Dystane a prowadzenie

[TuDe]

Czy dystanse z TYŁU mogą powodować niestabilne prowadzenie? Moja e91 jest bardzo podatna nawet na najmniejsze podmuchy wiatru już przy 90km/h. Gdy jest bezwietrznie to prowadzi się jak po sznurku, ale to się rzadko zdarza. Dystanse z przodu wyrzuciłem bo powodowały drgania kierownicy, z tyłu zostały przelotowe bodajże 15cm. W tym momencie samochód jest na nowych oponach 16-stkach nokian, na zimówkach jest to samo. Zawieszenie posprawdzane (może niekoniecznie dobrze i ktoś wie co szczególnie sprawdzić?).

[DarkSideofBmw]

Dystanse albo sie daje na wszystkie kola albo wcale. Masz negatyw zrobiony tyl ci jedzie innym torem przod innym dasz gaz do spodu to przednie kola nie beda mogly stabilnie stabilizowac toru tylnich. Nieprzemyslane niestety ustawienie bedzie brak stabilnosci jazdy,

[maracz11]

Właśnie miałem zakładać dystanse tylko na tył, ale po tym co przeczytałem powyżej chyba się powstrzymam. Mógłby się jeszcze ktoś na ten temat wypowiedzieć?

[lukaszewski]

ja mam przód i tył eibach pro spacer, przykręcane do piast. jest pięknie

[kkx5]

No co wy Panowie, mozna zakladac na sam tyl, nie ma to zadnego znaczenia a tym bardziej pogorszenia prowadzenia. Wszystkie e90 lci maja zwiekszony rozstaw osi przy nie zmienionym przodzie i jakos jezdza super.

[TuDe]

No właśnie niektórzy mówią, że powinna się prowadzić lepiej. Teraz nie wiem czy przed ponowną geometrią je wywalać czy zostawić. Nie wiem też jakiej są firmy, bo ja ich nie kupowałem i nie zakładałem. Te na przodzie 10cm powodowały drgania kierownicy w pewnym zakresie obrotów, więc i z tymi na tyle też coś może być nie tak :roll:

Tak czy siak nie sądzę, że to one są rozwiązaniem mojego problemu. No bo kurczę samochód potrafi jechać na tej samej drodze mega prosto a innym razem jak delikatnie wiatr zawieje to tańczy po pasie już przy setce.

[DarkSideofBmw]

w 2.0d nie zaklada sie zadnych dystansow na tyl. Sciagnij to wywarz koła zaloz ustaw geometrie od nowa i spokoj.

[kkx5]

Jakies nowe teorie kolega tworzy. :duh:

[kkx5]

No właśnie niektórzy mówią, że powinna się prowadzić lepiej. Teraz nie wiem czy przed ponowną geometrią je wywalać czy zostawić. Nie wiem też jakiej są firmy, bo ja ich nie kupowałem i nie zakładałem. Te na przodzie 10cm powodowały drgania kierownicy w pewnym zakresie obrotów, więc i z tymi na tyle też coś może być nie tak :roll:

Tak czy siak nie sądzę, że to one są rozwiązaniem mojego problemu. No bo kurczę samochód potrafi jechać na tej samej drodze mega prosto a innym razem jak delikatnie wiatr zawieje to tańczy po pasie już przy setce.

A twoj problem to amortyzatory/odbojniki/drazki stabilizatora. Tam szukaj uszkodzen.

[DarkSideofBmw]

Dystanse zaklada sie na przód i tył by koła bardziej zrownaly sie z rantami blotnikow, co daje ladniejszy wyglad, a nie po to by rozstaw kol z tylu zwiekszyc, a z przodu zostawic seryjny. Jakbys takie cos odwalil w 335i 306 konnym to na zakrecie po deszczu pomimo skretu bys poszedl ale w rów. Moze twoja 150 konna bestia daje sie sterowac po takich glupich modyfikacjach ale jak siadziesz w kiedys w mocniejsze auto i takich durnot napchasz w tylny naped to zobaczysz co to jest "podsterownosc".

Ale komu ja to tlumacze. :D pozdro

[kkx5]

Bzdura kompletna, e90 prelci ma zbyt waski rozstaw tylu i tam az sie prosi o dystans aby poprawic prowadzenie i stabilnosc auta oraz wyglad. A co to jest 335i? Jakis demon predkosci? Mam 360konna alpine w garazu i dystans tylko na tyl i jedzie jak po sznurku.

[lord_Simon]

Mam 20mm dystanse TYLKO z tyłu i jeśli jest jakaś zmiana w prowadzeniu to tylko na +.

[TuDe]

O ile amortyzatory z tyłu zmieniałem na sachs z roku temu, tak z przodu siedzą już dłuższy czas bodajże trw, sprawdzałem ostatnio wyszły koło 80%, ale wiadomo jak to jest z tymi ich pomiarami. Łączniki też już wymieniałem i to nie raz.

Co do dystansów. Wcześniej miałem 18'stki i były dystanse przód i tył, ale znowu kapeć z tyłu 255/35 w 320d to była dla mnie delikatna pomyłka a, że felgi nie były w idealnym stanie to się ich pozbyłem. Na tamtym komplecie samochód może i był stabilniejszy, ale tylko na równej drodze, bo w koleinach nie było przyjemnie.