X5 50i vs X5 M vs X5 M Competition

[_holek]

Od niedawna mam dość spore ciśnienie na zmianę samochodu choć moje 630i (poliftowe G32) sprawuje się bez zarzutu. Z racji tego, że ostatnio poruszałem się sporo poza asfaltem (szutry w Toskanii i nasze polne na pojezierzu drawskim) mój wzrok skierował się w stronę X5. Najlepszy byłby dla mnie mocny diesel ale M50d bezpowrotnie wyeliminowano a 340 KM w aucie tych gabarytów jakoś do mnie nie przemawia stąd też zainteresowałem się mocniejszymi benzynami, które pewnie też niedługo znikną.

I tutaj spotkało mnie małe zaskoczenie - są 3 eMki? O WOW. Od 530 do 625 koni z dość ogromną różnicą w cenniku. w związku z tym mam kilka kwestii, które mam nadzieję pomożecie mi lepiej zgłębić:

1. Spalanie. Tak wiem - spali tyle ile się wleje, trzeba mieć staję benzynową i w ogóle. Ale bardziej interesują mnie różnice występujące pomiędzy poszczególnymi wariantami eMek - wszystkie palą tak samo dużo czy może np. 50i jest wyraźnie "oszczędniejsza" w porównaniu do MC? Nie jest to podstawowe kryterium wyboru ale mentalnie muszę dorosnąć do faktu, że na 100 km będę przepalać 3 razy więcej bajery niż w tej chwili ;-)

2. Fotele. Jestem zakochany w komfortach. Mam jasne merynosy i to jest po prostu totalny odjazd - mogę jechać autem 15 godzin i w ogóle tego nie czuję. W M5 i M5C są dostępne tylko fotele wielofunkcyjne (a może nie?). Jak jest Waszym zdaniem z wygodą na długich trasach?

3. Długie trasy. Czy te samochody w ogóle nadają się na wyjazd np. do Włoch? Nie wiem czy półtora tysiąca kilometrów X5 MC jest w ogóle do zrobienia bez stoperów w uszach i czy ma jakikolwiek ekonomiczny sens. Jak uważacie? To tylko taki funcar wkoło komina czy da się tym komfortowo zapakować rodzinę po dach, założyć na hak bagażnik z 4 rowerami i machnąć trasę 15 godzin?

4. Rabatowanie. Temat zawsze budził wiele emocji a od jakiegoś czasu jest szczególnie trudno ale może macie jakieś informacje o polepszeniu (dla nas) sytuacji? Od jednego sprzedawcy słyszałem o 7%, od innego o 11%. To co na placu (a parę sztuk jest) jeszcze parę oczek wyżej... Przy cenie 600-800k każdy % to sporo bajery do przepalenia ;-)

[Marchall]

340km, 700 nm, 5,5 s. do 100 to za mało do tak duzego auta??? Wiadomo, sprawa subiektywna, ale chyba bardziej chodzi Ci o to ze musi byc m lub „pół” m na grzbiecie:)

[BigCactus]

1. Spalanie. Tak wiem - spali tyle ile się wleje, trzeba mieć staję benzynową i w ogóle. Ale bardziej interesują mnie różnice występujące pomiędzy poszczególnymi wariantami eMek - wszystkie palą tak samo dużo czy może np. 50i jest wyraźnie "oszczędniejsza" w porównaniu do MC? Nie jest to podstawowe kryterium wyboru ale mentalnie muszę dorosnąć do faktu, że na 100 km będę przepalać 3 razy więcej bajery niż w tej chwili ;-)

 

Spalanie zależy od tego jak jeździsz co nie jest odkrywcze - ale w przypadku tych samochodów różnica to nie 1-2l jak w mniejszych silnikach a 5-10l. Przykładowo jechałem jakiś czas temu autostradą w Niemczech przez odcinek około 50km z prędkością max, czyli 259km/h (mam ogranicznik jeszcze) i średnie spalanie oscylowało około 40l. Ale podam też przykład całkowicie odmienny - wróciłem z Chorwacji i jechaliśmy na 2 auta w pełni załadowane ze stałą prędkością zazwyczaj około 142km/h i spalanie z całych tankowań miałem około 11,5-12,5l/100km. Drugie auto które ze mną jechało to G05 X5 40i i spalanie było tam o około 1,5l niższe. A spodziewałem się duuuużo większej różnicy.

 

2. Fotele. Jestem zakochany w komfortach. Mam jasne merynosy i to jest po prostu totalny odjazd - mogę jechać autem 15 godzin i w ogóle tego nie czuję. W M5 i M5C są dostępne tylko fotele wielofunkcyjne (a może nie?). Jak jest Waszym zdaniem z wygodą na długich trasach?

 

Dla mnie fotele są bardzo wygodne, ale musisz sprawdzić jak się w nie 'mieścisz' - czyli szczególnie czy boczki na udach nie uciskają Cię, bo tego elementu nie rozsuniesz - jeśli się mieścisz to resztę jesteś w stanie wyregulować - mi bardzo odpowiadają, ale że często wożę koszykarzy to już jednej osobie było niewygodnie (2m).

 

3. Długie trasy. Czy te samochody w ogóle nadają się na wyjazd np. do Włoch? Nie wiem czy półtora tysiąca kilometrów X5 MC jest w ogóle do zrobienia bez stoperów w uszach i czy ma jakikolwiek ekonomiczny sens. Jak uważacie? To tylko taki funcar wkoło komina czy da się tym komfortowo zapakować rodzinę po dach, założyć na hak bagażnik z 4 rowerami i machnąć trasę 15 godzin?

 

Regularnie zaliczam dłuugie trasy - Włochy, Chorwacja i nie ma z tym żadnego problemu. Bardzo często jeżdzę też z bagaznikiem na haku z rowerami. W opcji efficiency silnik jest cichy, ale ja i tak jeżdżę w zasadzie tylko w sport i nikomu to nie przeszkadza z mojej rodziny (albo się przyzwyczailiśmy). Nie widzę żadnej różnicy na minus w stosunku do G05 40i, którą miałem poprzednio - poza oczywiście spalaniem, ale zasięgi z ostatniej trasy do Chorwacji to ponad 550km, czyli bardzo rozsądne. Za to samochód daje Ci drugie życie w jeździe na co dzień - oczywiscie nie oczekuj takich zasiegów z normalnej dynamicznej jazdy - kupując taki samochód jak rozumiem nie celujesz w jazdę 140km/h na tempomacie ;). I to mnie czasami denerwuje, że nie ma opcji dojechania z Wrocławia do Wawy/Krakowa i z powrotem bez tankowania. Zresztą co ja mówię - ostatnio udało mi się nie zmieścić w jednym baku jadąc z Wrocławia kawałek za Poznań i z powrotem, czyli jakieś 300km. :mrgreen: . Dla mnie samochód - pierwsza klasa :cool2: .

[Zermax]

Jak brałem swoje to więcej niż m50i się nie dało, miałem x5m kolegi na miesiąc i mimo, że to niby tylko 70km różnicy bo moment ten sam (750nm) to jednak moje m50i jest łagodniej nastawione nawet w trybie sport+ i osobiście wolałbym jendak x5m nie wiem jak z wersja competition, ale zakładam, że tutaj już takiej różnicy nie ma.

Sa komforty i są mega zajebiste, w tych wielofunkcyjnych przeszkadza mi mocno dolna część tak jak pisał BigCactus wyżej, musisz się przymierzyć, ja jestem duży (194cm i 110kg),im ktoś mniejszy tym może być lepiej.

Spalanie - mam średnie na niecałe 30k km 16.1 teraz. Znowu tak jak osila BigCactus zależy jak jedziesz, jak pedał w podłodze cały czas to starczy baku 83l na 200 km, jak w miarę normalnie 150-160 trasa to spokojnie zrobisz i 600km.

Myślę, że wszystkie 3 nadają się na długie drogi, jak chcesz ogień albo spokój to masz przełącznik trybów jazdy, który w tych autach robi duża różnice.

[RyszardOchucki]

Ja mam spalanie średnie 13,8. Przy 140km/h spali 13.1 - ale bez przyspieszania tylko tempomat. 220 na tempomacie to już 24 litry na 100km i zbiornik paliwa spalony w dwie godziny. Fotele są ok mam 184 cm.

Jeśli chodzi o wyjazdy to jednak trochę rozczarował mnie bagażnik w x5. Jakoś nie mogę się w nim pomieścić - Myślę, że głównym problemem jest u mnie automatyczna roleta/ nie polecam.

Wynająłem sobie na trochę teslę 3 lr i i dłużej jeżdżę tym bardziej jestem zachwycony. Bagażnik wielki , "paliwo" za darmo przyspieszanie z innej planety pomimo faktu że na papierze takie samo co w moim x5. Na forum widzę że ludzie robią trasy elektrykami za granicę ale jeszcze tego nie widzę.

[Arturo1976]

Wciskasz guzik i roleta znika pod podłogą, więc zbytnio nie przeszkadza.

U mnie żona lata obecnie X5M jako daily, ja X5MC jako daily i oboje jesteśmy mega zadowoleni.

[RyszardOchucki]

Jak jadę w trasę to walizki i pierdoły zawsze lądowały pod roletą a na roletę okrycia wierzchnie plus zapakowane garnitury itp. Przy rolecie automatycznej otwierasz bagażnik roleta się zwija i wszystko spada na dół....

[BigCactus]

Roleta elektryczna ma właśnie plus - chowasz ja pod podłogę i walizki możesz postawić stojąco (dłuższym bokiem na podłodze) i dojechać nimi aż do foteli (mówię tutaj o sporych walizkach). W opcji ze zwykła roleta żeby to zrobić musisz zdemontować rolete.

Bagażnik zawsze może być większy, ale po pierwsze sporo miejsca jest pod podłoga (chowam tam w zależności od pory roku buty narciarskie, kaski albo płetwy, maski, buty,etc.) a po drugie wbrew pozorom sporo można upchać. Ja w tym roku poza walizkami dla 4 osób wiozłem SUPa o długości 3,5m w torbie (a kto wiózł kiedyś wie jaki jest pakunek) i w zasadzie nie przekroczyłem linii foteli.