Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mam problem ze swoją klimą. A raczej z dźwiękiem jaki wydaje. Klimatyzacja chłodzi, wydaje się że jest odpowiednio wydajna. I teraz do rzeczy: gdy włączę klimę, to zaczyna coś lekko wyć. Wycie wzrasta wraz z obrotami silnika. Gdy klimę wyłączę to wszystko sie ucisza. Moje podejrzenie padło na sprzęgło kompresora klimatyzacji. Czy w N47 da się je wymienić? Czy w grę wchodzi tylko wymiana całego kompresora?


No chyba, że ktoś ma inne pomysły co zrobić/sprawdzić? Wydaje mi się, że dźwięk pojawił się w tamtym sezonie, ale w zimę nie korzystałem z AC, więc i dźwięku nie było, przez co trochę o problemie zapomniałem.


Dźwięk słyszę tylko w kabinie przy zamkniętych drzwiach. Na zewnątrz tego nie słyszę lub jest zagłuszane przez silnik.

  • Lubię to 1
ad®ian™
Opublikowano
Wyje tylko przy AC ON, więc rolki to chyba zły trop. Robię OFF i cisza. Może tak ma być, ale w innych autach nie słyszę takiego jęczenia.
ad®ian™
Opublikowano

Jedź do dobrego warsztatu zajmującego się klimami.

Jeśli to sprzęgło to da się go naprawić poprzez jego wymianę lub wymianę samego łożyska.

Opublikowano
Jeśli to sprzęgło to sam je wymienię. Miałem nadzieję, że to są jakieś typowe objawy i padnie tu konkretna diagnoza. Ale dzięki za sugestie :)
ad®ian™
Opublikowano

adrian_pt sprawdź ilość czynnika chłodniczego.Miałem podobnie w e46.Klima chłodziła w miarę,ale po włączeniu pojawiało się wycie,które nasilało się wraz z obrotami.

Uzupełnienie czynnika załatwiło sprawę.

Opublikowano
Wyje tylko przy AC ON, więc rolki to chyba zły trop. Robię OFF i cisza. Może tak ma być, ale w innych autach nie słyszę takiego jęczenia.

AC ON = większe obciążenie również na rolkach. U mnie złym tropem okazała się sprężarka chociaż ją podejrzewałem na początku. Na pewno warto rolki sprawdzić.

  • 1 rok później...
Opublikowano

Update:

Nadszedł sezon letni, a więc znowu zacząłem korzystać z klimy (a więc problem wycia znów o sobie przypomniał). Wymieniłem łożysko - bez zmian. Podjechałem na serwis klimy i okazało się, że brakuje około połowy czynnika 😂. Czynnik uzupełniono i nastała błoga cisza 😀.

ad®ian™
Opublikowano

wy na okres "zimowy" wyłączacie klimę???

ja mam od nowości włączoną i już ponad 10 lat nie wyłączam wcale cały rok 🙂 czynnik sprawdzam co 3 lata

Opublikowano

A ja wyłączam gdy nie potrzebna. Też w lecie w nocy nie potrzebna mi klima. Wszystko działa jak należy, 9 lat i czynnik nie sprawdzany jeszcze - chłodzi super więc po co grzebać w czymś co działa.

spacer.png

Opublikowano

Skoro nie sprawdzane to nie ma pewności, że chodzi super. Pomijając ubytek czynnika, który zawsze występuje, 9-cio letni olej jest już trochę przepracowany...

Pozdrawiam SIEKIER'A

:twisted:

Opublikowano

No ok możesz mieć trochę racji. Z drugiej strony żeby sprawdzić to trzeba pewnie usunąć czynnik i olej i wtedy można ocenić ile ubyło. Jak czytam niektóre strony, że czynnika może ubywać 10% rocznie to moja nie powinna już chłodzić w ogóle. Dodatkowo mam trochę obawy, bo jak w poprzednich autach mechanicy dotknęli się klimy to dziwnym trafem wszystko zaczynało się sypać. 

Myślę jednak, że w te wakacje zrobię serwis, tym bardziej że w zimie mało używam klimy a to podobno nie jest dobre dla kompresora.

spacer.png

Opublikowano

Nie wyobrażam sobie wyłączyć klimę na całą zimę.  Morderstwo dla kompresora. Pamiętajcie,  że w czynniku jest też olej który smaruje... 

Opublikowano

Z klimy korzystamy cały rok, w zimę dodatkowo suszu powietrze w aucie. A serwis klimy poiwnno się robić przynajmniej co 2-3 lata. Oczywiście wszsytko zależy od częstotliwości użytkowania.

  • 8 miesięcy temu...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
W dniu 1.07.2023 o 07:32, Użytkownik525xd napisał(a):

Jeżeli czynnika będzie ubywać 10% rocznie, to po 9 latach tego czynnika zostanie 40%

Mi już po kilku miesiącach zostało mniej niż 40%. Ale tego się dowiedziałem dopiero w serwisie. Nie czułem, by coś chłodziło, więc nie włączałem już klimy. Po napełnieniu powiem, że średnio chłodziło. Najmocniej chłodziło zaraz po zakupie auta. Ale klima była uzupełniona przed samym zakupem, bo wymusiłem to na sprzedającym. Trudno powiedzieć jak długo by chłodziło, bo przez moją nieuwagę i brak doświadczenia większa część czynnika mi uciekła. Wymieniłem zniszczony oring na nowy. W tym miejscu ani innym czynnik nie ucieka, bo sprawdzałem UV. Zostało mi tylko sprawdzić parownik. Ale to jest dużo roboty by się tam dostać, więc jeszcze przejechałem się do warsztatu aby sprawdzić układ na szczelność. Niby podciśnienie trzyma. Mechanik mówi, że na podciśnieniu może trzymać szczelność, ale po napełnieniu wytwarza się już ciśnienie i wtedy może uciekać. A którędy? Najprędzej zaworami do których podpina się aparaturę. Profilaktycznie zabrałem ze sobą środek uszczelniający i został wpuszczony w układ. Na razie jakoś tam chłodzi, ale na zewnątrz też jest jeszcze zimno. 

  • Przykro mi 1

Konie mechaniczne w skrócie - KM


Myślałeś kiedy by zostać dawcą szpiku kostnego? To nie boli.

http://www.dkms.pl/dawca/rejestracja/index.html


Nie zwracajcie uwagi na mego nicka, najczęściej mąż się wypowiada.

Opublikowano

Powinnaś jechać do kogoś co zajmuje się tylko klimatyzacją, ale teraz to już po ptakach...

Życzę powodzenia w szukaniu dziur na podciśnieniu. Jak będzie wielkości 2zł to znajdziesz. Układ sprawdza się na ciśnieniu, najlepiej hydrogenem. Do tego jest wykrywacz i znajdziesz każdą najmniejszą dziurkę. 

Podejrzenie na zaworki do nabijania? Jaki problem to sprawdzić? Odpina się manometry i przykłada wykrywacz do hydrogenu lub polać wodą i widać bąbelki. 

Teraz po wpuszczeniu środka uszczelniającego to możesz zbierać tylko kasę na całkowity remont układu klimatyzacji 

  • 5 miesięcy temu...
Opublikowano
W dniu 30.06.2023 o 09:17, comeasyouare napisał(a):

No ok możesz mieć trochę racji. Z drugiej strony żeby sprawdzić to trzeba pewnie usunąć czynnik i olej i wtedy można ocenić ile ubyło. Jak czytam niektóre strony, że czynnika może ubywać 10% rocznie to moja nie powinna już chłodzić w ogóle. Dodatkowo mam trochę obawy, bo jak w poprzednich autach mechanicy dotknęli się klimy to dziwnym trafem wszystko zaczynało się sypać. 

Myślę jednak, że w te wakacje zrobię serwis, tym bardziej że w zimie mało używam klimy a to podobno nie jest dobre dla kompresora.

Dla zainteresowanych, po 10 latach od produkcji, pierwszy serwis klimatyzacji. Czynnika było 535g/850g czyli ubyło 1/3. Oleju udalo sie odseparowac tylko 2cm3.

Serwis zrobiony i mam nadzieję że następny za parę lat. 

spacer.png

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.