Problemy z silnikiem, auto dymi na niebiesko, falujące obrot

[monia_]

Cześć!

Sprawdziłam już parę wątków na forum, jednak zaden mi w idealnie nie pasuje :o.

Sprawiłam sobie E46 z 98r, 2.0 benzyna 150km 6 cylidrow, ok 3/4 miesiące temu. Sprawa wygląda następująco, na początku podczas zakupów wszystko pikobelo, nic się nie działo. Po powrocie do domu BMW zaczęła mi świrować, obroty zaczęły falować, na biegu jałowym potrafiła zgasnąć, przejechałam nią później w trasie 500km i się pogorszyło, podczas wolnej jazdy potrafiła zgasnąć, na biegu czy na jałowym obroty falowały, oddałam do mechanika wymienił przepustnice kazał obserwować, trochę się uspokoilo z tymi obrotami, jednak idealnie kiedy do niego wjechałam doszedł niebieski gęsty dym z wydechu samochodu, jak jest zimny silnik dymi tak, że nic nie widać, przy ciepłym silniku podczas dodawania gazu robi się wielka chmura za samochodem, w samochodzie wali spalinami i takim spalonym olejem, obroty falują już bez względu na bieg, najbardziej na zimnym silniku, ale ostatnio i nawet po rozgrzaniu zaczęła świrować, szczególnie jak jeżdżę nią trochę dłużej czy stoję w korku, auto też potrafi zgasnąć, co jakiś czas podczas jazdy czuć jakby jej urywało moc na chwilę i zaraz wraca do normy. Mechanik sam nie wie co to i tak sobie gdyba, może to odma, może pęknięta uszczelka pod głowicą, a może jakieś wężyki...

Auto świeżo po wymienię oleju, filtrów. Jest zalane 5W40, ale niestety już nie pamiętam jakiej firmy...

Będę wdzięczna za informację czy ktoś wie co sprawdzać najlepiej w tym przypadku, a może nawet i co to może być? Od czego zacząć?

Boje się, że niestety trafiłam na dziada, który zatuszował wadę silnika i nie będzie się opłacało naprawiać, bo blacharski auto wypada mega. :/

Z góry dziękuję!

[maniek21112]

Dymienie pojawiło się po zmianie oleju? Zmierz kompresję. Co do falowania obrotów prawdopodobnie jest lewe powietrze, błędy do sprawdzenia.

[zbyszek80]

Kiepsko to brzmi a i postawa mechanika jakaś mało profesjonalna.

Jeśli on tak dymi i to na niebiesko to może wskazywać na przedostajacy się do komór spalania olej czy to przez zużyte pierścienie uszczelniające lub uszczelniacze zaworowe lub jedno i drugie na raz. Nadmierne dymienie może być również spowodowane przedostawaniem się płynu chłodniczego do komór spalania itd itp

Więc na pewno wypadałoby sprawdzić kompresję, zrobić test CO2, falowanie to może być wiele przyczyn ja tam się nie znam jakoś dobrze ale można spróbować sprawdzić kompem czy coś wskaże no i no system odmy te wężyki po latach się Krusza jak wafle przez co lewe powietrze może powodować falowanie

Tak czy siak ktoś Ci sprzedał wyjątkowego gruza i tyle.

Ale samo kupno takiej ponad 20 letniej BMW to przecież proszenie się o kłopoty, raz że auto stare dwa, że wiadomo już nikt ich nie oszczędzał szczególnie młodzi upalacze.

Skąd więc pomysł na tego typu auto? Tym bardziej, że jesteś dziewczyną i zakładam, że nie znasz się też na podstawowych wymianach części eksploatacyjnych, bo nawet jeśli silnik i ogólnie auto jest w dobrej kondycji to auto wymaga wymiany przeróżnych elementów eksploatacyjnych i zużywajacych się części a to kosztuje sporo, więc jeśli nie potrafimy tego robić sami to nie lepiej kupić sobie jakąś młodszą, tańszą w eksploatacji fiestę, corsę itp?

[maniek21112]

Ale pamiętasz, że piszesz w dziale e46? :roll: one młodsze nie będą. Nowsza fiesta lub corsa? Widzę, że nie życzysz dobrze nowej koleżance. Znajomego stały klient właśnie chce sprzedać fiestę, drugi silnik już od jakiegoś czasu ma, jak nie łożysko w kole (wymiana w e46 to pikuś), łożysko na półosi, to uszczelniacze wałków rozrządu (zmienne fazy rozrządu), luz i dziwne dźwięki z układu kierowniczego, czujnik temperatury wewnętrznej, problemy z ręcznym. To tylko ostatni miesiąc nowszej fiesty.

[zbyszek80]

Pamiętam, pamiętam :wink:

Nie to żebym jej źle życzył ale takie małe autka raczej nie są mocno wyeksploatowane i upalne przez młodych gniewnych a teraz to większość E46 takich. No i koszta eksploatacji zdecydowanie tańsze. Auto autu nie równe, można się rozeznać jak z ewentualną awaryjnoscią, można kupić jakiegoś Japończyka, Colta, Micre, Yariskę, itp.

E46 fajne auto ale stare, niedługo dobre sztuki będą drożeć jak to jest z E36 ale większość takich za 5k zł to niestety proszenie się o kłopoty.

Na lokalnych grupach sprzedażowych na FB tego sporo większość po modziarzach: przyciemniane szyby, kierunkowskazy, jakieś "spolierki" obniżone, felgi 18" (potem się okazuje, że komplet opon to prawie połowa wartości auta) także ten, sam dziś trochę bałbym się kupić takie E46 mimo, że coś tam o tych autach wiem i coś zrobić potrafię.

Ja swoją babcię mam ponad 13lat to wiem co mam, choć nie jest wolna od drobnych bolączek.

A co do fury koleżanki to kiepska sprawa, pewnie ciągnie olej zdrowo, sprzedawca pewnie zalał jakiegoś doktora przed sprzedażą, chwilowo się uszczelniła a po wymianie oleju ten idzie w gary.

Najlepiej byłoby takie auto kupić od prywatnego jakiegoś właściciela który figuruje w dowodzie i miał takie auto trochę dłużej niż rok a nawet trzy.

Bo takich właścicieli/pośredników sprzedających auta po 5-10k też całe mnóstwo, mam takiego na osiedlu co chwila inny strup z okolicznych powiatów i te teksty, jeden z najlepszych to np: "to prawdopodobnie jeden z najlepszych/najbardziej zadbanych egzemplarzy w kraju" :norty:

Pewnie ludzie już oddają za bezcen bo chcą się strupa pozbyć co by było chociaż na OC do kolejnego auta, ten umyje cena x3 młoda niedoświadczona osoba kupuje a potem takie kwiatki.