy dosłownie każdego samochodu i każdej części? Patrz sprzęgła, turbiny, przekładnie kierownicze itd itd itd. Wszystko to, są materiały które jednak się eksploatują, więc nie możesz oczekiwać, że będą działać wiecznie :)

Jak lepiej poczytasz, zobaczysz ile napraw jest w Quattro. To tylko forum, a na forum raczej pisze się złe rzeczy, niż te dobre, więc nie ulegałbym opiniom, że to "mega zawodny napęd i kosztowny w naprawach"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale kuzyn znajomego szwagra ze strony ciotecznej siostry babki kiedyś był u mechanika ze swoim paskiem w tdi (tylko się pochwalić jak wszystko działa) i tam stało właśnie BMW z rozwalonym xdrive.


Jak się dba tak się ma. Jak auto jest upalane i wymiany oleju tak jak chcą korporacje to będzie klękać wszystko. Nie ma mocnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.