Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Jakby co tylko pytam, więc nie bijcie :oops:


Koledzy powiedzcie mi jaki jest sens kupować drugi komplet kół do nowego BMW? Do X1 kupilem Pirelli Sotozero rok temu i spokojnie się zmienia u wulkanizatora w 17 calowych kołach. Z wymianą nie ma żadnego problemu 100-180 zł i jest. Teraz do 1er chce kupic takie same. Ale czytam jak kupujecie nowe koła za 7-8 tys - jaki jest tego sens? :shock: Komplet opon kosztuje koło 2 tys. Po co mam wydawać kolejne 5 tys, żeby przedmiot leżał na półce przez cały rok (bo albo leżą jedne albo drugie). Wytłumaczcie proszę, bo może ja też muszę kupić łącznie z felgami :D

 

Jeśli o mnie chodzi, to głównym powodem drugiego kompletu jest to, że mogę sam wymieniać koła w garażu (są same plusy tego rozwiązania a głównym jest brak kolejek do wulkanizatora). No i dodatkowo podobno opona się niszczy w trakcie zdejmowania i zakładania z felgi - tak słyszałem. Oczywiście koła wyważam po dokładnym oczyszczeniu i zakonserwowaniu - ale już bez kolejek bo robię to w martwym sezonie.

  • Moderatorzy
Opublikowano
Jakby co tylko pytam, więc nie bijcie :oops:


Koledzy powiedzcie mi jaki jest sens kupować drugi komplet kół do nowego BMW? Do X1 kupilem Pirelli Sotozero rok temu i spokojnie się zmienia u wulkanizatora w 17 calowych kołach. Z wymianą nie ma żadnego problemu 100-180 zł i jest. Teraz do 1er chce kupic takie same. Ale czytam jak kupujecie nowe koła za 7-8 tys - jaki jest tego sens? :shock: Komplet opon kosztuje koło 2 tys. Po co mam wydawać kolejne 5 tys, żeby przedmiot leżał na półce przez cały rok (bo albo leżą jedne albo drugie). Wytłumaczcie proszę, bo może ja też muszę kupić łącznie z felgami :D

 

Niszczysz felgi przekładkami co pół roku. Zdejmują i zakładają ciężarki aby wyważyć często rysując felgę. O rancie nie wspominam.

Niszczysz opony.

Marnujesz czas na przekładki, musisz czekać aż to wykonają.

Marnujesz pieniądze na przekładki.


Drugi komplet kół możesz byle gdzie i kiedy chcesz założyć. Oszczędność czasu, pieniędzy, felg i opon.

Prezentujesz mentalność oszczędzacza, ale nie oszczędzasz czasu. Jak kogoś godzina jest dużo warta, to ma 2 komplety kół.

Nawet BMW czasem zimowki dopuszcza tylko do 18" w danym modelu, a letnie możesz mieć na 19' czy 20". Przykład: BMW przewidziało 4x takie same opony zimowe 18", a twoje letnie masz w wariancie mieszanym (szersze felgi na tyle) - guzik nie założysz zimowych opon na te felgi.

Także czasem nawet nie możesz przekładać opon, nawet jakbyś chciał :D

Opublikowano

Możesz też poczytać moje przygody z oponami wielosezonowymi, później z zimowymi i tak wylądowałem z drugim kompletem kół. Dalej uważam, że najlepiej w moim przypadku sprawdziły by się opony wielosezonowe np. Michelin. Jeden z kolegów na forum nawet takie założył jeszcze przed odbiorem do swojego 4GC (G26). W USA BMW homoluguje opony wielosezonowe (*), w EU niestety jeszcze nie.


Jak mieć opony letnie i zimowe to rzeczywiście najlepiej na dwóch kompletach kół i kupując teraz - wiosną / latem - można zrobić to w "rozsądnych" cenach. Po kilku latach felgi będą na pewno w lepszym stanie, co sezon można je dokładnie oczyścić i przy odsprzedaży auta wierzę, że to też będzie atut i uda się sporą część odzyskać. Podsumowując - przy zakupie auta ciężko o dodatkowe kilka tysięcy na koła, bo przecież można by mieć lepszy silnik, wyposażenie itd. ale po pewnym czasie przychodzi reflekcja i polecam się zainteresować tematem jeśli rzeczywiście chce się trochę oszczędzić.

Opublikowano

To może i ja wtrącę swoje 3 grosze.


Od lat wszystkie moje samochody mam z dwoma kompletami kół. A wynika to za faktu, że na lato i na zimę mam inne zestawy. Lato rozmiary mieszane (tył jest szerszy i na innym profilu niżeli przód), zaś zimowe są identyczne. Ale nigdy nie wpadł bym na pomysł, aby samemu się pieprzyć w wymianę kół :shock: Rozumiem że mogą to robić ludzie wrażliwi kosztowo, ale jeżeli mnie stać na kupno auta za 250-300 tys., to wydanie 150,- PLN za wymianę z wyważeniem i przechowaniem to żaden majątek nie jest. W kolejce do wulkanizacji nie stoję, bo umawiam się na konkretną godzinę.


Od razu też uprzedzę zarzut, że niepotrzebnie wyważam co roku koła. Owszem, potrzebnie. Wyważenie koła zmienia się wraz z liczbą przejechanych kilometrów. Opona się zużywa, więc zmienia się jej masa i również środek ciężkości. Tak samo felga (uderzenie kamienia i nawet minimalny ubytek mają już wpływ na przesunięcie się środka ciężkości). Zazwyczaj dobre wyważenie kół starcza na cały sezon, ale w moim wypadku, pokonywania dużych odległości, niekiedy zachodzi konieczność ponownego wyważenia w trakcie sezonu. Dodatkowo opony przechowywane przez sezon, nawet ten w poprawny sposób i przetaczane (który z was przetacza opony w domu?) zmieniają swój środek ciężkości. A to konieczność kolejnego wyważenia.


Koła źle wyważone powodują charakterystyczne bicie na kierownicy lub drgania pojazdu (zależy czy przód czy tył). Źle wyważona opona szybciej się zużywa, zaś mikro-drgania działają destrukcyjnie na układ jezdny, powodując się jego szybsze zużywanie. Oszczędzenie 200-300,- PLN rocznie może przysporzyć większych kosztów.


No ale to tylko moje zdanie.

Opublikowano

To ja dorzucę swoje 3 grosze i przy okazji dołączę do dyskusji.


Mam obecnie w moim Volvo wielosezonowe - powiem tak, jeśli zimy były znośne to jest super rozwiązanie. Ostatnio jak przysypało, zrobiła się ciapa (bo oczywiście zima w grudniu potrafi zaskoczyć zarządców dróg) to wypadły średnio...

Więc jeśli ktoś myśli o takim rozwiązaniu to proponuję poszukać jakiś testów kontentego modelu opon.


Jeśli chodzi o zakup całych zestawów kół, to mam kilak pytań:

- Jeśli moja 1 ma mieć 18, to na zimę polecacie ten sam rozmiar? Czy lepiej zejść do 17"?

Widziałem na stronie BMW 3 zestawy które wizualne podobają:

- 550 17" (13 080)

- 556 18" (12 840)

- 771 18" (11560)

oraz które mi nie podchodzą:

- 474 16" (8 720)

- 489 17" (11 560)

- Czy kupujecie u Dealera czy jakieś allegro czy coś?

- Uda się ugrać jakiś rabat u Dealera (np. przy odbiorze albo w krótkim czasie po?)

- Czy zmiana np 18" na 17" wymaga jakiś zmian w komputerze? Miałem tak w starym Oplu, że zmiana rozmiaru wymuszała zmianę w komputerze.

BMW THE1 F40 120d - M Sport, Skyscraper Grey (2022)

Odebrany! https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=229&t=395918

icon1.png

Opublikowano
Ale nigdy nie wpadł bym na pomysł, aby samemu się pieprzyć w wymianę kół :shock:

 

To żeś trochę poleciał.. jakie to pieprzenie się ? Prosta czynność, którą każdy potrafi mam nadzieję zrobić, kto jest kierowcą i nie inwalidą. Poza tym bądź co bądź tak ważną sprawę jak dokręcenie kół wolę zrobić sam, żeby mieć pewność, że jest dobrze zrobione. Z tego też powodu hamulce zawsze wymieniam samemu. Pieniądze też się liczą - grosz do grosza.. jak mogę zaoszczędzić to to robię, po co mam dać komuś nawet 100 zł, na które sam zapracowałem? Dla mnie to naturalne, że tego typu spraw ważnych dla bezpieczeństwa dopilnowuję sam. Ale kto bogatemu zabroni - można nawet szofera mieć do kierowania autem.

Opublikowano
To żeś trochę poleciał.. jakie to pieprzenie się ? Prosta czynność, którą każdy potrafi mam nadzieję zrobić, kto jest kierowcą i nie inwalidą. Poza tym bądź co bądź tak ważną sprawę jak dokręcenie kół wolę zrobić sam, żeby mieć pewność, że jest dobrze zrobione. Z tego też powodu hamulce zawsze wymieniam samemu. Pieniądze też się liczą - grosz do grosza.. jak mogę zaoszczędzić to to robię, po co mam dać komuś nawet 100 zł, na które sam zapracowałem? Dla mnie to naturalne, że tego typu spraw ważnych dla bezpieczeństwa dopilnowuję sam. Ale kto bogatemu zabroni - można nawet szofera mieć do kierowania autem.

 

Jeśli ktoś nie ma takiej wiedzy technicznej - tak jak ja - to też wolę to zlecić. Nie ukrywajmy, że montaż kół czy jak wspominasz wymiana hamulców są jednymi z najbardziej istotnymi elementami które wpływają i na sam komfort jazdy ale również bezpieczeństwo.

BMW THE1 F40 120d - M Sport, Skyscraper Grey (2022)

Odebrany! https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=229&t=395918

icon1.png

Opublikowano

Samodzielna wymiana kół w garażu to ile czasu ci zajmuje? Bo nie 5-10 min, tyle ile wizyta w wulkanizacji. Podniesienie auta na ręcznym podnośniku, odkręcenie ręcznie i przykręcenie każdego koła. A właściwie tylko z jednej strony, następnie należy przejść na drugą stronę i zrobienie tego samego. Oceniam, że godzina zleci jak nic. No to ja wolę jednak zapłacić i ten czas lepiej spożytkować.

 

@Spotter, ale jedynka potrafiła kosztować nawet 99 tys. pln po rabatach, więc chociaż to wciąż sporo pieniędzy to jednak koszt kompletu kół stanowi większy % wartości auta niż do G20-G21 stąd tu taka dyskusja o kosztach eksploatacji.

Ale kto mówi o kupowaniu kompletów kół od dealera? Bo tam się przepłaca jak cholera, no chyba że się trafi na fajną akcję promocyjną. Ja przy mojej (no, mojej żony) 1er za komplet zapłaciłem coś. ok. 4,5 tys. I to na bardzo dobrych oponkach.

Opublikowano

No i jeszcze trzeba pamiętać o ryzyku uszkodzenia czujników ciśnienia w kołach przy wymianie gum :wink:


Ja lubię być niezależnym, a nie jeździć po warsztatach/wulkanizatorach.


Jest jeszcze jeden aspekt, może mało prawdopodobny ale...

Wjeżdżasz np. w dziurę i uszkadzasz sobie dwie opony i dwie felgi. Zawsze brat/siostra/żona/kochanka/[dopisz co chcesz] może Ci przywieźć dwa koła i możesz spokojnie jeździć do czasu wymiany dwóch kół, co może potrwać jakiś czas :cry:

Z podobnych to uprzejmy sąsiad albo zazdrosny młokos przebija Ci cztery gumy nożem itp.


A z punktu widzenia estetyki, to fajnie móc sobie zmienić kapcie na inny rodzaj :D

Dodatkowo warto na nasze zimowe, dziurawe drogi mieć trochę wyższy profil, a na lato niższy z ładniejszą felgą :cool2: Choć ja tym razem odszedłem od tej zasady :|

Opublikowano

IMO drugi komplet, pomijając oczywiste kwestie wygody, ma sens zwłaszcza w przypadku, gdy w samochodzie założone masz opony RF.

Mam bardzo złe doświadczenia z przekładaniem takich opon (przerabiałem temat w F30 i F34) - o ile w F30 wymiana poza ASO zawsze kończyła się wariowaniem czujników, które na szczęście uspokajało się mniej więcej po 2 dniach od wymiany, o tyle w F34 czujniki jednej z przekładek nie wytrzymały - do wymiany były 3 z 4 w 5 letniej furze, przy czym nie winiłbym za ich uszkodzenie wulkanizatora - obiektywnie nawleczenie 18" runflata na felgę tak, żeby nie zrobić krzywdy temu ustrojstwu nie wydaję się sprawą prostą. Dodatkowo w owym czasie większość panów wulkanizatorów na widok 18" RFów rozkładała ręce z wyrazem współczucia i kwitowała "panie, ja tego panu nie przełożę", a te warsztaty, które się tego podejmowały kasowały (jak na owe czasy) kosmiczne stawki :wink: .


Z perspektywy czasu oszczędność względem zakupu nowego kompletu w mniejszym rozmiarze była w najlepszym wypadku znikoma.

odebrane 24.10.2022 / 150: 40W22 / 112: 16W22, 22W22, 30W22, 33W22, 39W22, zamówione 29.09.2021
Opublikowano
To ja dorzucę swoje 3 grosze i przy okazji dołączę do dyskusji.


Mam obecnie w moim Volvo wielosezonowe - powiem tak, jeśli zimy były znośne to jest super rozwiązanie. Ostatnio jak przysypało, zrobiła się ciapa (bo oczywiście zima w grudniu potrafi zaskoczyć zarządców dróg) to wypadły średnio...

Więc jeśli ktoś myśli o takim rozwiązaniu to proponuję poszukać jakiś testów kontentego modelu opon.


Jeśli chodzi o zakup całych zestawów kół, to mam kilak pytań:

- Jeśli moja 1 ma mieć 18, to na zimę polecacie ten sam rozmiar? Czy lepiej zejść do 17"?

Widziałem na stronie BMW 3 zestawy które wizualne podobają:

- 550 17" (13 080)

- 556 18" (12 840)

- 771 18" (11560)

oraz które mi nie podchodzą:

- 474 16" (8 720)

- 489 17" (11 560)

- Czy kupujecie u Dealera czy jakieś allegro czy coś?

- Uda się ugrać jakiś rabat u Dealera (np. przy odbiorze albo w krótkim czasie po?)

- Czy zmiana np 18" na 17" wymaga jakiś zmian w komputerze? Miałem tak w starym Oplu, że zmiana rozmiaru wymuszała zmianę w komputerze.

 

Zakup najlepiej u dealera i to w najbliższym czasie póki są jeszcze promocje. Czasem różni dealerzy ogłaszają się też na allegro.


Zmiana nawet z letnich na zimowe w tym samym rozmiarze wymiaga zmian w komputerze, ale to po prostu chwila - samemu się wybiera rozmiar i automatycznie następuje adaptacja.

Opublikowano
Zakup najlepiej u dealera i to w najbliższym czasie póki są jeszcze promocje. Czasem różni dealerzy ogłaszają się też na allegro.

Dzięki za radę, ale chwilowo się wstrzymam, niech się samochód wyprodukuje - bo tak zostanę z samymi kołami :D

 

Zmiana nawet z letnich na zimowe w tym samym rozmiarze wymiaga zmian w komputerze, ale to po prostu chwila - samemu się wybiera rozmiar i automatycznie następuje adaptacja.

No to super że można to zrobić samemu, a nie jest konieczne specjalistycznekodowanie przez Serwis/ASO

BMW THE1 F40 120d - M Sport, Skyscraper Grey (2022)

Odebrany! https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=229&t=395918

icon1.png

Opublikowano
No i dodatkowo podobno opona się niszczy w trakcie zdejmowania i zakładania z felgi - tak słyszałem.

 

Niszczysz felgi przekładkami co pół roku. Zdejmują i zakładają ciężarki aby wyważyć często rysując felgę. O rancie nie wspominam.

Niszczysz opony.

Marnujesz czas na przekładki, musisz czekać aż to wykonają.

Marnujesz pieniądze na przekładki.

To są tylko zwykłe 17, musieliby być jacyś partacze, żeby zniszczyć felge przy wymianie opon.

 

Marnujesz czas na przekładki, musisz czekać aż to wykonają.

Marnujesz pieniądze na przekładki.


Drugi komplet kół możesz byle gdzie i kiedy chcesz założyć. Oszczędność czasu, pieniędzy, felg i opon.

Prezentujesz mentalność oszczędzacza, ale nie oszczędzasz czasu. Jak kogoś godzina jest dużo warta, to ma 2 komplety kół.

 

Co?? :lol: Mam sam się pałować z lewarkiem i kluczem? I Ty to nazywasz oszczędnością czasu i pieniędzy? Sorki, ale ten kogo godzina jest dużo warta bierze czy to opony czy całe koła i jedzie na umówioną godzinę, żeby ktoś to zrobił za niego. W tym czasie pije kawę, wykonuję kilka telefonów lub odpowiadam na zaległe maile. Mentalność oszczędzacza to mi się kojarzy z moim teściem, który za wszelką cenę nie da za zarobić "złodziejowi wulkanizatorowi" tylko wiecznie wszystko sam. Jak przekładanie przeze mnie samego ma być oszczędnością czasu?? :roll:

Jeśli dla kogoś auto to hobby i czas na spędzenie czasu to spoko. Ja na przykład lubię dłubać przy motocyklach, ale nasza jedyneczka to najzwyklejsze wozidło.

 

To żeś trochę poleciał.. jakie to pieprzenie się ? Prosta czynność, którą każdy potrafi mam nadzieję zrobić, kto jest kierowcą i nie inwalidą. Poza tym bądź co bądź tak ważną sprawę jak dokręcenie kół wolę zrobić sam, żeby mieć pewność, że jest dobrze zrobione. Z tego też powodu hamulce zawsze wymieniam samemu. Pieniądze też się liczą - grosz do grosza.. jak mogę zaoszczędzić to to robię, po co mam dać komuś nawet 100 zł, na które sam zapracowałem? Dla mnie to naturalne, że tego typu spraw ważnych dla bezpieczeństwa dopilnowuję sam. Ale kto bogatemu zabroni - można nawet szofera mieć do kierowania autem.

Pewnie, że pieprzenie się i to solidne. Oczywiście jak ktoś lubi to śmiało, ale za te 100 zł nie musze się przebierać chociażby w ubrania robocze i brudzić rąk. A powiedz mi co z wyważaniem? Nie wyważasz w ogóle kół??

Poza tym mam 8 samochodów i jeszcze nigdy nie miałem takiej sytuacji (ani nie słyszałem, żeby ktoś znajomy miał) żeby koła były źle dokręcone. Nawet jeśli będą to od razu poczujesz wibracje, zanim Ci koło odpadnie to długa droga. Raz jakiś partacz źle złożył klocki hamulcowe to efekt był taki, że stukało coś jakby zawieszenie się skonczyło. Nie przemawia trochę do mnie argument bezpieczeństwa.

 

Samodzielna wymiana kół w garażu to ile czasu ci zajmuje? Bo nie 5-10 min, tyle ile wizyta w wulkanizacji.

Z całym szacunkiem, ale nie wierzę w 5-10 minut przy samodzielnej wymianie. Ponawiam pytanie - co z wyważaniem?


Ok kochani kumam już o co chodzi. Wszystko rozbija się tak naprawdę o to, że można mieć drugi inny komplet kół np. 18 czy 19 nawet i sobie zmieniać, żeby cieszyć oko. Samodzielna wymiana do mnie nie przemawia kompletnie. Kumam opony RF itp, ale sprawa rozbija się o to, że F40 to po prostu zwykły kompakt tzw dupowóz - konkurent dla Golfa któremu daleko do np serii 5 :roll:

Uważam, że faktycznie posiadanie drugiego kompletu kół ma sens, ale jak już pisałem - mało sensowne jest, że sobie leży na półce. Poszukać jakiejś dobrej oferty i zobaczymy. Dziękuję za odpowiedzi.

Opublikowano
a mnie jezdzenie ze wszystkim do mechanika, nawet po plyn do spryskiwaczy czy pompowanie kół, kojarzy sie z jakims pseudobiznesmenem, rurkowcem co ma dwie lewe ręce i codziennie pije kawe w starbuksie bo sam nie umie jej zrobić. Pewnie po pióra wycieraczek tez jezdzisz do aso bo nie umiesz ich zmienic? Niech kazdy sobie zmienia kola jak chce, nawet w Monachium ale nie promujmy takich zachowań, no dajcie spokoj.
  • Moderatorzy
Opublikowano

To są tylko zwykłe 17, musieliby być jacyś partacze, żeby zniszczyć felge przy wymianie opon.

Czyli jakieś 90% zakutych pał w zakładach wulkanizacyjnych.

Co?? :lol: Mam sam się pałować z lewarkiem i kluczem? I Ty to nazywasz oszczędnością czasu i pieniędzy? Sorki, ale ten kogo godzina jest dużo warta bierze czy to opony czy całe koła i jedzie na umówioną godzinę, żeby ktoś to zrobił za niego. W tym czasie pije kawę, wykonuję kilka telefonów lub odpowiadam na zaległe maile. Mentalność oszczędzacza to mi się kojarzy z moim teściem, który za wszelką cenę nie da za zarobić "złodziejowi wulkanizatorowi" tylko wiecznie wszystko sam. Jak przekładanie przeze mnie samego ma być oszczędnością czasu?? :roll:

Jeśli dla kogoś auto to hobby i czas na spędzenie czasu to spoko. Ja na przykład lubię dłubać przy motocyklach, ale nasza jedyneczka to najzwyklejsze wozidło.

Chodzi tutaj o byle mechanika pierwszy lepszy zakład przy twoim domu, 5 min i po robocie. Rozpisałeś się jak na rozprawce na polskim.

Przekładka opon na jednym komplecie felg to lata 90, gdzie alusy na mieście to był rarytas.

Ale niektórzy akceptują w roku pańskim 2022 manual w dieslu, więc nic mnie już nie zdziwi.

Opublikowano

troche dziwna dyskusja tutaj zaszla :roll: :roll:


nie wiem dlaczego ktos probuje wmowic komus innemu swoje zdanie. jednemu szkoda czasu, drugi chce zaoszczedzic, trzeci chce miec inny rozmiar na lato/zima, inny nie chce niszczyc felgi, jeszcze inny twierdzi cos innego, i kazdy ma po czesci troche racji, niestetey nie ma zlotego srodka i kazdy sie decyduje na cos innego, ma inny budzet, ma mniej badz wiecej wolnego czasu i inne zainteresowania albo dwie lewe rece...


temat dotyczyl opon z homologacja do bmw f40 :) mozna je znalezc w katalogu czesci np na https://czescidobmw.pl/

Opublikowano
a mnie jezdzenie ze wszystkim do mechanika, nawet po plyn do spryskiwaczy czy pompowanie kół, kojarzy sie z jakims pseudobiznesmenem, rurkowcem co ma dwie lewe ręce i codziennie pije kawe w starbuksie bo sam nie umie jej zrobić. Pewnie po pióra wycieraczek tez jezdzisz do aso bo nie umiesz ich zmienic? Niech kazdy sobie zmienia kola jak chce, nawet w Monachium ale nie promujmy takich zachowań, no dajcie spokoj.

Boy, that escalated quickly :lol: :clap:

Ponawiam pytanie - wyważanie jak robisz? Trzymasz maszynę w garażu czy wyważanie to zbędna fanaberia?

 

Chodzi tutaj o byle mechanika pierwszy lepszy zakład przy twoim domu, 5 min i po robocie. Rozpisałeś się jak na rozprawce na polskim.

Przekładka opon na jednym komplecie felg to lata 90, gdzie alusy na mieście to był rarytas.

Ale niektórzy akceptują w roku pańskim 2022 manual w dieslu, więc nic mnie już nie zdziwi.

Widzę, że masz Z4M no to jest trochę inna para kaloszy. Auto przez duże "A", więc pewnie też bym się inaczej tym obchodził. Akurat mam zakład 5 min ode mnie, gdzie potrafią użyć klucza dynamo i patrzą w rozpiskę jaki ma być moment. Też ponawiam pytanie - co z wyważaniem?

Opublikowano
Horizon, moze im wibracje/drgnia nie przeszkadzaja lub sa niewyczuwalne, tak samo jak destrukcyjny wplyw na uklad jezdny takich decyzji. nie czepiaj sie. :)
Opublikowano
nie wiem do kogo to pytanie o wyważanie, ale ja stosuje zasade że raz w roku wyważam koła zimowe oraz letnie. przejechalem od 2008 roku tak 750 tys km trzema autami i zero problemow. wiem że jest szkoła aby wyważać i zamianiac kola na osiach dwa razy częściej, ale ja odpuszczam. zadnych drgan czy zuzytych przedwczesnie elementow zawieszenia nie doswiadczyłem
Opublikowano
Też ponawiam pytanie - co z wyważaniem?

 

Nie dajmy się zwariować ;) Wyważanie co roku :shock: Jak ktoś ma za dużo pieniędzy, niech sobie wyważa.

Ja w starej Maździe 6 wyważam wtedy, kiedy czuję drgania czy wibracje na kierownicy. Czyli nigdy w czasie normalnej eksploatacji. Zawieszenie żyje i ma się dobrze mimo zaawansowanego wieku auta.

Ostatnio przy wymianie ogumienia na nowe zaczęła mi drgać kierownica i kilkukrotnie wracałem z reklamacją (wulkanizator z dobrą opinią, jeżdżę do niego od wielu lat). Niestety, ale dopiero reklamacja nowych opon rozwiązała problem, który objawiał się drganiem kierownicy w okolicy 120 km/h.


Tak więc, jeździjcie, wyważajcie, nawet co miesiąc. Ja jadę, jak jest problem. Tak samo będę robił z BMW :cool2:

Oczywiście prawidłowe przechowywanie kół to podstawa :wink:

Opublikowano
Z całym szacunkiem, ale nie wierzę w 5-10 minut przy samodzielnej wymianie. Ponawiam pytanie - co z wyważaniem?

 

No ja też nie, dlatego to napisałem. Jestem podobnego zdania co Ty :8) W 5-10 minut to mi wymieniają koła w wulkanizacji. I oczywiście wyważają.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Odświeżę wątek, bo powoli (pewnie za późno) rozglądam się z kołami na zimowych oponach, jest kilka na allegro/olx/otomoto, więc prośba o radę:


1. Czy opłaca się kupować zestaw z oponami z 2020 roku? Jestem w tym zielony, więc nie wiem czy rok produkcji ma wpływ na "stan" jeśli była ona nieużywana przez dosyć długi czas ...

2. Czy jeśli mam mieć docelowo 18" (letnie) to zimowe warto zostawić również na 18" czy lepiej zmienić na 17" ? (Może ktoś ma 18" zarówno letnie i zimowe, i może podzielić się opinią?)


Dzięki!

BMW THE1 F40 120d - M Sport, Skyscraper Grey (2022)

Odebrany! https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=229&t=395918

icon1.png

Opublikowano

Mam koła letnie na felgach 554M i zimowe również na 554M, ale z oponami RunFlat. Jestem zadowolony z takiego wyboru (18" na zimę). Fakt faktem, że po ośnieżonych polach na nim nie jeździłem ;)

Do normalnej jazdy po (w miarę) odśnieżonych drogach sprawdziły się bardzo dobrze.

Opublikowano

Wiadomo, że im świeższe opony tym lepsze, stąd bierze się ich utrata wartości i promocyjna w okresie posezonowym cena. Oprócz roku produkcji ważny jest jeszcze tydzień produkcji. Końcówka 2020 to nie tak źle. Przeważnie zestawy opon z kołami są nieco starsze niż można kupić same opony w popularnych sklepach itd.


Ja mam dwa razy zestaw 550M 17R, ale gdybym mógł wybierać to brałbym 18". Jakoś tak lepiej F40stce w większym kole. W styczniu brałem co było.


Zaskoczyłem się też jak dużo BMW w Niemczech jeździ na wielosezonowych oponach, na których ciężko było się (*) dopatrzyć.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.