Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Eeetam benzyna to benzyna - kolor, zapach to jest to !! :8)

 

Jak jade z jakims kumplem "kuchenką" to mam wrazenie ze zaraz mama krzyknie "kurczak gotowy!" to apropo zapachu :lol:

 

heh chyba masz jakies nie mile wrazenia moze poprzednio jezdziles czyms polonezopodobnym gdzie zapach przypomina kapuste kiszona...ale uwierz mi ze w moim autku nie czuc gazu wcale :) za to czuje roznice w portfelu

  • Odpowiedzi 80
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
Eeetam benzyna to benzyna - kolor, zapach to jest to !! :8)

 

Jak jade z jakims kumplem "kuchenką" to mam wrazenie ze zaraz mama krzyknie "kurczak gotowy!" to apropo zapachu :lol:

Chyba mod Ci dwa razy zwracał uwage na to, aby nie pisać nic nie wnoszących postów. To czy twój kurczak jest gotowy to mnie nie interesuje szczerze. EOT

 

Pojawiło się tutaj kilka zarzutów co do LPG:

1) Padnięte uszczelki pod głowicą.

Z tego co się oriętuje to w wiekszości auto 10-15 letnich, które w większości pomimo wyświetlanych na liczniku kilometrów mają ponad 200 tys. km mają uszczelki już na wykąńczeniu. Niestety uszczelka pod głowicą to tylko zwykły element, który z latami traci swoje właściwości i się uszkadza.

 

2) Temperatura silnika na gazie to 120 stopni celsjusza. Jeżeli masz uszkodzony układ chłodzenia auta to napewno. Jest takie magiczne urządzenie w aucie jak termostat, który niezależnie czy mamy gaz czy bezyne, przy niskiej temperaturze silnika zamyka obieg i woda chłodząca silnik nie idze do chłodnicy. Przy temperaturze zależnie w różnych autach, ok 90 stopni otwiera w pełni się i chłodzi silnik. Do tego mamy wentylatory w BMW włączane poprzez specjalny olej przy pewnej temperaturze (w opcji szukaj :visco i wszystko jasne). Nie ma możliwości, aby w zdrowym silniku temperatura silnika wynosiła 120 stopni.

 

Co do gazu. Jakby mnie było stać to bym jeździł na benzynie. Ponieważ jednak robie takie przebiegi rocznie jakie robie to w każdym aucie benzynowym(nie dieslu, bo w dieslu także można założyć gaz IMHO jest to niesensowne rozwiązanie), posiadam gaz.

Osobiście nie lubie instalacji gazowych 2 generacji, jestem zwolennnikiem instalacji 4 i 5 gen. Nigdy takiej instalacji nie miałem, ale czytając komentarze i znając zasade działania takich instalacji jestem ich zwolennikiem. Trzeba jednak pamiętać, że zarówno 2 jak i najnowszej generacji instalacja potrafi robic problemy w aucie. Podstawą bezawaryjnego korzystania z gazu w aucie jest wybranie dobrego profesionalnego zakładu zajmującego się zakładaniem instalacji gazowych.

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Ciekawi mnie skąd Artur FZG wytrzasnął rewelację o wzroście o 120 stopni temperatury spalania na gazie w dodatku uznając to za fakt, a nie przypuszczenie ? Z jednej strony to dobrze, że fakt bo chyba nie chciał nas karmić swoimi przypuszczeniami, ale z drugiej strony źle bo to trochę nie tak. Temperatura spalania mieszanki w silniku jest uzależniona w głównej mierze od składu mieszanki paliwowo- powietrznej i można ją regulować. Przekroczyć dopuszczalną granicę temperatury można także w silniku zasilanym benzyną. Wystarczy zubożyć mieszankę czyli zwiększyć ilość powietrza w stosunku do benzyny. Podobnie ma się rzecz przy zasilaniu gazowym tylko w tym przypadku wielu ulega pokusie takiego wyregulowania silnika żeby palił tyle gazu co benzyny lub niewiele więcej, a instalację gazową łatwiej regulować w tym zgubnym dla silnika kierunku i stąd tak duża liczba uszkodzonych głowic. Żeby sobie uzmysłowić jaki wpływ na temperaturę spalania ma skład mieszanki wystarczy przyjrzeć domowemu kominkowi, a zwłaszcza wersji z wkładem kominkowym. Regulację zmiany temperatury dokonuje się tam zwiększając lub zmniejszając ilość doprowadzonego do komory spalania powietrza. W silniku jest podobnie można regulować ilością powietrza ,ale najczęściej zmniejszamy lub zwiększamy dawkę paliwa.

Tak więc w prawidłowo wyregulowanej instalacji gazowej temperatura spalania jest zbliżona do osiąganej w przypadku zasilania benzyną, a decyduje o niej ilość gazu w mieszance paliwowo- powietrznej.

Podsumowując. Chcemy zaoszczędzić zmniejszamy dawkę gazu w mieszance i mamy padniętą głowicę z powodu przegrzania, albo podnosimy do optymalnego poziomu uwzględniającego mniejszą kaloryczność gazu co przekłada się na większe w stosunku do benzyny zużycie o 20-30 % i wszystko jest OK

Opublikowano

Pieprzenie o tym jaki to gaz jest zly w 99% procentach jest produkowane przez ludzi ktorzy nigdy w zyciu gazu nie mieli i zazdroszcza 50% tanszego paliwa :)

 

Ja jezdze na sekwencji i wszystko dziala IDEALNIE, zerowa roznica miedzy gazem i benzyna, no moze poza faktem ze tankuje za 50% ceny :D

Opublikowano
gaz gaz gaz to takie piękne słowo i jakie tanie by sie wydawało ...moim zdaniem to nie mam zdania bo wsumie to nic a nic nie pomagacie te opinie w/w działaja trochę raczej jak straszak na gaz :lol: "załozysz bedziesz miał taniej jesli duzo jezdzisz , ale uwaga do czasu gdy silnik odmówi wczesniej posłuszenstwa " wiec krótki wniosek ...gaz Stop ...póki co wybieram ta teze , i jednoczesnie gratuluje odwagi wszystkim którzy sie odwarzyli załozyc gazus do swojej " Ladnej" pozdro Daro
Opublikowano
Dla mnie na gazie może jezdzić nawet najnowszy model Bmw merca itp. to dla mnie normalne ze ludzie szukają tańszego paliwa i jeżeli taka instalacja sprawdza się w danym aucie ( a przeciez wielu użytkowników chwali sobie sekwencję) to co w tym złego. To indywidualna sprawa każdego właściciela samochodu i czy ma on gaz czy go nie ma to jego sprawa i nie jest to jakies tam bezczeszczenie marki bo niedługo ktos powie że wsiadając do jakiegos tam modelu trzeba zmienić buty i umyc ręce.
Opublikowano
Ja sobie wypraszam - jak do bentleja zmieniamy buty i myjemy rece to tym bardziej do BMW - ja jestem zakochany w mojej buni :lol:
http://www.toya.net.pl/~yeahman/00/bmw4.jpg
Opublikowano

Prostuje temat wzrostu temperatury;

Nie moge znaleźć ale wyczytałem to w którymś nr Auto Świat, nie chodziło o tem. całego układu chłodzenia tylko chwilową występującą w procesie spalania w cylindrach. Oczywiście że sprawny układ chłodzenia bez problemu redukuje różnice ale czy to nie będzie miało wpływu na żywotność silnika??

W żadnym wypadku nie namawiam nikogo na to żeby zapomnieć o tanim paliwie. To tylko moje spostrzeżenia. Nie wiem już o co chodzi mechanicy z którymi mam kontakt jawinie mówią o tym że przy LPG częściej siadaja świeczki, że LPG jest suchszym paliwem, że w spalinach pojawia się więcej pary niz przy benzynie... może tak nie jest tylko czemu mówią o tym goście którzy montują gaz i sami na nim jeżdżą. Ja w każdym bądź razie zaczekam na rynek wchodzą coraz to nowsze generacje instalacji sekwencyjnej i tanieją. Do tego dochodzi rynek paliw. Może nie podniosą tak bardzo ceny gazu i sam się skuszę ale faktem jest że lepiej zainwestować w porządną sekwencję.

Pozdrawiam ArturFZG :hand:

Opublikowano

Tu nie chodzi o wzrost temperatury w układzie chłodzenia tylko wzrost temperatury zapłonu mieszanki. Nawet poważny wzrost temp zapłonu w wyniku pracy na ubogiej mieszance zostanie przez kierowcę niezauważony bo układ chłodzenia ma rezerwy i sobie z tym poradzi.

Problem w tym, że taki chwilowy skok temperatury działa niszcząco na głowicę. Może wypalić gniazda zaworowe i same zawory , może wypalić dziurę w tłoku, zniszczyć układ korbowo-tłokowy wyniku powstania spalania stukowego i zrobić jeszcze wiele innych szkód. Tyle, że taki bałagan może powstać zarówno na benzynie jak i na gazie bo wzrost temperatury w komorze spalania oprócz innych czynników takich jak na przykład kont wyprzedzenia zapłonu zależy od proporcji w składzie mieszanki paliwowo-powietrznej, a nie od rodzaju paliwa. Użycie gazu zamiast benzyny może mieć niekorzystny wpływ na silnik , ale z innych powodów i dotyczy to raczej tylko niektórych motorów takich jak Zetec Forda.

Opublikowano
Użycie gazu zamiast benzyny może mieć niekorzystny wpływ na silnik , ale z innych powodów i dotyczy to raczej tylko niektórych motorów takich jak Zetec Forda.

 

Jako iż w tym temacie pare ciekawych informacji się znalazło o gazie mozesz napisać czego w Fordach ma niekorzystny wpływ ? Czy w jakimś BMW także może mieć niekożystny wpływ ? (może podwójny vanos - valventronic )

Opublikowano
...gaz jest tak dobroczynny dla właściciela silnika benzynowego jak "Kujawski" dla użytkownika diesla ;) ...to pozorne oszczędności... jeśli kupujesz pojazd w bardzo dobrym stanie (czyt: nie jeżdżący wcześniej na tych paliwach) i masz zamiar pojeździć nim max. 50 000 - 80 000km a potem sprzedać to jest to wybór jak najbardziej właściwy.... jeśli traktujesz samochód za coś wyjątkowego i na dłużej niż 2-3 lata to zapomnij...
  • Członkowie klubu
Opublikowano
...gaz jest tak dobroczynny dla właściciela silnika benzynowego jak "Kujawski" dla użytkownika diesla ;) ...to pozorne oszczędności... jeśli kupujesz pojazd w bardzo dobrym stanie (czyt: nie jeżdżący wcześniej na tych paliwach) i masz zamiar pojeździć nim max. 50 000 - 80 000km a potem sprzedać to jest to wybór jak najbardziej właściwy.... jeśli traktujesz samochód za coś wyjątkowego i na dłużej niż 2-3 lata to zapomnij...
może jakieś argumenty :lol:

UIHZ9556.JPG

Opublikowano

W Angli ludziom zyje sie dobrze u nas - nie za fajnie.

A też niby mamy prezydenta i stado ministrów.

Anglia to nie Polska a polonez to nie BMW :8)

http://www.toya.net.pl/~yeahman/00/bmw4.jpg
Opublikowano

Witam, miałem 325 z 93 roku, zdecydowałem się na instalacje IV generacji, po poszukiwaniach fachowca który mi to zrobi , zdecydowałem sie na założenie gazu w pewnym zakładzie w Bytomiu, poleconym mi przez jednego forumowicza, po rozmowie z kierownikiem zakładu, który obiecał że auto będzie jeździć na gazie tak jak na benzynie zdecydowałem sie na montaż instalacji, gaz założyli, oczywiście przez pierwszy 1000 km trochę gaz wariował, potem podjechałem na regulacje, coś tam niby wyregulowali, jednak silnik sie wkręcał na gazie max do 5,5 tyś obrotów, pojechałem znowu na niby regulacje, to Pan kierownik stwierdził, że na takie obroty to sie w ogule nie powinno wkręcać silnika bo to za wysokie obroty :jawdrop: , potem wymyślił że mój silnik już jest zajechany i dlatego nie kręci sie na gazie tak jak na benzynie, rozmawiałem także z jednym chłopakiem który mi regulował instalacje (a tam pracuje) że można w sumie by to zrobić , ale trzeba by wymienić wtryski gazu na wydajniejsze bo te co mam są za słabe, ale oczywiście trzeba by dopłacić itd...

Miałem gaz w tym autku jakieś 6 miesięcy , potem mi skradziono te auto, i powiedziałem sobie że więcej gazu nie założę do samochodu który ma dawać przyjemność z jazdy.

Nie wiem po co ludzie kombinują, zakładają gaz do samochodów które mają mocne silniki i potem sie wkurzają że auto nie jeździ tak jak powinno, a jak chcą poczuć moc to i tak muszą przełączyć na benzynę.

 

Pewnie są tacy których nie oszukał gazownik, może ich samochody jeżdżą inaczej, ale ja już nie chce wydać kilku tysięcy żeby sie przekonać że gaz to nie to samo co benzyna:/

 

Z gazu w każdym razie sie wyleczyłem .

Opublikowano

Po raz kolejny pisze, że gaz nie jest paliwem zastępującym bene tylko tańszym i na tym koniec. Na każdej generacji jest spadek nie tyle mocy co dynamiki auta mniejszy lub większy ale jest. U mnie np. moc mam taką samą na obu paliwach moment nawet większy chyba o 2 niutki a samochód nie zbiera się jak na benie jest to b. mała różnica ale jest.

 

Reszta to propaganda gaziarzy i koncernów. Zawsze tak było i jest, że gaz się zakłada jeśli się dużo jeździ. Gaziarze twierdzą, że nie ma różnicy gaz-bena a to nie prawda. Wcześniej kupowano samochód specjalnie pod gaz z większym silnikiem bo na gazie jest słabszy.

To są silniki benzynowe a nie gazowe.

Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
Opublikowano
Po to jest to forum żeby się wymieniać praktycznymi informacjami bo to pomaga w podjęciu decyzji. Kwaq założył gaz i miał kłopoty, ale sam pisze, że to wina gaziarzy. Ja mam gaz i jestem zadowolony. Większość problemów wynika ze źle dobranej instalacji i niefachowego montażu. Trzeba mieć świadomość, że inaczej niż w fabryce zakładając instalację eksperymentujemy i ryzyko błędu jest. Dlatego najważniejsze to znaleźć odpowiednią doświadczoną w zakładaniu instalacji i to do określonego modelu firmę to minimalizuje ryzyko. Natomiast pisanie tekstów w stylu „gaz tylko do kuchenki” to jest sorry, ale dziecinada.
Opublikowano

...ludzie...doszliście już do pewnego wniosku: gaz "tak" jeśli profesjonalnie założony...a profesjonalnie założony to rzadkość...więc gaz jest fuj...bo w większości przypadków szkodzi autu, bo źle założony ;) proste!

 

...mimo wszystko gaz dla auta to tak jak piwo dla człowieka...

 

...to tak jakbym miał od dzisiaj "jechać" tylko na piwie... organizm ludzki od wieków ewoluował aby funkcjonować na codzień na czystej wodzie (czyt: bez alkoholu)... oczywiście "pojedzie" na piwie i nawet może nam się wydawać, że całkiem dobrze...ale spójrzcie na tych bezdomnych w jakim stanie jest ich organizm i jakie przebiegi osiągają...

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Danski..gaz jest tak dobroczynny dla właściciela silnika benzynowego jak "Kujawski" dla użytkownika diesla Wink ...to pozorne oszczędności... jeśli kupujesz pojazd w bardzo dobrym stanie (czyt: nie jeżdżący wcześniej na tych paliwach) i masz zamiar pojeździć nim max. 50 000 - 80 000km a potem sprzedać to jest to wybór jak najbardziej właściwy.... jeśli traktujesz samochód za coś wyjątkowego i na dłużej niż 2-3 lata to zapomnij...

 

 

mam fabryczną instalkę gazową i nakręcone 250000 km i chętnie bym porównał jak pracuje silnik z podobnym przebiegiem który gazu nie zaznał. mieszkam na ursynowiu więc jak jest na forum ktoś z tych okolic to mogę podjechać i sprawdzimy skutki destrukcyjnego działania gazu

Opublikowano
Powiem Wam tak,u nas w firmie pewna firma ochroniarska serwisuje swoje LANOSY z założona fabrycznie instalacja gazową.LANOSY mają przebieg powyżej 300tys i siliniki w idealnym stanie.Ostatnio był u nas POLONEZ PLUS miał najeżdźone 466 tys i tez dobrze jeździ.NISSAN PRIMERA 500 tys sprowadzony z holandi z gazem holenderskim i silnik idealnie chodzi.
Opublikowano

Widziałem duzo aut ,które zrobiły wiele kilometrów na gazie i nic szczególnego sie nie działo oprucz zwiekszonego zuzycia oleju co nie swiadczyło wcale o spadku kompresji na cylindrach.

Gaz musi byc dobrze załozony , dobrze wyregulowany a ponadto jak ktos chce przypiłowac to warto przełaczyc na benzyne. Inna sprawa pochodzenie tego co tankujemy do auta - trzeba sobie wypracowac ulubione stacje LPG.

Gaz w BMW troche niesmacznie wygląda , ale ja uwazam ze w dzisiejszych czasach to zaden wstyd , że ktos ma apetyt na jazde a nie moze pociekac swoim BMW przez cene PB 95 (chyba ze to BMW jest z drozszych). Do motoru M20 M40 instalacja II generacji sie sprawdza.Na dobrych swiecach i kablach zapłonowych nic nie ma prawa strzelac i falowac na gazie.

Inna sprawa koszt załozenia i faktyczna oszczednośc - zeby spłaciła sie inst. za 1500zł trzeba srednio zrobic koło 10 000km.

Poza tym nic nie zmieni faktu ze auta wyprodukowano zeby jezdziły na benzynie.

Jazda BMW to podobnie jak jazda TIRem tylko zapas miejsca zostawiam po stronie zewnetrznej

http://img389.imageshack.us/img389/8589/obraz037editedeg8.jpg

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.