Skocz do zawartości

BMW VANOS


GimesS

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jakiś czas temu kupiłem BMW E90 2.5 w automacie w Niemczech. Obroty na biegu jałowym falują, auto nie ma mocy, dając mu gazu obroty rosną a auto jakby się dusiło, raz się odpycha a raz nie, przy światłach dwa razy zgasł.Pojawia się kontrolka silnika a raz znika. Komputer wykazał błędy VANOSA. Pojechałem do mechanika, podpial komputer i powiedział ze tutaj nic nie ma i ze trzeba wymieć czujniki vanosa. A auto mam komuś sprzedać bo on już wie wszystko po przebiegu (237k). Jakaś gruszka ze skrzyni do wymiany. Jest jeszcze taki problem ze wyskoczyła kontrolka ciśnienia oleju, wlalem litr oleju jak komputer kazał, zrobiłem jakieś 600 km i znów kontrolka oleju, stan minimum. Wlalem kolejny litr … zrobiłem z 15km zgasiłem auto i znów olej minimum … olej nie cieknie, ani nic się nie leje po silniku. Czy mechanik ma racje ? Jedyne co pozostało to auto sprzedać ? Wydaje mi się ze mechanik nie ma zbyt dużego pojecia o BMW.

Błędy: FF00, 2A87, 2A82, P0012, P0012.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Masz kontrolke cisnienia oleju czy niskiego poziomu? Bo to spora roznica. Skoro dolewasz i gasnie to chyba jednak chodzi ci o kotrolke poziomu oleju. Masz n52 w wersji 2.5 i niestety ale one maja spory problem z olejem. Nadzieja jak to mowia umiera ostatnia, wiec sprawdz czy olej nie znika przez zepsuta odme. Pojezdzij by sie nagrzal i spróbuj odkrecic korek wlewu oleju. Jak bedzie mocno zasysać ze ledwo bedziesz mogl odkrecic to odma do wymiany - najtansza opcja by spróbować. Ale przy takich ilosciach oleju to... Prawidłowo to jest lekkie podcisnienie.

Ten mechanik cos w ogóle zrobil przy vanosach czy tylko zeskanowal błędy? Mozna pokusic sie o czyszczenie na początek -najtansza opcja.

Napisz skad jesteś

🙃🙃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakis czas po kupnie auta, wyskoczyła żółta kontrolka oleju nie mam pojęcia czy ciśnienia czy poziomu … sprawdziłem stan był poniżej minimum. Dolalem litr oleju, sprawdzam stan jest max. Zrobiłem kilka set km i znów kontrolka, sprawdzam stan jest minimum. Dolewam litr jest max, zrobiłem 10 km podjeżdżam pod dom gaszę auto i znów kontrolka… sprawdzam stan minimum. Mechanik jedynce co zrobił to zaświecił latarka czy nigdzie nie cieknie, podłączył pod komputer zobaczył 2 błędy i powiedział ze to mu nic nie mówi i ze jeżeli chce coś zacząć to pierw muszę wymieć olej żeby wiedzieć ile w rzeczywistości tego oleju jest. Mówiłem mu o vanosie to on jakby nie za bardzo wiedział o co chodzi. Powiedział ze biegi się ślizgają, chociaż do auta nawet nie wsiadł, i jakaś gruszka do wymiany, koszt 300€. A najlepiej żebym to auto sprzedał bo po przebiegu on już wszystko wie. Aktualnie jestem w Niemczech, pod koniec czerwca planuje przyjechać do Polski (Zachodniopomorskie) mam 750km i obawiam się ze będzie ciężko dojechać bez problemowo. Dziś sprawdzę z tym korkiem i dam znać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Chyba jedyne co mechanik madrego powiedzial to zeby sprawdzić ilosc oleju zlewajac go. Zadne auto nie spali w 10 km litr oleju. Albo gdzies leci jak z wiadra albo masz walnięty czujnik. Chyba ze pierścieni juz w ogole nie ma na tłokach i wszystko wywala w wydech :mrgreen:

🙃🙃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba jedyne co mechanik madrego powiedzial to zeby sprawdzić ilosc oleju zlewajac go. Zadne auto nie spali w 10 km litr oleju. Albo gdzies leci jak z wiadra albo masz walnięty czujnik. Chyba ze pierścieni juz w ogole nie ma na tłokach i wszystko wywala w wydech :mrgreen:

Mówiłem mu o czujniku to on że zadnego błędu nie ma, rura zawsze sucha i nie dymi więc no dziwnie ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpaliłem auto, silnik zimny i obserwuje wydech … w środku jakby pojawiają się kropelki. Pojezdzilem z 10minut i nie było problemu z otwarciem korka.Na włączonym silniku z otwarciem korka jest większy problem, próba druga i otworzyłem bez problemu.
Nagranie z wydechu. Wyskakuje rowniez żółta kontrolka lampy, ale to raczej lampka od rejestracji. Zauważyłem rowniez ze na rozgrzanym silniku obroty jakoś trzymają a jazda jest przyjemniejsza, na zimnym szarpie itp.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

No bo to ma byc odkrecane na włączonym a nie wyłączonym. Korek musi dac sie normalnie odkrecic i masz czuc jak lekko go zasysa. Natomiast jak masz problem po odkreceniu z oderwaniem korka od pokrywy to znaczy że masz za duze podcisnienie w silniku. Film jest prywatny, nie można wyświetlić.

Cos jest nie tak bo wlales 3 litry oleju w przeciagu ilu? 100 kilometrów? :duh:

Zlej olej i zobacz ile go jest. Jak masz np 9 litrów to znaczy ze przelałeś i gdzies cos jej popiepszone ze czujnik pokazuje dolej. A ile ci pokazuje na komputerze pokladowym na tym pasku zielonym od stanu oleju? Oleju wchodzi 6.5 litra i to jest max. Jazda jezeli faktycznie przelales o 3 litry oleju to troche ryzyko. Pol czy litr wiecej to nie problem ale przy 3 moze byc ze wal bedzie uderzal w lustro oleju.

Edytowane przez feel_x

🙃🙃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie sprawdziłem, i bez problemu korek się otworzył. Razem wlalem 2 litry oleju na około 600km tylko ze ostatni litr wlalem 40 km temu a kontrolka pojawiła się po 10 km nie w czasie jazdy tylko jak zgasiłem auto. Filmik już można obejrzeć, na rozgrzanym nie zauważyłem żeby coś z rury leciało.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na komputerze sprawdzałem stan oleju, był max na zielono pare km i minimum. Problem w tym ze tutaj nie mam gdzie tego zrobic, jedyna opcja to mechanik ... dlatego chyba bede musial zmienic olej oraz czujnik. A jesli chodzi o brak mocy itp. to nie ma raczej nic wspólnego z olejem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam.

Ostatnio wydałem trochę kasy na silnik N52B30 (E90 USA). Problem z olejem mam ten sam co przedpiścy, wymieniłem odmę (dla porządku co zrobiłem z tym silnikiem), wymienione uszczelniacze zaworowe i same zawory, cały silnik doszczelniony, zwalona skrzynia żeby uszczelnić zimering łączący blok silnika ze skrzynią, wymienione wszystkie płyny i w ogóle się okazało, że jedna poducha od silnika pęknięta... ale do brzegu. W zakresie gospodarki olejowej zrobiłem nową michę, nowe uszczelki, nowe śruby (oczywistość), nowa odma i.... nowo zalany olej dalej znika ;) dzisiaj wywaliło mi kreskę poniżej minimum (po warsztacie to auto zrobiło może 100km). Stojąc w korku nagle olej wraca na 1/4 stanu in-plus. Nie mam turbiny która by to połykała... zastanawiam się nad szklankami i uszczelniaczami tłoków. Tylko jakim cudem olej wraca? Gdyby ginął to bym go spalał a takowych objawów nie mam. Auto było na kompie 2 razy, są błędy w modułach ale nie dotyczące silnika. Jakiś mądrzejszy ode mnie to zdiagnozuje? Auto nie jest na sprzedaż, pewnie doczeka pomarańczowych blach ;)

P.S. wezownice chłodzenia też zostały wymienione, zlany płyn z chłodzenia - śladów oleju brak więc cylindry nie puszczają. Zaczynam się zastanawiać nad mailem do BMW (chociaż mają mnie na akcji serwisowej więc pewnie zaproszą serdecznie... tylko nie w tej sprawie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja diagnoza jest taka że czujnik który mierzy poziom oleju jest go*niany i jedyny sens jego użytkowania jest wtedy, gdy robimy 2 lub więcej pomiarów w podobnych warunkach, tzn po rozgrzaniu silnika, w ruchu i najlepiej w tym samym miejscu, ale w innym czasie.

Ja w swoim n52b30 tak mierze, gdzieś w internetach tak przeczytałem i póki co się sprawdza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Auto nie kopci, w płynach brak śladu, korek od wlewu baz nagaru. Olej znika po przejechaniu ok 8-10km z Max znika do Min. po wyłaczeniu silnika i odstaniu ok 1h poziom wraca do maxa. Zakupiłem już czujnik poziomu, jak to nie pomoże to już nie wiem... mechanik też rozkłada ręce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Chyba jedyne co mechanik madrego powiedzial to zeby sprawdzić ilosc oleju zlewajac go. Zadne auto nie spali w 10 km litr oleju. Albo gdzies leci jak z wiadra albo masz walnięty czujnik. Chyba ze pierścieni juz w ogole nie ma na tłokach i wszystko wywala w wydech :mrgreen:

 

jest jescze opacja elektrozaworów Vanosa, t.zw. cewki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Witam ponownie.


Problem sam znikł. Po remoncie i doszczelnieniu silnika i uszczelniaczy zaworowych problem występował jeszcze przez krótki czas. Do dzisiaj problem znikł kompletnie, nawet tydzień temu jak przegoniłem auto dość mocno nie zniknęła nawet kreska oleju. To chyba "temat dla uwagi" ;)


Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.