Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Mam wyjęty moduł świec żarowych w BMW E60 530d. Zastanawiam się nad regeneracja albo kupnem.oryginalnego beru . Czy macie może namiar do kogoś kto by to dobrze naprawił czy może kupić oryginał Beru ?

Pozdrawiam

Opublikowano

Od 3 lat używam modułu po regeneracji, także mogę polecić :cool2:

Z tego co pamiętam, facet który zajmował się regeneracją odkupił mój upalony moduł świec także cena była bardzo atrakcyjna.

Myślę że moduł po regeneracji nie odbiega trwałością od nowego.

Jak jesteś zainteresowany numer na priv :cool2:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Naprawiam te moduły i polecam naprawiaç. Swój zrobilem, jako pierwszy jakieś 10 lat temu i do tej pory działa w silniku M47. Dwa komplety świec przejeździł.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Kupiłem nowy ponad 5 lat temu i działa .

Przynajmniej spię spokojnie , że nie spalę auta.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Każdy daje dożywotnią, bo sterownik po naprawie dobrze zrobionej jest nie do zajechania.

Aaa, tylko uważaj żeby ci auto nie spłonęło :D :D :D

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Pokaż mi bezpiecznik tego obwodu.

Może jak pomyślisz to zrozumiesz.


Ale można kawał drutu wlutować i z bani. To się nie upali nigdy.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Chyba już kiedyś prowadzilismy te dyskusję. Czekalem co dalej napiszesz. Ostatnio temat sie urwal , jak poprosiłem o przykład auta po takim spaleniu.

Nie ma co się w tym sterowniku spalić, zarówno w silnkach Mxx, jak i Nxx. Koszt nowego sterownika Beru nie jest duży, więc każdy może sobie wybrać sposób naprawy grzania świec żarowych.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

W aucie po spaleniu ciężko ustalić co spowodowało pożar.

Mój znajomy wprawdzie w e46 ale kiedyś do mnie przyjechał . Smród czuć z daleka.

Zaraz go na podnośnik i szukamy co się smaży.


Sterownik nie do dotknięcia. W grubych rękawicach długo by nie utrzymał.

Po rozebraniu piękne druty na oko minimum 2,5mm2.

Żaden nie puścił. A świece grzały non stop.

Cała ta masa wewnątrz spłynęła .


Nie bez powodu tam są takie nędzne cienkie druciki. Bo to są bezpieczniki.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Jedyna taka możliwość, to gdy przewód od pojedynczej wtyczki zasilającej odpadnie i w jakiś dziwny sposób przejdzie na masę. Bezpiecznika na tym kablu brak. Jednak pożar według mnie z tego nie powstanie.

Dlatego też piszę, że kluczowa jest kwestia wykonania. Stosowanie takich drutów jak to pokazują na youtubie jest kompletnie bezsensowne. Powodują one zimne luty lub wyrwanie całego pada z płytki. Z trwałością działania sterownika nie mają nic wspólnego. Można by w samym sterowniku dołożyć bezpiecznik na zasilaniu, ale według mnie jest to nie potrzebne. Sama elektronika jest na bezpieczniku 20A na pinie 5, ale tylko raz spotkałem sie, z informacją, że był spalony, jak chłop sam zwarł go.

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano
Witam, mam problem z tym modułem. Padł mi jakiś miesiąc temu, tzn. czasem auto odpalało, czasem musiałem krecić przez 20 minut. Nikt nie chciał mi zregenerować, więc kupiłem używkę, to samo po dwóch tygodniach. Teraz kupiłem nowy zamiennik i dwa dni później już auto znowu raz odpala a raz nie. Świece podobno dobre, tak mówi mój mechanik. Help!
Opublikowano
Witam, mam problem z tym modułem. Padł mi jakiś miesiąc temu, tzn. czasem auto odpalało, czasem musiałem krecić przez 20 minut. Nikt nie chciał mi zregenerować, więc kupiłem używkę, to samo po dwóch tygodniach. Teraz kupiłem nowy zamiennik i dwa dni później już auto znowu raz odpala a raz nie. Świece podobno dobre, tak mówi mój mechanik. Help!

Szukaj przyczyny gdzie indziej, sterownik na pewno nie jest winny. Pierwsze co to podłącz kompa pod auto.

Opublikowano
Witam, mam problem z tym modułem. Padł mi jakiś miesiąc temu, tzn. czasem auto odpalało, czasem musiałem krecić przez 20 minut. Nikt nie chciał mi zregenerować, więc kupiłem używkę, to samo po dwóch tygodniach. Teraz kupiłem nowy zamiennik i dwa dni później już auto znowu raz odpala a raz nie. Świece podobno dobre, tak mówi mój mechanik. Help!

 

Główną przyczyną uszkodzenia sterownika jest słaby styk (przegrzana końcówka) przewodu zasilającego ten sterownik. Dlatego przy wymianie sterownika sugeruje się również wymianę przewodu zasilającego.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.