F11 LCI złącze spryskiwaczy na masce

[Paszczaku]

Czy w tym złączu kątowym jest dodatkowo jakaś uszczelka ? Jakiś mistrz wygląda że to rozbierał .

Zdjęcie obrócone i to pomimo iż je poprawiłem .

[Burza1234]

Mam tak samo.

[Paszczaku]

W sensie że cieknie czy coś ?

[Burza1234]

Wiesz co , nic o usterce nie napisałeś. Myślałem ,że chodzi ci o zewnętrzną budowę.

Czy w środku jest oring , nie wiem ( moim zdaniem powinien być ).

Ostatnio wymieniałem pompkę spriskiwacza szyby czołowej. Widzę że jest tam to samo połączenie co na zdjęciu . Widać tam czarny pierścień. Jak go rozszerzysz/bądź zdejmiesz to będziesz mógł oddzielić od siebie dwa elementy. Jak dobrze pamiętam , widoczna na twoim zdjęciu , karbowana czarna rurka wraz z białym 90° króćcem będzie posiadał w środku oring.

[Paszczaku]

Zobaczę jak to się jutro zachowa . Ktoś nie potrafił tego złożyć albo namieszał . Ten czarny pierścień był odwrotnie założony i nie zatrzaskiwał się . To użyli taśmy biurowej żeby przy byle psiknięciu znów nie rozerwało połączenia . Jednak wygląda że w tym kątowym może być uszczelka . Jutro będę wiedział .

Obrócony był ten czarny pierścień z zatrzaskami . Obecnie trzyma się dobrze i jest szczelne . Ktoś był bardzo uparty prawie rok prawie bez spryskiwaczy jeździć .

Temat do zamknięcia .