Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hejka,


Szukam opini i zarazem porady, niedługo moja Becia (E90 sedan 2006r, 330i 258km 3.0) przejedzie 200k km, wiele osób mówi żeby z tej okazji sprezentować jej nowy rozrząd i się tak zastanawiam czy jest sens? Jak wygląda wymiana rozrządu w waszych autkach? Rzeczywiscie jest sens w tym silniku robić to już przy 200k? Czy czekać aż zacznę coś niepokojącego słyszeć? Na ten moment wszystko jest ok, jedynym problemem jest to że bierze olej, ale to akurat odkąd ją kupiłem, (1l/1000km).

Myśle nad 3 rozwiazaniami

1. zostawić tak jak jest tylko wymienić olej (co 15k wymieniam)

2. uszczelnić tylko żeby oleju nie brała i wymienić olej

3. zrobić rozrząd, uszczelnić i wymienić olej.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
U mnie jest ponad 300 tys i nic z rozrządem się nie dzieje ale myślę żeby profilaktycznie wymienić. Tylko zdejmując rozrząd wypadałoby też zdjąć wałki i wymienić uszczelniacze zaworowe, moim zdaniem.
Opublikowano

Ja mam ponad 250kkm i też nic się nie dzieje.. podjedź może do kogoś na weryfikację rozrządu.. pytanie czy jesteś pewny tego przebiegu, bo ja swojego jestem ;)

a co do brania oleju, to chyba niestety musisz pomyśleć o uszczelnieniu..

F31 320d+

  • Moderatorzy
Opublikowano

Rób rozrząd, przy wymianie uszczelniaczy to grzech go nie zrobić.

Inna sprawa zaraz katy ci pójdą jak tak łapie olej, rób to i na już. To na bank, a może też pierścienie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.